Pastor Cecil A. Thompson
„Szukajcie Pana, dopóki można Go znaleźć, wzywajcie go, dopóki jest blisko!” (Iz 55:6).
W ciągu wielu lat mojej służby zachęcałem jednostki, pary i zbory do tego, aby wzywały imienia Pana, jak tylko pojawiają się najmniejsze oznaki trudności. Dochodziło nawet do tego, że błagałem ich o to, aby utrzymywali tak bliski kontakt z Panem, aby rozmawiali z Nim przez cały dzień.
Chciałbym móc przekazać, że moje polecenia były wykonywane. Niestety tak nie jest. Wielokrotnie przychodzili do mnie ludzie i płakali gorzkimi łzami, ponieważ popadli w chaos a ich życie rozpadało się.
Co robisz, gdy twoje życie sypie się, a nadzieje są miażdżone? Odpowiedź zawsze jest taka sama. Wzywaj imienia Pańskiego. Nie
miałbym żadnej inne mocy, aby odbudować i poskładać z powrotem kawałki ich rozbitego życia, lecz wiem o tym, że gdy życie jest całkowicie poddane Bogu, On daje zdesperowanym nadzieję.
Być może znajdujesz się w tej chwili w krytycznym punkcie swego życia. Może małżeństwo, może praca bądź zdrowie, dzieci albo… mam wymieniać dalej? Wiesz już o co chodzi. Bez względu na to z czym się obecnie spotykasz, nalegam, abyś zapamiętał wers z Iz 55:6 i wykonał to, o czym mówi!
Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!
– Pastor Cecil