Dla równowagi polecam ten tekst 🙂
Richard Murray
Myślę, że jest to fascynujące, że nigdy w Nowym Testamencie Duch Święty jest opisany w jakimś emocjonalnym stanie gniewu, wściekłości lub reaktywnej furii na złe okoliczności.
Zamiast tego, do określenia emocjonalnych reakcji Ducha na złe wieści używa się takich słów jak „zgaszony” (1 Tes 5:19), „zasmucony” (Efezjan 4:30), „opłakujący” (1 Kor 13:6 ?) lub „ożywiony” (J 5:21; 1 Kory 15:45).
To maluje bardziej czuły, ale emocjonalnie zaangażowany i rezonujący obraz tego, jak boska natura przetwarza złe wiadomości lub okoliczności.
Myślę również, że te terminy są zgodne z emocjonalnymi stanami Jezusa.
W Łukasza 19 „lamentował” we łzach nad Jerozolimą ponieważ, nie poznała dnia nawiedzenia.
Jego moc uzdrawiania i determinacja zostały „zgaszone”, gdy wrócił do Nazaretu (Mk 6), gdzie „nie mógł dokonać żadnych potężnych dzieł” z powodu ich zbiorowej niewiary, niewiary, nad którą Jezus się dziwił.
Jezus dobrze znał „smutek” według Izajasza 53:3. Był udręczony przy grobie Łazarza w Ewangelii Jana 11 (chociaż to, co dokładnie go zasmuciło, jest przedmiotem dyskusji).
Jezus został „przyspieszony” (co zdefiniowałbym jako natychmiastową i zdecydowaną reakcję leczniczą), aby zająć się każdą złą rzeczą, która pojawiła się w sferze Jego bezpośredniego wpływu. Jezus sam był „pobudzony”, aby „pobudzać” innych. My również jesteśmy pobudzani przez Ducha Świętego według J 6:63 i Rzm 8:11.
Widzę przyśpieszenie jako responsywny (nie reaktywny) stan emocjonalny, w którym człowiek jest przynaglany przez przewodnictwo miłości do zajęcia się zagrażającymi lub tragicznymi sytuacjami, które się pojawiają.
Jako przykład, myślę, że Jezus został „pobudzony”, aby wypędzić nieuczciwych fałszerzy pieniędzy ze świątyni nie w furii, aby natychmiast później działy się uzdrowienia. Natychmiast po tym, jak Jezus oczyścił świątynię ze złodziei, spójrz na to, KTO i CO zajęło ich miejsce. „Ślepi i chromi” przyszli na dziedziniec świątyni i „On ich wszystkich uzdrowił” (Mt 21:14). Następnie przyszła duża grupa „dzieci”, które widząc uzdrowienia, zaczęły „wołać w świątyni i mówić: Hosanna synowi Dawida.” (Mt 21:15-16). Jezus ucieszył się z tego i nazwał to, co zrobiły te dzieci „doskonałą chwałą”. Chodzi o to, że Jezus „wypędził” bezwyznaniowe, zbrodnicze i bezowocne elementy obecne na dziedzińcach świątyni, ABY mogły być zastąpione elementami owocnej wiary i żarliwego uwielbienia. Jezus nie rozbijał gwałtownie i gniewnie głów. On pilnie wprowadzał lecznicze uwielbienie.
W każdym razie, te cztery powiązane ze sobą terminy warto znać i rozważać. Być może będziemy mogli spróbować użyć ich, aby lepiej i bardziej spontanicznie rozpoznawać i dopasowywać nasze emocje do Ducha.