Today God Is First
I poznał Dawid, że Pan potwierdził go jako króla nad Izraelem, gdyż wyniesiona została wysoko jego władza królewska ze względu na jego lud izraelski
1 Krn. 14:2
Król Dawid nauczył się ważnej lekcji, którą musi przerobić każdy przywódca, jeśli chce zapewnić sobie nieustanne Boże błogosławieństwo. Wiedział, dlaczego Bóg go pobłogosławił i nie było tak dlatego, że miał wybitne zdolności, choć był wielkim wojskowym strategiem. Nie było to również z powodu jego doskonałości, ponieważ w czasie swego panowania popełniał obrzydliwe grzechy. Nic z tego – stało się „ze względu na lud izraelski”. Bóg nigdy nie błogosławi jednostek tylko dla czyjegoś osobistego zysku. Pan powołuje nas do tego, abyśmy błogosławili innych. Tak często zapominamy tej drugiej strony.
R.G. LeTourneau, biznesmen, który budował ciężki sprzęt konstrukcyjny, zdał sobie sprawę z tego dopiero wtedy, gdy Bóg przeprowadził go przez liczne próby. Gdy już Pan miał na własność całego LeTourneau, ten doszedł do wniosku, że pytaniem nie jest to, czy ma dawać 10% tego, co dał mu Pan, a raczej „Ile z tego, co otrzymał, Pan chce aby zachował dla siebie”. LeTourneau znany był z tego, że pod koniec kariery oddawał 90% swoich dochodów i był wielkim wsparciem dla misji. Lecz Pan nie błogosławi pracujących wierzących tylko ze względu na ich umiejętność finansowego udzielania. Bóg dał tym pracownikom znacznie więcej darów, wiele ponad finanse.
Co się dzieje z duchowym owocem Bożego błogosławieństwa w twoim życiu? Czy jest zatkane czy też swobodnie przepływa ku innym? Proś Pana, abyś stał się błogosławieństwem dla tych, którzy są w obszarze twoich wpływów.