John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Ostatnio rozmawialiśmy o tym, że gdyby w czasach Noego doszło do drugiego buntu aniołów, sam Bóg musiałby się w to zaangażować i mieć w tym swój udział. Dzisiaj powiem o tym, kim byli „synowie Boży”?
Nawet gdyby ten drugi bunt miał miejsce…
…to i tak wszyscy oni zginęli w czasie potopu Noego. Jeśli myślisz, że aniołowie łączyli się z ludzkimi kobietami to weź pod uwagę to, że wszyscy zginęli w czasie potopu. Przeżyło zaledwie 8 osób: Noe, jego żona, trzech synów wraz z żonami.
Przyjmując, że w rezultacie drugiego buntu aniołów do dziś istnieją istoty hybrydowe, należy odrzucić biblijne twierdzenie, że potop przeżyła jedynie rodzina Noego. Czy jesteście gotowi zanegować Jezusa, resztę Pisma oraz całą historię judaizmu?
Kontrargumentem jest to, że DNA hybryd przetrwało potop poprzez to, że Noe i jego rodzina mieli kontakty z dziećmi aniołów lub też sami byli poczęci w rezultacie takiego związku. Jednak nie znajdziesz tego nigdzie w Biblii.
Kim więc są synowie Boży?
Mojżesz i Jozue napisali Księgę Rodzaju i Księgę Jozuego i mieli wyjątkowo „żydowski” styl pisania. Ich styl polegał na ukazywania w tym samym fragmencie perspektywy zarówno niebiańskiej, jak i ziemskiej.
Jozue opisał w Joz. 5:13-15 sytuację, gdy Izrael obozował pod Jerycho zastanawiając się, jak zdobyć to miasto. Napisał, że zobaczył stojącego tam mężczyznę z mieczem. Gdy spytał go, czy jest z nimi, czy też przeciw nim, usłyszał: „Nie (nie w tym rzecz), ale jestem wodzem wojska Pana”. Czytamy, że Jozue padł wtedy na twarz i oddał pokłon, a mężczyzna nakazał mu zdjąć buty, ponieważ stali na świętej ziemi.
To była ziemska perspektywa
Mężczyzną tym był najwyraźniej Panem – Wodzem Armii Ojca. Tylko Pan przyjmuje cześć i nakazuje człowiekowi zdjąć buty w Swej obecności. (Buty są stworzone przez człowieka. Żaden człowiek nie może przyjść do Boga, ani stanąć przed Nim bazując na własnych staraniach, więc ludziom w Starym Testamencie nakazano stawać boso w obecności Boga).
Kolejne wersety potwierdzają, że Jozue naprawdę rozmawiał z Panem, a nie ze zwykłym człowiekiem, gdyż usłyszał od Niego, jak zdobyć miasto. W Joz. 6:2-5 nazwany jest „Panem”. Widzimy więc, że księgi te pokazują perspektywę ziemską, jak i duchową.
Mojżesz uczynił tak samo w Księdze Rodzaju 18
W 18:1 czytamy, że Pan ukazał się Abrahamowi. Następnie, gdy Abraham siedział w wejściu do swego namiotu dostrzegł trzech mężczyzn zbliżających się do niego. Przywitał ich i zaproponował im posiłek. Dopiero w wersecie 9 dochodzimy do duchowej perspektywy, ponieważ Pan mówi tam Sarze, że mniej więcej w tym czasie za rok, będzie miała syna. Po tej rozmowie Pan mówi do samego siebie: „Czy mam zataić przed Abrahamem to, co zamierzam uczynić? Wszak z Abrahama na pewno wywodzić się będzie wielki i potężny naród, i przez niego będą błogosławione wszystkie narody ziem?”
Następnie Pan objawia, że przyszedł, aby zniszczyć Sodomę i inne miasta. Dwaj towarzyszący mu mężczyźni widziani są tu jako ci, kim naprawdę byli – aniołami wysłanymi na ratunek Lotowi. Widzimy to w rozdziale 19. Także i tu dwie perspektywy się przenikają – widzimy trzech mężczyzn , którzy pozwolili Abrahamowi zabić cielę i sporządzić dla nich posiłek, jak i to, kim naprawdę byli – Panem z towarzyszącymi Mu dwoma aniołami.
Paweł posłużył się tym samym stylem
Myślę, że najlepiej to widać w 1 Kor. 3:3, kiedy zwraca się do Koryntian uwikłanych w spory oraz podziały i mówi im: „jeszcze bowiem cieleśni jesteście. Bo skoro między wami jest zazdrość i kłótnia, to czyż cieleśni nie jesteście i czy na sposób ludzki nie postępujecie?”
Zwraca się do nich, jako do żyjących w Chrystusie, lecz potem mówi im, że żyją tak, jakby go nawet nie znali, jak człowiek naturalny. Potem jednak w swoich listach regularnie porównuje ich poprzednie życie z obecnym, pokazując zarówno perspektywę naturalną, jak i duchową (np.Efez. 4: 17-31).
