Author Archives: admin

DS_26.05.09 2Kor. 6

HeavenWordDaily

David Servant

W poprzednim rozdziale Paweł wspomniał o pewnych antagonistach, którzy „chlubią się rzeczami zewnętrznymi, a nie tym co w sercu” (5:12). Sprawa ta pojawia się częściej w miarę rozwijania się tego listu i staje się całkowicie jasne, że znalazł się w rywalizacji o uczucia i lojalność korynckich wierzących z żydowskimi legalistami.

Sprawa była delikatna i wymagała wielkiej mądrości z jego strony i zamiast przeprowadzić atak na przeciwników, Paweł przypomina Koryntianom ofiary jakie dla nich poniósł. Była to subtelna taktyka, która wskazywała na ostry kontrast w stosunku do żydowskich legalistów. Nie mogli powiedzieć tego, że znosili prześladowania, trudności, bicie, więzienia, bezsenność, głód, zniewagi, wyszydzanie na rzecz ewangelii, jak to było w przypadku Pawła! Dodatkowo, żydowscy legaliści nie byli w stanie dotrzymać kroku Chrystusowej czystości, cierpliwości, dobroci, miłości i radości Pawła (6:6, 10). Miał w sobie zamieszkującego Świętego Ducha; a oni nie! Ciągle byli ludźmi martwymi w swych grzechach, usiłującymi zbawić się bez Chrystusa; on był podobny do Chrystusa, zbawiony z łaski przez wiarę.

Dalej Paweł nawołuje korynckich wierzących, którym mówi, że „ciasnota jest w ich sercach” (6:12), aby otworzyli szeroko swe serca dla niego. Jak mogli się opierać? W tym samym liście, nieco dalej, Paweł podejmie wielkie ryzyko otwarcie i radykalnie porównując siebie z jego antagonistami. Jakże delikatne są ludzkie relacje i jak trudne jest czasami utrzymanie zgody, szczególnie wtedy, gdy egoistyczni oszczercy usiłują wywołać podział.

Czasami trudno jest podążać za myślą w listach Pawła i zrozumieć jak jeden paragraf może mieć jakieś logiczne relacje z paragrafem poprzednim. Można spokojnie powiedzieć, że Paweł nie był ślepy, a wiedząc o tym, zakładać, że istnieją jakieś związki między paragrafami, między którymi tych związków pozornie nie widać. Przykład tego, o czym mówię znajduje się w dzisiejszym czytaniu. Wydaje się, że Paweł skacze od nawoływania, aby wierzący otworzyli swoje serca do upominania ich, aby nie wiązali się z niewierzącymi. Czy wprowadza jakiś zupełnie inny temat, czy też ma jakiś związek z tym, co właśnie zostało napisane?

Myślę, że całkowicie możliwe (i logiczne) jest to, że Paweł subtelnie pisał o relacji Koryntian do tych fałszywych nauczycieli, którzy przeniknęli do kościoła. Bardzo prawdopodobne jest, że owi legalistyczni Żydzi – często Pawła adwersarze – nie byli zbawieni. Tak więc, Paweł przypomina wierzącym, że oni naprawdę nie mają niczego wspólnego z nimi.

Niektórzy posuwają się do skrajności oddzielając się od świata, mieszkając bezpiecznie w odległych klasztorach, co w konsekwencji powoduje, że nie mają wpływu na świat. My zaś, mamy być „w świecie, lecz nie ze świata”. Nasze światła mają świecić w ciemnościach tego świata, aby inni widzieli nasze dobre uczynki (Mat. 5:16), lecz powinniśmy unikać i nie uczestniczyć w świecie, ponieważ przez to stajemy się uczestnikami ich zła.

Czasami 2Kor. 6:14 jest stosowany do małżeńskiego związku a ma znacznie szersze zastosowanie. Jestem przekonany, że, zysk ze wspólnych wkładów, który jest zyskiem pochodzącym od firm produkujących czy promujących to, czego Bóg nienawidzi, jest przykładem „wspólnego jarzma z niewierzącymi„. Jeśli zyski firmy pochodzą z produkcji niemoralnych filmów, tak samo jest z zyskami akcjonariuszy. Czy chrześcijanie powinni ciągnąć zyski z filmu, który wynosi to, czego Bóg nienawidzi? Można wymieniać liczne przykłady, ale istotą jest to, że nasz święty Ojciec oczekuje od nas, Jego dzieci, abyśmy byli święci i dlatego powinniśmy unikać partnerstwa z tymi, którzy czynią zło.

