Anatomiczne i fizjologiczne szczegóły śmierci przez ukrzyżowanie

http://2.bp.blogspot.com/-N7qX6Rnbu-U/UXV4AsFjt8I/AAAAAAAAA9o/NFgFUOkLK8Y/s1600/A.jpg
The Anatomical And Physiological Details Of Death By Crucifixion:
Dr. C. Truman Davis, New Wine Magazine, kwiecień 1982.
Artykuł pierwotnie opublikowany w Arizona Medicine, marzec 1965, Arizona Medical Association.
Oryg: TUTAJ

Tłum. Jacek Januszewski

„Krzyżowanie zostało wynalezione przez Persów w IV w. przed Chr. i udoskonalone przez Rzymian w I w. przed Chr.

1. Ukrzyżowanie to najbardziej bolesna metoda pozbawienia życia wynaleziona przez człowieka.
2. Było zarezerwowane przede wszystkim dla mężczyzn winnych szczególnie ciężkich zbrodni. Jezus odmówił wypicia wina, działającego znieczulająco, zgodnie ze Swoją obietnicą z Mt 26,29: ” Powiadam wam, odtąd już nie będę pił z tego owocu winnego aż do dnia, w którym zacznę pić z wami nowe wino w królestwie mojego Ojca.”
3. Jezus został obnażony, a jego ubrania podzielili między sobą rzymscy strażnicy. Stało się to, abo wypełniły się słowa z Ps 22,19: „Rozdzielają między siebie me szaty, a o płaszcz mój rzucają losy.”
4. Ukrzyżowanie Jezusa zapowiadało straszną, długą i bolesną śmierć. Będąc przybitym do krzyża, Jezus musiał utrzymać pozycję nienaturalną i niewykonalną dla anatomii.
5. Kolana Jezusa były zgięte pod kątem ok. 45º i cały Jego ciężar spoczywał na mięśniach ud, wbrew ludzkiej anatomii. Z tego powodu po kilku minutach występują silne skurcze mięśni ud i łydek.
6. Ciało Jezusa opierało się na stopach, które były przebite gwoździem. Gdy mięśnie dolnych kończyn zaczynały słabnąć, ciężar Jego ciała musiał zostać przeniesiony na Jego nadgarstki, ramiona i barki.
7. Po kilku minutach na Krzyżu, barki Jezusa zostały wyłamane ze stawów. W następnych minutach podobny los spotkał Jego łokcie i nadgarstki.
8. Efektem zwichnięcia stawów górnych kończyn było ich wydłużenie o ponad 20 cm, co można zaobserwować na Całunie Turyńskim.
9. Było to wypełnienie przepowiedni z Ps 22,14: ” Jestem rozlany jak woda, ze stawów występują wszystkie moje kości, a serce jak wosk topnieje w moim wnętrzu.”
10. Po wyłamaniu stawów nadgarstków, łokci i barków, ciężar Jego ciała na kończynach górnych spowodował powstanie sił w Jego mięśniach piersiowych większych, okrywających klatkę piersiową.
11. Owe siły sprawiły, iż Jego klatka piersiowa została pociągnięta do góry i na zewnątrz w skrajnie nienaturalny sposób. Ściana jego klatki piersiowej cały czas utrzymywana była w pozycji maksymalnego wdechu. Żeby dokonać wydechu, Jezus wymuszał to całym ciałem.
12. Aby dokonać wydechu, Jezus musiał przenieść ciężar na stopy, przebite gwoździem, żeby podnieść Swoje ciało i w ten sposób opuścić klatkę piersiową i wypuścić powietrze z płuc.
13. Pozycja spoczynkowa Jego płuc znajdowała się na stałe w punkcie największego wdechu. Ukrzyżowanie to z medycznego punktu widzenia stan katastrofalny.
14. Problemem było to, że Jezus nie mógł w łatwy sposób oprzeć się o gwóźdź tkwiący w stopach, ponieważ mięśnie jego nóg, nieanatomicznie zgiętych pod kątem 45º, były skrajnie zmęczone i dotknięte silnym skurczem.


