Zamiast rozpatrywac liste darów Pawla, po prostu zrozumiejmy, ze zródlem wszystkich darów Ducha, jest Bozy Duch. Dary nie sa po to, aby je nosic jako odznaki zaslugi, faktycznie one zwyczajnie pokazuja, ze obdarowana osoba przelamala sie ponad niemoznosci natury do rzeczywistosci zostania naczyniem uzytecznym do Bozych celów i dla Bozej czci i chwaly.# Luty 5, 2003
„A co do darów duchowych, bracia, nie chcę, abyście byli nieświadomi rzeczy
(ang. Ignorantami) – napisał Paweł do wierzących w Koryncie(1 Kor. 12:1).
Z powodu sposobu, w jaki Paweł wyraża się, gdy pisze dalej po tym zwrocie,
niektórzy ludzi doszli do wniosku, że już otrzymali „jakiś” duchowy dar i
po prostu muszą odkryć, co to jest. Wielu innych, ignoruje cały temat, ponieważ
nie uważają, że są wystarczająco godni tego, aby otrzymać jakiekolwiek dary.
Jeszcze inni umieszczają tytuł „dar” w wszelkiego rodzaju naturalnych lub
rozwijanych darach, np. „dar gościnności” i nigdy nie dochodzą do zdolności
działania w obecności i mocy Bożego Ducha.
Zamiast rozpatrywać listę darów Pawła, po prostu zrozumiejmy, że źródłem
wszystkich darów Ducha, jest Boży Duch. Dary nie są po to, aby je nosić jako
odznaki zasługi, faktycznie one zwyczajnie pokazują, że obdarowana osoba
przełamała się ponad niemożności natury do rzeczywistości zostania naczyniem
użytecznym do Bożych celów i dla Bożej czci i chwały. Demonstracja „Chrystusa”,
działająca w kimś ponad jego naturalne zdolności. To nie znaczy, że naturalne
zdolności nie mogą być oddane na Boży użytek, lecz przenieśmy centrum naszego
zainteresowania na całkowicie inny poziom kontemplacji, coś, o czym powiedział
Jezus, co ciągle zbyt mało Chrześcijan rozumie i w co wierzy.
„Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto wierzy we mnie, ten także dokonywać
będzie uczynków, które Ja czynię, i większe nad te czynić będzie. Nie ja
czynie te cuda, lecz Ojciec, który jest we mnie czyni je”.
W kilku słowach.
Wracając do Pawła i jego listu do pewnych wierzących w Koryncie, zadaje
pytanie: „Czy wszyscy czynią cuda? Czy wszyscy uzdrawiają? Czy wszyscy mówią
językami, których się nie uczyli w naturalny sposób? Czy wszyscy umieją interpretować
te języki ku zbudowaniu wszystkich? Te pytania zostały napisane jako retoryczne,
tzn. oczywista odpowiedź brzmi: „nie”. Idąc dalej za tym, Paweł mówi dwie
rzeczy, które powinniśmy sobie uświadomić:
1) „Usilnie starajcie się o większe dary”
2) 2) „A ja pokażę wam drogę jeszcze doskonalszą”… jakoby posiadanie „miłości”
załatwiało sprawę potrzeby Duchowych Darów. NIE JEST TAK!
Paweł wyraźnie mówi, że miłość jest podstawą do działania darów, bez miłości
są niczym.
Otwierając 14 rozdział, rozwiewa on wszelkie wątpliwości: „Dążcie do miłości,
starajcie się też usilnie o dary duchowe, a najbardziej o to, aby prorokować”.
1). Następnie przechodzi do raczej długiej rozprawy, na temat mówienia językami,
które nie są zdobyte drogą naturalnego uczenia się. Podczas tego mówi: „CHCIAŁBYM
ABYŚCIE WSZYSCY MÓWILI JĘZYKAMI” oraz „DZIĘKUJĘ BOGU, ŻE JA O WIELE WIĘCEJ
MÓWIĘ JĘZYKAMI, NIŻ WY WSZYSCY”. Między tymi dwoma wersami pisze o zasadach,
w jaki sposób języki powinny być używane, w czasie zgromadzenia wierzących.
