Daniel Pontious
( dosł.: You’re Getting Your Second Wind*) !)
Tak wielu chrześcijan zaczyna swoją drogę z wspaniałym startem, lecz gdy wpadają na opór przeciwnika, zaczynają słabnąć ze względu następujące wydarzenia. Świadomość tego, że masz prawdziwe dziedzictwo w Jezusie Chrystusie jest wspaniała, lecz posiadanie go jest czymś zupełnie innym.
To właśnie w tym miejscu, są podejmowane decyzje, które wpływają na resztę naszego życia. Jak choćby taka, czy zrezygnować z dalszego biegu, czy nie. Wielu z nas skonfrontowanych przez przeciwnika chce uciec i schować się, zamiast stanąć twarzą w twarz z trudnymi wyborami, które czasami musimy podejmować i to te decyzje przyspieszą lub opóźnią naszą podróż z Bogiem do przodu, bądź ją całkowicie zatrzymają.
Wszyscy biorący udział w biegu zaczynają zazwyczaj solidnym startem, lecz w miarę dalszego przebiegu (szczególnie, gdy są to długie biegi) dochodzą do miejsca, w którym uderzają w coś, co się nazwa ścianą! Nie jest to ściana fizyczna, lecz figuratywne określenie.
Zderzenie ze ścianą to czas, gdy każda część ciała uczestnika zaczyna krzyczeć: „dość!!”, ponieważ pojawia się zmęczenie, wyczerpania i inne sprawy, które fizycznie próbują powstrzymać dalszy wysiłek. Właśnie w takich chwilach podejmowane są te decyzje. Możesz zatrzymać się, ponieważ ciało domaga się tego, lub możesz cisnąć dalej do chwili, która nazywa się „SECOND WIND”! (tłum.: nie wiem czy jest jakiś polski odpowiednik).
Ten DRUGI WIATR to coś mocniejszego niż pierwotny wybuch na starcie i wydaje się, że sprawia jakby nagle pojawiła się znikąd ogromna wytrzymałość przejmująca prowadzenie! Lekceważy wymagania ciała, dążące do rezygnacji i popycha biegacza ku końcowej linii. Ten DRUGI WIATR pojawia się tam, gdzie nasze fizyczne możliwości kończą się, a Moc Ducha Świętego przejmuje je.
Często jest tak, że gdy zderzamy się ze „ŚCIANĄ”, przeciwnik, próbując nas powstrzymać, rzuca w nas wszystkim, czym może. Zniechęcenie, zawiedziona nadzieja, złamane przymierza, sprawy finansowe i wiele innych rzeczy to próby doprowadzenia przez niego do rezygnacji tuż przed uderzeniem ‘drugiego wiatru’.
Musimy naciskać ponad ciałem i przyspieszać ku rzeczom z Ducha Świętego, Który sprawi, że będziemy biec w biegu z Jego Wytrwałością, a nie zrezygnujemy. Zawsze najciemniej jest przed świtem i często, gdy uderzasz w duchowej rzeczywistości w ścianę, siedzisz na samym skraju wielkiego przełomu, o ile będziesz po prostu cisnął jeszcze troszkę dalej.
Nikt nie mówił, że ten marsz czy bieg będzie łatwy, lecz Pan obiecał, że nigdy nas w tej drodze nie opuści ani nie porzuci. Jeśli jesteś w takim miejscu i czujesz, że chciałbyś zrezygnować, Ciśnij jeszcze mocniej, naciskaj z całej siły, ponieważ właśnie pośród tego WSZYSTKIEGO możesz odkryć swój DRUGI WIATR!!
Czy wiesz kim jesteś ???❤❤❤
*) Second Wind – drugi wiatr – jest zjawiskiem występującym w biegach długodystansowych, takich jak maratony lub biegi uliczne (a także w innych sportach), w którym sportowiec, który jest zdyszany i zbyt zmęczony, aby kontynuować, nagle znajduje siłę, by cisnąć na najwyższych obrotach przy mniejszym wysiłku.