15. Wbrew obrazom z hollywodzkich filmów, ofiara ukrzyżowania nie była nieruchoma, ale przez cały czas się poruszała. Ukrzyżowany był zmuszony do podnoszenia i opuszczania swojego ciała o ok. 30 cm, żeby móc oddychać.
16. Oddychanie było związane z rozrywającym bólem, połączonym z ciągłym lękiem przed uduszeniem.
17. Po sześciu godzinach Męki, mięśnie ud i łydek Jezusa były wyczerpane i nie mógł już oprzeć ciężaru Swojego ciała na nogach. Rozciągnięcie stawów nadgarstków, łokci i barków oraz uniesienie klatki piersiowej postępowało, czyniąc oddychanie coraz trudniejszym. Już w pierwszych minutach ukrzyżowania, Jezus cierpiał na duszności.
18. Jego ruchy w górę i dół Krzyża wywoływały straszliwy ból w nadgarstkach, stopach i wyłamanych łokciach i barkach.
19. W miarę opadania Jezusa z sił, ruchy stawały się coraz rzadsze, ale lęk przed uduszeniem zmuszał go do dalszego wysiłku.
20. Nieanatomicznie ułożone mięśnie dolnych kończyn Jezusa były w stałym i bolesnym skurczu wywołanym Jego ciągłym podnoszeniem się w celu wykonania wydechu.
21. Każdy ruch wywoływał straszliwy ból nerwów pośrodkowych, rozerwanych przez gwoździe wbite w Jego nadgarstki.
22. Jezus był cały pokryty krwią i potem.
23. Krew była efektem biczowania, które o mało Go nie zabiło, a pot wynikiem ciągłego wysiłku podejmowanego, żeby wykonać wydech. Przez cały ten czas był obnażony, a żydowscy przywódcy, tłum i powieszeni z Nim skazańcy kpili z Niego i obrażali Go. Dodatkowo, świadkiem tej męki była Jego Matka.
24. Od strony fizjologicznej, ciało Jezusa przechodziło serie katastroficznych i śmiertelnych zdarzeń.
25. Ponieważ nie mógł normalnie oddychać, znajdował się w stanie niedotlenienia.
26. Jego ciśnienie krwi zaczęło spadać, a krew nie była w wystarczającym stopniu natleniona. Ponadto, w wyniku utrudnionego oddychania, poziom dwutlenku węgla (CO2) w Jego krwi stale rósł (medycyna nazywa ten stan hiperkapnią).
27. Rosnący poziom CO2 stymulował serce do szybszego bicia, żeby przyśpieszyć dostarczanie tlenu i odprowadzanie CO2.
28. Część mózgu Jezusa odpowiedzialna za kontrolę oddychania wymuszała na płucach szybszą pracę, w efekcie czego Jezus zaczął dyszeć.
29. Fizjologiczne odruchy zmuszały Jezusa do brania głębszych wdechów, przez co niezależnie od Swojej woli musiał zwiększać intensywność ruchów na Krzyżu, mimo ciężkiego bólu. Agonalne ruchy występowały kilka razy na minutę, ku radości kpiącego tłumu, rzymskich żołnierzy i Sanhedrynu.
30. Jednakże, ze względu na przybicie do Krzyża i rosnące zmęczenie, nie był w stanie dostarczyć większej ilości tlenu Swojemu niedotlenionemu ciału.
31. Niedotlenienie i nadmiar CO2 powodowały ciągłe zwiększanie tętna i doprowadziły do tachykardii.
32. Serce Jezusa zaczynało bić coraz szybciej, a Jego puls wynosił prawdopodobnie 220 uderzeń na minutę, czyli maksymalny normalnie możliwy do utrzymania.
33. Jezus nie pił nic przez ostatnie 15 godzin, od godziny szóstej wieczorem poprzedniego dnia.
Przeszedł biczowanie, które prawie doprowadziło do Jego śmierci.
34. Całe Jego ciało krwawiło z powodu ran powstałych podczas biczowania, nałożenia korony cierniowej, przebicia nadgarstków i stóp oraz otarć powstałych podczas upadków i bicia w trakcie drogi na Golgotę.
35. Ciało Jezusa było wysoce odwodnione, a Jego ciśnienie krwi niebezpiecznie spadało.
36. Wynosiło prawdopodobnie 80/50.
37. Jezus doznał wstrząsu I stopnia, ze względu na niskie ciśnienie krwi (hipowolemia), nadmiernie szybkie tętno (tachykardia), nadmiernie szybki oddech (tachypnoe) i nadmierne pocenie się (hiperhydroza).
38. Prawdopodobnie, około południa serce Jezusa zaczęło cierpieć na niewydolność.
39. Płuca Jezusa doznały obrzęku i zaczęły napełniać się płynem przesiękowym.
40. To wyłącznie pogorszyło Jego i tak ciężki oddech.
41. Jezus cierpiał na niewydolność serca i płuc.
42. Jezus zawołał „Pragnę”, ponieważ Jego ciału krytycznie brakowało płynów.
43. Aby uratować Jego życie, konieczna byłaby dożylna infuzja krwi i osocza.
44. Jezus nie mógł prawidłowo oddychać i powoli się dusił.
45/46. Na tym etapie, Jezus prawdopodobnie doznał wylewu osocza i krwi do osierdzia.
47. Płyny wokół w worku osierdziowym wywołały tamponadę serca, czyli uniemożliwiały prawidłowe jego bicie.
48. Ze względu na rosnącą intensywność pracy serca i zwiększającą się ilość płynów w osierdziu, serce Jezusa dosłownie pękło. Było to prawdopodobnie przyczyną Jego śmierci.
49. Aby spowolnić proces umierania, żołnierze umieścili na Krzyżu małe siedzenie, dając Jezusowi „przywilej” oparcia się na swojej kości krzyżowej.
50. W ten sposób, Jego męka mogła trwać nawet do 9 dni.
51. Gdy Rzymianie chcieli skrócić śmierć, łamali nogi skazańcom, powodując ich uduszenie w ciągu kilku minut. Nazywano to „crucifragium”.
52. Około trzeciej godziny po południu Jezus powiedział „Tetelastai”, czyli „Wykonało się”.
W tej chwili wyzionął Swojego Ducha i umarł.
53. Kiedy żołnierze podeszli, aby złamać mu nogi, był już martwy. Żadna z Jego kości nie została złamana, zgodnie z przepowiednią.
54. Jezus zmarł po sześciu godzinach najbardziej bolesnej i przerażającej tortury jaką kiedykolwiek wynaleziono.
55. Jezus umarł, aby zwykli ludzie, jak Ty i ja mogli trafić do Nieba. Jedyne czego od Ciebie oczekuje, to abyś Go kochał, swojego Pana, swojego Boga, całym swoim sercem, całą swoją duszą, ze wszystkich sił swoich i całym swoim umysłem!

