Monthly Archives: czerwiec 2005

Czym wiara nie jest?

Young Steve

Abstrakcyjna wiara, że Bóg istnieje

Ludzie współcześnie błędnie używają słowa „wiara” określenia nadziei i zwykłego życzeniowego myślenia. Na przykład: „Naprawdę jestem chory i nie wiem czy umrę, czy nie, lecz mam wiarę”. Nie, gdybyś miał wiarę, wypowiadałbyś słowa Boże zamiast słów niepowodzenia (2 Kor. 4:13). To, co rzeczywiście w tej chwili mówisz, to: „W rzeczywistości nie mam żadnej wiary, że Bóg zrobi dla mnie cokolwiek, lecz zgadzam się z tym, że Bóg istnieje”.

Jakub pisze, że demony też wierzą, że jest jeden Bóg i drżą. Jeśli zwyczajnie zgadzasz się na fakt, że Bóg istnieje, to ty sam i demony znajdujecie się na tym samy poziomie wiary. Świat nazywa to wiarą, lecz nie Biblia. Nie możesz zostać zbawionym przez prostą wiarę, że Bóg istnieje. To jest oczywiste, skoro demony nie są zbawione.

Generalnie: twoje chrześcijaństwo

Czasami ludzie używają słowa „wiara’ do zasygnalizowania „religijnego wyznania” jak np. w zdaniu: „Ten człowiek jest w wierze buddyjskiej, a jego siostrzenica jest w wierze hinduskiej”. Faktycznie bardziej poprawne byłoby powiedzenie: „Ten mężczyzna jest w buddyjskiej niewierze, a jego siostrzenica w niewierze hinduskiej”. (jest to poprawne teologicznie, choć „nie poprawne politycznie”). O ile do chrześcijaństwa nawet Biblia odnosi się jako do „tej wiary”, to nie o tym mówi Hebr. 11:1. Możesz być w „tej wierze” o ile jesteś chrześcijaninem, lecz możesz nie być „w wierze” jeśli chodzi o twoje uzdrowienie.

Zaprzeczanie

Wiara w uzdrowienie nie zawiera sobie zaprzeczenia istnienia fizycznych problemów, ona zaprzecza ich prawu do trwania. Nie jest to wiara a może być niebezpieczne i nawet fatalne w skutkach zaprzeczanie symptomów występujących w ciele. Nie możesz po prostu ignorować ich i myśleć, że mają zniknąć same. Również nie jest wiarą staranie, aby przestać myśleć o swoim ciele. Musisz postrzegać Boże Słowo jako silniejsze niż cokolwiek innego, co dzieje się w twoim ciele. Po prostu myślenie o swoich problemach jest zaprzeczeniem, a nie wiarą. Życzenie sobie nie jest sposobem na rozwiązanie problemów. Niektórzy ludzie mówią o ślepej wierze, lecz wiara nie jest ślepa. Wiara napotyka i przyjmuje do wiadomości wszelkie wyzwania jakie stają jej na drodze, lecz ogłasza, że zwycięstwo już się dokonało. Jest różnica między ogłaszaniem zwycięstwa w walce a odmową wiary w to, że walka trwa.

Zaprzeczenie może być niebezpieczne. Jeśli potrzebujesz medycznej pomocy, to się po nią zgłoś. Jeśli faktycznie trwasz w wierze, lekarz zaręczy twojemu uzdrowieniu. Jeśli nie jesteś, może uratować ci życie.

Rezygnacja

„Nie zamierzam się o to modlić więcej. Po prostu zostawiam to w rękach Boga”. W rzeczywistości taki oświadczenie znaczy: „Niech Bóg zdecyduje czy mnie uzdrowi czy nie. Nie wierzę już aktywnie w nic, jeśli nic się nie stanie to nie będę zupełni tym zaskoczony. Cokolwiek się zdarza, zdarza się, Zrobiłem wszystko, co mogłem”.  To jest rezygnacja, a nie wiara. Wiara nie zostawia niczego w rękach Boga, lecz bierze coś z rąk Boga! Nawet ci, którzy znają Słowo mogą zdryfować od wiary do rezygnacji, jeśli nie będą utrzymywać swojej wiary w działaniu. Możesz przestać modlić się o coś dlatego, że wiesz wewnątrz, że otrzymałeś odpowiedź. Niemniej jednak, możesz również przestać modlić się o coś po prostu dlatego, że zrezygnowałeś! Bądź pewny tego, że wiesz dlaczego to robisz.

Oczekiwanie, że coś wydarzy się w przyszłości

Nie możesz „wierzyć’ w uzdrowienie w przyszłości. Mówić: „Mam wiarę, że Bóg mnie uzdrowi” jest błędne. Znaczy to faktycznie: „Mam nadzieję, ze Bóg mnie uzdrowi, lecz nie stoję w wierze”. Wiara jest pewnością tego czego nie widzimy, przekonaniem o tym, czego nie widzimy” (Hebr. 11:1). Jeśli nie masz pewności tego, że coś masz, czego nie widzisz, to nie trwasz w wierze. Jeśli sądzisz, że otrzymasz coś w przyszłości, to nie masz pewności tego, co masz  już teraz w niewidzialnej rzeczywistości.

Nie ma niczego złego w nadziei. Wiara, nadziej i miłość trwają, lecz żadna z nich nie jest substytutem pozostałych. Nie możesz zostać zbawiony mając nadzieję, że dostaniesz się do nieba. Nie możesz zostać uzdrowiony mając nadzieję, że Bóg cię uzdrowi w przyszłości. Oszukasz większość współczesnych chrześcijan mówiąc, że masz wiarę w to, że Bóg uzdrowi cię, lecz nie oszukasz Boga, ani swojego chorego ciała!

Walka o to, aby w coś uwierzyć

My którzy uwierzyliśmy, weszliśmy do odpocznienia” (Hebr. 4:3). Jeśli nie wszedłeś do odpocznienia, nie wszedłeś do wiary. Jeśli walczysz o to, aby uwierzyć w coś, to jeszcze nie jesteś gotowy modlić się w wierze. Słuchaj Słowa stale jako istoty twojej modlitwy.

