Pastor Cecil A. Thompson
„I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie. (4) Niechaj każdy baczy nie tylko na to, co jego, lecz i na to, co cudze” (Flp 2:3-4).
Miałem okazję porozmawiać dziś ze wspaniałym małżeństwem. Byli oni członkami kościoła, w którym kiedyś byłem pastorem w Burns, w stanie Oregon. Zapytałem ich siostrę Margaret, która też była wcześniej w zborze, a przeprowadziła się do Boulder, w stanie Colorado. Wobec strasznych powodzi jakie ostatnio miały tam miejsce martwiłem się o nią.
Były dobre i złe wieści równocześnie. Margaret zmarła kilka lat temu, co samo w sobie było dobrą i zła informacją. Złą, ponieważ nie ma jej już między nami, a wspaniałą, ponieważ jest już teraz z Panem, wraz ze wszystkimi, którzy odeszli wcześniej. Drugą dobrą informacją było to, że obchodziła swoje 100 urodziny tuż przed śmiercią. Niewielu jest w stanie osiągnąć taki wiek.
Zastanawiając się nad jej życie, przypominaliśmy sobie, że Margaret była bogatą kobietą, która prowadziła oszczędne życie i zawsze była gotowa postawić innych przed sobą. Jedną z rzeczy, które pamiętał brat, z którym rozmawiałem, było to, że chętnie sprzątała łazienki, nigdy nie mając o sobie tak dobrego zdania, aby nie mogła wykonywać takich pomniejszych zdań. Miała ducha sługi!
Nie wiem, jak zostanę zapamiętany, gdy już odejdę, aby być z Panem, lecz wiem, jak bym chciał, aby to wyglądało. Żarliwie modlę się o to, abym został zapamiętany jako prosty sługa, który nie był zbyt wielki na to, aby wykonać śmierdzącą robotę.
Wiele błogosławieństw, Drogie Serca. Zbliżcie się dziś do Boga, zaufajcie Mu całkowicie i bądźcie błogosławieństwem!
– – – Pastor Cecil