Today God Is First
… i wy uważajcie siebie za umarłych dla grzechu, a za żyjących dla Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Rzm. 6:11
Co takiego wzbudza w tobie najsilniejsze emocje? Być może jest to jakiś dziki motocyklista, który zajeżdża ci drogę? Być może czujesz gniew, gdy jesteś fałszywie oskarżany, może frustracja pojawia się z powodu braku wystarczającej ilości pieniędzy do zaspokojenia widocznych potrzeb. Kiedy emocje zamieniają się w grzech?
Za każdym razem, gdy zakłócany jest nasz pokój jakimś wydarzeniem czy życiowymi okolicznościami przechodzimy poza emocje do grzechu. Grzech mówi, że te życiowe okoliczności teraz dyktują niepokój, obawy, strach czy gniew. Zastanów się na cechami martwego człowieka. On się nie wścieka zniesławiony, nie martwi się o przyszłość ani nie boi o to, co może mu się przydarzyć. Dlaczego? Ponieważ jest martwy. Nic nie może zranić martwego człowieka.
Chrystus powiedział, że mamy żyć tak, jakbyśmy byli martwi ? martwi wobec pokuszeń reagowania na podniety z życia, które mają za zadanie pobudzenie grzesznej natury będącej w każdym z nas. Nie musimy odpowiadać na tę naturę, możemy uważać ją za martwą. Chrystus powiedział, że On wystarczy. Gdy On jest dla nas wszystkim, nic nie może nas poruszyć. Jeśli jesteśmy poruszani znaczy to, że Chrystus nie jest jeszcze naszym wszystkim we wszystkim.