Prorok Martin Young
25 lutego 2008
DO TYCH, KTÓRZY ZOSTALI POWOLANI, ABY BYĆ ŚWIĘTYMI:
Co Bóg musi zrobić, abyśmy, ty i ja, całkowicie uniżyli się pod Jego potężną ręką? Jeśli o mnie chodzi było to odkrycie zeszłego roku, że mam raka skóry (czerniak) i konieczność przejścia 4 operacji i kilku miesięcy chemioterapii w domu. Następnie okazało się, że ten poziom chemioterapii nie był skuteczny, jak mieliśmy nadzieję, i że rak rozszerzył się z głowy na szyję, węzły limfatyczne w piersi oraz brzuch i że to nie nadaje się do operacyjnego usunięcia. Gdy usłyszeliśmy od mego lekarza słowa: „Twój rak nie daje się operować”, zniszczyło nas to. Ta informacja została nam przekazana w zeszłym miesiącu.
Gdy udałem się do domu, wiedziałem, że jeśli dopuszczę do siebie użalanie się nad sobą i skrajne wątpliwości, co do Bożego słowa, które czytałem i któremu ufałem od 40 lat, to rzeczywiście będzie po mnie. Pośród gradu demonicznych płonących strzał skierowanych na mnie w dzień i w nocy, abym zwątpił w Boga i Jego Słowo, udałem się do Pana, prosząc Go, aby zachował mnie od potknięcia się u odpadnięcia. Carrie Ten powiedziała: „Kiedy odkryjesz, że Jezus jest wszystkim, co ci pozostało, odkryjesz, że Jezus jest WSZYSTKIM, czego potrzebujesz”. Przez modlitwy, kartki i rozmowy telefoniczne pełne zachęty od wielkich duchowych mężów i niewiast Bożych na tej grupie, wiem, że „NADZIEJĄ moją jest IMIĘ Pańskie… „
Ponieważ Pan nie postanowił uzdrowić tego raka od razu, lecz dopuścił, aby przeszedł cierpienia POWODZI i OGNIA chemioterapii, powiedział do mnie: „Choć idziesz przez wody, nie zaleją cię. Choć idziesz przez ogień, NIE spłoniesz…” Ponieważ jest ze mną, JA JESTEM, cudowny, wieczny, wszechmocny Bóg. Bracia i siostry, jedną rzeczą jest być zdolnym do „bojowania dobrego boju wiary”, gdy jesteś zdrowy i fizycznie sprawny, lecz całkowicie czym innym jest WALKA, gdy jesteś bardzo osłabiony i odarty przez chorobę ze zdrowia i przez stosowanie silnych medycznych środków. Były takie dni, gdy czułem się tak słaby umysłowo, fizycznie, emocjonalnie, że mogłem odejść w następnej minucie. Lecz w tych chwilach, głęboko w moim duchu Duch Pański przypominał mi te słowa: „…a Dawid ZACHĘCAŁ SIEBIE w PANU”. Przypominał mi również wers, który mówi: „WIARA, bierze się ze SŁUCHANIA SŁOWA PAŃSKIEGO”.
Z głębokości mojego ducha słyszałem jak Duch Świętym mówi: „ŚPIEWAJ MI!”. W tym słabym i wyniszczonym stanie, nie była to ostania rzecz na mojej liście spraw DO ZROBIENIA. Pismo mówi: „Ofiaruj Panu ŚWIĘTĄ CHWAŁĘ” oraz „Od wschodu do zachodu słońca, IMIĘ PAŃSKIE niech będzie WIELBIONE”. Siedziałem samotnie w naszym pokoju z rękami ku niebu i zacząłem bardzo słabo śpiewać: „Kocham Ciebie Panie i wznoszę mój głos…” Słowo mówi: „Bóg przebywa w chwałach Swego ludu”. Duch Boży napełnił pokój, gdzie byłem i aniołowie Pańscy (niewidoczni dla mnie) przyłączyli się do chwały i uwielbienia naszego Boga. Mój duch człowieczy ożył, gdy śpiewałem pięć krótkich pieśni miłości mojego życia, Panu Jezusowi Chrystusowi. Duch Boży dawał mi następny sposób na skupienie się bardziej na Bogu, moim UZDROWICIELU, niż na Szatanie, moim PRZECINIKU i moim ZDROWIU. Gdy diabeł usłyszał, że śpiewam Panu z całych moich kruchych sił wtedy i wiele razy później, wściekł się. On nienawidzi, gdy Boże dzieci mówią przez moc Bożą (lub w mocy Bożej): Choćby mnie zabił, nie przestanę ufać Jemu!” Tylko Boże dzieci, które wykształciły w pewnym czasie osobistą relację z Panem, mają odwagę to powiedzieć. Apostoł Paweł napisał:Gdy jestem SŁABY, wtedy jestem MOCNY (w Panu). Słowo mówi: Nie dzięki mocy ani sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie, mówi Pan.