Wracając do Mojżesza i Księgi Rodzaju
W Rodz. 4:16-24 mamy listę potomków Kaina. Czytamy, że Kain przeniósł się na wschód od Edenu, do kraju Nod i założył tam rodzinę. Ten fragment wymienia niektóre z jego dzieci i potomków, wśród których znajduje się też Lamech, który przyznał się do zamordowania człowieka, tak jak Kain. Czytamy również, że potomkiem Kaina był Jubal – ojciec instrumentów smyczkowych i dętych. Wspomina się tam też o Tubal-kainie, który był biegły w kuciu mosiądzu i żelaza.
Na koniec rozdziału 4, wersety 25-26 stwierdzają: „I obcował Adam jeszcze raz z żoną swoją, a ona urodziła syna i dała mu imię Set (zastępstwo), mówiąc: Bóg dał mi innego potomka zamiast Abla, którego zabił Kain. (26) Setowi także urodził się syn i nazwał go Enosz. Wtedy zaczęto wzywać imienia Pana”. (W angielskim przekładzie: Wtedy ludzie zaczęli nazywać siebie „synami Bożymi”.)
Komentarz KJV tłumaczy to: „wtedy ludzie nazwali siebie imieniem Boga” (synowie Boży). Komentarz Bensona mówi, że różnica między tymi, którzy chodzili z Bogiem, a tymi, którzy tego nie robili stawała się coraz bardzie wyraźna. „Czciciele Boga zaczęli się odróżniać od reszty” przez oddawanie czci Bogu i opowiadanie się za Nim. „Kain oraz ci, którzy porzucili religię i zbudowali miasto, zaczęli deklarować się jako osoby nie mające nic wspólnego z Bogiem i dla odróżnienia nazwali się synami ludzkimi. Ludzie, którzy przylgnęli do Boga, którzy opowiadali się za Nim i Go czcili, zaczęli określać się jako synowie Boży.”
Niektóre źródła żydowskie podają, że wraz z tym, jak ludzkość zaczęła się rozmnażać, poznanie Boga zaczęło maleć i zaczęto też czcić gwiazdy i rzeczy naturalne. Przedtem nikt nie musiał mówić o Bogu, ponieważ wszyscy o Nim wiedzieli, gdyż ludzka populacja była bardzo mała.
W miarę jak ludzka populacja się zwiększała, wśród ludzi, którzy Go znali i modlili się do Niego, pojawiła się potrzeba samookreślenia. Zaczęli mówić o sobie jako o Bożych synach.
Czyż dzisiaj nie postrzegamy samych siebie, jako Bożych synów?
Spójrzmy na 1 Jan. 3:1-3: „.. Umiłowani, teraz dziećmi (synami) Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni…” Spójrzmy też na Rzym. 8:14,19; Gal. 3:26, 4:6; Filip. 2:15.
Nazywamy siebie synami Bożymi – Bożymi dziećmi, więc nie powinno to nikogo dziwić, że w tamtych dniach, gdy różnica między tymi, którzy nie chodzili z Bogiem, a tymi, którzy z Nim chodzili stawała się bardzo wyraźna, on także chcieli się samookreślić, nieprawdaż? Czyż w naszych czasach nie zaczyna się dziać podobnie, jak za dni Noego?
Dwie rodziny na ziemi, które wciąż płodziły dzieci
Rodz. 5 wymienia potomków Seta, w tym Mahalalela, którego imię oznacza „chwalca Boga”. Warto również wspomnieć Henocha, który nie oglądał śmierci, gdyż zabrał go Bóg oraz Matuzalema, którego imię oznacza „Po jego śmierci nadejdą wody”, a także Noego. Po dokonaniu obliczeń okazuje się, że powódź nastąpiła w tym samym roku, w którym zmarł Matuzalem – tak, jak prorokowało jego imię.
Wymieniwszy całą linię synów Bożych, tekst mówi dalej w 6:1: „A kiedy ludzie zaczęli rozmnażać się na ziemi i rodziły im się córki, ujrzeli synowie boży (potomkowie Seta), że córki ludzkie (potomkowie Kaina) były piękne. Wzięli więc sobie za żony te wszystkie, które sobie upatrzyli”.
Kain przeniósł się na wschód od Edenu
Wraz ze wzrostem populacji stało się nieuniknione, że pewnego dnia obie linie ludzkości się spotkają. To dlatego Rodz. 6:1 mówi: „…kiedy ludzie zaczęli rozmnażać się na ziemi …”. To kontekst całej sytuacji: rozmnożenie się populacji do punktu, gdy dwie grupy zaczynają wchodzić ze sobą w interakcje.
Dzisiaj na Ziemi również mamy dwie rodziny ludzi. Albo zostałeś przeniesiony z królestwa ciemności do królestwa Syna Ojca, albo też nie. „Przedtem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością.” Kol. 1:13, Efez. 5:8-9
Tak samo było za czasów Noego – gdy synowie Boży zaczęli żenić się z córkami ludzkimi (bezbożną rodziną Kaina) – poznanie Boga zaczęło zanikać wśród ludzi. Bóg miał stanąć z boku i przyglądać się swemu stworzeniu.
Kolejnym razem – a co z Nefilimami – mocarzami z dawnych czasów.
Do tego czasu wiele błogosławieństw
John Fenn