John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Rozstaliśmy się ostatnio z Rebeką w miejscu, gdy godzi się aby pójść z Eliezerem celem poślubienia Izaaka i otrzymuje błogosławieństwo ze strony swojej rodziny.
Powinniśmy rozważyć kilka rzeczy na jej temat, ponieważ jest ona obrazem ciebie i mnie – jako ludzi wierzących oraz, co więcej, jako uczniów Jezusa.
Po pierwsze, Abraham pochodził z tego samego rejonu, gdzie Rebeka się urodziła i wychowała. Abraham odszedł stamtąd, ponieważ Pan mu tak nakazał. Odszedł, jednak miał obiecaną za to nagrodę.
Abraham i Sara stali się dla nas fundamentem wiary – czymś czego nie było wcześniej. Izaak i Rebeka byli już kolejnym pokoleniem ludzi wierzących. Odziedziczyli przymierze, które mama i ojciec Izaaka zawarli z Bogiem, jednak musieli także wyznawać własną wiarę. Jako kolejne pokolenie zawartego przymierza musieli też stworzyć własne domostwo, ustanowić własne granice.
Rebeka odeszła ze swej krainy nie dlatego, że ktoś jej kazał, ale zrobiła to dobrowolnie. Abraham, Sara i Izaak weszli w przymierze z Bogiem bezpośrednio a Rebeka nie – weszła w przymierze poprzez małżeństwo. Jest ona pierwszą osobą wspomnianą w Biblii, która z własnej woli, przez wiarę, została wszczepiona w przymierze z narodem żydowskim.
Jej sytuacja była wyjątkowa, ponieważ w starożytnym świecie błogosławieństwa i przymierza były przekazywane z ojca na syna, a ona weszła w przymierze poprzez małżeństwo i upewniła się potem, aby to właściwy syn otrzymał błogosławieństwo.
Pierwsza z pośród kobiet
Rebeka była pierwszą kobietą w Biblii, która otrzymała błogosławieństwo. Pomyśl o tym. Później wiele razy czytamy w Księdze Rodzaju 49, jak to stary Jakub pobłogosławił swoich synów, ale wyraźnie widzimy też w Księdze Rodzaju 24: 60 jak to Rebeka otrzymała błogosławieństwo od ojca i rodziny. Ona naprawdę była niezwykła.
Czy jesteś pierwszą osobą w rodzinie, która Bóg błogosławi? Czy może, podobnie jak za czasów Rebeki, ludzie nie rozpoznają błogosławieństwa Bożego w twym życiu?
Obraz „porwania”
Przyjmując Abrahama jako obraz Boga Ojca, Izaaka jako Jezusa i Eliezera jako Ducha Świętego spójrzmy na Rebekę, jak wsiada na wielbłąda i wyrusza do domu Ojca przygotowanego dla niej.
Zostaje zabrana przez Eliezera (Ducha Świętego) na spotkanie oblubieńca. Czytamy także w 24: 63-67, ze Izaak także opuścił dom Ojca i wyszedł modlić się na pole, bez wątpienia myśląc o swojej przyszłej oblubienicy. Był poza swoim domem i poza domem Rebeki.
Rebeka, będąc w podróży, pewnego dnia dostrzega oblubieńca stojącego w polu. Ona również znajduje się w tej chwili gdzieś pomiędzy domem własnego ojca a domem nowego ojca.
Pole w przypowieściach Jezusa to ludzkie serce lub tez pole, na którym odbywa się żniwo świata. Ponieważ Izaak to obraz Jezusa a Rebeka kościoła, widzimy tu obraz Pana, który, opuściwszy dom Ojca wyszedł na miejsce leżące w połowie drogi do domu oblubienicy – i oboje tam się spotykają. Oboje są poza swoimi domami i spotykają się po raz pierwszy twarzą w twarz. Bez wątpienia „Śmiech” (to oznacza imię Izaak) naprawdę śmiał się radośnie, gdy wreszcie zobaczył swoją oblubienicę! Bez wątpienia ta młoda kobieta, która niegdyś była związana, teraz związała się ze Śmiechem i musiała być zachwycona swoim nowym życiem w nim!
Werset 67 mówi, że Izaak zabrał ją do swojego namiotu, który miał w domu swego ojca, i że ją pokochał. Fakt, że czytamy, że Izaak wszedł z nią do namiotu, również coś nam obrazuje – żydowskie Święto Trąb mówi, że gdy w czasie nowiu zabrzmi Trąba Ostateczna, to wierzący w Mesjasza zostaną porwani aby skryć się w Nim, tak jak księżyc w nowiu jest również ukryty.
To obraz „porwania” (kościoła), na spotkanie Pana „w powietrzu”, w połowie drogi między domem Jego Ojca w niebie a naszym domem na ziemi!
Rebeka była świadoma swoich czasów
W 25:20 widzimy, że Izaak miał około 40 lat, gdy ożenił się z Rebeką, co oznacza, że ona miała około 20 lat w tym momencie. Pamiętaj, że Izaak dożył 180 lat , więc to, że w tym wieku nie miał jeszcze żony nie wydaje się być niczym dziwnym ( 35: 28-29).
Dlaczego mnie to spotyka?
Przewińmy do przodu w czasie.
Widzimy w 25: 21-22, gdy Izaak poprosił Pana, aby pobłogosławił Rebekę dziećmi, On to uczynił. Rebeka czując, że nosi w swym łonie bliźnięta czyni komentarz, który jeszcze więcej mówi o jej charakterze.
„A gdy dzieci trącały się w jej łonie, rzekła: Jeżeli tak się zdarza (w angielskiej wersji ‘Jeśli to Pan odpowiedział na naszą modlitwę’), to czemu mnie to spotyka? Poszła więc zapytać Pana” (Rodz. 25: 22).
Dzisiaj jest bardzo podobnie. Szukamy odpowiedzi. Modlimy się i prosimy o coś, a kiedy zaczyna się dziać inaczej niż myśleliśmy, że będzie, zatrzymujemy się i pytamy Pana, o co chodzi? „Jeśli to ma być odpowiedz na mą modlitwę, to dlaczego tak się dzieje?”
Rebeka była niesamowita. Bez wątpienia Pan musiał przemówić do niej lub przynajmniej dał jej w tym pokój bo zdawała się wiedzieć, którego syna Pan chce obdarować przywilejem pierworództwa. W końcu urodziła i przeszła do historii nie tylko jako matriarcha Izraela, ale także stała się pięknym obrazem kościoła – silna, zaradna, człowiek czynu, wielce moralna i uczciwa, chodząca z Bogiem – kobieta, która wyszła na spotkanie oblubieńca, aby spotkać się z nim w połowie drogi do domu Ojca.
Przyjdź szybko, Panie Jezu! Kolejnym razem nowy temat
John Fenn