Nasze kościoły napełnione są fałszywymi nawróconymi…
PRZYPOMNIENIE W/S MODLITWY GRZESZNIKA
dotyczy: WSZYSTKICH
Pastor Ray Baumann
Ray.baumann @ mac.com
Uwaga, wszystkie kościoły! Jest przypomnienie na temat modlitwy grzesznika, która była powtarzana stale i wciąż rzez ostatnie 100 lat. To przypomnienie jest staraniem o pokutę przed Bogiem za niedbalstwo w ewangelizacji i zachowanie przed dalszym zniszczeniem powodowanym przez kolejne fałszywe nawrócenia. Przez lata kościół myślał, że aby być zbawionym wystaczy powtórzyć jakąś modlitwę i to wszystko. „Modlitwa grzesznika” nie znajduje się nigdzie w Nowym Testamencie, ani nie ma w niej żadnego przypadku, aby jakiś grzesznik został poprowadzony do takiej modlitwy ku zbawieniu. W kościołach wszystkich denominacji rzadkością są ludzie biadający nad swoim grzechem.
Zamiast tego, chodzący do kościołów są zachęcani, aby po prostu uwierzyć i powtórzyć modlitwę, która ma być znakiem, że zaakceptowali Chrystusa, jako swojego osobistego zbawiciela.
Modlitwa grzesznika idzie jakoś tak:
Powtórz za mną: Jezu, wyznaję teraz wszystkie moje złe i grzeszne rzeczy, które zrobiłem w swoim życiu. Proszę, abyś mi przebaczył i obmył mnie ze wszystkich moich grzechów przez krew, którą wylałeś dla mnie na krzyżu. Jestem teraz gotowy, aby przyjąć cię jako mojego Pana i Zbawiciela. Proszę, abyś przyszedł do mojego życia i żył we mnie na wieczność.Teraz wierzę i jestem naprawdę zbawiony i narodzony na nowo”.
Samo wierzenie w Jezusa nie czyni z nikogo chrześcijanina, podobnie jak wierzenie w Osama Bin Ladena nie czyni z nikogo terrorysty.
Wierzycie, że Bóg jest jeden? Dobrze, demony też wierzą i drżą (Jk 2:19).
To wiara zmienia to kim jesteś od wewnątrz na zewnątrz.
Jest to przypomnienie demaskujące kościoły, który lekko traktują pokutę i twierdzą, że to jest ta sama wiara czy przedefiniowują ją tak, aby nie miała nic wspólnego z grzechem. Modlitwa grzesznika nie jest biblijnym wzorem ewangelizacji. Kościoły, które używają tej techniki idą za stworzoną przez człowieka formułą. Przez całą historię biblijni kaznodzieje i prorocy zawsze głosili pokutę.
Po intensywnym studium i badaniach odkryto, że powtarzanie modlitwy niczego nie czyni. W wyniku tego, to wezwanie wpłynie na miliony chodzących do kościoła, którzy mają fałszywe poczucie wiecznego bezpieczeństwa, ponieważ potwierdzono im to w lokalnym kościele, ponieważ że powtórzyli modlitwę. Odkryliśmy, że powtarzanie modlitwy grzesznika nie łączy zbawienia z Jezusem Chrystusem. To przypomnienie dotyczy każdego, kto, kto kiedykolwiek był w kościele, na obozie, krucjacie czy/i powtarzał modlitwę grzesznika.
31 sierpnia 2007 ogłoszone zostaje nieoficjalne moratorium na modlitwę grzesznika
Badania pokazują, że powtarzanie modlitwy grzesznika nie ma zbawczej mocy bez względu na to czy jest powtarzane przed jedną osobą, czy przed 10.000. Nie ma znaczenia czy w tej modlitwie poprowadził się Billi Graham, czy Bill Clinton, podpisana deklaracja nie zbawi cie. Zbawienia nie można znaleźć przez powtarzanie modlitwy. Ci, którzy powierzyli swoją wieczność powtórzonej modlitwie, że ich zbawi przed nadchodzącym gniewem, muszą podjąć działanie.
Skuteczne natychmiast:
każdy musi zbadać siebie samego jak poleca nam 2 Kor. 13:5:
Poddawajcie samych siebie próbie, czy trwacie w wierze, doświadczajcie siebie; czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście próby nie przeszli.
Czy nastąpiła zamiana w twoim życiu?
To przypomnienie będzie bardzo kosztowne dla kościoła, który nie przyjąć tego przesłania. Będzie zbyt kłopotliwe dla wielu kościołów, jeśli okaże się, że większość uczestników nie jest zbawionych. Będzie wyraźna oddzielająca linia między wierzącymi, a 'zrobionymi na wierzących’. Wielu będzie trwać dalej w obniżaniu ceny przesłania ewangelii, która jest kpiną z chrześcijaństwa.
Jest ogromna różnica między myśleniem, że jesteś zbawiony, a byciem narodzonym na nowo. Ktoś, kto naprawdę narodził się na nowo utożsamia się z ofiarą Chrystusa na krzyżu za jego grzech. Dług, którego nie mógł zapłacić i wieczna wdzięczność zmieniają życiowe priorytety człowieka.
Za prawdziwą zbawczą wiarą idzie posłuszeństwo Słowu Bożemu. Jest to umieranie dla siebie i dla grzechu, aby chronić tą nową relację z Wszechmocnym Bogiem. Świadectwem wierzącego jest coś więcej niż wspomnienie modlitwy, która została zacytowana. Musi ono wspominać wydarzenia, które doprowadziły go do uświadomienia sobie grzechu i ogromnej potrzeby przebaczenia przez pokutę i odwrócenie się od starego życia ku chodzeniu z Chrystusem.
Aby sięgnąć po dalsze sprawdzenie proszę zajrzeć do 5 rozdziału 1 Listu Jana.