Co współcześni kaznodzieje prosperity zrobili z deklaracją Pawła, że był ubogi, a jednak wielu ubogacił? (6:10) Unikają tego! Paweł mógł mówić wyłącznie o tym, że był ubogi materialnie, lecz przez jego służbę ubogacił duchowo wielu! Z pewnością nie twierdził, że jest ubogi duchowo, ale wielu ubogacił materialnie! Gdyby przez „nauczanie tajemnic boskiego powodzenia” Paweł wielu ubogacił materialnie (jak twierdzą niektórzy) to należałoby się zastanawiać, dlaczego sam nie był wstanie sprawić, aby te tajemnice działały skutecznie dla niego.

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

aracer

W Anglii kościoły będą zmuszone do zatrudniania homoseksualistów

Projekt ustawy o równości (Equality Bill) przewiduje, że brytyjskie kościoły będą zmuszone na podstawie prawa równości do przyjmowania aktywnych homoseksualistów jako młodzieżowych pracowników. Hilary White.

LONDYN, 21 maja 2009 (LifeSiteNews.com ) – Rząd ogłosił, że na podstawie wprowadzanego prawodawstwa o równości brytyjskie kościoły będą zmuszane do przyjmowania praktykujących homoseksualistów i „transseksualistów” jako młodych pracowników i na podobne stanowiska. Projekt ustawy o równości laburzystowskiego rządu będzie zakazywał kościołom odmowy przyjmowania do pracy aktywnych homoseksualistów, nawet jeśli religijne poglądy tych kościołów uważają takie zachowania za grzeszne, powiedziała minister ds równości, Maria Eagle.

Jest to legislacja, która ma wejść w życie w przyszłym roku i kościoły obawiają się, że zostaną zmuszone do działania wbrew ich religijnym przekonaniom w bardzo obszernym zakresie. Na konferencji pn.: „Wiara, homofobia, transfobia i prawa człowieka” („Faith, Homophobia, Transphobia, & Human Rights”) zorganizowanej w Londynie minister powiedziała, że ta legislacja „obejmie niemal wszystkich kościelnych pracowników”.

„Uwarunkowań, w których religijne instytucje nie muszą wprowadzać w życie równości jest niewiele, są sporadyczne. – powiedziała delegatom. O ile państwo nie będzie interweniować w wąski zakres spraw rytualnych i doktrynalnych grup wyznaniowych, o tyle te społeczności nie mogą twierdzić, że wszystko, co się u nich dzieje, znajduje się poza obszarem działania prawa anty dyskryminacyjnego. Członkowie różnych grup wyznaniowych mają swoje zadanie, aby przekonywać swoje własne społeczności na rzecz większej akceptacji środowisk  lecz w międzyczasie obowiązkiem państwa jest strzec ludzi przez niewłaściwym ich traktowaniem”.

Ustawa dopuszcza religijne wyjątki w zakresie stanowisk obsługujących „zorganizowaną religię”, lecz ogranicza tą definicję do tych, którzy prowadzą religijne obrzędy, bądź poświęcają czas na nauczanie doktryny.

Daily Telegraph cytuje Neil Addison, katolickiego obrońcę i eksperta praw religijnej dyskryminacji, który powiedział, że ten akt prawny pozbawia kościoły wszelkiej mocy do obrony istoty swej organizacji.

„Jest to zagrożenie dla religijnej tożsamości. Jako organizacje tracimy w ten sposób prawo do dokonywania wolnych wyborów” – powiedział.

Do komisarzy ds. równości należy homoseksualny lobbysta, Ben Summerskill, szef wiodącej brytyjskiej grupy homoseksualnej Stonewall. Summerskill domagał się, aby kościoły zostały zmuszone do zatrudniania homoseksualistów i do powstrzymania chrześcijan, którzy w pokojowy sposób protestują przeciwko „prawom gejów” na zewnątrz Parlamentu.

Tony Grew, homoseksualny aktywista i były redaktor PinkNews.co.uk, napisał ostatnio, że ustawa o równości „osłoni prawa gejów we wszystkich aspektach życia publicznego”. Grew napisał na stronie PinkNews.co.uk, że otworzy ona bezprecedensowe możliwości dla homoseksualistów. Obejmie rządowe centralne departamenty, władze lokalne, ciała edukacyjne, służbę zdrowia i na policję, plus szeroki zakres publicznych i prywatnych ciał, w tym kościołów i instytucji prowadzonych przez kościoły. Wymusi ona „obowiązek równości” na wszystkich organizacjach działających publicznie, takich jak domy opieki, które „będą musiały brać pod uwagę potrzeby jednopłciowych par” – powiedział.