Jeśli potrzebujesz uzdrowienia stale i wciąż przeglądaj wersety na temat uzdrowienia. Zamiast zmagać się, aby uwierzyć, słuchaj Słowa  a wiara przyjdzie automatycznie. Może to zając trochę czasu. Jeśli potrzebujesz poświęcić na to czas to poświęć. To lepsze niż trwanie w chorobie. Nawet jeśli nie powiedzie ci się do razu, warto rozwinąć w sobie trochę dyscypliny, abyś mógł na końcu drogi odnieść sukces. Najlepszym czasem do słuchania słowa jest okres PRZED tym, kiedy ci będzie potrzebne, a nie w czasie doświadczenia! Wielu nie znajduje się w pozycji odpowiedniej do przyjęcia czegokolwiek, ponieważ nie „ćwiczyli się w pobożności” przed nadejście doświadczenia.

Moc woli

Wiara nie ma nic wspólnego z usiłowaniem oddalenia czegoś od siebie siłą woli. Powtarzam, my którzy uwierzyliśmy, weszliśmy do odpocznienia. Ufasz w Bożą moc, a nie w moc twojej woli.

Umysł  panuje nad sprawą

Otrzymałeś uzdrowienie od Boga przez swojego ducha, a nie przez umysł. Nie starasz się nastawić psychicznie na cokolwiek, ani kontrolować swoje ciało umysłem.

Wyrzucenie leków

To może być niebezpieczne a nawet fatalne w skutkach. Wyrzucenie leków ani nie dowodzi wiary, ani nie zmusza Boga do nadnaturalnego uzdrowienia cię. Bóg jest przymuszony do uzdrowienia tylko wtedy, gdy przystępujesz do niego w wierze. Można Go oszukać głupim testem wyrzucając leki. Jeśli nie trwasz w wierze, to nie wypełniłeś Bożych warunków do uzdrowienia i będziesz potrzebował tych leków, które właśnie wyrzuciłeś. Spowodujesz tylko to, że twój lekarz się wścieknie na ciebie i będziesz wyglądał na głupca przed niewierzącymi. Przeciwnicy boskiego uzdrowienie zrobią z ciebie następną przypadek popierający ich wątpliwości. To czy trwasz w wierze czy nie, nie ma zupełni nic wspólnego z tym, czy masz leki w swoim pokoju czy nie. Nie ma potrzeby wyrzucania leków czy deptania po swoich okularach, aby otrzymać uzdrowienie przez wiarę. Najpierw zostań uzdrowiony a potem, gdy już będziesz miał fizyczny dowód na to, zrób, co chcesz z tabletkami czy okularami.

Imitowanie słów kogoś, kto trwa wierze

Nie możesz mieć takich samych wyników jak ktoś inny powtarzające te same słowa, które on mówi. Na przykład, nie możesz małpować słów: „Wierzę, wierzę, w moje uzdrowienie, allaluja, dzięki Jezu!” tylko dlatego, że ktoś inny to robił i otrzymał uzdrowienie. To zadziałało dla tej osoby, ponieważ ona wierzył w swym sercu i wypowiadało swoimi ustami. Jeśli tylko powtarzasz ustami, lecz nie wierzysz w sercu, nic się nie stanie. Kiedyś powtarzałem „modlitwę grzesznika” z kimś po to, aby mu sprawić przyjemność i nadal byłem nie zbawiony, gdy skończył, ponieważ  nie o to mi chodziło. (Później modliłem się tak i o to mi chodziło.).

Istnieje wyzwanie wiary i wyznawanie ku wierze. W pierwszym przypadku mówi się to, w co już się wierzy, a w drugim po prostu wypowiada się Słowo Boże dla siebie, aby budować swoją wiarę, co jest wartościową praktyką, którą każdy chrześcijanin powinien robić (Joz. 1:7-8). Po prostu nie mieszaj ze sobą tych dwóch rodzajów, ani nie żartuj sobie z tego, co robisz.

Paweł wypędzał demony w imieniu Jezusa. Gdy synowi Scewy imitowali słowa Pawła, aby demon wyszedł w imieniu Jezus, którego głosił Paweł to oni, a nie demon, skończyli wypędzeni z domu. Używali tego samego imienia, lecz Paweł trwał w wierze, podczas gdy synowie Scewy nie (p. Dz. 19:13-17).

Bycie całkiem pewnym czegoś

Jest pewna różnica między byciem całkiem przekonanym, a faktycznym wierzeniem w coś. Jeśli ktoś włożył na ciebie  ręce ku uzdrowieniu a ty odpowiedziałeś komuś, kto cię zapytał, czy otrzymałeś swoje uzdrowienie: „Myślę, że tak”, to nie jesteś w wierze. Jeśli jesteś w wierze, wiesz o tym. Jeśli nie wiesz, czy wierzysz, to nie wierzysz. Trwanie w wierze jest jak ciążą – albo jesteś w ciąży albo nie. Nie możesz być w „jakiegoś rodzaju” wierze, tak jak nie możesz być w „jakiegoś rodzaju” ciąży.

Usiłowanie, aby czuć się lepiej

Wiara nie patrzy na ciało, podobnie jak Abarham nie patrzył na swoje. Patrz Rzym 4:16-21. Nie musisz się nastawiać psychicznie na myślenie o tym, że czujesz się lepiej. Nawet nie próbuj. Nie ma żadnego znaczenia, czy jeśli po modlitwie czujesz się gorzej. Jeśli trwasz w wierze, twoje uzdrowienie zamanifestuje się. Czasami usługujący, który wkłada ręce na ludzi prosi,  aby ci, którzy czują się fizycznie lepiej podnieśli ręce i jest to kuszenie do tego, żeby przekonać samego siebie, że czujesz się lepiej choć trochę lepiej i podnieść rękę. Nie przejmuj się. Nie zranisz jego uczuć jeśli widzisz jeszcze żadnych zamian!  Niektórzy inni też nie zauważyli żadnych zmian. To jest normalne i nie martw się tym.

