Codzienne rozważania 11.04.10 Pięć zasad powodzenia 1/5

James Ryle

Mieszkaj w tym kraju, a Ja ci będę błogosławił” (Rdz. 26:3)

Uwaga dla tych, którzy znaleźli się tutaj po raz pierwszy: wchodzisz na film, który już jest wyświetlany. Nie ma problemu, zapraszamy! Może jednak zechcesz cofnąć ścieżkę na moment, aby uchwycić rozwijający się spisek. Zacznij od 15 marca 2010 roku, to był pierwszy post niniejszej serii o tym, w jaki sposób Bóg chce błogosławić nas finansową stabilizacją w czasie tych niespokojnych czasów.

A teraz dla stałych czytelników, wracamy do filmu:

Przyglądaliśmy się „błogosławieństwu udzielonemu Abrahamowi” przez Boga, eulogii, którą Bóg wypowiedział nad życiem tego męża i skutkami jakie to przyniosło w życiu jego samego i jego potomków. Pomyślałem, że dobrze by było, gdybyśmy przyjrzeli się dokładniej Izaakowi, synowi obietnicy Abrahama. Z pewnością, jeśli błogosławieństwo Abrahamowe rzeczywiście przechodzi na potomków, to powinniśmy je zobaczyć w życiu Izaaka, podobnie jak to było w życiu ojca.

Niestety, nie widzimy tego, przynajmniej początkowo. Było kilka nierozwiązanych spraw u Izaaka, które realnie uniemożliwiały spełnienie się całego błogosławieństwa Pańskiego w życiu Izaaka. Dopóki Izaak nie doszedł do tego i nie uzgodnił tych spraw z wolą Bożą, nie mógł być błogosławiony; nawet pomimo tego, że był bezpośrednim potomkiem Ojca Abrahama.  Trzeba pamiętać, że nie można otrzymać dziedzictwa błogosławieństwa Królestwa jadąc na cudzym ogonie. Pomimo że Bóg chciał błogosławić Izaaka, podobnie jak było to z jego ojcem, było pięć ważnych spraw, z którymi Izaak musiał sobie osobiście poradzić po to, aby to błogosławieństwo przyszło.

Twierdzę, że te same pięć zasad stosuje się do nas i dziś.

#1 – Zasada miejsca.

Pan rzekł do Izaaka: „Mieszkaj jako gość w tym kraju, a Ja będę z tobą i będę ci błogosławił” ( Rdz. 26:3). Jest jakieś miejsc i Pan chce, abyś tam mieszkał. Dużo ludzi lata tam i z powrotem jak pszczoły w ogrodzie, zbierając odrobinę pyłku to tu, to tam, lecz nigdy nie doświadczając pełni Bożego błogosławieństwa, ani pokoju, który się z tym wiąże.  Pomimo że jesteśmy pielgrzymami, nie jesteśmy koczownikami. Mamy wyznaczone przez Pana miejsce.

Z jednego pnia wywiódł też wszystkich narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania” (Dz. 17:26).

Boże błogosławieństwo dla Izaaka miało wcześniej wyznaczony warunek, którym było zamieszkanie w pewnym specyficznym obszarze, gdzie Bóg go umieścił. Aby jeszcze bardziej przybliżyć tą zasadę, zastanówmy się nad słowami skierowanymi do Jeremiasz: „Wstań i zajdź do domu garncarza, a tam objawię ci moje słowa!” (Jer 18:2). Pamiętasz Eliasza, którego Bóg posłał nad potok Kerit: „Nakazałem kurkom, aby cię tam żywiły” (1Krl.17:4). Jeszcze jeden przykład: Król zaprosił ukochaną Sulamitkę, mówiąc: „Tam co okażę swą miłość” (PnP 7:13).

W każdym z tych przypadków ważne jest MIEJSCE. Gdy ktokolwiek z nich udał się gdzieś indziej, a nie tam, gdzie było wyznaczone miejsce, zostaliby pozostawieni sami sobie. Czy ty jesteś w MIEJSCU, które wyznaczył ci Pan?

Jest to pierwsza sprawa, którą musimy się zająć zanim pełnia Jego błogosławieństwa może zostać wylana na nasze życie. Jutro przyjrzymy się drugiej zasadzie powodzenia.

Część Druga

 сайта

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.