Read related LifeSiteNews.com coverage:

Enforced „Diversity” will make Britain „First Modern Soft Totalitarian State” http://www.lifesitenews.com/ldn/2009/may/09050602.html

UK: Religious Schools May Not Teach Christian Sexual Morals „As if They Were Objectively True”
http://www.lifesitenews.com/ldn/2007/mar/07030504.html

Even an Openly Homosexual Actor has Condemned New UK Law Which Would Criminalize Criticizing Homosexuality http://www.lifesitenews.com/ldn/2007/oct/07101101.html

„Climate of Fear” Growing in Britain for Christian Civil Marriage Registrars http://www.lifesitenews.com/ldn/2008/may/08052204.htmltopod.in

Zgubna polityka antykoncepcyjna w Hiszpanii

Zgubna polityka antykoncepcyjna w Hiszpanii sprawia, że jest to pod względem wieku ludności najstarszy europejski kraj. Hilary White

22 maja 2009 (LifeSiteNews.com) – Sprawozdanie przekazane przez Hiszpański Instytut Polityki Rodzinnej (Spain’s Institute for Family Policy) stwierdza, że Hiszpania, mająca jeden z najniższych światowych współczynników narodzeń i najwyższą średnią wieku, jest najszybciej starzejącym się krajem UE. Szef Instytutu, Eduardo Hertfelder, powiedział mediom, że „straszliwa” polityka antykoncepcyjna ma „katastrofalne skutki”.

Sprawozdanie informuje, że populacja hiszpańskiej młodzieży spadła z 10 milionów w 1981 roku do 6.6 miliona w 2008. Proces starzenia się ludności wynika z gwałtownego spadku ilości narodzin. Raport Narodów Zjednoczonych z 2009 roku wykazał, że w Hiszpanii współczynnik narodzin był najniższy na świecie i wynosił 1.07 dziecka na kobietę. Hertfelder podkreśla, że Hiszpańska populacja jest obecnie podpierana wyłącznie przez wzrost imigracji. Średnia wieku kobiet w Hiszpanii wynosi 42.5 lat; większość lekarzy mówi, że prawdopodobieństwo poczęcia gwałtownie spada po 35 roku życia. O ile krajowy współczynnik płodności jest jednym z najniższych na świecie, wynosząc 1.31 dziecka na kobietę, to socjalistyczny rząd kraju zapowiedział na początku tego roku, że planuje jeszcze rozluźnić prawo i dopuści do aborcji na żądanie w czasie pierwszych 12 tygodni ciąży. Strata młodzieży i starzejąca się populacja oraz wzrastający wpływ demograficznej zapaści na ekonomię nie ogranicza się tylko do Hiszpanii. Raport opublikowany przez Komisję Europejską w kwietniu mówi, że zdolna do pracy populacja ludności Europy osiągnie szczyt w przyszłym roku, po czym zacznie spadać. Raport przekazuje, że do roku 2060 w Europie będą 2 osoby w wieku roboczym na jedną osobę ponad 65 letnią. Obecnie w Europie istnieją najbardziej hojne na świecie emerytury oraz działania opieki społecznej wypłacane przez rządy, co będzie bardzo mocno dotknięte przez spodziewany spadek populacji.

Demografowie mówiąc o tzw. efekcie „odwróconej piramidy” wierzą, że współczynnik narodzin 1.3 jest całkowicie nie do poprawienia i nieodwracalnie prowadzi do spadku populacji. Przy płodności niższej niż potrzeba do wymiany – to jest przy dwóch parach dających tylko jedno dziecko w pokoleniu – ilość dzieci urodzonych zmniejsza się o połowę w każdym pokoleniu, co wywołuje dramatyczny spadek populacji w wieku zdolnym do pracy w ciągu 25 lat.

Do powszechnej wiedz należy fakt, że liczne europejskie, przeważnie katolickie kraje są szczególnie silnie dotknięte przez tą demograficzną plagę. Zgodnie ze statystykami pochodzącymi z  href=”http://pl.wikipedia.org/wiki/The_World_Factbook”>CIA World Fact Book Portugalia (84.5% katolików) ma współczynnik narodzin 1.49 dziecka na kobietę przy średnim wieku kobiet 41.6 lat. Włochy (90% katolików) – współczynnik 1.31 przy średnim wieku kobiet 44.8 lat. W Polsce współczynnik ten wynosi 1.28 przy średnim wieku kobiet 39.7 lat. Na całym świecie uprzemysłowione kraje dostosowują się do tego schematu w różnym stopniu i tylko Stany Zjednoczone utrzymują obecnie współczynnik bliski wymiany na poziomie 2.05 dziecka na kobietę. Poza Europą jeden z najwyższych współczynników posiada Australia – 1.8, przy Chinach (1.79), Kanadzie (1.58), Japonii (1.21) i Płd. Korei (1.21) ciągnących się daleko w tyle. W wielu przypadkach trend spadkowy współczynnika narodzin i starzejącej się populacji nie jest nowym zjawiskiem. W Japonii, mającej obecnie jeden z najniższych współczynników, po powojennym okresie gwałtownego wzrostu, spadł od roku 1960 o 50%.

W roku 2008 Program Rozwoju Narodów Zjednoczonych określił stałą depopulację Rosji jednym z krajowych „najbardziej dotkliwych wyzwań”, który trwa od 40 lat. Raport wskazuje, że „Zaczynając od 1992 roku śmiertelność w Rosji stale przekracza płodność”.

Demografowie ostrzegają, że wraz ze wzrostem średniego wieku kobiet w tych krajach, prowadzonej przez wiele rządów stałej promocji środków kontroli populacji takich jak: darmowa aborcja i antykoncepcja, perspektywa odzyskania populacji jest odległa.

раскрутка сайта

DS_25.05.09 2Kor. 5

HeavenWordDaily

David Servant

Apostoł, któremu nigdy nie brakowały metafor oferuje nam dziś dwie dotyczące śmierci chrześcijanina. Dla wierzących, śmierć jest jak dzień, w którym zmieniamy nasze miejsce zamieszkania, a zdecydowanie jest to przeprowadzka do znacznie przyjemniejszego sąsiedztwa; od tego, chwilowe do tego, co wieczne (5:1). Śmierć jest również jak przejście ze stanu nagości, do założenia ubrań. Generalnie mówiąc, ubranie daje znacznie większe poczucie bezpieczeństwa. Tak więc, w obu metaforach śmierć jest przedstawiana jako coś pozytywnego. Dla wierzących, śmierć jest w rzeczywistości czymś preferowanym! „Jesteśmy więc pełni ufności, wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana” (5:8). Jest jeszcze trzecia metafora! Śmierć to jak przyjazd do domu.

Oczywiście, tylko ci, którzy patrzą na śmierć oczyma wiary mają taką postawę. Dla oka śmierć nie wydaje się być czymś preferowanym. Świat cofa się na myśl o umieraniu (i powinien), lecz my oczekujemy jej z odwagą wiedząc, że obiecuje nam coś lepszego. Dwukrotnie Paweł pisze o „wzdychaniu”, inaczej tłumaczone jako „głębokie westchnienia”. Nasze serca tęsknią do miejsca, na które jesteśmy przygotowywani, tęsknotą, która została zrodzona przez zamieszkującego wewnątrz Ducha Świętego. Tego Ducha otrzymaliśmy od Boga jako „zabezpieczenie” czy „przedpłatę” naszego przyszłego dziedzictwa. Najlepsze jest jeszcze przed nami! To życie jest jedynym piekłem, jakie poznają wierzący, podczas gdy to życie jest jedynym niebem, jakiego niewierzący kiedykolwiek doświadczą.

Wiedząc, co ma nadejść motywuje nas do starania się o to, aby podobać się Bogu teraz, ponieważ wiemy również, że naszym pierwszym przystankiem po drugiej stronie śmierci, jest zapłata przy sędziowskim krześle Chrystusa. Każdy, wierzący i niewierzący jednakowo, staną przed Chrystusem, aby zdać sprawę (i jest to zilustrowane przez sąd owiec i kozłów, o którym Jezus mówił w Mat. 25). Każdemu zostanie odpłacone i każdy zbierze to, co zasiał. Jest to straszne dla tych, którzy nigdy nie pokutowali (5:11). Wierzącym zostanie odpłacone za dobro, które uczynili, lecz, oczywiście, będą znosić straty z powodu dobra, które mogli uczynić, a nie uczynili. Tak więc, sąd niekoniecznie będzie samą radością dla wszystkich wierzących. Dla pseudo wierzących, jak kozły, o których mówił Jezus w Mat 25, będzie to wielkim szokiem, za którym pójdzie płacz i zgrzytanie zębami.

Zwróćmy uwagę na słowa Pawła: „doszliśmy do tego przekonania, że jeden za wszystkich umarł, a zatem wszyscy umarli” (5:14). Znaczy to, że ponieważ Jezus umarł za każdego, wiemy, że wszyscy są duchowo martwi. Ten jeden wers ujawnia kalwińską herezję, znaną jako „ograniczone odkupienie”, wypaczoną ideę, jakoby Jezus umarł tylko za tych, którzy rzekomo zostali wcześniej wybrani przez Boba. Paweł wyraźnie stwierdza, że Jezus umarł za wszystkich, a nie za „wszystkich” w tym sensie, jak wykrzywiają to kalwiniści, żeby znaczyło „za wszystkich, którzy zostali wybrani do zbawienia”. Nie, Paweł stwierdza, że skoro Jezus umarł za wszystkich, to możemy być pewni, że „wszyscy umarli”. Kalwiniści uniwersalnie zgadzają się z tym, że wszyscy nie odnowieni ludzie są duchowo martwi, a nie tylko ci, którzy rzekomo zostali wybrani do zbawienia. Tak więc, jeśli „wszyscy” z drugiej części wersu oznacza „wszystkie ludzkie jednostki” (a tak musi być) to słowo „wszyscy”, które znajduje się zaledwie dwa słowa wcześniej również odnosi się do wszystkich ludzkich jednostek. Nie ma możliwości uciec przed tym faktem.

Dlaczego Jezus umarł za wszystkich? „aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie samych żyli, lecz dla tego, który za nic umarł i został wzbudzony” (5:15). To jest ewangelia w skrócie. Jezus umarł, nie po to, aby przebaczyć nam, lecz nas uświęcić, czy jak pisze Paweł: „abyśmy w Nim stali się sprawiedliwością Bożą” (5:21). Żeby twierdzić, jak to wielu robi, że Paweł mówił tutaj o tym, że zostaliśmy uczynieni „prawną sprawiedliwości”, bez udziału praktycznej sprawiedliwości, trzeba pominąć kontekst. Prawdziwi chrześcijanie stali się „nowymi stworzeniami” (5:17), ludźmi, którzy narodzili się na nowo i są zamieszkiwani przez Ducha Świętego, a to wszystko po to, aby mogli żyć sprawiedliwie. Jak napisał później Jan: „Niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest” (1 John 3:7).

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

раскрутка

4 Klucze do słyszenia głosu Bożego

Tłum.: nieznany

Okres, w którym żyjemy, jest tak zżyty z racjonalizmem oraz kognitywną i analityczną myślą, iż twierdzenie o tym, że ktoś może słyszeć głos Boga wywołuje w nas szyderczy śmiech. My jednak z kilku powodów nie kpimy z tego. Po pierwsze, w całej Biblii napotykamy na mężczyzn i kobiety, którzy słyszeli Boży głos. Ponadto, także dziś żyje wielu wysoce skutecznych w działaniu i uznanych mężczyzn i kobiet, z powodzeniem dowodzących, że słyszą głos Boga. W końcu, także w każdym z nas wszystkich istnieje głęboki głód, by mieć społeczność z Bogiem i słyszeć jak On przemawia w naszych sercach.

Jako narodzony na nowo, wierzący w Biblię chrześcijanin, przez lata zmagałem się bez powodzenia z tym jak słyszeć Boży głos. Modliłem się, pościłem, studiowałem moją Biblię i nasłuchiwałem w sobie głosu.
Wszystko na próżno. Nie było żadnego wewnętrznego głosu, który byłem w stanie usłyszeć! W końcu, Bóg oddzielił mnie na rok, by studiować, czytać i eksperymentować w dziedzinie nauki słuchania Jego głosu. W tym czasie Pan nauczył mnie czterech kluczy, które otworzyły mi drzwi do dwustronnej komunikacji w modlitwie. Odkryłem, że działają one nie tylko dla mnie, ale że zadziałały dla wielu tysięcy wierzących, którzy uczyli się jak je wykorzystywać. Pomogły w ten sposób doprowadzić ich do niezwykłej intymności w ich chrześcijańskim doświadczeniu i dokonywały życiowych transformacji. To może spotkać i Ciebie, jeśli będziesz szukać Boga wykorzystując wskazane niżej klucze. Można je wszystkie znaleźć w Księdze Habakuka 2:1,2. Zachęcam Cię, abyś przeczytał ten fragment zanim pójdziesz dalej.

Klucz # 1 – Boży głos brzmi w naszych sercach jak strumień spontanicznych myśli. Jeśli więc dostrajam się do Boga, dostrajam się do spontaniczności.

Biblia mówi, „I odpowiedział mi Pan, mówiąc…” (Hab.2:2).
Habakuk znał dźwięk Bożego głosu. Eliasz opisał go jako „cichy, łagodny powiew” (w Biblii w języku angielskim „cichy, łagodny głos” – przyp. tłum.) (I Królewska 19:12). Zawsze nasłuchiwałem wewnętrznego, słyszalnego głosu, i z pewnością Bóg może i czasami przemawia w ten sposób. Odkryłem jednak, że w przypadku większości z nas, przez większość czasu Boży wewnętrzny głos przychodzi do nas jako spontaniczna myśl, wizje, odczucia czy wyobrażenia. Każdy z nas, na przykład miał doświadczenie w czasie jazdy samochodem, gdy pojawiła się w nim myśl, by modlić się o jakąś szczególną osobę. Moje pytanie brzmi: „Jak brzmiał ten Boży głos, który usłyszałeś jadąc samochodem? Czy był to wewnętrzny i słyszalny głos, czy była to spontaniczna myśl, która zabłysła w twoim umyśle?” Większość powiedziałaby, że Boży głos pojawił się w was jako spontaniczna myśl.

Pomyślałem więc sobie: “Może gdy słucham Bożego głosu, powinienem słuchać strumienia spontanicznych myśli? Może komunikacja odbywająca się na poziomie ducha powinna być przyjmowana jako spontaniczne myśli, wrażenia, odczucia i wizje?” Poprzez własne eksperymentowanie i odzew, który otrzymuję od tysięcy innych ludzi jestem przekonany, że tak to się odbywa.

Biblia potwierdza to na różne sposoby. Definicją hebrajskiego słowa „paga” określającego wstawiennictwo, jest „przygodne spotkanie lub przypadkowe skrzyżowanie się czegoś”. Gdy Bóg kładzie na nasze serca ludzi, abyśmy się o nich wstawiali, czyni to poprzez „paga” – przygodnie napotkaną myśl, przypadkowo krzyżującą się z naszym procesem myślowym. Tak więc, jeśli nastrajam się, by słyszeć Boga, stroję się do myśli, które są spontaniczne i na które natrafiłem przypadkowo. Kiedy więc byłem w cichości i opanowaniu przed Bogiem w modlitwie, odkryłem, że strumień pojawiających się spontanicznych myśli, z pewnością pochodzi od Boga.

Klucz # 2 – Aby móc wyczuć w sobie strumień Bożych myśli i emocji, muszę nauczyć się wyciszać swoje własne myśli i emocje.

Habakuk powiedział: „Muszę stanąć na mym posterunku, udać się na basztę” (Hab.2:1). Habakuk wiedział o tym, że chcąc usłyszeć ciche, wewnętrzne, spontaniczne myśli, musi najpierw udać się w ciche miejsce i uciszyć swoje własne myśli i emocje. Psalm 46:10 zachęca nas byśmy się „uciszyli i poznali, że On jest Bogiem” (Biblia American Standard Version). Istnieje głębokie, wewnętrzne poznanie (spontaniczny strumień) w naszym duchu, którego każdy z nas może doświadczyć, gdy wyciszamy nasze ciało i umysł.

Osobiście odkryłem kilka prostych sposobów, dzięki którym łatwiej mogę wyłapać Boży strumień spontanicznych myśli. Wyznawanie Bogu miłości poprzez cichą pieśń uwielbienia jest dla mnie najbardziej skutecznym środkiem (zwróć uwagę na fragment z II Król.3:15). Właśnie wtedy, gdy jestem przed Bogiem wyciszony (myśli, wola i emocje) i opanowany, płynie przeze mnie Boży strumień. Tak więc po tym jak w cichości wielbię Boga jednocześnie się wyciszając, otwieram się na spontanicznie płynący strumień. Jeśli przychodzą do mnie myśli o rzeczach, które zapomniałem zrobić, zapisuję je i odsuwam od siebie. Jeśli w moim umyśle pojawiają się myśli, które mnie obwiniają lub mówią, że jestem niegodny, poddaję się gruntownej pokucie i pozwalam się obmyć w krwi Baranka, zakładając na siebie szatę Jego sprawiedliwości i patrząc na siebie, jako na człowieka nieskazitelnego w obecności Bożej (Izajasz 61:10; Kol.1:22).

Kiedy zwracam swój wzrok na Jezusa (Hebr.12:2) wyciszając się w Jego obecności i dzieląc się tym, co znajduje się na moim sercu, odkrywam, że nawiązuje się dwustronny dialog. Spontaniczne myśli spływają na mnie z tronu Bożego i dostrzegam, że rzeczywiście rozmawiam z Królem Królów.

Bardzo ważnym jest, aby się wyciszyć i właściwie skoncentrować, jeśli chcemy otrzymać czyste słowo od Boga. Jeśli nie jesteś wyciszony, będziesz otrzymywał jedynie zwykłe swoje myśli. Jeśli nie jesteś właściwie skupiony na Jezusie, otrzymasz nieczysty strumień, ponieważ intuicyjny strumień pochodzi z tego, na czym skupiasz swój wzrok.
Jeśli więc nakierowujesz swoje oczy na Jezusa, intuicyjny strumień płynie od Jezusa. Jeśli wpatrujesz się w jakieś pragnienia twojego własnego serca, intuicyjny przepływ wydostanie się właśnie z pragnień twojego serca. Aby otrzymać czysty strumień, musisz najpierw się wyciszyć, a po wtóre musisz uważnie skupić swój wzrok na Jezusie.
Powiem to raz jeszcze, ciche uwielbianie Króla, a potem wkroczenie w ciszę, która przychodzi po tym dość łatwo, pomoże ci to osiągnąć.

