Sapp George
Historia Trojańskiego Konia zdaje się pasować do obecnej sytuacji Kościoła.
Jest to mądry sposób na to, aby przeciwnik dał ci do przyjęcia coś, co ostatecznie zniszczy cię. Koń Trojański wydaje się być wspaniałym darem, lecz faktycznie jest środkiem służącym do pokonania ciebie. Wierzymy, że diabeł w mądry sposób wprowadził co najmniej trzy Trojańskie Konie legalizmu do Kościoła.
Przede wszystkim, nauczanie o Podatności na przekleństwa wydaje się być wprowadzeniem Kościoła na nowy poziom uchwycenia Zakonu Mojżeszowego poprzez syntezę Starego i Nowego Przymierza. Dodatkowo, Nowe Przymierze jest tam subtelnie prezentowane jako bardzo słabe i płytkie. W tym nauczaniu bez wiary, nasz Pan, Jezus Chrystus, władca wszechświata nie wydaje się być w stanie ochronić nas przed przekleństwami sług diabła czy nawet bezwiednych słów zwykłych ludzi. Ponieważ książka ta właśnie o tym problemie mówi, nie będziemy już tego dalej rozwijać. Po drugie, wydaje się również, że jest to nowy skok zamieszania w sprawie tego, czy kultura żydowska jest odkupieńcza. Chrześcijanie z pogan w wielu miejscach wydają się usiłować osiągnąć starożytne formy kulturalnej żydowskości, tak jakby kultura był czymś nadrzędnym i odkupieńczym wobec innych kultur.
Dęcie w baranie rogi, śpiewanie hebrajskich pieśni z tekstami o Mesjaszu, noszenie modlitewnych szali, używanie starotestamentowego imienia Jahwe i zwracanie się do Chrystusa jako Jeszui, zamiast Jezus to wszystko jest niewinne dopóki Chrześcijanie nie myślą, że jest to w jakiś sposób bardziej sprawiedliwe i godne przyjęcia niż inne formy chrześcijańskiej praktyki.
Te niewinne praktyki mogą być niemądre.
Trojański Koń legalizmu zaczyna chwytać się Zakonu Mojżeszowego i tym samym wchodzić pod obejmujące wszystko przekleństwo tegoż Zakonu. Wydaje się, że łatwo zapominamy o tym, że Jezus był odrzucony przez większość ówczesnych Żydów. Ich kultura, żydowskość, nie prowadzi do wiary w Chrystusa. Z drugiej strony, poganie pierwszego wieku, którzy nie uchwycili się żydowskości znajdowali wiarę w Chrystusa w milionach. Bóg nie wymaga ani nie oczekuje od nas, abyśmy stali się żydowscy, aby być w pełni Jego synami czy córkami. To może być niewiara lub brak poczucia bezpieczeństwa, co prowadzi niektórych w stronę myślenia, że coś więcej poza ofiarą Chrystusa jest im potrzebne, aby być całkowicie zaakceptowanym przez Ojca. Uchwycenie się kulturalnej żydowskości nie zbliży nas do Boga. Nie spowoduje, że będziemy bardziej autentycznymi wierzącymi w Chrystusa. Niemniej, może to być, coś co zarządził diabeł. Mała pozostałość legalizmu pozostawi całą bryłę i sprowadzi na nas wszechogarniające przekleństwo Zakonu.
Po trzecie, najbardziej powszechnym sposobem w jaki wierzący wprowadzają Trojańskiego Konia Legalizmu do swego życia jest praktyka płacenia dziesięciny z ich dochodów. Obietnica finansowego błogosławieństwa i traktowanie przekleństwem z Malachiasz 3 w „schrystianizowanej” wersji zwiodło miliony Chrześcijan. Jest to najbardziej rozpowszechniona legalistyczna praktyka we współczesnym Kościele.
Niestety nie jesteśmy w stanie w pełny sposób zbadać praktyki chrześcijańskiego dawania dziesięciny z dochodów w tej książce. Tutaj po prostu chcemy dać czytelnikowi kilka rzeczy do przemyślenia. Zwyczajnie wyłożymy fakty na temat dziesięciny, bez wchodzenia w dyskusję. Autor napisał trzy książki na temat nowotestamentowych finansów. Jedna z nich zajmuje się sprawą dziesięciny bardzo szczegółowo. Część materiału tego rozdziału jest zaczerpnięta z tamtej książki. Bardzo zachęcamy każdego, kto płaci dziesięcinę do przeczytania książki autora pt.: „Dzieci są wolne”.Przywództwo kościoła często jest wprawiane w zakłopotanie jeśli chodzi o dziesięcinę, a zatem Boży lud również. Jednak wielu nie zdaje sobie z tego sprawy dopóki nie zaczną solidnie studiować Biblii na własny użytek. Podobnie jak w przypadku wielu innych rzeczy szczegóły są ważne. Każdy, kto szczerze używa zasad interpretacji i uważnie studiuje Biblię może poznać prawdę o dziesięcinie. Niemniej, czasami możemy arogancko wierzyć, że znamy prawdę, ponieważ słyszeliśmy tak wielu liderów wyrażających swoje poglądy tak często.
