Bóg z nami
Greg Laurie
„Gdy o tym myślał, anioł Pański ukazał mu się we śnie. „Józefie, synu Dawida” – rzekł anioł – „nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki. Bo w Niej poczęło się dziecko z Ducha Świętego. Urodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1:20–21).
Kiedy anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie w Ewangelii Mateusza 1, przyniósł mu zdumiewające wieści. Maria nie była niewierna, jak podejrzewał Józef. Była dziewicą, o której prorok Izajasz mówił 750 lat wcześniej.
Józef z pewnością znał proroctwo Izajasza. „Dobrze więc, sam Pan da ci znak: Oto panna pocznie i porodzi syna, i nazwie go imieniem Immanuel (co znaczy „Bóg z nami”)” (Iz 7:14). Myśl, że znane proroctwo Izajasza spełni się na Maryi, z pewnością spotkałaby się z pewnym sceptycyzmem Józefa, gdyby nie budzący grozę anioł, który przekazał tę nowinę.
Dziecko, które Maryja nosiła w sobie, to Emmanuel: Bóg z nami. Jakże zdumiewająca musiała być ta myśl dla Józefa. I jakże zdumiewająca jest ona dla nas. W rzeczywistości jest to esencja chrześcijaństwa.
Gdyby porównać wiarę chrześcijańską do wszystkich innych światopoglądów religijnych, różnica byłaby wyraźna: chrześcijaństwo to „Bóg z nami”. Chrześcijaństwo nie wymaga od nas, abyśmy w jakiś sposób starali się zasłużyć na Bożą aprobatę. Wiara chrześcijańska naucza, że to Bóg jest z nami, żyje w nas, pomagając nam być mężczyznami i kobietami, do których nas powołał. Chrześcijaństwo głosi, że nigdy nie jesteśmy sami.
Jezus powtórzył tę myśl, mówiąc: „Uczcie tych nowych uczniów przestrzegać wszystkich przykazań, które wam dałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Ewangelia Mateusza 28:20). A w Liście do Hebrajczyków 13:5 Bóg powiedział: „Nigdy cię nie opuszczę. Nigdy cię nie opuszczę” (Mt 13:5).
Możemy nie zawsze odczuwać obecność Boga, ale dzieje się tak z powodu działania naszego duchowego wroga. Kiedy horyzonty życia stają się ciemne, a okoliczności grożą przytłoczeniem, diabeł szepcze nam do ucha, że Bóg nas opuścił. Kiedy ulegamy pokusie, diabeł nas strofuje i próbuje przekonać, że Bóg nigdy nie stanąłby po stronie tak niedoskonałej osoby. Musimy jednak dostrzec strategie naszego wroga. Musimy trzymać się niewzruszonych obietnic naszego Ojca niebieskiego.
Może właśnie teraz potrzebujesz przypomnienia o obecności Boga w swoim życiu. Może czujesz się samotny. Bóg jest z tobą. Może ktoś bliski cię zawiódł lub rozczarował. Bóg jest z tobą. Wielkie przesłanie Bożego Narodzenia, o którym musimy zawsze pamiętać, brzmi: „Emmanuel: Bóg z nami”.
Pytanie do refleksji: Jak rozpoznajesz obecność Boga w swoim życiu?