Podobnie, nie musisz kontrolować swojego ciała co pięć minut przez następny dzień usiłując przekonać się, że czujesz jakiś drobny postęp. Skutek tego jest przeciwny: skoncentrujesz się na problemie zamiast na rozwiązaniu. Jeśli rzeczywiście trwasz w wierze, wszedłeś do odpocznienia (Heb. 4:3) i masz przekonanie,  że Boża moc działa w tobie. Dziękuj Bogu za uzdrowienie i skup się na tym.

Wiara w wiarę

Jezus powiedział: „Miejcie wiarę w Boga” (Mk 11:22), a nie „Miejcie wiarę w wiarę”. Zawsze pamiętaj, że podstawą twojej wiary w to, że otrzymałeś uzdrowienie jest Boże Słowo na ten temat. Boże Słowo nie może się zmienić. Diabeł będzie starał się wyzywać cię myślami, że nie jesteś w rzeczywistej wierze. Będzie starał się, aby kwestionował to, że możesz uwierzyć Bogu w ten sposób. Sposobem na pokonanie takich myśli jest przypominanie diabłu i sobie, że Bóg powiedział, że zostałeś uzdrowiony i ty po prostu zgadzasz się z tym, co Bóg twierdzi na twój temat. Niech wiara nie będzie dla ciebie istotą, lecz Boże Słowo na temat uzdrowienia. Masz prawo do stałego powtarzania go, nie tylko wtedy, gdy się modlisz, ponieważ ono jest zawsze prawdziwe.

Cytowanie mnóstwa wersetów

Możesz oszukać ludzi  w większości „kościołów wiary” odpowiadając na pytanie: „czy jesteś uzdrowiony?” w taki sposób: „Zgodnie z 1 Ptr. 2:2 zostałem uzdrowiony ranami Chrystusa. Boże Słowo mówi, że zostałem uzdrowiony, zatem jestem uzdrowiony. Bóg jest Panem, który uzdrowił mnie. Jezus poniósł przekleństwo prawa  i zostałem odkupiony z chorób”.

Wydaje się, że to dobra odpowiedź, lecz osoba, która rzeczywiście wierzy odpowie raczej w taki sposób: ”Tak!” Nie będzie starała się bronić swojej odpowiedzi i wmawiania jej sobie. Wersety są dobre i prawdziwe, lecz nie dowodzą tego, że faktycznie uwierzyłeś w cokolwiek. Po prostu pokazują, że znasz biblijne nauczanie na temat uzdrowienia, co jest zupełnie czymś innym, niż zastosowanie go do siebie.

Weźmy na przykład sprawę twojego zbawienia. Jeśli ktoś zapyta cię, czy jesteś zbawiony to powiesz: „Tak”. Nie będziesz teologizował i mówił: „Zgodnie z 1 Ptr.2:25, moje grzechy zostały poniesione przez Jezusa na jego ciele na drzewo. Z łaski jestem zbawiony przez wiarę. Zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem Bożym jest żywot wieczny przez wiarę w Chrystusa Jezusa”. Innymi słowy, nie będziesz się starał przekonać samego siebie, że wierzysz w coś, co właśnie czynisz, gdy tak robisz.

Możesz i powinieneś cytować Pismo na swój temat, lecz cytowanie Pisma jest czymś innym od faktycznej modlitwy wiary, która przyjmuje  coś, co Bóg przygotował dla ciebie w Chrystusie.

Patrz również: Czym jest wiara

продвижение сайта

Czym jest wiara?

Young Steve

Wiara jest pewnością tego, czego nie widzisz.

Hebr.  11:1 Wiara jest pewnością tego, czego nie widzimy, przeświadczeniem głęboko w sercu, że coś posiadasz, choć nie ma żadnych naturalnych dowodów na to, że to masz.

Wiara zawsze odnosi się do teraźniejszości, nigdy do przyszłości. Wiara jest pewnością tego, że masz coś teraz. Nie jest to pewność tego, że dostaniesz coś w przyszłości. Myślenie, że dostaniesz coś w przyszłości, nazywa się nadzieją. Wiara jest przekonaniem o tym, czego się spodziewamy. Tak więc, wiara wychodzi poza nadzieję. Z nadzieją wiąże się niepewność. Wiara usuwa niepewność i sprowadza to, co było nadzieją na przyszłość, do teraźniejszości.

Jeśli jesteś wierzącym człowiekiem to masz wiarę. Wierzysz w coś, czego nie możesz zobaczyć – zbawienie od wiecznego potępienia i gniewu Bożego skierowanego na grzeszników. Nie znajdziesz żadnego prawnego dokumentu na ziemi, który gwarantowałby ci coś takiego (innego niż Biblia, oczywiście). Nie możesz udowodnić nikomu tego, że jesteś zbawiony bez użycia Pisma. Możesz być bardzo miłą osobą, lecz wielu miłych grzeszników idzie do piekła bez Jezusa. Możesz nawet czynić znaki i cuda, lecz zgodnie ze słowami Jezusa z Mat 7:21-23, ciągle możesz nie być zbawionym. Nie ma dowodu innego niż to, co powiedział Bóg.

Nie masz nadziei na zbawienie – jesteś zbawiony teraz. Nie masz nadziei na to, że otrzymasz życie wieczne – masz życie wieczne teraz. Masz pewność tego. Masz dowód w swoim sercu na coś, czego nie widać. Wiara w uzdrowienie jest identyczna. Jesteś przekonany, żę masz coś, czego nie widzisz teraz. Akceptujesz Boże słowa, że zostałeś uzdrowiony ranami Jezusa, zanim zobaczy jakiekolwiek fizyczne dowody tego.

Podobnie jak musisz wierzyć i wyznawać ku zbawieniu,  zanim twoje życie zmieni się i twoje grzeszne nawyki ustaną, musisz też wierzyć i wyznawać ku uzdrowieniu, zanim twoje ciało zacznie zmieniać się a fizyczne problemy ustaną.

