Grady J. Lee
Wielu chrześcijan źle oceniło kalifornijskiego pastora po jego ostatnim wywiadzie przeprowadzonym przez Larry Kinga z CNN. Moja deska rozdzielcza niemal iskrzyła w zeszłym tygodniu po tym jak kalifornijski pastor, Rick Warren, pojawił się w programie „Larry King na żywo”, aby przedyskutować gorący temat dziesięciolecia – homoseksualne małżeństwa. Niektórzy zatroskani chrześcijanie dzwonili czy pisali emaile natychmiast, aby powiedzieć mi, że Warren właśnie teraz, w Wielkim Tygodniu, wyrzekł się wiary w prawdziwie żydowskim stylu. Podnosili nawet cytat z tego wywiadu przeprowadzonego przez Larry Kinga 6 kwietnia, aby udowodnić, że pastor największego w naszym kraju kościoła, nie wierzy już w ewangeliczną moralność. Ludzie, którzy nawet nie widzieli programu, rozdyskutowali się; „Jak Rick Warren mógł nam to zrobić?” – pytali mnie. Zdecydowałem się milczeć, odetchnąć głęboko i obejrzeć audycję, zamiast Wierzyć jakimś krzywym konserwatywnym blogom. (Uwaga do czytelników: W tym zdumiewającym wieku TiVo oraz YouTube, fakty można naprawdę łatwo sprawdzić zanim wyciągnie się pochopne wnioski.) |
Już najwyższy czas na to, aby amerykańscy
|
Po obejrzeniu wywiadu stało się oczywiste, że ktoś uruchomił fałszywy alarm. Warren nie zmienił swojego zdania na temat Biblii czy chrześcijańskiej seksualności. Może plątał się trochę w tym wywiadzie, lecz nie zasłużył na chłostę jaką otrzymał od niektórych kościelnych ławkowiczów, którzy nie ufają Warrenowi od chwili, gdy pomodlił się na inauguracji Obamy w styczniu. Spójrzmy na fakty:
Gdy telewidz narzekał przez telefon, że jego stanowisko jest obraźliwe, Warren odpowiedział zdecydowanie: „To nie jest moja opinia. Jako pastor muszę robić to, co mówi mi Biblia. Interpretuję to w taki sposób, że małżeństwo jest związkiem między kobietą i mężczyzną i jest to dobre dla społeczeństwa. Nie znaczy to, że ludzie nie kochają siebie nawzajem. Znaczy po prostu, że małżeństwo jest dla kobiety i mężczyzny”.
Wielu ludzi, którzy usłyszeli niewyraźny komentarz o przeprosinach mogło przypuszczać, że Warren zmienił zdanie na ten temat, choć nie o to chodziło. Jestem pewien, że Warren chciałby wrócić i dokonać edycji swoich słów, lecz takie rzeczy nie są możliwe w telewizji na żywo. Fakt jest taki, że te kilka brzęczących zdań, które zostały źle zrozumiane przez chrześcijan powinny pobudzić go do tego, aby następnym razem, gdy wyrazi zdanie słyszane w całym kraju, wyrażał się całkowicie jasno. Czy Warren ględził? Czy chował się pod presją? Nie wiem, co jest w jego sercu, lecz sądzę, że powinniśmy modlić się o tego mężczyznę, a nie atakować go. Później, dziennikarka, Leah McElrath Renna, powiedziała Newsweekowi, że wybór Warrena, aby modlił się na tej inauguracji „liczy się jako akt duchowej przemocy wobec amerykańskich gejów i lesbijek”, ponieważ on wierzy w Biblię. Oczywiste jest, że działały potężne siły, aby doprowadzić do ustępstwa. Nie możemy skłonić się przed Baalem w godzinie, gdy nasz naród potrzebuje nieustraszonych głosów trzymających się prawdy. Całe to nieporozumienie powinno nas wszystkich postawić w stan alarmu. Czy jesteś gotowy do wyrażania swojego punktu widzenia w tej sprawie publicznie? Czy zrobisz lepszą robotę niż zrobił Warren, gdyby Larry King rzucał swymi tekstami w twoim kierunku? Czy trzymałbyś się tego, pozostając miłosierny, odzwierciedlając postawę Jezusa, dając równocześnie zdecydowaną, biblijną odpowiedź. Już najwyższy czas na to, aby amerykańscy chrześcijanie wypracowali sobie żelazny kręgosłup, niezłomne oddanie Pismu i grubą skórę, aby znosić te brutalne ataki, które ich czekają. J. Lee Grady jest redaktorem magazynu Charisma. |