Duch Pański przypominał mi ten wers: „Wiara przychodzi przez słuchanie SŁOWA PAŃSKIEGO,…” To znaczy, NIE przez zwykłe czytanie Biblii głośno lub słuchanie namaszczonych kazań, lecz dzieje się to, gdy zaczynamy głośno mówić Słowo Boże, które mamy ukryte w naszych sercach z powrotem do Pana. Bóg mówinam: Ja strzegę MOJEGO SŁOWA, by je wypełnić. MOJE SŁOWO nie wraca PRÓŻNE, nie WYKONUJĄC to, z czym je posłałem!”. Bóg NIE JEST człowiekiem, aby kłamał (nam)”
Dzięki prowadzeniu Ducha Świętego, podjąłem się gorliwej modlitwy podobnie jak Daniel, trzy razy dziennie, PRZYPOMINAJĄC Bogu Jego Słowo, Jego Obietnice, i JEGO MIŁOSIERDZIE i ŁASKĘ dla tych z nas, o którychfizycznym ciele Abraham powiedział, że to tylko pył i kurz.
Po codziennym czytaniu Biblii z pomocą Ducha Prawdy (Ducha Świętego), spędzałem czas na gorliwej modlitwie, modląc się Bożym Słowem z powrotem do Boga. „Modliłem się w duchu i ze zrozumieniem”. Wołałem do Boga, aby dał mi więcej serca wstawiennika i za WAS wszystkich i wasze potrzeby, za nasz kraj i za każdego, kogo tylko Duch Święty mi przypominał, aby się modlić. Odkrywam, że gdy „my” SKUPIAMY się na Panu i królestwie Bożym w nas i wokółnas, naprawdę stajemy się mocni W PANU i POTĘŻNEJ MOCY JEGO
Diabeł chce, abyśmy w tych wszystkich „ognistych próbach”, które przeciw nam stawia, stali się całkowicie zaabsorbowani sobą, skupili na sobie i na naszej NIEDOLI. MUSIMY pamiętać o tym, żemamy NATYCHMIAST poddać się BOGU, SPRZECIWIĆ diabłu, a ucieknie od nas.
To nie znaczy, że diabeł i jego siły po prostu odejdą. Oznacza to, że w danej chwili mamy ufać toczącej się duchowej walce, mamy wykorzystać Zbroję Bożą, narzędzia walki, imienia Jezusa i krew Jezusa w mocy Ducha Świętego.
Tego właśnie musiałem się nauczyć przez to, co Pan dopuścił, abym musiał przechodzić przez niemal rok z moim rakiem skóry i tym wszystkim, co się z nim wiąże. Gdy dwa kraje idą na wojnę, czasami ten okres wojenny może być bardzo skrócony, jak to było w przypadku Wojny Siedmiodniowej o niezależność Izraela, czy jak inne wojny, które trwały sześć miesięcy do kilku lat. Była też „Wojna Stuletnia”.
Nikt z nas nie zna DŁUGOŚCI CZASU, na jaki Pan dał diabłu „zgodę” na zbliżenie się do nas i atakowanie. Większość naszego życia, naszych duchowych walk dokonuje się w ciągu godzin czy miesięcy. To jest to, na co przygotowuje się większość „przeciętnych” chrześcijan, lecz JEŚLI i GDY Pan zdecyduje dopuścić do tego, aby ta walka trwała przez rok, dwa lub dłużej, zwykle stosujemy „duchowe sposoby rodem z mikrofalówki”. Albo KOPIEMY GŁĘBOKO W GŁĘGBOKOŚCIACH BOŻY, albo PADAMY NA POBOCZE! Gdybym nie spędziłostatnich 40 lat mojego życia na budowaniu domu(mojego życia) na skale (Jezusie Chrystusie), długość tej próby zmiotła by mnie. Niemal rok przepuszczania spraw mego zdrowia przez ogień, co miało ZNISZCZYĆMOJA WIARĘ i ZAUFANIE W BOGU, zmusił mnie do udania się do tronu łaski, abym otrzymał MIŁOSIERDZIE (i ŁASKĘ) ku pomocy w stosownej porz (potrzeby).
Gdy Jezus jest wszystkim, co ci pozostało, odkrywasz, że Jezus jest
wszystkim , czego w ogóle potrzebujesz! Nieważne jak długo on dopuszcza sztormy, aby szalały wokół nas, On obiecał: „NIGDY cię nie opuszczę ani nie porzucę”. On jest EMMANUEL – „Bóg Z NAMI!” Jeśli Bóg JEST Z NAMI, to kto (lub co) przeciwko nam?”
Dzień po dniu z łaską, miłosierdziem i MOCĄ w Duchu Świętym „walczmy dobry bój wiary” a zwyciężymy.
Jedynie w Chrystusie
Prorok Martin Young