Tomasz miał problem z wiarą, podobnie jak wielu ludzi współcześnie. Nie uwierzyłby w zmartwychwstanie Jezusa dopóki nie poczuł osobiście jego ran. Oni nie uwierzyłby w nic dopóki nie zobaczyłby tego na własne oczy. To nie jest wiara! Nie może nią być, ponieważ Jezus powiedział Tomaszowi, że był „bez wiary” (J. 20:27). Jeśli mówisz tak: „ Nie uwierzę, że jestem uzdrowiony, dopóki nie zobaczę jakichś zmian w moim ciele” to jesteś bez wiary, a nie w wierze.

Jezus nakazał Tomaszowi, aby wierzył, zamiast być bez wiary (J 20:27). Zatem, wiara musi angażować twoją wole; możesz wybrać wiarę lub wybrać niewiarę. Bóg nie może nakazać ci, abyś robił coś, jeśli nie możesz dokonywać świadomego wyboru.

Wiara opiera się na Biblii

Dzięki Bogu za to, że nie tylko mamy przykazanie „miej wiarę!” Rzeczywista wiara zawsze ma oparcie w Biblii. Możesz wskazać Pismo, które mówi, że masz coś, czego nie widzisz.

Jeśli nie potrafisz zacytować jednego lub więcej biblijnych wersetów, aby potwierdzić to, w co wierzysz, to nie jesteś w rzeczywistej wierze. Możesz mieć mocną nadzieję, lecz nie jesteś w wierze. Gdy diabeł usiłuje kusić cię, abyś przestał wierzyć to jedyną twoją skuteczną bronią jest Słowo Boże. Ef. 6:10:18 wyjaśnia to. Jeśli nie potrafisz walczyć Słowem Bożym, to nie masz czym walczyć. Zawsze dobrze jest mieć szczególne obietnice w umyśle, nie jakieś ogólne o tym, że dla Boga wszystko jest możliwe, że wszystko  cokolwiek powiesz otrzymasz, itd.

Jeśli mówisz, że wierzysz w otrzymanie uzdrowienia i nagle poczujesz się gorzej to, co wtedy zrobisz? Jeśli nie masz zapewnienia z Pisma, że masz prawo do modlitwy i przyjęcia czegoś, czego nie widzisz, to złamiesz się w nim i powiesz: „O, w porządku, domyślam się, że to w ogóle nie działa”.

Bóg może, a Bóg chce, a Bóg uzdrowi, a Bóg uzdrowił

Jest taka drabina, po której możesz się wspiąć w drodze do rzeczywistej wiary. Po pierwsze, musisz wierzyć, że Bóg jest zdolny do tego, aby zrobić to, czego potrzebujesz. Podobnie jak Abraham musisz w pełni przekonany o tym, że to co Bóg obiecał, może wykonać (Rzym. 4:21). Jeśli nie wierzysz, że Bóg może cię uzdrowić z twojej choroby, nie możesz otrzymać uzdrowienia od Boga. Oczywiście, byłbyś głupcem, gdybyś myślał, że Bóg nie może uzdrowić twojej choroby. Gdy Jezus powróci, wszyscy chrześcijanie na ziemi będą natychmiast uzdrowieni z każdej dolegliwości. Ponieważ Bóg może to zrobić wtedy, to nie ma żadnego problemu, aby uzdrowił jedną z twoich dolegliwości teraz! Bóg jest wszechmogący.

Następnie musisz sobie zdać sprawę z tego, że Bóg chce zrobić dla ciebie to, co zrobić może. Kiedy przyszedł do niego trędowaty i oddał mu cześć, wiedział o tym, że Jezus może go uzdrowić, lecz nie wiedział, czy chce to zrobić. Tej jedynej osobie, która zapytała Jezusa o to, Pan odpowiedział: „Chcę”. Jezus powiedział trędowatemu, że chce zrobić to, jak również, że może to zrobić. Bóg nie ma faworytów. Jego odpowiedź jest aktualna również dla ciebie. On chce i może cię uzdrowić.

Lecz wiedza o tym, że Bóg może i chce cię uzdrowić, jeszcze nie da ci uzdrowienia. Możesz wiedzieć o tym, że On może i chce cię uzdrowić i pozostać chorym. Teraz musisz zrobić następny krok i wierzyć, że jeśli prosiłeś Boga o uzdrowienie, to On faktycznie dzieli ci go. Żadne „być może” w tej sprawie. W przeciwieństwie do popularnego zwiedzenie, Bóg nie mówi czasami „Tak” a czasami „nie”, a czasami „Poczekaj”. Bóg zawsze odpowiada „Tak!” Musisz wierzyć, że Bóg rzeczywiście robi to dla ciebie. Ponieważ On nie tylko może, lecz również chce, masz prawo do otrzymania czegoś od Niego. Musisz być przekonany o tym, że nie ma takiej niemożliwości, aby Bóg odrzucił twoją modlitwę.

Tutaj jest miejsce na to, aby grzech wszedł na scenę. Jeśli trwasz w grzechu i nie chcesz pokutować, twoje sumienie będzie cię przekonywać. Nie będziesz czuł tego, że możesz otrzymać od Boga uzdrowienie, z powodu tej dziedziny swojego życia, w której nie osądziłeś siebie. Nie będziesz miał, zatem, żadnej pewności tego, że coś od Boga otrzymasz, gdy się modlisz. Będziesz musiał zająć się sprawą grzechu, zanim dostaniesz taką pewność.

Ostatecznie, gdy już będziesz przekonany, że Bóg ma moc i pragnienie odpowiedzieć na twoją modlitwę oraz że odpowie na nią, ostatnim krokiem jest modlitwa i odebranie uzdrowienia od Pana! To spowoduje przeniesienie twojego uzdrowienia z rzeczywistości „Bożej woli” do rzeczywistości „Bożego wykonania”. Tylko teraz doświadczasz tego, co Biblia nazywa wiarą, ponieważ masz pewność tego, że masz coś, czego nie można zobaczyć. Nie miałeś tej pewności przed modlitwą, lecz teraz masz. Otrzymałeś coś przez wiarę.

Skąd możesz wiedzieć, że trwasz w wierze?

