2Kor 5:14-15
BO MIŁOŚĆ CHRYSTUSOWA OGARNIA NAS, KTÓRZY DOSZLIŚMY DO TEGO PRZEKONANIA, ŻE JEDEN ZA WSZYSTKICH UMARŁ; A ZATEM WSZYSCY UMARLI; A UMARŁ ZA WSZYSTKICH, ABY CI, KTÓRZY ŻYJĄ, JUŻ NIE DLA SIEBIE SAMYCH ŻYLI, LECZ DLA TEGO, KTÓRY ZA NICH UMARŁ I ZOSTAŁ WZBUDZONY.
Miłość Pana Jezusa Chrystusa jest skarbem, który znamy i uznajemy, że wykracza poza nasze poznanie, ponieważ jest tak wielki i niezmierzony. Fundamentem przekonań, które stanowiły zachętę dla apostołów i pierwszych misjonarzy, była odkupieńcza śmierć naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Ich życie, podobnie jak życie innych chrześcijan, było zbudowane na solidnym fundamencie prawdy o tym, że Jezus za nas umarł i został wzbudzony z martwych. Konsekwencją tego było to, że nie mogli dłużej żyć dla siebie, ale musieli żyć dla Niego świadomi wielkiego długu wdzięczności. Tak samo i my, nie możemy już żyć dla siebie, ale musimy żyć dla Niego, nie z niechęcią, ale z poczuciem wielkiego przywileju. Największą troską naszego Zbawiciela jest zgromadzenie wszystkich zgubionych owiec, za które umarł. Życie dla Niego oznacza podzielenie jego troski o nie i poświęcenie się głoszeniu Jego ewangelii.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.
Codzienne rozważania_24.02.2016
Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]