Radykalna redefinicja przywództwa Kościoła

KEITH GILES ,
25 WRZEŚNIA 2020 R

Ktoś zwrócił się do mnie z prośbą o krótką rozmowę e-mailową dotyczącą kursu, który odbywał w seminarium, na temat przywództwa w Kościele, wzrostu itp.

Oto moje odpowiedzi:
Jaki jest Twój osobisty styl przywództwa, jakie masz talenty, mocne strony, dary duchowe?
Przez 11 lat w naszym domowym kościele moim stylem było usiąść i pozwolić Duchowi Świętemu prowadzić zgromadzenie i zgadnąć co? Zadziałało!
Czasami moim celem było nic nie mówić, ale nauczyć się słuchać i zwracać uwagę na to, co mówią wszyscy inni oraz na to, jak porusza się Duch.

Nasza praktyka była wzorowana na 1 Kor. 12, gdzie Paweł opisuje Ciało wypełnione ludźmi posiadającymi różne istotne dary, którzy współpracują razem z Głową [Chrystusem], aby służyć, służyć i błogosławić się nawzajem.

Jaki wpływ ma to na przywództwo w Twoim kościele/służbie?
Pozwalając Ciału działać tak, jak Paweł opisuje w 1 Kor. 12, zaobserwowałem, jak Duch Święty naprawdę przemawia do Ciała i organizuje nasz wspólny czas w cudowny sposób, którego nie da się powtórzyć w żaden inny sposób.

Dzięki tej praktyce ludzie w naszej wspólnocie kościoła domowego prosperowali. Nauczyli się, jak słyszeć dla siebie głos Ducha, jak służyć sobie nawzajem i jak używać swoich wyjątkowych darów duchowych pod kierownictwem Ducha, aby podnosić się nawzajem [a nie wywyższać się w grupie].

Na jakim etapie życia znajduje się Twój kościół i jaki ma to wpływ na działania związane z planowaniem?
Cykl życia naszego kościoła domowego trwał 11 lat. Nadal utrzymujemy cotygodniowy kontakt poprzez spotkania Zoom w każdą niedzielę rano, ale każdy z nas jest teraz aktywny w swojej własnej społeczności i służy innym w różnych miastach i stanach w całym kraju.

Niektórzy założyli inne wspólnoty kościołów domowych. Niektórzy służą w tradycyjnych kościołach. Inni prowadzą studia biblijne, prowadzą uwielbienie lub ochotniczo służą biednym w swojej społeczności.

W zeszłym roku wraz z żoną założyliśmy podobną grupę kościoła domowego w Idaho, a obecnie jesteśmy w trakcie zakładania jej tutaj, w El Paso w Teksasie.

Czym jest Wizja, Misja, Przymierze i jaki mają one wpływ na codzienne funkcjonowanie kościoła/służby?
Wizją i misją naszych kościołów domowych zawsze było bycie uczniami, którzy czynią uczniami uczniów, którzy czynią innych uczniami. Naszym celem, gdy się spotykamy, jest praktykowanie 58 „jedni drugich” zawartych w Nowym Testamencie. Zawsze zaczynamy od wspólnego zachowania ciszy, aby pomóc nam wszystkim uświadomić sobie stałą obecność Chrystusa w nas i wśród nas.

Naszą praktyką jest spędzanie czasu na rozmowie z Chrystusem, słuchaniu Chrystusa i wspólnym adorowaniu Chrystusa słowem, pieśnią, a czasami w pełnym szacunku podziwie i ciszy. Robiąc te rzeczy i naśladując Jezusa w naszym codziennym życiu, uczymy się dzielić między sobą Chrystusem i naszym doświadczeniem Chrystusa.

Jest to najbardziej praktyczna forma bycia uczniem. Zamiast modelu odgórnego, w którym jeden lub kilku „przywódców” przekazuje mądrość niższym „uczniom”, model ten pozwala każdemu przyjąć wspólną postawę wzajemnego bycia uczniem Chrystusa, gdzie wszyscy jesteśmy uczniami o równej pozycji i wszyscy sobie pomagają inny, aby naśladować Chrystusa, tak jak i my podążamy za Chrystusem. Pomiędzy Duchem a każdym z nas, gdy wszyscy jesteśmy poddani Chrystusowi, następuje ciągłe dawanie/otrzymywanie zachęt i zbudowania.

Wykładniczy poziom wzrostu doświadczany w Ciele poprzez tę praktykę jest fenomenalny. Zapewnienie każdemu możliwości uczestniczenia w działaniu duchowych darów – rzeczy, o których Paweł mówi, że „należy czynić dla wzmocnienia Kościoła” – jest bardzo istotne dla życia, zdrowia i rozwoju duchowego całego Ciała wierzących. Nowo nawróceni bardzo szybko postępują w swoich darach i bez wysiłku wchodzą w swoją funkcję w Ciele; służąc sobie nawzajem w pokorze i miłości.

Jakie są cele planowania strategicznego dla uczniostwa?
Nie zajmujemy się żadnym „planowaniem strategicznym” bycia uczniem. Po prostu odpoczywamy w naszym uczniosstwie do Chrystusa i pozwalamy wszystkim innym w Ciele podążać za Chrystusem wraz ze wszystkimi innymi. Jeśli istnieje „plan”, to po prostu bycie uczniem Jezusa. Jeśli jesteśmy uczniami Jezusa, możemy pomagać sobie nawzajem w naśladowaniu Jezusa, ucząc się od siebie nawzajem [ponieważ wszyscy jesteśmy skupieni na naśladowaniu Jezusa w naszym codziennym życiu].

Jakie zasady życia w zborze sprzyjają wzrostowi i zdrowiu kościoła?
Podstawową zasadą jest skupienie się wyłącznie na Chrystusie jako na naszym funkcjonalnym „przywódcy” i „pasterzu”. Wolność praktykowania naszych darów duchowych w Ciele jest niezbędna dla życia i zdrowia Ciała. Za każdym razem, gdy spotykamy się osobiście, dzielimy się wspólnymi posiłkami. Nie próbujemy udowadniać, że mamy rację lub ktokolwiek inny się myli.

Skupiamy się na Chrystusie: poznawaniu Go, naśladowaniu Go, upodabnianiu się do Niego i dzieleniu się Nim i Jego życiem. Wzajemne szanowanie się jest bardzo ważne. Nikt nie jest zbędny. Głos każdego ma znaczenie. Nikt z nas nie jest ważniejszy ani mniej ważny.

Jakie są podstawowe praktyki tego kościoła?
Praktyczne, codzienne poddanie się Chrystusowi w życiu osobistym i praktyczne poddanie się Chrystusowi podczas naszych wspólnych spotkań.

Miłość jest podstawową praktyką. Z tego wypływa współczucie, miłosierdzie, łaska, radość, służba, pokora i oddanie Chrystusowi.

Jakie wyzwania stoją przed Kościołem w nadchodzącej dekadzie?
Kościół [na całym świecie] stoi przed wyzwaniem skupienia. Dopóki chrześcijanie skupią się na czymkolwiek innym niż Chrystus, będziemy nadal wypędzać ludzi. Miliony młodych ludzi odchodzą z Kościoła. [Zobacz statystyki Barna, Pew Research itp. dotyczące „Żadnych” i „Zrobionych”]. Dlaczego odchodzą? Ponieważ chcą Jezusa, a my dajemy im politykę. Oni chcą Jezusa, a my skupiamy się na tym, żeby mieć rację.

Dopóki nie zrozumiemy, że Ewangelia nie polega na posiadaniu właściwych informacji o Bogu – byciu słusznym – ale na rzeczywistej łączności z Bogiem – trwaniu w Chrystusie – wtedy będziemy nadal więdnąć. Ewangelia nie dotyczy „informacji”, ale „przemiany”, a to może nastąpić tylko wtedy, gdy ponownie skupimy się na życiu Chrystusa w Ciele – indywidualnie i zbiorowo.

Czy wierzysz, że inne kościoły powinny uczyć się od twojego? Dlaczego lub dlaczego nie?
Tak. Ale tylko wtedy, gdy kościoły te zechcą pozwolić na wymarcie pewnych praktyk. Jeśli ziarno nie spadnie na ziemię i nie obumrze, nie może spełnić swojego celu. W pewnym sensie dzisiejszy Kościół zostaje pozbawiony wszystkiego, co nie przyczynia się do życia Ciała. Jeśli postrzegamy to jako okazję do rozpoczęcia od nowa z nowymi oczami i nowymi praktykami [które nie są wcale „nowe”, ale raczej „starożytne”, ponieważ pochodzą z ekklesia pierwszego wieku], być może przyszłość mogłaby być lepsza niż nasza obecna doświadczenie. Można mieć tylko nadzieję.

Ale mam nadzieję, ponieważ Jezus powiedział, że zbuduje Swój Kościół [nie nas]. Tak więc, o ile możemy zejść Mu z drogi i pozwolić Mu wykonać Jego pracę [i jeśli znajdziemy sposób, aby działać tak, jak Paweł opisuje w 1 Kor. 12 – jako rzeczywiste „Ciało” Chrystusa, całkowicie podporządkowane „Głowie” – wszystko będzie dobrze.


Keith Giles i jego żona Wendy współpracują z Peace Catalyst International , aby pomóc w budowaniu relacji między chrześcijanami i muzułmanami w El Paso w Teksasie. Keith był wcześniej licencjonowanym i wyświęconym duchownym, który ponad dziesięć lat temu odszedł ze zorganizowanego kościoła, aby założyć wspólnotę domową, która rozdawała 100% datków biednym w społeczności. Dziś jest autorem kilku bestsellerów, w tym „Jesus Unexpected: Ending The End Times To Become The Second Coming”, który jest już dostępny na Amazon.

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.