Jeśli musisz pytać, to nie trwasz, jeśli trwasz w wierze, wiesz to. Masz pewność, nie jakieś 99% prawdopodobieństwa, że otrzymasz coś od Boga. Jeśli nie jesteś pewien tego, czy cokolwiek otrzymałeś, to prawdopodobnie bezpiecznie jest powiedzieć, że nie otrzymałeś. (Można modlić się z wiarą i następnie wpaść w wątpliwości, wahania i stracić to, co o się modliłeś. Przeżycia Piotra chodzącego po wodzie są dobrym przykładem). Z definicji, jeśli nie jesteś przekonany o czymś, to nie trwasz  w wierze. Zobacz: Jak stwierdzić, czy trwasz w wierze, czy nie, gdzie znajdziesz więcej informacji na ten temat.

Nie patrzysz na swoje ciało, aby stwierdzić, czy trwasz w wierze. Pomyśl o tym przez chwilkę i zobaczysz jak głupie to jest. Czy patrzysz na swoje ciało lub przyglądasz się swoim uczuciom., aby stwierdzić czy jesteś zbawiony czy nie? Oczywiście, że nie! Czy choroba przekonuje cię, żebyś wierzył, że idziesz do piekła? Nie! Dlaczego? Ponieważ twoja wiara nie jest oparta na uczuciach i twoim ciele, lecz na Biblii. Zbawienie nie jest uczuciem, jest faktem. Bez względu na to, czy czujesz zbawienie czy nie, gdy zwlekasz się z łóżka, jesteś zbawiony. Wiesz o tym, ponieważ tak mówi Biblia. Jeśli nie ufałbyś informacjom pochodzącym z ciała w sprawie zbawienia, to dlaczego masz ufać jego informacjom w jakiejkolwiek innej dziedzinie wiary, włączając w to uzdrowienie?

Rozumiem, że skoro uzdrowienie dotyczy twojego ciała to jest pokusa, aby pozwolić ciału mówić ci co się dzieje. Pamiętaj, wiara jest przekonaniem o czymś, czego nie można zobaczyć (czy inaczej postrzegane przez ciało). Jeśli twoje ciało poczułoby się nagle uzdrowione, to nie byłbyś potrzebował wiary – wiedziałbyś po prostu, że zostałeś uzdrowiony w swym ciele. W tym momencie nie byłaby zaangażowana wiara.

Wiara jest jak akt prawny. Jeśli nie jesteś właścicielem domu to być może grałeś w Monopoly. Jedyny powód do tego że ktoś musi ci zapłacić $50, aby przejść po 'Boardwalk’ (Promenadzie) (zakładając, że nie jesteś właścicielem Park Place  i nie oddałeś Boardwalk w zastaw hipoteczny) jest właśnie fakt posiadania aktu prawnego w ręku.  Twoje prawo własności jest nienaruszalne.  Akt prawny (własności) do posiadłości Boardwalk jest dowodem nienaruszalności. Jeśli rzeczywiście posiadasz dom to masz prawdziwy akt prawny, który dowodzi, niewidoczny w inny sposób fakt, że należy do ciebie. (Jeśli jest na nim kredyt hipoteczny to prawdopodobnie wypatrujesz chwili, gdy będzie spłacony, abyś mógł go uprawomocnić). Nie zastanawiasz się nad tym, czy masz dom lub Boardwalk. Wiesz o tym, ponieważ masz na to dowód. Jeśli coś posiadasz przez wiarę, również nie zastanawiasz się nad tym, czy masz. Masz dowód.  Ten dowód nie jest naturalny. Nigdy nie szukaj dowodu na to, że otrzymałeś uzdrowienie przez wiarę, w swoim ciele. Wiara jest dowodem.

Sama wiara nie wystarczy!

Nie możesz odziedziczyć Bożych obietnic wyłącznie przez wiarę. Hebr. 6:12 mówi, że Boże obietnice dziedziczymy przez wiarę i cierpliwość. Dlaczego potrzebujemy cierpliwości? Ponieważ z chwilą, gdy uwierzyłeś Bogu w jakiejś sprawie, cierpliwość będzie cię utrzymywać na tej drodze, aż do chwili, gdy zamanifestuje się odpowiedź. Można modlić się w wierze, wierzyć, że coś się otrzyma, po czym odejść w zniecierpliwieniu. „O, wydaje się, że, nigdy niczego nie otrzymam – w końcu, jeszcze nigdy nic nie widziałem!” W tej momencie wyrażasz wiarę – wiarę, że nie masz niczego. Zgodnie z twoją (jej brakiem) wiarą (nie) stanie ci się.

Przykłady wiary

Bóg powiedział Noemu, że zbliża się potop wtedy, gdy nie było żadnych fizycznych dowodów na to. Noe uwierzył Bogu i działał na podstawie tego, co Bóg powiedział i w ten sposób uratował swoje życie i równocześnie  ludzkość.

Bóg powiedział Abrahamowi, że uczyni go ojcem wielu narodów (I Moj 17:5) zanim Sara poczęła Izaaka. Abraham uwierzył temu, pomimo że nie miał żadnych widzialnych dowodów wspierających ten fakt. Nazywał siebie stale Abrahamem, co oznacza „Ojciec tłumów”, choć nic się nie zmieniło w widzialnej rzeczywistości. Abraham „nazywał to, co nie istniało tak, jakby istniało” i mówił, że jest ojcem tłumów. Otrzymał dokładnie to, co powiedział. Wypowiadał Boże obietnice i Bóg wykonał wszystko dobrze. Uwierzył, że coś ma, zanim była jakakolwiek zmysłowa przesłanka ku
temu.

Bóg powiedział do Jozuego: „Zobacz, oto dałem Jerycho w twoje ręce”, gdy Jerycho jeszcze było ufortyfikowaną twierdzą, taką jak zawsze i nie było żadnego fizycznego dowodu na to, że Izraelici mogliby zająć to miasto. Jozue uwierzył Bogu i wypowiedział to, co powiedział mu Bóg. Powiedział do swojej armii:

Wykrzykujcie, gdyż Pan wydał wam to miasto”, podczas gdy ciągle nie było żadnych widocznych dowodów na to. Wypowiedział Boże obietnice i Bóg wszystko uczynił dobrze. Uwierzył, że ma coś zanim była jakakolwiek zmysłowa przesłanka ku temu.

