Jak być niezależnym od okoliczności – 3

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Dzisiaj spojrzymy na to, jak Paweł doszedł do miejsca, w którym mógł czuć się niezależnym od okoliczności?|
W pierwszej części podzieliłem się naszą historią – czymś, czego nigdy nikomu bym nie życzył. Jednocześnie doświadczenie to ukształtowało w nas coś bardzo głębokiego w naszej relacji z Panem. Jezus w J 16:33 powiedział:
To wam powiedziałem, abyście mieli pokój. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale miejcie odwagę: Ja zwyciężyłem świat”.

To stwierdzenie jest kluczem, aby wprowadzić nas w tajemnicę, jak być niezależnym od okoliczności. Jezus powiedział: „To wam powiedziałem…”. Zatrzymujemy się więc i rozważamy to, co ‘wiemy, że wiemy’: to, co On do nas przemówił, pokazał nam, objawił nam, sprawił, że dostrzegliśmy lub rozpoznaliśmy to w naszym duchu. Jakie objawienie otrzymałeś od Niego na temat swojej sytuacji? Jaką ostatnią rzecz jesteś pewny, że to Pan ci powiedział?

Co ci powiedział, gdy zostałeś zbawiony?
Albo co mówił, gdy miałeś inny trudny czas? „To wam powiedziałem… abyście mieli pokój”. Z tego właśnie powodu przypominamy sobie, co On powiedział, pokazał lub objawił, bo to przynosi nam pokój. Trzymając się tego, co wiemy, że pochodzi bezpośrednio od Niego, możemy zaznać pokoju.

Jezus kontynuował: „Na świecie ucisk mieć będziecie”. Słowo „świat” tutaj to „kosmos”, oznaczające system tego świata. W Jk 4:4 czytamy, że kiedy kochamy system tego świata, jesteśmy duchowymi cudzołożnikami. Odnosi się to do kultury, sposobu funkcjonowania świata, które są sprzeczne z Bogiem i Jego drogami. Jezus powiedział, że w systemie tego świata doświadczymy „ucisku”. Grecki rdzeń tego słowa to „presja”. W tym świecie będziecie doświadczać presji. Można to także tłumaczyć jako prześladowania, cierpienie, utrapienie. To dobrze oddaje sedno sprawy, nieprawdaż?

Potem jednak Jezus nakłada na nas odpowiedzialność: To my musimy „być odważni”
Do tego momentu Jezus jedynie składał oświadczenia: Powiedziałem wam to, byście mieli pokój. Na świecie będziecie doświadczać nacisku. Tak, rozumiemy to. Ale potem mówi, że musimy coś zrobić: „Miejcie odwagę, Ja zwyciężyłem kosmos/system tego świata”.

Greckie słowo użyte tutaj na „odwagę” to „tharsos” i oznacza „nabierz odwagi” i „bądź śmiały”. Jezus mówi nam, że pośród presji świata mamy nabrać odwagi i być śmiałymi, ponieważ pamiętamy, co już wcześniej nam powiedział. TO jest jedyna droga, aby stać się niezależnym od okoliczności. Ta niezależność tkwi w naszym duchu, umyśle i emocjach — okoliczności będą toczyć się swoim biegiem, ale wewnętrznie możemy być od nich wolni, patrząc z szerszej perspektywy, wiedząc, że one się rozwiążą, a my mamy pokój w Chrystusie.

Zanim Paweł napisał, że potrafi sprostać każdej sytuacji dzięki Temu, który go umacnia, przeszedł przez okres, kiedy czuł się jak oliwka wyciskana w prasie. W 2 Kor 1:8-11 opisał czas spędzony w Azji — w okolicach Efezu, gdzie doszło do zamieszek i musiał uciekać z miasta.

W Dz 20:1-6 czytamy, że Paweł opuścił Efez, aby wrócić do przyjaciół w Filippi i okolicy.
Wersety 3-6 ujawniają, że niewierzący Żydzi planowali zasadzkę, o której się dowiedział, więc wrócił do Filippi, skąd udał się do Troady leżącej na wybrzeżu dzisiejszej Turcji — tego samego portu, z którego wypłynął wcześniej w Dz 16:8-11, by dotrzeć do Lidii i Filipian 3 lata wcześniej!
To właśnie w Filippi, wśród bliskich przyjaciół i zwolenników swojej misji, Paweł napisał 2 List do Koryntian. W 1:8-11 opisał swój czas spędzony w Azji (Efezie) oraz swój stan emocjonalny:

Nie chcemy bowiem, abyście nie wiedzieli, bracia, o utrapieniu naszym, jakie nas spotkało w Azji (Efezie), iż ponad miarę i ponad siły nasze byliśmy obciążeni (uciskani) tak, że nieomal zwątpiliśmy o życiu naszym; doprawdy, byliśmy już całkowicie pewni tego, że śmierć nasza jest postanowiona, abyśmy nie na sobie samych polegali, ale na Bogu, który wzbudza umarłych”. Paweł wykorzystał tą presję jako narzędzie, które pomogło mu zwrócić się ku Ojcu, który wskrzesza umarłych.

Słowa Pawła opisujące ten ucisk były także używane do opisu prasy oliwnej, która tłoczy oliwki tak bardzo, aż zaczyna wypływać z nich olej. Paweł mówił, że jego siły życiowe były z niego wyciskane. Tracił nadzieję na życie. Słowo „wyrok śmierci” oznaczało dosłowny wyrok śmierci. Najpierw zamieszki w Efezie, potem Żydzi, którzy postanowili go zabić — miał więc wyrok śmierci zarówno w systemie żydowskim, JAK I greckich przywódców w Efezie.

Widzimy jednak, że Paweł zrobił to, co Jezus polecił w J 16:33.
Będąc zupełnie bezsilnym, musiał zmusić się do tego, by spojrzeć na Tego, który wskrzesza umarłych. Musiał to zrobić. Nie było żadnego specjalnego namaszczenia, które by mu pomogło. Nie było tam „modlitwy o Boże poruszenie” — musiał sam zapanować nad swoimi emocjami i myślami, i zwrócić się ku Temu, który wskrzesza umarłych.

Jakub napisał to samo w Jk 1:2: „Poczytujcie to sobie za najwyższą radość, bracia moi, gdy rozmaite próby przechodzicie”. (To greckie słowo oznacza próby, uciski i testy).
Tu znowu obowiązek należy do nas, aby „poczytywać to sobie za radość”. Radość to owoc ducha, a nie emocja. Nie powiedział, żebyśmy byli szczęśliwi, co jest związane z emocjami. Powiedział: „poczytujcie to sobie za radość”. W Ga 5:22-23 Paweł powiedział, że owocem ducha jest miłość, radość, pokój…

Kontekst dotyczy uczynków ciała i owocu odrodzonego ducha. Wiele osób błędnie (moim zdaniem) uważa, że jest to owoc Ducha Świętego. Tak nie jest — to nie wynika z kontekstu ani nie jest zgodne z ogólnym przesłaniem Pawła. Porównuje on walkę ciała przeciwko duchowi. Duch Święty JEST miłością, radością, pokojem… ale z Niego cechy te przychodzą do naszego ludzkiego ducha — jako owoc naszego ducha. Owoc to sposób rozmnażania rośliny – coś, co jest widoczne. Owoc ma nasiona, by tworzyć więcej owoców. Owoc naszego ducha jest tym, co ludzie widzą, gdy przechodzimy trudne chwile.

Paweł pisze, że gdy ludzie widzą miłość, radość, pokój, łagodność pochodzące z naszego ducha, gdy odnosimy zwycięstwo nad uczynkami ciała nawet pośród nacisków świata, mogą czerpać z owocu naszego ducha dla własnego życia. W ten sposób słowo Chrystusa, które jest w nas się, rozprzestrzenia, gdy inni mogą korzystać w owocu naszego ducha.

Jakub napisał, że mamy poczytywać to sobie za radość. Jezus powiedział, że musimy „nabierać odwagi”. Paweł pisał o tym, jak został wprowadzony w tę wielką tajemnicę — nauczył się czegoś nowego, wszedł na nowy poziom w swoim życiu: gdy spojrzał na Tego, który wskrzesza umarłych uświadomił sobie, że w swoim wnętrzu jest całkowicie niezależny od okoliczności. Był wolny wewnętrznie, choć okoliczności musiały toczyć się dalej.

To właśnie w tej determinacji, by nabierać odwagi, w tej determinacji, by poczytywać to sobie za radość, w tej determinacji, by patrzeć na Tego, który wskrzesza umarłych, jesteśmy wprowadzani na głębszy poziom naszej relacji z Chrystusem. Nie ma innego sposobu.

Krótko opisałem to w książce Pursuing the Seasons of God. Podczas spotkania z Panem, po moich przejściach opisanych w pierwszej części tego nauczania, poczułem w tym pewne pokrewieństwo z Nim, a On ze mną. W twoim czasie ciszy z Nim, podczas uwielbienia, w czasie, gdy odczuwasz Jego obecność w sobie, skup się na tym, co masz z Nim wspólnego w tym, przez co przechodzisz. Czy ludzie są na ciebie źli, choć nic złego nie zrobiłeś? To również przydarzyło się Panu — skup się na tym wspólnym doświadczeniu.

Doświadczyłeś zdrady? On także. Skup się na tych wspólnych doświadczeniach. Kiedy jesteś przed Nim, podczas uwielbienia, spójrz na to, czego obecnie doświadczasz i skup się na tym, w jaki sposób Jezus przez to przeszedł — to jest miejsce, gdzie przenosisz swoją uwagę z nacisków systemu tego świata na Tego, który został wskrzeszony z martwych, na radość i odwagę w twoim duchu. To właśnie tam, kiedy skupisz się na wspólnych rzeczach, które ty i Jezus doświadczyliście, gdy skupisz swoje myśli i emocje na Nim, poczujesz ogarniający cię pokój w swoim duchu, który cię przez te rzeczy przeprowadzi!

Wiele błogosławieństw.

< Część 2 |

John Fenn

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *