James Ryle
„Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk. 1:37 BT)
„Gdyż u Boga żadna rzecz nie jest niemożliwa” (Łk. 1:37 BW)
„With God nothing shall be impossible” (Luke 1:37)
Czasami pewne ważne rzeczy giną w tłumaczeniu i ten wers jest tego przykładem. Wyraz „nic” (nothing) nie oddaje właściwie w języku angielskim (polskim) pełni swych greckich początków. Po to, aby lepiej uchwycić sens tego, co jest tutaj powiedziane należy rozbić go na dwa słowa jako „no thing” (żadna rzecz), zamiast „nothing” (nic). Następnie badamy wyraz „rhema”, który jest tłumaczony jako „rzecz”. Literalne znaczenie jest takie: „to, co jest wypowiadane żywym głosem” i odnosi się do władzy, która jest związana ze wszystkim, co Bóg mówi. Tak więc pełne znaczenie słowa 'nic” wyglądało by następująca: „Każda rzecz i wszystko, co Bóg mówi; wszystkie słowa, które wychodzą z Jego ust; całość tego, co On mówi, a nie tylko część, bez względu na okoliczności i czas zawsze jest dla Niego wykonalna„. Czy jak to nasz przekład ujmuje: „Gdyż u Boga żadna rzecz nie jest niemożliwa„.
Sens tego wersu jest wspaniały i dotyczy nas osobiście. Zawsze, gdy Bóg mówi słowo do twojego serca i daje twojemu życiu obietnicę, możesz ją zanieść do banku! On zrobi, to co obiecał, że zrobi. „Bóg rzekł i stało się”. Ten zwrot wypełnia pierwszy rozdział Księgi Rodzaju i przedstawia nam Boga, który czyni to, co mówi. Nawet głupi Balaam miał na tyle zdrowego rozsądku, aby stwierdzić to, co oczywiste: „Bóg nie jest człowiekiem, aby nie dotrzymał słowa ani synem człowieczym, aby żałował. Czy On powiada, a nie czyni, I mówi, a nie spełnia?„.(Lb. 23:19).
Co, zatem, Bóg ci powiedział? Jaką obietnicę ci dał, jaką nadzieję złożył w twoim sercu? Cokolwiek to jest, to wiedz na pewno: „Każda rzeczy i wszystko, co Bóg mówi; wszystkie słowa, które wychodzą z Jego ust; całość tego, co On mówi, a nie tylko część, bez względu na okoliczności i czas zawsze jest dla Niego wykonalna”.
Zawsze doceniaj moc osobistego słowa od Boga! Jest to druga z trzech lekcji, których uczymy się z pokornej reakcji Marii na zdumiewające Boże zaproszenie.
Jutro, lekcja trzecia