John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Wiemy, że Bóg działa celem ograniczenia i powstrzymania wysiłków Szatana, który chce nas okraść, zabić i zniszczyć. W jaki więc sposób my sami otwieramy drzwi na ataki diabła? Nie odpowiem tu na wszystkie pytania, ale mogę podać kilka rozdziałów i wersetów, które pokazują, w jaki sposób otwieramy się na ataki wroga.
Grzechy przeciwko ciału
W 1 Kor. 6:18 Paweł stwierdza, że wszeteczeństwo jest grzechem przeciwko ciału. Mówi, że są grzechy poza ciałem oraz grzechy, jak wszeteczeństwo, które są przeciwko ciału. Zasadniczo stwierdza, że grzechy przeciwko ciału, w ciele się ujawniają.
W jego czasach wszeteczeństwo (seks pozamałżeński, w tym z pogańskimi prostytutkami świątynnymi) przynosiło emocjonalne zamieszanie, choroby przenoszone drogą płciową i szereg innych problemów. Grzechy przeciwko ciału pozostają w ciele.
Ogólnie zasadę tę widać w rzeczach takich jak palenie, objadanie się czy niedożywienie, przeciążanie się pracą czy lenistwo i w wielu innych. W większości przypadków taka osoba nie doświadcza cudownego uzdrowienia, ponieważ sama sobie to zrobiła. Bóg będzie towarzyszył jej w leczeniu tego, co sama sobie zrobiła, gdy grzeszyła przeciwko własnemu ciału, ale rzadko widziałem tu cudowne uzdrowienia.
Wierzę, że dopiero w przyszłym wieku dowiemy się, jak grzeszyliśmy przeciwko własnemu ciału, jedząc wszystkie te zmodyfikowane chemicznie pokarmy.
Wielu dzisiaj obwinia diabła za rzeczy, które naprawdę są grzechami przeciwko ciału. Moja mama zmarła na rozedmę płuc po 50 latach palenia. Kochała Pana, a to nie diabeł jej to zrobił – sama sobie to zrobiła.
To samo można powiedzieć o osobie ważącej 45 kg za dużo i jej bolących stawach lub stopach. Nie ma uzdrowienia z tego, co sama sobie zrobiła, co sprawiło, że teraz odczuwa ból nóg. Bóg jest sprawiedliwy i oddaje każdemu to, co mu się należy – zbierzesz to, co siejesz. To sprawiedliwe i uczciwe. On będzie z nami, gdy staramy się przestać grzeszyć przeciwko własnemu ciału. Będzie z nami podczas leczenia tego, ale nie wkroczy, aby natychmiast uzdrowić to, co celowo zrobiliśmy własnemu ciału.
Uprzedzenia – 1 Kor. 11:17-34
W Dz.18 widzimy kościół w Koryncie, gdzie w domu Rzymianina – Justusa spotykali się pod jednym dachem Żydzi, Grecy i Rzymianie. Wielu z nich miało uprzedzenia rasowe i społeczne do tego stopnia, że nie chcieli spożywać wspólnego posiłku z innymi.
Paweł zapytał ich, czy gardzą ciałem Chrystusa? Powiedział im, że przecież Jezus cierpiał za nas wszystkich i że każdy, kto tak postępuje, „sąd własny je i pije. Dlatego jest między wami wielu chorych i słabych, a niemało zasnęło. Bo gdybyśmy sami siebie osądzali, nie podlegalibyśmy sądowi. Gdy zaś jesteśmy sądzeni przez Pana, znaczy to, że nas wychowuje, abyśmy wraz ze światem nie zostali potępieni” (11:29-32).
Ludzie ci przynieśli sobie „osłabienie układu odpornościowego”, co powodowało, że było pośród nich wielu chorych i słabych. Paweł połączył ten fakt z ich uprzedzeniami wobec innych. Z jednej strony spotykali się razem, a z drugiej nie spożywali wspólnych posiłków. Ich uprzedzenia były więc ewidentne dla wszystkich. Z tego powodu chorowali a niektórzy nawet umarli.
