James Ryle
„zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie” (Flp. 3:14).
Kierkegaard, duński filozof, opowiadał pewną historię o gęsi, która zraniona wylądowała w zagrodzie z kilkoma kurczakami. Bawiła się z nimi, jadła i po jakimś czasie myślała, że jest kurczakiem. Pewnego dnia stado gęsi przelatywało górą w stronę domu. Gęgały wysoko na niebie i gęś z zagrody usłyszała to.
Kierkegaard powiedział: „Coś zostało pobudzone w piersi tej gąski. Coś wzywało ją ku niebu. Zaczęła machać skrzydłami, których nie używała i uniosła się pół metra nad ziemię. Przestała i znowu siadła w błocie zagrody. Usłyszała wezwanie z góry, lecz poprzestała na czymś mniejszym”.
Czy może to być historia o tobie?
Czy wystarcza ci coś mniejszego niż to o co słyszysz w sercu, gdy Bóg woła ciebie i coś mniejszego niż to do czego cię stworzył? W tym, że musisz odpowiedzieć na Boże wezwanie nad twoim życie, nie chodzi tylko o ciebie, bo dotyczy to również wszystkich ważnych dla ciebie ludzi otaczających twoje życie. Im dłużej zwlekasz z odpowiedzią, tym bardziej irytujące staje się twoje życie dla tych wokół ciebie. Niewiele jest rzeczy, które tak skutecznie niszczą pokój i dobrobyt innych, niż człowiek, którzy ucieka przed Bogiem. Jak wielu żyje w mękach, ponieważ ty nie odpowiadasz na wezwanie?
A, poza tym, czy tak naprawdę jesteś szczęśliwy kwacząc z kurczakami? Naprawdę?