Adwentyści Dnia Siódmego uczą, że sabat Stworzenia miał 24 godziny i nigdy w historii nie zaginął. Ponieważ Bóg odpoczął z Adamem i Ewą pierwszego stworzonego sabatu, to więc musiał on być oddzielony dla wszystkich potomków Adama i Ewy. Sabat siódmego dnia, pierwszy przestrzegany przez Boga i Adama przed upadkiem, musiał być w centrum moralnych oczekiwań Boga.#
1:5 … wieczór i poranek … dzień pierwszy.
1:8 … wieczór i poranek … dzień drugi.
1:13 … wieczór i poranek … dzień trzeci.
1:19 … wieczór i poranek … dzień czwarty.
1:23 … wieczór i poranek … dzień piąty.
1:31 … wieczór i poranek … dzień szósty.
Rodz.
2:1 Tak zostały
ukończone niebo i ziemia oraz cały ich zastęp.
2:2 I ukończył Bóg w
siódmym dniu dzieło swoje, które uczynił, i odpoczął dnia siódmego od
wszelkiego dzieła, które uczynił.
2:3 I pobłogosławił
Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego
dzieła swego, którego Bóg dokonał w stworzeniu.
2:4 Takie były
dzieje nieba i ziemi podczas ich stworzenia. W dniu, kiedy Pan Bóg
uczynił ziemię i niebo,
Adwentyści Dnia Siódmego uczą, że sabat
Stworzenia miał 24 godziny i nigdy w historii nie zaginął. Ponieważ Bóg
odpoczął z Adamem i Ewą pierwszego stworzonego sabatu, to więc musiał
on być oddzielony dla wszystkich potomków Adama i Ewy. Sabat siódmego
dnia, pierwszy przestrzegany przez Boga i Adama przed upadkiem, musiał
być w centrum moralnych oczekiwań Boga. Ponieważ został on ustanowiony
zanim zaistniał naród Izraelski czy Prawo Mojżeszowe to nie może on być
ograniczony tylko do Izraela i jego starotestamentowego zestawu praw.
INNY PUNKT WIDZENIE SABATU STWORZENIA
Po pierwsze ADS
bezpodstawnie powołują się na Rdz. 2:3 oraz Wyj. 2:11 twierdząc, że
Sabat jest „pamiątką stworzenia”. Choć wydaje się to jakby
„oddzielającą kreską” nad czymś bardzo ważnym to jednak tekst nie mówi,
że Sabat jest czy był „pamiątką stworzenia”. Zamiast tego, jest
„pamiątką odpoczynku po stworzeniu”. Czytamy w Rodz. 2:3, że „Bóg dzień siódmy, i
poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego, którego Bóg
dokonał w stworzeniu”.
Bóg odpoczął od stwórczej aktywności i
pozwolił człowiekowi dzielić Swój odpoczynek – dopóki człowiek nie
zgrzeszył. Nacisk jest tutaj na „stworzenie”, a nie na „odpoczynek”. O
ile „stworzenie” jest ponownie wymienione w przykazaniu o
przestrzeganiu Sabatu w Wyj. 20:11 to brakuje go, i jest to ważne, w
ostatecznej wersji przykazania, jaką znajdujemy w Pwt. 5:15.
Po drugie, Biblia nie
stwierdza, że doskonały odpoczynek, który zaczął się w oryginalnym dniu
Sabatu stworzenia skończył się po 24 godzinach. O ile Księga Rodzaju w
pierwszym rozdziale stwierdza, że każdy z sześciu dni stworzenia był
ograniczony przez „wieczór i poranek” to nie mówi tego samego o dniu
Sabatu. Dlaczego? Oczywiście, Bóg chciał powiedzieć nam, że pierwszy
Sabat był w jakiś sposób inny od pozostałych sześciu dni stworzenia.
Po trzecie, mamy
wewnętrzny tekstowy dowód na to, że oryginalny odpoczynek Sabatowy mógł
trwać wiele lat, czy nawet eonów, dopóki człowiek nie zgrzeszył. Bóg
nawodnił ziemię (2:6) i umieścił Adama w ogrodzie, aby go „strzegł i
uprawiał” (2:15). „Uprawianie i strzeżenie” ogrodu nie stanowiło
pogwałcenia pierwotnego Sabatu, ponieważ Bóg i Adam utrzymywali stałą,
codzienną społeczność, aż do wejścia grzechu (3:8). Dopiero po grzechu
i oddzielenia się od Boga, współdzielenie przez Adama sabatowego
odpoczynku z Bogiem zmieniło się w życie pracy i potu (3:17-19). Gdy
skończył się oryginalny Sabat, oddzielenie i śmierć weszły na świat
(3:21-24). Nie wiemy jak długo ten pierwszy okres trwał.
Po czwarte, odliczanie
dni do śmierci Adama nie zaczęło się od chwili, gdy został stworzony.
Dziwne, ale nie zawiera ono również roku czy lat, gdy narodzili się
Kain i Abel. Rdz. 5:3 mówi (BT): Gdy Adam miał sto trzydzieści lat, urodził mu się
syn, podobny do niego jako jego obraz, i dał mu na imię Set..