Nie jesteś w stanie zrobić dla Niego choć tyle?”aracer

Click to rate this post!
[Total: 515 Average: 3.4]

32 comments

  1. Jezu gdybym rozumiała ważność moich grzechów w Twojej męce to bym ich nie popełniła Bardzo żałuje za moje grzechy Jezu …. Kocham Cię

  2. Kocham Cię mój Panie całym sercem . Przepraszam za każdy mój grzech . Dziękuję za Twoją mękę, za to że cierpiałeś tak straszliwe męki za mnie marną grzesznicę . Dziękuję za Twoje Miłosierdzie

  3. 1. Zgadza się, ale kto powiedział, że nie widzimy?
    A może szczególnie świat nie widzi, gdy chodzi o tragiczne prześladowania chrześcijan? Rzuć okiem na
    https://poznajpana.pl/category/temat/przesladowania/
    Ktoś reaguje??
    2. „… nie żyjecie zgodnie z Jego naukami” – to napomnienie niestety aktualne, ale nie zawsze i nie wszędzie tak jest.

    3. „religia odpowiedzialna jest… ” to mit powszechny, lecz nieprawdziwy. Nie jest to rzecz odpowiednia do prowadzenia licytacji, niemniej więcej mają zbrodni dokonali świeccy (nawet jeśli wcześniej religijnie wychowani) dyktatorzy typu MaoTse Tung, Stalin, Hitler czy Pol Pot i Czerwoni Kmerzy.

  4. 1. Wielka wrażliwość, to wielka i mało spotykana, rzecz.

    2. Gdyby to był tylko „kit” to pierwsi chrześcijanie nie dawaliby się za to krzyżować, czy rozszarpywać na stadionach przez dzikie zwierzęta. Dlatego też w pierwszym kościele było bardzo istotne doświadczenie Boga, nie tylko fizyczne uzdrowienia, ale rzeczywiste duchowe doświadczenie – to nie była czysta teoria.
    Apostoł Paweł pisze, że nie chciał, aby wiara Koryntian: 'opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej” (1 List do Koryntian 2:4-5).
    Zapytaj Jezusa o to sam. Jeśli to tylko „kit” 'nic Ci nie grozi’, jeśli jednak istnieje, żyje, jest „Zbawicielem ludzi” to może poznasz/doświadczysz żywego Boga osobiście.

