-
19 czerwca 2008
Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:DAR ŚWIĘTEJ NIENAWIŚCI
Chip Brogden
http://www.theschoolofchrist.org/articles/hate.html
Nienawidzę waszych świąt, gardzę nimi, i nie podobają mi się wasze uroczystości świąteczne. Nawet gdy mi składacie ofiary całopalne i ofiary z pokarmów, nie mam w nich upodobania, a na ofiary pojednania z tłustych waszych cieląt nie mogę patrzeć. Usuń ode mnie wrzask twoich pieśni! I nie chcę słyszeć brzęku twoich harf. (Amos 5:21-23).
Chcę być błogosławieństwem i przyjemnością dla Pana, nie chcę GO zasmucać? A wy? Przyjaciele, musimy odkryć, to co Pan kocha i to, czego Pan nienawidzi. Lepiej by było dla nas odwołać wszystko i po prostu położyć się twarzą do ziemi w kurzu, niż szurając nogami zliczać kolejne „nabożeństwo” i ryzykować ponownie gniew Boży. Do nas należy odpowiedzialność za to, aby odkryć co Pan kocha i czego nienawidzi; co jest dla Niego do przyjęcia, a co nie. Daremne jest stale prosić Go o błogosławieństwo czegoś, do czego ma wstręt. To strata czasu.
Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html