Emocjonalne uzdrowienie z toksycznych emocji:
Gniew, depresja, strach, wstyd.
Mary Alice Isleib
Gniew, depresja, strach, wstyd, poczucie winy. Tysiące ludzi cierpi z powodu tych toksycznych emocji, które trują ich duszę, hamują życie rodzinne i utrudniają relację z Bogiem.
Niezliczone ilości chrześcijan jest zbawionych, uświęconych i oddzielonych do Bożego użytku, a jednak te trujące emocje czasami podnoszą swoje złe głowy, aby zatruwać im życie. Jednym z najsilniejszych zanieczyszczeń chrześcijańskiego życia jest poczucie wstydu (wstyd), najbardziej bolesna ze wszystkich emocji. Skąd biorą się te raniące uczucia i, co ważniejsze, w jaki sposób pozbyć się tego szkodliwego balastu?
Wszystko zaczęło się w ogrodzie Eden a może zakończyć się w miłości Chrystusa. Wszyscy znamy historię Adama i Ewy i smutny jej koniec, lecz zanim grzech wszedł, byli całkowicie wolni od poczucia wstydu. Nie było potrzeby maskowania (listek figowy w tym przypadku). Nie cierpieli żadnych emocjonalnych, duchowych czy fizycznych zranień, cieszyli się prawdziwą, całkowicie przezroczystą intymnością ze swoim Stwórcą. Taka sama intymność jest Bożą wolą dla nas wszystkich. Oczywiście, znasz tą historię. Ten stary wąż przyszedł z pokuszeniem i oboje odpadli od łaski. Nagle, grzech spowodował, że stali się boleśnie świadomi swego oddzielenia od Boga i swojej emocjonalnej podatności (I Moj. 3:7). Grzech otworzył drzwi wielu toksycznym emocjom i oni szybko zaczęli szukać po omacku sposobu na ukrycie tych nowo odkrytych negatywnych uczuć. Ich emocjonalne przykrywki szybko stały się częścią ich osobowości. Tysiące lat później ten sam cykl ukrywania wstydliwych toksycznych emocji powtarza się tak samo u wierzących i niewierzących. Już czas na to, aby złamać ten starożytny cykl.
Wstyd jest nie tylko niezdrową emocją ? jest całkowicie trujący. Wiemy, że wstyd jest częścią upadłego człowieka, lecz to, z czego wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy to fakt, że wstyd leży u podstaw (jest korzeniem) wielu innych trujących emocji takich jak: nienawiść, arogancja, strach, potępienie, pochłonięcie sobą. Jest on przyczyną wielu zniszczonych relacji. Wstyd nie pozwala ci być na tyle podatnym, aby rozwinąć głęboką i ufną przyjaźń. Nie pozwala na poczucie pełnej łączności z Bogiem i innym. Kiedy jakaś relacja 'kwaśnieje’ to osoba ze wstydem nie bierze na siebie odpowiedzialności, ponieważ wstyd powoduje, że czuje się ona dramatycznie zła i zaniepokojona. Jednak jest dobra nowina: zdrowe emocje są tuż za rogiem. Wszystko, co musisz zrobić to pozwolić Bogu wyrwać korzenie wstydu. Wstyd chce się ukryć. Nie chce, abyś zobaczył swoje negatywne emocje i zachowania takie, jakimi one bardzo często są ? reakcjami zbudowanymi na wstydzie. Często ukrywamy nasze bolesne wspomnienia i negatywne puste uczucia, nieświadomi tego, że Bóg chce nas uwolnić. Diabeł będzie próbował utrzymywać wstyd w ukryciu, lecz dopóki jest ukryty, nie da się z nim pracować. Toksyczne emocje, włączając w to wstyd, mogą być uzdrowione wyłącznie wtedy, gdy zostaną wyniesione na światło. Podobnie jak każda zabójcza emocja, wstyd musi zostać nazwany.
Być może badając siebie zauważasz wewnętrzną obronę, która utrzymuje ciebie w samozaparciu. Zdeterminowany, że chcesz być wolny i pomimo tego bólu, mimo wszystko decydujesz się na to, aby być szczerym wobec siebie i nazwiesz te negatywne emocje tym, czym są. Jeśli chodzi o ciebie to jest czas na poddanie wszystkiego, co się wiąże ze wstydem Panu i przez wiarę i cierpliwość pozwolić Mu na sprzeciwienie się tym kłamstwom, które trzymają cię w dole emocjonalnej ciemności. To jest to, co ja nazywam fazą działania w uzdrowieniu z bolesnych emocji. Jeśli cierpisz z powodu toksycznych emocji lub znasz kogoś, kto ma ten problem, zastanów się nad podjęciem następujących kroków do wolności.