Sugeruję, aby każdy, kto ma jakiekolwiek pytania, co do języków, przeczytał
uważnie 14 rozdział Pierwszego Listu do Koryntian, pod koniec znajduje się:
„językami mówić nie zabraniajcie”. A teraz zajmijmy się znacznie bardziej
fascynującym materiałem.
Jezus wyposażył nas w formułę otrzymania większej ilości mocy Ducha, tzn.
działania w obecności i mocy Ducha Świętego, abyśmy mogli powiedzieć „nie
ja czynię te dzieła… Ojciec, który jest we mnie czyni je”. Mówiąc inaczej,
jest to, wypełnienie proroctwa Jezusa: „…każdy, kto uwierzy we Mnie będzie
czynił te same cuda, które widzieliście, że Ja czynię”.
Aby wnieść trochę jasności do dyskusji pamiętajmy, że Jezus powiedział,
że „Bóg jest Duchem”. Zostaliśmy tak zakorkowani tradycjami i doktrynami o
„tym’ Duchu Świętym, jako oddzielną częścią „Trójcy”, że przechodzimy tanecznym
krokiem tuż obok faktu, że Ojciec w nas jest obecnością Bożą, Duchem Świętym!
Przeżuwaj to przez chwilę, po czym ruszmy nieco dalej.
Jezus, w odpowiedzi na prośbę uczniów, którzy zasadniczo powiedzieli mu:
„Jak możesz nie nauczyć nas modlić się? W końcu Jan swoich uczniów nauczył”,
przekazał swój „model modlitwy”.
Zanim rozłożymy tą „modlitwę” na części, trzynaście wersów i przed wcześniej
już zapowiedzianą „formułą” otrzymywania zwiększonej ilości mocy Duchowe,
spójrzmy na ostatni wers, który jest istotą całej modlitwy. Niestety, mamy
tendencję do zapominania o tym, że przy naszych próbach tłumaczenia „słowo
w słowo” z oryginalnych języków składnia wielu jest inna, „odwrotna” od naszej.
Znakomitym przykładem jest tutaj angielska wersja węgierskiego powiedzenia,
przerobiona na tytuł komedii: „Throw your mother from the train a kiss”. Większość
Europejczyków mówiących po angielsku jest usatysfakcjonowanych tą maksymą,
– lecz nie są w stanie uchwycić humoru, jaki każdy Amerykanin łapie.
(Literalnie oznacza to, że: „Jestem w pociągu i nagle widzę moją matkę stojącą
na peronie i machającą do mnie, która, jak sądzę, nie widzi mnie. Wyskakuję
z pociągu, podbiegam do niej, łapię ją i wciągam do pociągu. Następnie zrzucam
ją z pociągu i biegnę do niej, aby pocałować jej pokrwawione ciało, po czym
wskakuję do pociągu w dalszą drogę”). A tak przy okazji, ta maksyma znaczy:
„ Uhonoruj swoją matkę pocałunkiem, żegnając się z nią, zanim wybierzesz się
w długą podróż”.
Wracając do istoty tematu, ostatnie wersy „formuły” otrzymywania więcej
i więcej obecności Ducha Świętego i mocy to:
,”Jeśli zatem wy, którzy nie jesteście doskonali, jacy jesteście, umiecie
dobre dary dawać swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz Niebieski da
Ducha Świętego tym, którzy Go proszą!”
Powtórzmy, bo widzę, że mamy prawdziwe problemy ze składnią. W oryginale
jest to jaśniejsze dla naszych uszu. Powinno być: O ILEŻ WIĘCEJ SWEGO DUCHA
DA OJCIEC TYM, KTÓRZY STALE DOMAGAJĄ SIĘ GO TAK, JAK MAŁE DZIECI DOMAGAJĄ
SIĘ.
Nasze tradycje i doktryny usuwają to, co Jezus faktycznie mówi w oryginalnym
języku. On udziela nam instrukcji abyśmy zuchwale (bez szacunku), uporczywie
i stale ŻĄDALI ( w oryginale słowo, które jest tłumaczone jako „prosić”, jest
terminem finansowym oznaczającym żądanie należności) więcej Bożych darów,
WIĘCEJ JEGO OBECNOŚCI. Nie przestawaj stukać i żądać, dopóki nie zobaczysz
więcej Jego obecności…
Więcej na ten temat dostępne jest dla każdego, kto pragnie WIĘCEJ Bożego
Ducha.
brad@ministryofspirit.com