Jon 3:9
A MOŻE BÓG ZNÓW SIĘ UŻALI I ODSTĄPI OD SWEGO GNIEWU, I NIE ZGINIEMY.
Niniwejczycy byli przekonani o tym, że zgrzeszyli przeciwko Bogu, żałowali swoich grzechów i postanowili zmienić sposób postępowania. Ale nie była to postawa i działanie ludzi, którzy widzieli tylko Boga gniewu i nie mieli nadziei na uniknięcie jego sądu. Mieli oni nadzieję, że Bóg ich zachowa, nawet jeśli była ona bardzo słaba. Tę nadzieję wyraża dekret królewski. Dlaczego myśleli, że Bóg da się ubłagać? Na pierwszy rzut oka nie mieli żadnych szans: „Jeszcze czterdzieści dni pozostaje do zburzenia Niniwy” (3:4). Wydawać by się mogło, że ich przypadek jest beznadziejny. Skąd więc ich nadzieja? Odpowiedź tkwi w tym, że poselstwo Boże i to w jaki sposób je otrzymali, zakładało możliwość ich ocalenia. To że ustalono ograniczenie czasowe do czterdziestu dni sugerowało, że Boże postanowienie może być ponowie przemyślane. Ocalenie Jonasza pokazało, że jego Bóg jest Bogiem łaskawym. Przekonaliśmy się już, że Jonasz był znakiem dla Niniwejczyków. Ich nadzieja opierała się na fakcie obiektywnym, Jonasz tam był i widzieli go na własne oczy. Jeżeli Bóg go ocalił, to może również znaleźć w swym sercu przebaczenie dla nich, dlatego powinni pokutować oraz zwrócić się do Niego z prośbą o wybawienie. Bóg, który dał nowe życie prorokowi-odstępcy, mógł również zbawić pokutujący naród, jeżeli taka była jego wola. Za tym, co doprowadziło Niniwijczyków do nadziei na to, że Bóg ich ocali, kryje się prawda, że Bóg jest Bogiem miłości a nie tylko gniewu. Nie wiemy, jakie wyobrażenie o naturze żywego Boga mieli Niniwijczycy. Pan Bóg dobrowolnie i obficie udziela przebaczenia tym, których gromadzi w swoim ciele, jakim jest kościół. On wzywa wszystkich ludzi aby się upamiętali (Dz. Ap. 17:30). W Nowym Testamencie, pełnia jego miłosiernego planu zbawienia została objawiona w Chrystusie. Bóg jest miłością i „daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł” (Rzym. 5:8). On miłuje miłością tak zdumiewającą, tak nieodpartą, tak łaskawą, że zdecydował się uczynić zadość swej doskonałej sprawiedliwości przez cierpienia i śmierć własnego Syna. To dlatego ewangelia jest dobrą nowiną. Kiedy byliśmy grzesznikami zupełnie niezdolnymi do poprawienia swojej sytuacji, Chrystus przyjął na siebie nasze grzechy i umarł aby nas przywieść do Boga (1 Piotra 3:18). Zwiastowanie Jonasza nie było oderwane od boskiego planu zbawienia. Jonasz z pewnością wiedział, że Bóg był łaskawy i miłosierny. Wiedział, że jego miłość przez wieki przesłaniała występki Izraela. Wiedział, że Bóg jest Bogiem, który zbawia. Niniwejczycy nie popełnili błędu żywiąc jakieś nadzieje; przyszli do Boga, który jest miłością. Nawrócili się po zwiastowaniu Jonasza. Ale oto teraz większy nią Jonasz jest tutaj. On wzywa nas do siebie. „Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom” (Dz. Ap. 16:31).
Życzę błogosławionego dnia.