A.W. Tozer
Ewangelizm:
Przekonanie i ból
I rzekłem: Biada mi! Zginąłem, bo jestem człowiekiem nieczystych warg i mieszkam pośród ludu nieczystych warg, gdyż moje oczy widziały Pan zastępów Iz. 6:5
Gdy Izajasz zawołał: „Biada mi!” (Jestem skończony – przyp.tłym.) był to głos człowieka świadomego swej nieczystości.Przeżywał coś, co przeżywa stworzenie postawione wobec świętości Stwórcy. Co powinno miejsce w czasie prawdziwego nawrócenia? Co powinien mężczyzna czy kobieta czuć w gdy się rodzi na nowo? Powinien odezwać się prawdziwy i szczery płacz bólu. To dlatego nie lubię tego rodzaju ewangelizacji, w której usiłuje się zaprosić ludzi do społeczności z Bogiem przez grające kartki z życzeniami.
Tu powinno mieć miejsce wewnętrzne narodzenie z góry. Powinno być widoczne przerażenie widokiem siebie samego w kontraście do świętego, świętego, świętego, Boga. Dopóki nie człowiek sam sami do tego miejsc przekonania i bólu, nie jestem pewien tego, jak szczera będzie pokuta.
Tozer A.W. Whatever Happened to Worship? p. 76
– – – – – – –
„Panie, nie wykonujemy dobrej pracy każdego dnia, nie pokazując światu świętego, świętego, świętego Boga. Użyj mnie dziś do ogłoszenia komuś cudowności Boga, a następnie sprowadź nas razem na kolana w pokucie z serca. Amen”.