Young Steve
Jeśli o to chodzi to łatwo jest „przegiąć” zarówno w jedną jak i w drugą stronę.
Oczywiste jest z kontekstu (te znaki będą towarzyszyć wierzącym), że zostaniesz uzdrowiony w sposób nadnaturalny. Nie powinieneś być chory jak niewierzący, który się nie modlił. Jeśli jesteś to jakiś to był za znak? Byłby to znak, że Jezus nie ma mocy ku uzdrawianiu i że nie jesteś bogatszy z Nim niż bez Niego. Jeśli wyzdrowiałbyś w jakiś sposób i tak, to dlaczego miałby ktokolwiek słuchać czegokolwiek na temat Jezusa? Zatem, twoje uzdrowienie powinno być widocznie szybsze niż byłoby przy użyciu naturalnych środków.
Z drugiej strony, wielu ludzi porzuca wiarę, jeśli nie widzą natychmiastowego znaku uzdrowienia po modlitwie. Choć natychmiastowe cuda mają tendencję do gromadzenia większej ilości publiczności, będziesz tracił swoje uzdrowienie w większości przypadków jeśli ograniczysz Boga do natychmiastowej pracy w twoim ciele. Dziedziczysz Boże obietnice przez wiarę i cierpliwość (Hebr. 6:12). Gdyby wszystkie cuda były natychmiastowe, nie potrzebowałbyś nigdy cierpliwości, a wyłącznie wiary.
Niektóre najwspanialsze świadectwa uzdrowienia pochodzą od ludzi, których uzdrowienie postępowało stopniowo (lecz nie mniej nadnaturalnie). Powolne uzdrowienie ze śmiertelnej choroby zdecydowanie przebija śmierć. W jakimś czasie możesz nie postrzegać tego jako błogosławieństwa, lecz praktyczna nauka trwania w wierze bez względu na okoliczności jest jedną z najważniejszych lekcji, jakie chrześcijanin może się kiedykolwiek nauczyć. Nie tylko pomoże ci w odebraniu uzdrowienia, lecz na tej samej zasadzie pomoże ci w każdej innej dziedzinie życia.