    3. „… czemuś mnie opuścił”.
    To nie jest wyraz tego, że jakiś bóg, 'ma w …. cierpienia własnego syna,..”.
    Jezus wypowiadając te słowa skierował uwagę stojących wokół Żydów, faryzeuszy, uczonych w Piśmie do Psalmu 22, który na długo przed przyjściem Chrystusa był przez nich uważany, i tak nauczano przez stulecia, za Psalm Mesjański, czyli mówiący o przyszłym Mesjaszu.
    Po prostu, jeszacze na sam koniec Swojej służby, Jezus chciał ich przekonać, że to jednak na Niego czekali. Potwierdzał po raz kolejny, poza nauczaniem, znakami które czynił, rozmowami z nimi, że jest Tym, na którego czekali. Bóg go nie opuścił, co zaznaczył wcześniej, gdy powiedział uczniom, że w chwili zdrady
    |… się rozproszycie, każdy do swoich spraw, a Mnie zostawicie samego. Ja jednak nie jestem sam, gdyż jest ze Mną Ojciec” (J 16.32).
    I tak się stało, uczniowie uciekli, a Sam Bóg Ojciec wraz z Chrystusem został ukrzyżowany („Ja i Ojciec jedno jesteśmy”).
    Szczegóły tutaj: https://poznajpana.pl/jak-jezus-zniosl-bol-krzyza/

  5. Przerażające jest to że do dzisiaj, w różnych zakątkach świata, ludzie dalej zadają ból innym. Podniecacie się jednym przypadkiem a jednocześnie nie widzicie tego co się dzieje wokół was.
    Wszyscy kochacie Jezusa a nie żyjecie zgodnie z jego naukami.
    Światem rządzi pieniądz, czy to w polityce czy religii (złote a skromne), religia odpowiedzialna jest za większość zbrodni na świecie ale wy nie chcecie tego zobaczyć.
    Proponuję otworzyć oczy i umysł a nie mamrotać różaniec i wierzyć w każde słowo które pada z ambony.

  6. Brak słów !!! Łzy cisną się do oczu…..
    To niewiarygodne jak łatwo zmanipulować ludzi wciskając im kit o Jezusie co to dał się ukrzyżować za ich grzechy….
    „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił” ??? Taki to właśnie bóg, co w dupie ma cierpienie nie tylko własnego syna a także milionów niewinnych ludzi na świecie…

  7. Nie mam wcześniej takiego komentarza/pytania. Musiało się nie zapisać.
    Trzeba by pytać historyków sztuki. Nie mam wiedzy na ten temat.

    Pierwsi chrześcijanie nie zamieszczali w ogóle postaci na krzyżu (IIw.). „Z V wieku pochodzi ukrzyżowana postać umieszczona na drewnianych drzwiach kościoła św. Sabiny w Rzymie”.
    (Za: https://kulturaupodstaw.pl/obrazy-ukrzyzowania-chrystus-wojciech-hildebrandt/ )

    Można tylko przypuszczać, że artyści nigdy nie widzieli nikogo ukrzyżowanego, więc malowali tak, jak im się wydawało właściwe, nie przejmując się anatomią.

  8. Postawiłem to pytanie wcześniej ale wciaż nie ma odpowiedzi. Dziury po gwoździach technicznie powinny być w nadgarstkach a cała ikonografia, tradycja i kultura przedstawia dziury w dłoniach? Czy w tym przypadku był jakiś wyjątek?

  9. Nie wiem, co jest „powszechnie przyjęte”, ale tak nie jest. Został ukrzyżowany około godziny 9 rano, a zmarł o 15tej, więc jednak jest to 6 godzin.
    „Od Godziny szóstej do dziewiątej mrok ogarnął całą ziemię” to nie jest czas Jego ukrzyżowania, a jest to zapis według liczenia czasu Żydów czyli od wschodu słońca, od „naszej” 6 rano; jest to godzina 0.

    Może to lepiej wyjaśni:
    https://poznajpana.pl/o-ktorej-godzinie-jezus-zostal-ukrzyzowany/

  10. Jedna mała uwaga – dlaczego w tekście powtarza się informacja, że agonia Jezusa trwała 6 godzin? Czyż nie jest powszechnie przyjęte, że umierał On trzy godziny? Mogliście tę pomyłkę poprawić w tłumaczeniu, nawet jeśli pojawiła się w oryginale…

  11. Kocham Cię Bardzo Drogi Panie Jezu mój jedyny Panie i Zbawicielu. Dziękuję Ci za Twoją sprawiedliwość i miłość jaką umiłowałeś zgubionego grzesznika, w tym i mnie i złożyłeś swoje życie dobrowolnie w ofierze znoszą tak straszliwe męki i cierpienia i na koniec swego życia wypowiedziałeś to cudowne Słowo – WYKONAŁO SIĘ. Bądź uwielbiony z głębi mego serca mój osobisty Panie i Zbawicielu .