Niemniej jednak historia pokazuje, że w większości przywódcy kościoła mylili się w wielu ważnych sprawach i nie chcieli poddać rewizji swoich poglądów. Często sprzeciwiali się tym, którzy zostali posłani przez Boga jako reformatorzy. Opierali się poznaniu prawdy w tych sprawach, co do których uważali, że rozumieją. Trzy główne poglądy na temat dziesięciny są poniżej pokrótce streszczone. Twierdzenia każdego z nich nie będą szczegółowo omawiane w tym rozdziale, są tutaj po prostu wyrażone. To, co można znaleźć na poparcie i na sprzeciw każdego z tych trzech poglądów jest bardzo szczegółowo omówione w książce autora The Children are Free (Dzieci są wolne).
Te trzy punkty widzenia mogą być wyrażone jako: nauczanie o obowiązku dawania dziesięciny, nauczanie o wolności w dawaniu, oraz nauczanie o dziesięcinie jako standardzie.
Nauczanie o obowiązku dawania dziesięciny
To nauczanie posiada następujące myśli i twierdzenia jako podstawy swego nauczania w kościołach na całym świecie.
- Dziesięcina jest obowiązkową biblijną praktyką, która jest nauczana w Starym jak i Nowym Testamencie.
- Praktyka płacenia dziesięciny jest uzasadniona przez kilka przykładów, które miały miejsce przed nadaniem Zakonu Mojżeszowego w wielu miejscach i samego Jezusa.
- Płacenie dziesięciny nie jest wyrazem zachowywania prawa, ponieważ jest objawione przed Zakonem jako uniwersalne prawo.
- Fakt, że Nowy Testament niemal milczy na temat dziesięciny dowodzi tego, że jest to uniwersalna prawda nie wymagające dalszego uzasadniania.
- Zasada dawania pierwocin Bogu jest przenoszona w NT uzasadniając dziesięcinę.
- Gdy płacimy dziesięcinę do Kościoła, faktycznie płacimy dziesięcinę Arcykapłanowi Jezusowi Chrystusowi.
- Dziesięcina ma być przeznaczona na wspieranie służb w Kościele, podobnie jak dziesięcina była używana na wspieranie Lewitów i kapłanów ST.
- Poza płaceniem dziesięciny Bóg oczekuje od nas, abyśmy dawali dary na inne sprawy i jałmużnę ubogim.
- Gdy wypełnimy obowiązek dawania dziesięciny, darów i jałmużny to możemy wtedy oczekiwać finansowego błogosławieństwa oraz innych błogosławieństw od Boga.
- Jeśli tego obowiązku nie dopełnimy wchodzimy pod przekleństwo i będziemy doświadczać co najmniej finansowych trudności.
- Kościół nie może wypełnić swojej misji na Ziemi jeśli jego członkowie nie będą wiernie płacić dziesięciny.
- Jest wielu chrześcijan, którzy mają powodzenie w wyniku płacenia dziesięciny.
Zbyt wielu z nas dobrze zna te twierdzenia o dziesięcinie. Jest to tradycyjnie nauczane w wielu religijnych kręgach współcześnie. Niemniej, współczesne nauczanie o dziesięcinie może być wyrażane bardziej łagodnie czy ostro niż to, co powyżej. Na przykład idea przekleństwa z trzeciego rozdziału Malachiasza może być nieco zmieniona w pewnych nauczaniach. Idea błogosławieństwa za dziesięcinę jest za to rzadko zmieniana. Przyglądniemy się temu punktowi widzenia w szczegółach. Było do podstawowy punkt widzenia na jaki był narażony w publicznym nauczaniu kościoła autor przez ponad 30 lat członkostwa. Jest znacznie bardziej popularne w konserwatywnych, ewangelicznych, zielonoświątkowych i charyzmatycznych kościołach Płn. Ameryki.
Rozdział 10