Klucz # 3 – Gdy się modlę, kieruję oczy mojego serca na Jezusa, oglądając w duchu sny i wizje Wszechmocnego Boga.

Napomknęliśmy o tym już w poprzednich paragrafach. Potrzebujemy jednakże rozwinąć to nieco bardziej. Habakuk powiedział: „Muszę wypatrywać i baczyć” a Bóg rzekł: „Zapisz to, co widziałeś” (Hab.2:1,2). Bardzo interesujący jest fakt, że Habakuk istotnie zamierzał oglądać wizję, gdy się modlił. Zamierzał on otworzyć oczy swego serca i oglądać duchowy świat tak, aby dostrzec to, co Bóg chciał mu pokazać. Jest to bardzo intrygująca idea.

Nigdy wcześniej nie myślałem, aby otwierać oczy mojego serca i wypatrywać wizji. Jednak im więcej o tym myślałem, tym bardziej zacząłem zdawać sobie sprawę z tego, że jest to dokładnie zgodne z tym, co zamierzył dla mnie Bóg, abym czynił. On dał mi oczy serca. Mają one być używane tak, by widzieć w duchowym świecie wizje i poruszenia Wszechmogącego Boga. Wierzę, że jest aktywny, duchowy świat, który mnie otacza. Jest on pełen aniołów, demonów, jest tam Duch Święty, wszechobecny Bóg i wszechobecny Syn – Jezus. Za wyjątkiem mojej racjonalnej kultury, która nie każe mi w ten świat wierzyć i nie daje mi żadnych instrukcji jak się na niego otworzyć, nie ma żadnego innego powodu, dzięki któremu miałbym go nie widzieć.

Najbardziej oczywistą przesłanką do tego, by widzieć jest to, że musimy patrzeć.
Daniel oglądał w umyśle wizję i mówił “Patrzyłem… oglądałem… oglądałem” (Dan. 7:2,9,13 Biblia w j.ang.).
Teraz ja, gdy się modlę, patrzę na Jezusa, który jest obecny przy mnie i oglądam jak On ze mną rozmawia przekazując mi rzeczy, które są w Jego sercu. Wielu chrześcijan odkryje, że jeśli tylko będą patrzeć, to będą widzieć. Jezus to Emanuel, Bóg z nami (Mat.1:23). Jest to dokładnie takie proste. Zobaczysz spontaniczną wizję pojawiającą się w twoim wnętrzu w ten sam sposób, w jaki pojawia się wewnętrzna myśl.
Możesz patrzeć na Chrystusa obecnego przy tobie w otoczeniu, w którym czujesz się swobodnie, ponieważ Chrystus jest obecny przy tobie w wygodnym dla Ciebie otoczeniu. W rzeczywistości odkryjesz prawdopodobnie, że przychodzi to tak łatwo, że będziesz skłonny tę wizję odrzucić myśląc, że pochodzi ona od ciebie. (Zwątpienie jest najbardziej skuteczną bronią szatana przeciw Kościołowi).

Jeśli jednak będziesz nieprzerwanie trwał w zapisywaniu tych wizji, zwątpienie będzie przezwyciężone przez wiarę, ponieważ rozpoznasz, że ich treść może być zrodzona jedynie przez Wszechmogącego Boga.

Bóg nieustannie objawiał się ludowi, z którym zawarł przymierze używając snów i wizji. Fakt, że czynił to widzimy począwszy od księgi Genesis aż do Objawienia. Powiedział On również, że ponieważ Duch Święty został wylany w Dziejach Apostolskich 2, powinniśmy się spodziewać nieprzerwanego płynięcia strumienia snów i wizji. (Acts 2:1-4,17).
Nasz doskonały Przykład – Jezus – zademonstrował tę umiejętność żyjąc dzięki ciągle trwającemu kontaktowi z Wszechmogącym Bogiem. Powiedział, że nie czyni niczego z własnej inicjatywy, ale tylko to, co widzi, że Ojciec czyni, i to, co słyszy, że Ojciec mówi (Jan 5:19,20,30). Cóż za niezwykły sposób na życie!