Dawid przystąpił do Goliata mówiąc mu przed faktem, co uczyni z jego głową i trupem, po czym wykonał to. Dawid wypowiedział przed czasem, gdy coś się zdarzyło, zanim przyszła fizyczna manifestacje, lecz to było, jeśli chodzi o Dawida, tak pewne, jakby już wykonane.

Jezus przeklął drzewo figowe, lecz nie było żadnego natychmiastowego znaku, że drzewo uschnie. Zaczęło usychać od wewnątrz, gdzie nikt nie mógł dostrzec niczego, aż do następnego dnia. Jezus wypowiedział słowa napełnione wiarą i zmienił naturalne okoliczności. Uwierzył, że to się już stało i nie modlił się ponownie, pomimo zewnętrznego widoku.

Jezus powiedział uczniom: „ Przeprawmy się na drugą stronę morza”. Przyszedł sztorm, który, wdawało się,  pochłonie ich, lecz Jezus spał. Gdy Go obudzili, przemówił do sztormu, choć tak samo burzył się jak przedtem. Po wypowiedzeniu słów wypełnionych wiarą, sztorm ustał. Nie możesz powiedzieć: „Lecz, to był Jezus”, ponieważ on zgromił swoich uczniów za ich brak wiary!

Jeszcze więcej przykładów ludzi, którzy otrzymali uzdrowienie przez wiarę w dyskusji „Zgodnie z TWOJĄ WIARĄ niech ci się stanie.

Bez względu na to, na co jest skierowana wiara, zawsze działa tak samo. Wierzysz, że cos masz, zanim dostrzeżesz jakiekolwiek fizyczne dowody. Wypowiadasz to, w co wierzysz i to się staje. Aby zastosować to do swojego uzdrowienia, musisz wierzyć, że otrzymałeś uzdrowienie, które Bóg mówi, że należy do ciebie zanim zobaczysz jakiekolwiek fizyczne dowody. Wypowiadasz to, w co wierzysz i to się dzieje.

Zobacz również: Czym wiara nie jest?

раскрутка и продвижение

Kto lub co powoduje choroby?

Young Steve

Przede wszystkim zdecydujmy, czy choroba jest zła czy też jest „błogosławieństwem w przebraniu”. Odpowiedź powinna być oczywista dla każdej logicznie myślącej osoby. Choroba jest złem. Nie jest błogosławieństwem w przebraniu. Wygląda na przekleństwo, bo te też jest przekleństwem, a nie błogosławieństwem przybranym tak, by wyglądało na przekleństwo.  Nie była tym dla religijnych lecz biblijnie ciężko myślący sług; nikt nie uwierzyłby nigdy, że choroba jest przyjacielem czy błogosławieństwem w przebraniu. Z pewnością i ty nie będziesz w to
wierzył, gdy zobaczysz, co Bóg mówi na temat choroby. Gdyby nie religijni i biblijnie ciężko myślący kaznodzieje, nikomu nigdy nie przyszłoby do głowy, że choroba jest przyjacielem lub błogosławieństwem w przebraniu.

Choroba jest diabelskim związaniem.

Ew. Łuk 13:16 mówi o kobiecie, która przez 18 lat nie mogła się wyprostować: „A czy tej córki Abrahama, którą szatan związał już od osiemnastu lat, nie należało rozwiązać od tych pęt w dniu sabatu?” Diabeł ją związał, a Jezus uwolnił.

Choroba jest diabelskim uciskiem.

Dz 10:38 (BT) 38. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą  diabła.

W ang. tłumaczeniach jest tutaj „uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod uciskiem (opresją) diabła”

Diabeł uciskał ludzi, Jezus uzdrowił ich.

Choroba jest niewolą.

Job 42:10 (z j. ang.): „I odwrócił Pan niewolę Joba„.

Próby Joba, na które w większości składały się choroby, zostały nazwany niewolą. Wiemy, że Szatan, a nie Bóg, włożył wszystkie choroby na Joba.

Choroba jest przekleństwem.

W zbyt licznych do wymienienia fragmentach, z których najbardziej godny wspomnienia jest 5 Moj. 28:15-68, choroba jest nazwana przekleństwem.

Jn 10:10 Zgodnie z tym wersetem to diabeł, a nie Bóg, jest tym, który kradnie, zabija i niszczy. Jezus przyszedł, aby dać obfite życie, a nie obfitą śmierć lub obfitą chorobę. Choroba odbiera obfitość twojemu życiu. Okrada cię również z czasu (i często również innych ludzi, którzy muszą się troszczyć o ciebie), czasami niszczy twoje konto bankowe. Nikt inny jak tylko odszczepiony teolog może powiedzieć, że niemożność prowadzenia normalnego życia z powodu choroby jest „obfitym życiem”.

1 Kor 5:1-5 W tym fragmencie człowiek na zostać oddany Szatanowi na zniszczenie (zatracenie) ciała. Zatem to Szatan, a nie Bóg, jest tym, który niszczy ciało. Gdyby Bóg zamierzał zrobić to sam, to nie byłoby potrzeby przekazywania człowieka Szatanowi.

Gdy Bóg odnowi ziemię, nie będzie żadnych chorób na niej, nie będzie na niej też żadnego przekleństwa. Choroba i przekleństwo na ziemi z powodu choroby idą w parze. W przyszłości nie będzie można zachorować w ogóle! Gdyby Bóg był autorem choroby, moglibyśmy oczekiwać tego, że będzie ona obecna w wieczności.

Opierając się na powyższych wersetach widzimy, że Szatan jest autorem chorób a Bóg jest autorem uzdrowienia i zdrowia.

Patrz również: Choroba jest mocą diabła.

как продвинуть сайт на яндексе

Czy zgromiłbyś bożonarodzeniowe prezenty?

