13 października 2010
J. Lee Grady
Czy tkwisz w pułapce rozpaczy, zwątpienia i niepokoju? Naucz się tego, jak uwalniać moc uwielbienia? List św. Pawła do Filipian jest jedną z najbardziej unikalnych ksiąg Biblii. Niektórzy naukowcy nazywają go „listem radości”, ponieważ wyraz „radość” występuje tam 16 razy. Zdumiewające natomiast jest to, że list do Chrześcijan na temat radości został napisany z więziennej celi!
Gdy Paweł znajdował się pod czujnym okiem rzymskich strażników, związany łańcuchami, napisał jedne z najbardziej podnoszących na duchu słów, jakie kiedykolwiek napisano. W czterech rozdziałach autor stale pobudza nas do oddawania Bogu chwały bez względu na mroki okoliczności w jakich się znajdujemy. Pisze „Będę radował się” (1:18), „Raduję się i cieszę razem z wami wszystkimi” (2:17), „Z tego tedy i wy się radujcie i cieszcie razem ze mną” (2:18), „W końcu, bracia, radujcie się” (3:1) oraz „Radujcie się w Panu zawsze, powtarzam, radujcie się” (4:4).
„Paweł zawsze szukał ukrytego błogosławieństwa w każdej próbie. Czy narzekasz na swoją sytuację?
Marudzenie jest dla wiary jak elektryczne zwarcie, lecz radość pobudza ją”.
Jak zepsuta płyta Paweł tłucze to samo stale i wciąż. RADUJCIE SIĘ! W j.angielskim słowo „radować się” – rejoice – naprawdę znaczy „cieszyć się ponownie” – re-joy. Jest to jak przycisk „RESET” w komputerze. Gdy jakiś elektroniczny sprzęt wywala się, to przycisk reset przywraca go do normalnej pracy. Tak też dzieje się, gdy się cieszymy; radość, którą straciliśmy jest odnawiana a nasza słaba wiara ponownie wstaje. Być może Paweł napisał to przesłanie do Filipian, ze względu na wspomnienia z pierwszej wizyty u nich. To w Filipii został wraz z Sylasem aresztowany i wrzucony na samo dno więzienia przez miejskich urzędników. Kiedy jedna ci dwaj mężczyźni tam siedzieli zakuci w dyby, zaczęli modlić się i śpiewać pieśni. Na długo przed wynalezieniem subwooferów, zaczęło się jam session Duch Święty a trzęsienie ziemi wstrząsnęło fundamentami więzienia, a łańcuchy wszystkich opadły (p. Dz. 16:25-26).
Czy czujesz, że zostałeś złapany w pułapkę swoich okoliczności. Wiem, ja też. Czasami czuję się jak w ciasnym więzieniu ograniczeń i opóźnień. Z powodu współczesnej słabej ekonomii dużo ludzi, którzy cieszyli się beztroskim życiem w przeszłości, straciło pracę, spotkało się z finansowymi zagrożeniami, długami i ponurym brakiem możliwości. Kiedy jednak ja sam modlę się nad moją sytuacją, zawsze jestem prowadzony do słów Pawła do Filipian: „Radujcie się w Panu!”.
Być może teraz, w tym trudnym okresie, musisz nagrać przesłanie Pawła na swój iPod i puszczać w kółko. Nadnaturalna radość, która jest uwalniana w chwale zrobi sporo:
Chwała wstrząsa rozpaczą. Czy myślisz, że jesteś w beznadziejnej sytuacji? Paweł znajdował się w areszcie domowym i nie mógł opuścić celi, aby głosić ewangelię, a mimo to napisał: „Tak, będę radował się, wiem bowiem, że przez modlitwą waszą i pomoc Ducha Jezusa Chrystusa wyjdzie mi to ku wybawieniu” (Flp. 1:1:18b-19). Wiedz, że Bóg działa za sceną, chmury nad głową mogą być ciemne, lecz chwałą podniesie cię ponad nie, abyś znów widział słońce.
Chwała wstrząsa negatywizmem. Czy narzekałeś na swoją sytuację? Przestań wygadywać bzdury. Pamiętaj, że Paweł był w więzach, gdy napisał: „Czyńcie wszystko bez szemrania i powątpiewania” (Flp 2:14). Wiedział, że dzieciom Izraela odmówiono wstępu do Ziemi Obiecanej, ponieważ narzekali przeciwko Panu (1Kor. 10:10). Narzekanie jest dla wiary jak elektryczne zwarcie, lecz radość pobudzą ją. Apostoł zawsze szukał ukrytego błogosławieństwa w każdej próbie i to aż tak bardzo, że dziękował Bogu nawet wtedy, gdy znajdował się w rozbitym okręcie, w środku rozruchów, był biczowany, grożono mu śmiercią i o głodzie.
Chwała wstrząsa zwątpieniem. Gdy przestajesz uwielbiać grzęźniesz w gnoju i bagnie własnych problemów, jesteś w stanie widzieć tylko to co teraz i tutaj. Kiedy jednak radujesz się w Panu, dzieje się coś nadnaturalnego. Zostajesz uniesiony z tego więzienia niemożności i przeniesiony do rzeczywistości, w której „wszystko możesz w tym, który umacnia” (Flp 4:13). Gdy uwielbiasz, wchodzisz do budki telefonicznej wyglądając jak Clark Kent, a wychodzisz wyglądając jak Supermen!
Chwałą wstrząsa niepokojem. Paweł powiedział, że gdy naciśniemy przycisk „radość” i zastąpimy zmartwienie radosną modlitwą „pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, będzie strzec serc waszych i myśli w Chrystusie Jezusie” (Flp. 4:7). Radość uspokoi wasze zaniepokojone serca i pozwoli na przyjęcie obietnic Bożych.
W latach 70tych kapelan wojskowy, Merlin Carothers, napisał broszurkę zatytułowaną „Prison to Praise”. Do dziś zostało sprzedanych 17 milionów egzemplarzy w 53 językach. Rzuca ona czytelnikowi wyzwanie, aby dziękował Bogu i wielbił Go pośród trudności. Jest w niej pełno świadectw zwykłych ludzi, którzy przeżyli cudowne przełomy, gdy byli posłuszni tej prostej zasadzie.
To co Carothers napisał 40 lat temu nadal jest aktualne: „Sam akt uwielbienia uwalnia moc Bożą skierowaną na dane okoliczności i pozwala Bogu zmieniać je. Cuda, moc i zwycięstwo będą częścią tego, co Bóg czyni w naszym życiu, gdy uczymy się cieszyć we wszystkim”.
———–
J. Lee Grady is contributing editor of Charisma. His most recent book is The Holy Spirit Is Not for Sale. Follow him on Twitter at leegrady.
Bardzo często Bóg przez tę stronę mówi do mnie dokładnie o tym, czego potrzebuję, i wtedy, kiedy tego potrzebuję. Tak było i tym razem…Dziękuję 🙂