Uzyskaj pomoc Boga i człowieka:
Większość pomocy pochodzi od Boga to On jest pierwszym, któremu powinieneś zaufać. Gdy przychodzi Bóg to te złe życiowe kwestie zostają ujawnione. Wstyd nie może pozostawać w ciemności, gdzie jątrzy i zatruwa nasze relacje. Zostań sam z Bogiem i powiedz Mu o tym, czego dowiedziałeś się o sobie. Powiedz Mu jak jesteś zły. Powiedz Mu o swoim smutku, zniechęceniu i wszystkich tych negatywnych uczuciach, które pogrzebałeś żywcem. On o tym wszystkim wie i nadal cię kocha.
Ważne jest również zdać sobie sprawę z tego, że jako ludzka istota masz naturalne, darowane przez Boga pragnienie rozmawiania również z innymi. Gdy już zdecydujesz się na to, że wychodzisz na wolność, nie ma żadnego powodu zachowywać tego dla siebie. Jezus powiedział ludziom, aby poszli i powiedzieli komuś. Dzielenie się z innymi tym przez co przechodzisz jest ważne, ponieważ, pomimo że chcielibyśmy, większość z nas nie jest w stanie słyszeć Boga wyraźnie przez 24 godziny na dobę. Nasz Bóg jest Bogiem relacji i wzajemnego oddziaływania (interaktywnym), zachęca więc nas do tego, abyśmy byli tacy sami wobec innych. Pamiętaj, że Bóg może użyć innych ludzi w twoim życiu, jako narzędzi uzdrowienia. Pozwól Mu na to.
Nie namawiam do tego, abyś wywoływał głębokie i bolesne incydenty sam. Niektóre wspomnienia są tak bolesne, że człowiek czuje się zbyt bezbronny, aby je znieść samemu. Czasami potrzebujesz porozmawiać o nich z innymi. Rozmowa w bezpiecznym środowisku buduje zaufanie, a zaufanie otwiera drzwi do miłości i uzdrowienia. Dzielenie się z innymi pomaga również na zidentyfikowanie czy wskazanie problemów. Nie powierzenie tego nikomu powoduje, że czujemy się odpowiedzialni i winni za te rzeczy, które nie mają nic wspólnego z tym, kim jesteśmy rzeczywiście.
Zajmij się drobnymi rzeczami na początku:
Uzdrowienie z trujących emocji następuje krok po kroku.
Powoli będę ich wypędzał przed tobą, aż się tak rozmnożysz, iż będziesz mógł objąć tę ziemię, dziedzictwo twoje (II Moj. 23:30 AMP). Gdy pracujemy nad emocjonalnym uzdrowieniem to warstwa po warstwie budujemy przekonanie i zrozumienie każdej kolejnej fazy wolności. Krok po kroku, kawałek po kawałku, obszar za obszarem otrzymujemy uzdrowienie. Jeden dotyk uzdrowienia przez Ducha Świętego otworzy drzwi na więcej uzdrowienia.
Głęboka pokuta: Pokuta jest fundamentem dla uzdrowienia z trujących emocji. Gdy już raz przyjdzie objawienie szkodliwych uczuć i przyjrzałeś się sposobom ich obrony i ekspresji w swoim życiu, zanieś te rzeczy do Boga i pokutuj z nich. Nie ma wolności jeśli nie będziesz pokutował. Pokuta pozwala ci na wyjście poza figowe liście, które prawdopodobnie całe życie nosiłeś. Faktem jest, że to właśnie te toksyczne emocje są przyczyną powodującą, że chybiasz celu. Nie szukaj winy. Zaakceptuj swoją rolę w twoich zachowaniach i pokutuj. Bóg porusza się przez moc pokuty, jest to duchowe prawo, które uruchomione całkowicie nas oczyszcza i odnawia.
Zaangażuj się w modlitwę medytacyjną:
W twoim osobistym czasie, spędzaj chwile z Panem. Gdy znajdujesz się w Jego obecności, łagodnie rozmawiaj z Nim o sprawach leżących ci na sercu. Czasami, gdy będą otwierane wstydliwe obszary będziesz czuł obecność tego wstydu przez kilka dni. Przyczyną odczuwania bólu jest to, że ów wstyd wypływa. Wielokrotnie pojawia się 'wypuszczenie’ niepokojących (toksycznych) uczuć, zmartwienia, uczucia straty, żalu. Niech te uczucia wypływają do Pana; lecz jeśli jest to zbyt wiele do zniesienia, poproś zaufanego wojownika w modlitwie, aby ci pomógł.