  12. Szukałem czegoś co mi wytlumaczy czy Świadkowie Jehowy mogą mieć rację z tym palem. Na podstawie tego opisu wyciągam wniosek że krzyż jest bardzo przemyślnym narzędziem kaźni a jeden z komentarzy świadczy że czytający lepiej niż ja zrozumiał fizjologiczny aspekt męki człowieka na krzyżu i zauważył że pal nie wchodzi w grę w tamtych czasach ponieważ miała to być śmierć w męce w długim okresie czasu. Tymczasem pal to by było krótko czyli bez sensu w ówczesnej logice kary.
    Mogę więc teraz powiedzieć że Świadkowie jak zwykle plotą swoje bajki i dziwię się że tam nie ma ludzi o zmyśle dochodzenia prawdy. Przecie ja jak usłyszałem od nich o palu zacząłem szukać. Internet jest kopalnią wiedzy i są też publikacje jak chce się jeszcze bardziej pogłębić temat. Dziękuję za ten bardzo interesujący opis reakcji organizmu człowieka w obliczu tak zadanej śmierci a jest to ważne bo tak umierał nasz Zbawiciel.

  13. Mam kolegę w pracy dla którego chrześcijaństwo to głupstwo a księża to pedofile. Za to fascynują go męki ludzi w obozach koncentracyjnych a raczej metody zadawania im śmierci. Myślę że to nie jest chora fascynacja tylko rodzaj zdumienia. Często wraca do tych tematów zbrodni niemieckich nazistów. Nie ma pojęcia jak bardzo cierpiał Chrystus i jaki to był rodzaj cierpienia. Może jak mu podrzucę ten opis Jego męki z punktu widzenia fizjologii to się zainteresuje osobą Pana Jezusa choć na chwilę i może to zostawi jakiś ślad w jego wiedzy o Chrystusie i Chrześcijaństwie w które został przecież włączony w chrzcie św. Może to nic nie da a może coś się zatli w tej pysznej naturze.

  14. Nie jestem w stanie nic wymowic ale to mnie przejelo.Jezu wybacz mi kazdy grzech a jak nie to Panie zrob co tylko uznasz nie bede sie sprzeciwial a prawda jest tako ze to wszystko przetrwales bo jestes bogiem…

  15. To wyglądało znacznie gorzej, bo wziął na krzyż wszystkie nasze choroby i cierpienia – Iz 53:4, stąd jego ciało było niepodobne do ludzkiego – Iz 52:14.
    Kochany Jezu, nigdy nie ogarnę wielkości Twojej miłości do mnie.

  16. Booze przez Twoja okrutna, meczenska smierc na krzyzu okazujesz mi swoje wielkie milosierdzie.Przebacz mi Jezu.

  17. pieknie ktos to opisal,mozna troche lepiej zrozumiec co mogl przezywac nasz Pan

  18. Jezu Ty tyle wycierpiales a ja nędznik nie umiem tego docenić , powiem tak Kocham Ciebie Jezu.

  19. Przebacz mi Jezu, że musiełeś za mnie w tak okrutny sposób cierpieć. Przepraszam! Kocham Cię i dziękuję, że zrobiłeś to dla mnie nędznika.

  20. Wizja Świadków Jehowy (przybicie do pala) jest niemożliwa, ponieważ Jezus umarłby wtedy po kilku minutach, a nie trzech godzinach, albowiem obojczyk w tym przypadku działa niczym pętla na szubienicy.

  21. I to wszystko przez nasze grzech to straszne aż chcę mi się płakać przepraszam za moje złe uczynki kocham Cię Jezu

  22. Oprócz fizycznych cierpień , które nawet jak tylko o nich czytamy zapierają dech, Jezus przeżył duchową rozłakę z Ojcem, kiedy wziąl nasze grzechy na siebie.
    Krzyczał bowiem ” Eli, Eli lama sabachtani

    „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił” ???

  23. Ok to teraz mam jedno pytanie i moze ktoś mnie oświeci w tej kwestii: skoro udowodniono (badania anatomiczne, historyczne, całun itp.) ze skazańców, w tym Jezusa, wieszano na krzyżu poprzez przybicie nadgarstków, to skąd stygmaty pojawiające sie

  24. Według ewangelistów: Mateusza, Marka i Łukasza, Jezus został ukrzyżowany około godziny szóstej,czyli dwunastej w południe, a oddał ducha około godziny dziewiątej czyli piętnastej naszego czasu. Żył na krzyżu niewiele ponad trzy godziny.
    Sześciu godzin nikt by nie wytrzymał w takich warunkach. Ponadto Jezus był przybity do krzyża niesymetrycznie ( zapewne celowo – kaci to byli mistrzowie w swoim fachu) – prawa dłoń była bliżej głowy niż lewa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *