(Bądź 'po naszemu’: Nie pozwól, aby zżarły cię problemy) *)
W okresie duchowych wstrząsów i finansowej niepewności, musimy zdecydowanie stać w komorze w uwielbieniu, aby usunąć zniechęcenie. Jestem wielkim fanem gazet, lecz ostatnio nie cieszyło mnie czytanie ich. Wiadomości w ciągu ostatnich kilku miesiecy były bardzo złe. Znikają ogłoszenia reklamowe z powodu ekonomicznego kryzysu. Gdy więc wziąłem do ręki dzisiejszy cieniutki Orlando Sentinel , długo musiałem szukać czegoś pozytywnego. (I cieszę się oczywiście, że Florida Gators zmiażdżyli Tennessee Volunteers!) Dziś, na tytułowej stronie wyjaśniano jak ekonomiczne załamanie wpływa na dzieciaki. Psycholodzy ostrzegają, aby rodzice nie mówili przy swoich dzieciach o stracie pracy, utracie prawa wykupu, wysokich cenach paliw, ponieważ dzieci mogą przestraszyć się, co spowoduje, że będą miały problemy ze spaniem czy zaliczeniem kolejnej klasy. Eksperci nazywają to zjawisko „przeciekaniem troski” (dosł. – trickle down anxiety”). |
Wierzę, |
Kiedy mnie dopada zniechęcenie, wiem, że muszę natychmiast podjąć walkę. Jeśli będę tarzał się w swoich smutkach i zabawiał mymi obawami diabeł okradnie mnie z radości i ograbi z siły, której potrzebuję, aby służyć wiernie Bogu. Zrobiłem listę siedmiu wspólnych rzeczy, które nas dołują: 2. Zniechęcenie. Wielu chrześcijan zniechęca się, gdy prowadzą nieskuteczną walkę, aby pokonać grzeszne nawyki. 3. Przerażenie. Słownik definiuje to jako: „nagła i całkowita utrata odwagi z powodowana niebezpieczeństwem lub problemem”. Strach jest największym przeciwnikiem wiary, mam moc do wywołania paraliżu 4. Śmierć. Mam dwóch przyjaciół, obaj są pastorami, którzy ostatnio stracili synów w wypadkach samochodowych. Obaj młodzi mężczyźni byli silnymi chrześcijanami, więc ich rodzice mają co najmniej pewność, że ich synowi są z Panem. Lecz to nie usuwa bólu, Często śmierć kogoś bliskiego może złapać nas w pułapkę depresji. 5. Opóźnienia. Bóg dał mi dawno temu obietnicę, która nie została wypełnia. Gdy wybijają kolejne rocznice urodzin, jestem kuszony do tego, aby myśleć, że Pan zwodzi mnie. Gdy obietnice umykają, czy wysychają oczekiwania, pytamy Boga czy rzeczywiście cokolwiek obiecał, bądź czy nie zmienił zdania. 6. 'Szpile’. Otrzymuję mnóstwo gniewnych listów od ludzi, którym nie podoba się coś, co napisałem. W zeszłym tygodniu, ktoś przedstawiający się jako chrześcijanin napisał, że ma nadzieję, że będę się „smażył w piekle” po czym opisał mój duchowy stan wulgarnymi słowami. 7. Ciemność. Demoniczna opozycja nie jest widoczna, lecz realna. W sierpniu głosiłem w pewnym mieście w Boliwii, gdzie ludzie praktykują czary i czczą żaby. Gdy przyjechaliśmy tam z przyjacielem, zostaliśmy przywitani przez rząd 10 potężnych rzeźb diabła, które dumnie były wystawione wzdłuż drogi. Te obrazy nie przestraszyły mnie, lecz była tak ciężka przykrywa ucisku na całym miejscem, że chciałem wracać następnym samolotem do domu. Na szczęście zignorowałem te uczucia i mimo wszystko głosiłem tam – kilkanaście osób zostało tej nocy chrześcijanami. Jak więc sprzeciwiać się zniechęceniu? Wierzę, że musimy nauczyć się strategii króla Dawida. Musimy udać się do miejsca odosobnienia. Gdy Dawid wrócił do Syklag i odkrył, że Amalekici najechali jego obóz i porwali wszystkie kobiety i dzieci, był kuszony do tego, aby zrezygnować. Stracił wszystko, jego ludzie chcieli go ukamienować. A jednak Biblia mówi: Lecz Dawid pokładał zaufanie w Panu, Bogu swoim (1 Sam. 30:6, NASB). Jak to zrobi? Żeby to zobaczyć musimy sięgnąć do środka naszych Biblii – do Księgi Psalmów – aby przeczytać, co Dawid robił, gdy spędziła czas z Bogiem. Wierzę, że Księga Psalmów znajduje się w środku Biblii, ponieważ chwała powinna być rdzeniem chrześcijańskiego życia. Dawid napisał: Bo skryje mnie w dniu niedoli w szałasie swoim Schowa mnie w ukryciu namiotu swego, postawi mnie wysoko na skale. (Ps. 27:5). Aby samego siebie skutecznie zachęcić w Bogu, musisz znaleźć ukryte miejsce, zamknąć drzwi przed wszelkimi zakłóceniami i mówić do Boga, aż do chwili, gdy ciężar zostanie zdjęty. Dawid nie zachowywał rezerwy, gdy zamykał się sam z Bogiem. Modlił się, śpiewał, wykrzykiwał, klaskał w dłonie i tańczył; mówił sam do siebie. Powiedział z przekonaniem: Choćby rozbili przeciwko mnie obozy, nie ulęknie się serce moje, choćby wojna wybuchła przeciw mnie, nawet wtedy będę ufał (27:3). Zazwyczaj myślimy, że to jest dziwne, gdy ktoś mówi sam do siebie, lecz Biblia rzeczywiście zachęca nas do tego, abyśmy to robili, gdy wielbimi Pana. Jeśli czujesz się zniechęcony, jedną z najlepszych rzeczy, jaki możesz zrobić to ukryć się w jakimś pomieszczeniu i zacząć mówi Bogu o tym jak jest wspaniały. Możesz nie śpiewać dobrze, lecz włącz jakąś żywą muzykę uwielbienia i poddaj się. Ważne jest, abyś otworzył usta i mówił – ponieważ robiąc w ten sposób, znosisz kłamstwa przeciwnika. Wielu chrześcijan wielbi Boga w kościele raz na tydzień. Nic dziwnego, że wielu z nas jest słabowitych duchowo. Po czasie spędzonym w ukrytym miejscu, powiedział odważnie: Nie dawaj diabłu przystępu w dniu, gdy podnoszą się przeciwności.
J. Lee Grady jest redaktorem magazynu Charisma – *) „Don’t Let the Devil Eat Your Lunch!” – jest to dosłownie przełożone tłumaczenie powiedzenia z południa Stanów. |