Rdz.
5:4 mówi, że żył następne osiemset lat (800) i zrodził synów dzieci po
narodzeniu Seta. Dalej czytamy, Rodz. 5:5: Ogólna liczba lat, które
Adam przeżył, była dziewięćset trzydzieści. I umarł. Skoro „ogólna
liczba lat” nie wymienia tych lat, gdy narodzili się Kain i Abel w Rdz.
4:1 i 2 to prawdopodobnie nie jest w nich zawarty również okres
spędzony w ogrodzie przed upadkiem. Dziewięćset trzydzieści lat Adama
zaczyna swoje naliczanie po grzechu!
Po
piąte, pamiątka może wskazywać na obie strony. Po odpadnięciu od
współdzielenia doskonałego Bożego odpoczynku i społeczności
spowodowanym grzechem, skończył się doskonały bezgrzeszny odpoczynek w
ogrodzie. Siódmy dzień Sabatowy dany narodowi Izraelskiemu w Wyj
20:8-11 przypomina Izraelowi o odpoczynku Adama w ogrodzie przed
grzechem. Siódmy Sabatowy dzień w Powt. 5:13-15 przypomina Izraelowi o
odpoczynku od egipskiej niewoli. Dwa dni sabatowe ze Święta Szałasów z
Księgi Kapł 23:39-43 również przypominają Izraelowi o odpoczynku od
egipskiej niewoli. W Nowym Przymierzu, wierzący są odnawiani w tego
samego rodzaju odpocznienie, które miał Adam w ogrodzie przed grzechem;
odpoczynek wierzących jest obecności Bożej każdego dnia tygodnia (Hebr.
4:3, Rzym 5:1; 8:1; Hebr. 4:16).
<>Po szóste, nigdzie w Bożym
słowie nie
wspomina się o dniu odpoczynku czy Sabatu od drugiego rodzaju Księgi
Rodzaju, aż do szesnastego Księgi Wyjścia, czyli ponad 2000 lat.
Ludzkość grzeszyła i trudziła się bez odpoczynku, zarówno fizycznego
jak i duchowego. Brak odpoczynku i mnogość grzechu doprowadziła do
potopu, „Kiedy
zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że
usposobienie ich jest wciąż złe” . Boży gniew spadł w Rodz.
11 przy wieży Babel. Od dwunastego rozdziału Księgi Rodzaju do
szesnastego K.Wyjścia (od Abrahama do Mojżesza) Biblia mówi o trudzie i
jeszcze większym trudzie, lecz nic nie mówi o odpoczynku.
Po siódme: nie ma
żadnego dowodu na to, że siódmy dzień tygodnia został dany innym
narodom i był przez nich przestrzegany gdziekolwiek na kuli ziemskiej
przed nadaniem go w K. Wyjścia 16. Twierdzenie ADS, że Sabat był dany
całej ludzkości przed Zakonem Mojżeszowym jest fałszywe.
Gdyby Bóg chciał, aby
cała ludzkość przestrzegała Sabatowego dnia pod koniec każdego tygodnia
to spowodowałby, że taki dzień byłby wrodzony w świadomość człowieka.
Tak się jednak nie stało. Pomimo, że starożytni Sumerowie i
Babilończycy mieli siedmiodniowy (7) tydzień to najprawdopodobniej
pochodził on z podziału faz księżyca. Ich dni były przypisane imionom
siedmiu astronomicznych „ciał niebieskich” okrążających Ziemię jak
Słońce, Księżyc, Wenus, Mars, Jupiter, Uran i Saturn. Mieli raczej
szóstkowy (6) system liczenia niż dziesiętny (10) jako podstawę
liczenia. Sześć, sześćdziesiąt i wielokrotności szóstki wyraźnie
zdominowały hebrajskie myślenia (por. Rdz. 7:6; Lb 7:88; 1 Krl 10:14;
Dn 3:1).
Starożytne cywilizacje
wyznaczały ilość dni „tygodnia” przez częstotliwość dni targowych, a
nie jakieś wrodzone wezwanie do oddawania czci w siódmy, sabatowy
dzień. Niektóre plemiona z Zachodniej Afryki przyjęły czterodniowy (4)
odstęp między dniami targowymi, Asyryjczycy uznali pięciodniowy (5)
odstęp, a starożytni Rzymianie ośmiodniowy (8), podczas gdy starożytni
egipcjanie dziesięciodniowy cykl (10). Dopiero około 100 lat przed
Chrystusem Rzymianie przyjęli żydowski, siedmiodniowy cykl tygodniowy.
Takie informacje można znaleźć w większości dużych encyklopedii pod
hasłem „kalendarz”.
Istotą jest tutaj to, że o ile niektóre
moralne atrybuty Boga pojawiają się jako znane całej ludzkości to sabat
siódmego dnia kończący siedmiodniowy tydzień nie. Zatem, Sabat siódmego
dnia nie jest wewnętrznym, wrodzonym prawem dla całej ludzkości.