Spory – 2 Tym. 2:23-26
Paweł powiedział Tymoteuszowi, aby nie angażował się w głupie i niedorzeczne rozmowy wiedząc, że wywołują one spory. Powiedział, że nie powinni napominać „krnąbrnych w nadziei, że Bóg przywiedzie ich kiedyś do upamiętania i do poznania prawdy”. Zauważcie, że upamiętanie się wymaga również uznania prawdy. Ludzie ci mieli błędne nastawienie, opinie i działania. Paweł napisał o nich, że są w „sidłach diabła, który zmusza ich do pełnienia swojej woli.” To naprawdę poważna sprawa. Osoba tkwiąca w sporze pozostaje w sidłach szatana, który nią manipuluje wedle swojej woli.
Przebaczenie – 2 Kor. 2:10-11
„… przebaczyłem ze względu na was w obliczu Chrystusa, aby nas szatan nie podszedł; jego zamysły (zamiary, myśli, cele) bowiem są nam dobrze znane”.
Relacje małżeńskie – 1 Kor. 7:5
Mężowie i żony nie powinni powstrzymywać się od współżycia z wyjątkiem określonych momentów, „aby was szatan nie kusił z powodu niepowściągliwości waszej.” (Greckie „akrasia” bierze się od „a” – ‘nie’ oraz „kratos” – ‘panować’. Oznacza brak zdolności do panowania nad swoimi pragnieniami)
Skomplikowana wiara – 2 Kor. 11:3-4
„obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi. Bo gdy przychodzi ktoś i zwiastuje innego Jezusa, którego myśmy nie zwiastowali, lub gdy przyjmujecie innego ducha, którego nie otrzymaliście, lub inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosicie to z łatwością”.
Jeśli skomplikowałeś swą wiarę poprzez różne formuły, że jak uczynisz X, to Bóg sprawi Y, to mówię ci: przestań to robić. Wróć do prostoty swojej wiary, porzuć skomplikowaną ewangelię, skomplikowanego Jezusa, skomplikowanego Ducha.
Wymieniłem powyższe wersety chcąc pokazać, że w większości przypadków to nie Bóg coś sprawia, lecz my sami otwieramy diabłu drzwi do naszego życia. Ludzie błądzą myśląc, że to Bóg zezwala szatanowi wystawiać nas na próby, podczas gdy rzeczywistość Nowego Testamentu pokazuje, że najczęściej to my sami udzielamy diabłu zgody na to, aby działał w naszym życiu.
Szatan odstąpił od niego do pewnego czasu – Łuk. 4:13
Ostatnia myśl: Jezus, choć był doskonały, był kuszony w ciele (zamień kamień w chleb), w duszy (udowodnij, że jesteś synem Bożym, skacząc z wieży) i duchu (pokłoń mi się, a dam ci cały świat). To tylko podsumowanie kategorii pokus, których doświadczył, ale Biblia mówi wyraźnie, że był „kuszony we wszystkim, jak my, z wyjątkiem grzechu”.
Szatan odstąpił od Doskonałego Człowieka na pewien czas. Oznacza to, że Szatan nie potrzebuje żadnego powodu, aby cię atakować – on po prostu nienawidzi cię, bo jesteś Bożym dzieckiem. Demon może nastawić kogoś w pracy przeciwko tobie. To samo dzieje się w kościele czy tez w rodzinie. On uderza kiedy chce, tylko dlatego, że nas nienawidzi.
Nawet gdy przeprowadza niesprowokowany atak, to nasz dobry i kochający Ojciec ogranicza to, co on może uczynić. Kiedy zauważamy, że demon podburza kogoś przeciwko nam, to do nas należy przejęcie władzy nad tym duchem i powiedzenie: „Rozkazuję duchowi działającemu przez X, aby przestał mnie atakować w imię Jezusa. Wypędzam cię z tej sytuacji! A teraz Ojcze Niebieski, proszę Cię, abyś utworzył barierę między nami, abyś posłał aniołów zgodnie ze Swą wolą, aby mnie chronili, i jeśli to możliwe, uzdrów moją relację z tym człowiekiem. Dziękuję ci, w imię Jezusa….” itp. Skorzystaj z danego ci autorytetu, aby używać imienia Jezus!
„Kto mnie widział, widział Ojca” Jan. 14:9.
On nigdy posłużył się złem, aby cię czegoś nauczyć….
Wiele błogosławieństw
John Fenn