Young Steve

Ten tytuł prawdopodobnie zaskakuje cię, ponieważ jest tak śmieszny. Prawdopodobnie nie gromiłbyś prezentów na Boże Narodzenie. (Jeśli tak, to zajrzyj to sekcji związanej z chorobami psychicznymi). Lecz to pytanie jest ważne jeśli wierzysz w fałszywe nauczanie wielu chrześcijan, że choroba może być darem od Boga, który ma na celu pomóc ci w rozwinięciu charakteru. Zgodnie z tym nauczaniem, choroba jest jak prezent bożonarodzeniowy od Boga.

Jeśli tak, to Jezus zgromił „prezent BN” w Łuk 4:38-39! Innymi słowy, zrobił z gorączką to samo, co robił z demonami! Jezus gromi demony. Spójrz na słowo użyte tutaj jako „zgromić” w twojej konkordancji a zobaczysz, że jest to takie samo słowo, które jest używane za każdym razem w ewangeliach, gdy chodzi o wypędzanie demonów. Nastawienie Jezusa wobec choroby było takie samo jak wobec Szatana i jego demonów.

Jako chrześcijanie, musimy posiadać surową postawę naszego Pana wobec chorób i traktować je w taki sam sposób, jakbyśmy traktowali samego Szatana. Nie powinniśmy być ani trochę bardziej tolerancyjni wobec choroby w naszym ciele, niż bylibyśmy wobec Szatana namawiającego nas do grzechu. Jeśli chodzi o to, co pewne popularne „chrześcijańskie” książki mogą mówić, choroba nigdy nie jest twoim przyjacielem. Kto chce prezentu, który kradnie zarzyna i wytraca?

Jezus pokazał w jaki sposób zajmować się rzeczami, które kradną, zabijają i niszczą. Gdy sztorm miał zabić jego i jego uczniów, Pan zgromił sztorm. Przejął  autorytet nad nim i nakazał mu powstrzymanie się. Skoro Jezus przyszedł wypełniać wolą Bożą i niszczyć dzieła diabelskie to sztorm nie mógł być dziełem Boga. Jezus nie przyszedł niszczyć dzieł Boga! On nigdy nie zgromiłby dzieła Bożego; On gromił tylko dzieła Szatana. Zatem jest jasne, że gorączka była dziełem Szatana, a nie Boga. Jezus nigdy nie zgromiłby jej, gdyby pochodziła od Boga. Jezus nigdy nie zgromił prezentu od swojego niebieskiego Ojca. Jakub powiedział, że wszelki dar dobry i pochodzi z góry, a nie że wszelki dar dobry i trochę złych pochodzi z góry (Jak. 1:1 7).

topodin

Jak zobaczyć Bożą wolę wobec uzdrowienia?

Young Steve

Jan 14:9 Jezus powiedział, że jeśli widziałeś Jego, widziałeś Ojca. Kiedy widzisz Jezusa to, co on robi? Uzdrawia chorych (Dz. 19:38)! Gdy widzisz Jezusa uzdrawiającego chorych, widzisz Ojca w działaniu. Zatem, musi to być wolą Ojca, aby uzdrawiać chorych.

Jezus przypisywał uzdrowienia w czasie swojej służby Ojcu! „Lecz Ojciec, który jest we mnie, on czyni swoje działa. Wierzcie we mnie i w Ojca  Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie;  a jeśliby tak nie było, to dla samych uczynków wierzcie” (J14:10-11). Skoro Bóg się nie zmienia (Mal. 3:6), to ciągle musi być Jego wolą, aby uzdrawiać chorych dziś.

Gdybyście byli mnie poznali i Ojca mego byście znali; odtąd go znacie i widzieliście go” (J 14:7).

Jan. 5:19-20 „Tedy Jezus odezwał się i rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni. Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje mu wszystko, co sam czyni, i ukaże mu jeszcze większe dzieła niż te, abyście się dziwili”.

Jan. 5:36 „(…) te właśnie dzieła, które czynię, świadczą o mnie, że Ojciec mnie posłał„.

Jan. 6:38 „Zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał„.

Jan. 8:19 „(…) Gdybyście mnie znali, znalibyście też Ojca mego„.

Jan. 8:29 „A Ten, który mnie posłał, jest ze mną; nie zostawił mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się jemu podoba„.

Jan. 10:25 „(…) dzieła, które Ja wykonuję w imieniu Ojca mojego, świadczą o mnie„.

Jan. 10:30 „Ja i Ojciec jedno jesteśmy„.

Jan. 10:38 „Jeśli zaś wykonuję, to choćbyście mi nie wierzyli, wierzcie uczynkom, abyście poznali i wiedzieli, że we mnie jest Ojciec, a Ja w Ojcu„.

Jan. 12:45 „Kto mnie widzi, widzi tego, który mnie posłał„.

Jan. 15:24 „Gdybym wśród nich nie pełnił uczynków, których nikt inny nie czynił,nie mieliby grzechu, lecz teraz i widzieli, i znienawidzili zarówno mnie jak i Ojca mego„.

Jan. 17:4 „Ja cię uwielbiłem na ziemi; dokonałem dzieła, które mi zleciłeś, abym je wykonał„.

Mając długą listę Nowotestamentowych fragmentów, w których Jezus uzdrawiał chorych (zobacz do tej części), musisz dojść do tego wniosku: uzdrowienie jest Bożą wolą dla ciebie. Jeśli widziałeś Jezusa, widziałeś Boga a Jezus uzdrawiał chorych. Jezus wykonywał dzieła w imieniu Ojca, udowadniając, że jest wolą twojego Ojca, aby cię uzdrowić. Uzdrowienie jest częścią działa, które Bóg dał Jezusowi, zatem jest to ciągle Boże dzieło i dziś. Wiedząc, że Jezus zawsze wykonywał Bożą wolę i podobał się Mu, wiesz, że uzdrowienie jest wolą Boga i podoba Mu się.

Jeśli chcesz zobaczyć Bożą wolę dotyczącą uzdrowienia, to patrz na Jezusa. Wtedy zobaczysz!

aracer.mobi

Uzdrowienia podobają się Bogu.

Young Steve

Bóg jest zadowolony, gdy ty jesteś uzdrowiony i jest zadowolony, gdy może użyć ciebie, aby pomóc innym ludziom otrzymać uzdrowienie.

Jezus chodził i uzdrawiał ludzi. Powiedział: – A ten, który mnie posłał, jest ze mną: nie zostawił mnie samego,, bo Ja zawsze czynię to, co się jemu podoba” (J. 8:29). Skoro On zawsze czynił to, co się Bogu podoba to uzdrowienie musi podobać się Bogu. Jakiż kontrast wobec tego, co twierdzą niektórzy, mówiąc, że Bogu podoba się, gdy uwielbiamy go w naszej chorobie!

Bóg będzie zadowolony, gdy otrzymasz uzdrowienie! On go nie zatrzymuje przed tobą. On chce, abyś je otrzymał i uszczęśliwi go to, gdy je otrzymasz.

продвижение сайта

Boże Słowo jest ziarnem.

Young Steve

Mark 4:2-25 W przypowieści o siewcy, Jezus powiedział, że Słowo Boże jest ziarnem. Zwróć uwagę na to, że Jezus powiedział, że to ziarno, a nie ty, daje trzydziesto, sześćdziesięcio i stukrotny plon – lub nie daje żadnego jeśli jest zasiane w złej glebie. To Słowo Boże działając w tobie daje plon. Jeśli nie zasiejesz Słowa, to nie będziesz miał więcej plonu niż miałby farmer, który nic nie zasiał.

Bardzo pomoże ci uświadomienie sobie, że Słowo Boże, Biblia, nie jest zbiorem filozoficznych idei. Nie jest to żadna definicja systemu religijnego. Słowo Boże jest samo w sobie żywe. Jezus powiedział: „Słowa, które do was mówią, są duchem i żywotem” (J 6:63). W związku z tym, że Boże słowa nie są tylko słowami to zawierają wrodzone życie i duchową moc. W Liście do Hebrajczyków 4:12 czytamy: „Słowo Boże jest żywe i skuteczne….” Bóg mówił przez Izajasza: 55:10-11(BW) „Gdyż jak deszcz i śnieg spada z nieba i już tam nie wraca, a raczej zrasza ziemię i czyni ją urodzajną, tak iż porasta roślinnością i daje siewcy ziarno, a jedzącym chleb, Tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem”.

Podobnie jak ziarno zawiera w sobie zdolność do wzrastania i wydawania plonu, tak Słowo Boże zawiera w sobie samym zdolność do wydawania plonu: 1 Tes. 2:13 (BW) „A przeto i my dziękujemy Bogu nieustannie, że przyjęliście Słowo Boże, które od nas słyszeliście nie jako słowo ludzkie, ale, jak jest prawdziwie, jako Słowo Boże, które też w was wierzących skutecznie działa”.

Czy masz uszy do słuchania?

W przypowieści o siewcy to do ciebie należało, aby mieć uszy ku słuchaniu. Ziarno może wydawać w tobie zarówno stukrotny plon, być zaduszone i nie wydawać plonu wcale. Różna jest  tylko ziemia, ponieważ ziarno jest to samo. To jaką jesteś glebą zależy od tego, czy masz uszy do stałego słuchania ewangelii czy nie. Paweł powiedział, że wy jesteście rolą Bożą. Wy jesteście rolą, w której Boże drogocenne ziarno jest zasiewane. W jaki sposób troszczysz się o to ziarno decyduje o tym, jak ono wzrośnie w twoim życiu, o ile w ogóle wzrośnie.

Siej teraz na przyszłe plony!

Nie jest dobrze zacząć przyglądać się na wersety o uzdrowieniu wtedy, gdy lekarz mówi ci, że masz jeszcze trzy miesiące życia. To tak, jakby farmer powiedział do swojej żony: – Kochanie, mamy w domu jedzenia tylko na dwa dni. Szybko wyjdźmy na pola i zasiejmy dziś trochę ziarna! Ziarno wymaga czasu do wzrostu. Siejesz ziarno zanim będziesz potrzebował plonu, a nie wtedy, gdy go potrzebujesz!

Modlitwa nie jest ziarnem

Wielu ludzi trwa w złudzeniu, że modlitwa jest kluczem do uzdrowienia; im dłużej się modlą i im więcej ludzi zdobędzie się do modlitwy o nich, tym bardziej prawdopodobne jest to, że będą uzdrowieni. Tak nie jest. Odpowiedzią dla chorej osoby jest rozważanie wersetów o uzdrowieniu tak długo, dopóki nie zobaczy sama dla siebie, że jest zdecydowanie Bożą wolą, aby ją uzdrowić. Modlitwa nie jest substytutem wiary! Modlitwa wiary jest bardzo krótka i modli się nią tylko raz. Wierzysz, że otrzymałeś to, o co się modliłeś. Generalnie, długie modlitwy są złymi modlitwami. Wyobraź sobie, że ów farmer, ignorant, z powyższego przykładu, powiedział do swojej żony: – Kochanie, mam lepszy pomysł. Pomódlmy się dłużej i mocniej i niech więcej ludzi modli się w zgodzie z nami. Wtedy ziarna wyjdą z ziemi i będziemy mieli plony! Nie, głupie jest myślenie, że farmer osiągnie plony dzięki modlitwom ludzi, jeśli nie zasiał koniecznego ziarna, które daje plony. W końcu jedyna rzecz, która jest zdolna do wydawania plonów jest ziarno!

Sianie ziarna w życiu innych ludzi

Ważne jest to, aby zdać sobie sprawę z tego, że Słowo Boże jest ziarnem, gdy usługujesz częścią ewangelii dotyczącą uzdrowienia innym ludziom. Ludzie potrzebują słyszeć o tym, że uzdrowienie zostało zapewnione w zadośćuczynieniu Chrystusa. Dzielenie się tym z nimi zrobi nieskończenie więcej niż po prostu zaoferowanie modlitwy o ich stan zdrowotny. Modlitwa jest dobra, lecz aby zebrać plon uzdrowienia, oni potrzebują Słowa Bożego, skoro nic innego nie wytwarza wiary – nawet modlitwa. Modlitwa z nimi to jak dawanie im ryby, podczas gdy danie im Słowa Bożego na temat uzdrowienia jest jak uczenie ich łowienia ryb.

сайт