Servant David
Naturalnie uczniowie byli przestraszeni i zmieszani tym, co się miało stać. My, którzy znamy zakończenie tej historii, nie potrafimy docenić napięcia tej chwili. Uczniowie wiedzieli tylko tyle, że Jezus ma od nich odejść, co wywoływało niepokój ich serc. Tak więc słowami, które pocieszają nas 2000 lat później, Jezus zapewnił ich, że wszystko będzie w porządku. Idzie do Ojca przygotować miejsce dla nich, i ostatecznie wróci, aby ich osobiście odstawić tam (14:3). W międzyczasie pośle wspaniałego pomocnika i nauczyciela, aby żył w nich, Ducha Świętego, który jest odpowiednikiem zamieszkiwania i Ojca, i Syna w nich (14:16-17, 23).
Poza tym, Jezus zagwarantował jedenastce Swój nadnaturalny pokój, o którym Paweł napisał, że „przewyższa wszelki rozum” (Flp. 4:7). Niemniej to ich wiara była pewnym czynnikiem, tak więc zachęcił ich: „Wierzcie w Boga i we Mnie wierzcie” (14:3). Chodziło Mu o coś więcej niż zwykła wiara w to, że On i Bóg istnieją, było to napomnienie do zaufania zarówno Ojcu jak i Jezusowi, że wszystko jest pod ich kontrolą.
Jezus powiedział uczniom, że On jest w Ojcu i Ojciec w Nim (14:10-11). Stwierdził również, że jeśli widzimy Jego, widzimy Ojca (14:9). Zauważ jednak, że nie powiedział, że On jest Ojcem. Ojciec i Syn to dwie różne osoby, lecz są tak podobni, że jeśli znasz jednego to znasz i drugiego. Dlatego gdy słyszysz kaznodzieję, który mówi, że wielu chrześcijan zna Jezusa, lecz nie zna Ojca, to wiesz, że nie odrobił domowego zadania.
Co miał na myśli mówiąc, że ci, którzy uwierzyli w Niego, będą czynić te same dzieła, które On czynił i większe? (14:12). Niektórzy myślą, że Jezus mówił o całym ciele Chrystusa zbiorowo czyniącym te same i większe dzieła co On. Inni sądzą, że chodziło o to, że każdy wierzący powinien czynić te same i większe rzeczy co Jezus, a jednak nawet najmniejszym stopniu nie zbliżają się do tego, co mówią. Tak naprawdę, nawet oryginalni apostołowie nigdy nie czynili pewnych szczególnych cudów, których dokonywał Jezusa, a co dopiero większe.
Większość cudów zapisanych w Księdze Dziejów była dokonywana przez apostołów czy ewangelistów, a nie przez zwykłych wierzących i właśnie dlatego podejrzewam, że ta obietnica znajdzie swoje wypełnienie w przyszłości. Wiemy, że o dziewięciu darach Ducha Pismo mówi jako o „cudownych mocach wieku przyszłego” (Hebr. 6:5). Przez Izajasza Jezus proroczo mówił o wierzących w czasie Swego tysiącletniego panowania, mówiąc:
„Oto ja i dzieci, które mi dał Pan, jesteśmy znakami i przepowiedniami w Izraelu od Pana Zastępów, który mieszka na górze Syjon” (Iz. 8:18, por. z Hebr. 2:11-13)
Nie mówię, że cuda i dary Ducha nie są na dziś, lecz że nie wszyscy wierzący powinni spodziewać się chodzenia po wodzie, wskrzeszania martwych i rozmnażania żywności.
W dzisiejszym czytaniu Jezus trzykrotnie podkreśla związek między kochaniem a posłuszeństwem Jemu.
„Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie,…
Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje; a kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie,…
Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjedziemy , i u niego zamieszkamy” (14:15, 21, 23).
Jak często wyliczamy wymówki, aby nie być posłuszni Jezusowi, a jednak jak wielu z nas przyzna po prostu, że główną przyczyną tego, jest bark miłości do Niego?
Zauważ również, że Jezus obiecał, że On i Ojciec przyjdą zamieszkać tylko u tych, którzy kochają Go i zachowują Jego słowo (14:23). Musi więc być początkowa pokuta, aby w ogóle zacząć relacje z Panem. Myśl, jakobyśmy mogli „przyjąć Jezusa jako Zbawiciela” a odrzucić Go jako Pana nie ma żadnej biblijnej podstawy.
– – – – – – – – – – – – – –
Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