J. Lee Grady
Tłum. B.M.
Mój kontakt z ubóstwem Trzeciego Świata w zeszłym tygodniu przypomniał mi, że jesteśmy o wiele bardziej błogosławieni niż nam się wydaje.
Ilekroć patrzę w twarz ubóstwu Trzeciego Świata przeżywam bolesną zmianę nastawienia. Zdarzyło mi się to w zeszłym tygodniu, kiedy odwiedziłem schronienie dla ofiar katastrof w małej wspólnocie Manatki w Kolumbii. Około 1500 osób, z których wszyscy stracili swoje domy podczas powodzi dwa lata temu, teraz żyje w surowych pomieszczeniach magazynowych z bieżącą wodą i prowizorycznymi latrynami.
Zajrzałem przez drzwi do jednego z mieszkań, żeby spojrzeć na te warunki. Samotna matka mieszkała w jednym pokoju ze swoim ośmiorgiem dzieci. Kilka świń i psów czując się nieswojo w wilgoci Ameryki Południowej, szukały cienia w pobliżu okna. Większość dzieci w obozie bawiła się starymi słoikami, pojemnikami z tworzyw sztucznych i kijami, ale zauważyłem pewną brudną na twarzy dziewczynkę z używaną lalką w ręku. Budowała dom dla swojej Barbie w błocie przed drzwiami.
Mieszkańcy Manati nie znają ciepłej wody, klimatyzacji czy toalety ze spłuczką. Z pewnością nie mają smartfonów, telewizorów z płaskim ekranem, pralek czy dostępu do internetu. Nigdy nie słyszeli o cyfrowych książkach, blatach granitowych, zabiegach spa, urządzeniach GPS, jacuzzi, kuchniach smakoszy lub Netflix. Nie wyobrażają sobie płacić 4 dolary za kawę lub 10 dolarów za bilet do kina. Nie do pomyślenia jest posiadanie samochodu.
Są oni częścią 50 procent światowej populacji żyjącej za mniej niż 2,5 dolara na dzień.
Przed moim wyjazdem do Manati rozmawiałem z grupą kobiet, z których wiele jest wykorzystywanych lub porzuconych przez swoich mężów. Zebrały się w namiocie na posesji obozu by usłyszeć ewangelię. Skorzystałem ze skrzeczącego systemu dźwiękowego zamontowanego na motocyklu, żeby podzielić się z nimi przesłaniem o Jezusie. Kiedy patrzyłem na ich zniszczone twarze przypomniało mi się, jak bardzo jestem szczęśliwy mając wykształcenie, chrześcijańskich rodziców i podstawowe dobrodziejstwa życia.
Chciałbym, żeby każdy Amerykanin mógł spędzić co najmniej tydzień w ciągu roku w kraju rozwijającym się. To by nas nauczyło wdzięczności, gdybyśmy zrozumieli, że większość ludzi w tym świecie nie rozumie udogodnień, z jakich my możemy korzystać.
Gdy spotkasz się z przyjaciółmi i rodziną, aby uczcić Święto Dziękczynienia w tym roku, mam nadzieję, że rozważycie tych kilka surowych prawd o ubóstwie na świecie:
• 2 mld ludzi na tym świecie nie ma dostępu do energii elektrycznej.
• Według UNICEF 30 000 dzieci umiera każdego dnia z powodu ubóstwa.
• Prawie miliard ludzi wszedł w XXI wiek w nie umiejąc czytać lub podpisać się swoim nazwiskiem. 72 mln dzieci, które powinny być w szkole nie są do niej zapisane.
• Jedno na troje dzieci na świecie żyje bez odpowiednich warunków mieszkaniowych.
• 1,4 miliona dzieci umiera co roku z powodu braku dostępu do czystej wody pitnej i odpowiednich warunków sanitarnych.
• Miliony kobiet spędzają średnio cztery godziny dziennie chodząc po wodę.
• około 790 milionów ludzi w krajach rozwijających się jest nadal chronicznie niedożywionych.
W świetle tych realiów nasze obawy, nawet, co do słabej gospodarki, wydają się głupie. Nie mamy absolutnie na co narzekać. Zamiast tego powinniśmy na kolanach dziękować Bogu za Jego dobroć.
Dziękczynienie ma moc, aby nawrócić nasze egoistyczne serca i rozprawić się z wciąż narzekającą postawą. Kiedy dziękujemy Panu, poskramiamy dumę w sercach i niszczymy nasze pragnienie za tym, co nam się należy.
Kiedy byłem dzieckiem, mój kościół przyzwyczajony był do śpiewania hymnu, który miał taki refren:
Licz swoje błogosławieństwa, wyliczaj je jedno po drugim,
Licz swoje błogosławieństwa, spójrz, co uczynił ci Bóg!!
Jeśli stałeś się zadowolonym z siebie, narzekającym Amerykaninem, zachęcam cię, abyś podjął to jako swoje zadanie domowe. Rozejrzyj się i zrób listę swoich błogosławieństw. Dziękuj Bogu za sprawny samochód, zdrowie, wodę do picia, dach nad głową i wystarczającą ilość żywności. Dziękuj Mu za swój dochód, relacje, talenty i zdolności. Wymieniaj te korzyści aż twoje serce przepełni wdzięczność.
Gwarantuję, że jeśli nauczysz się dziękować Bogu za Jego błogosławieństwa, On zabierze z twojego serca pychę Pierwszego Świata i da świeże objawienie Jego dobroci i łaski.