Czy jest to w ogóle możliwe, abyśmy żyli dzięki boskiej inicjatywie tak, jak to było w przypadku Jezusa? Głównym celem śmierci i zmartwychwstania Jezusa było to, aby zasłona rozdarła się z góry na dół, dając nam bezpośredni dostęp do obecności Bożej. Mamy też nakaz, abyśmy tam się zbliżyli (Łuk. 23:45; Hebr. l0: 19-22). Tak więc, nawet jeśli to, co opisuję, wydaje się racjonalnej kulturze dwudziestego pierwszego wieku nieco niezwykłe, zostało opisane i przedstawione jako centralna biblijna nauka i doświadczenie. Nadszedł czas, aby odnowić w Kościele to, co należy do niego.

Fakt, że ludzie wyrastający w kulturze przesyconej racjonalizmem wyróżniają się racjonalną naturą, spowoduje, że niektórzy będą potrzebować więcej pomocy i zrozumienia tychże prawd, zanim będą mogli się według nich poruszać. Tę pomoc mogą znaleźć w książce pt. „Społeczność z Bogiem”, napisanej przez tych samych autorów.

Klucz # 4 – Prowadzenie dziennika, czyli spisywanie naszych modlitw i Bożych odpowiedzi na nie, wprowadza nas w nową wolność w słyszeniu Bożego głosu.

Bóg powiedział Habakukowi, aby zapisał wizję i wyrył ją (zapisał) na tablicach (Hab.2:2). Nigdy wcześniej nie przyszło mi na myśl, aby spisywać swoje modlitwy i Boże odpowiedzi na nie, tak jak czynił to Habakuk z Bożego polecenia. Badając Pismo Święte pod kątem tej idei, odkryjesz, że istnieją setki rozdziałów wskazujących na jej istnienie (Psalmy, wiele ksiąg prorockich, Objawienie). Dlaczego zatem nigdy wcześniej o tym nie myślałem?

Proces ten nazwałem “prowadzeniem dziennika” i rozpocząłem moje eksperymenty z nim. Odkryłem, że jest to świetne udogodnienie wspomagające w klarownym rozróżnianiu Bożego, wewnętrznego, spontanicznie przepływającego strumienia. Prowadząc dziennik mogłem przez dłuższy okres czasu spisywać przychodzące do mnie słowa w prostej wierze, że mówił to do mnie Bóg. Nie musiałem testować tego w chwili, gdy to odbierałem (to blokuje nasz „odbiornik”), ponieważ wiedziałem, że z chwilą zakończenia płynięcia tego strumienia będę mógł do niego wrócić i poddać uważnemu sprawdzeniu, upewniając się jednocześnie, czy pozostaje to w zgodzie z Pismem Świętym.

Przystępując do prowadzenia dziennika będziesz nim zadziwiony. Z początku na przeszkodzie mogą Ci stanąć wątpliwości. Odrzuć je jednak pamiętając, że prowadzenie dziennika jest biblijną koncepcją, a Bóg jest przy tobie obecny i przemawia do swoich dzieci. Nie traktuj się zbyt poważnie. W ten sposób jesteś spięty i przeszkadzasz Duchowi Świętemu, aby się w tobie swobodnie poruszał. Bóg może przez nas przepływać właśnie wtedy, gdy przestajemy się zmagać i wchodzimy do Jego odpocznienia (Hebr.4:10). Uśmiechnij się więc, usiądź wygodnie, weź długopis i kartkę papieru, a potem chwaląc i uwielbiając Boga, skup na nim swoją uwagę, i szukaj Jego twarzy. Gdy zapiszesz pytanie, które chcesz Bogu zadać, a potem się wyciszysz zwracając swój wzrok na obecnego przy tobie Jezusa, w twym umyśle pojawi się nagle właściwa myśl będąca odpowiedzią na twoje pytanie. Nie poddawaj się wątpliwościom, po prostu zapisz tę myśl. Gdy później przeczytasz swoje zapiski, także ty będziesz błogosławiony odkrywając, że w rzeczywistości prowadziłeś dialog z Bogiem.

I jeszcze kilka końcowych uwag. Nikt nie powinien przystępować do powyższego bez uprzedniego przeczytania Biblii, a przynajmniej Nowego Testamentu. Nikt nie powinien też podejmować się tego, zanim nie podda się pod solidne, duchowe przywództwo. Wszystkie zasadnicze i ważniejsze ruchy związane z kierowaniem swoim życiem, które przychodzą do nas w wyniku prowadzenia dziennika, nie powinny być podejmowane, jeśli nie zostaną poddane pod opinię takiego przywództwa.aracer.mobi

Wizja dla Izraela 22.05.09

AKTUALNOŚCI Z JERUZALEMU

Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael

źRóDŁO:
Vision für Israel e.V.


Tel. (D) 089-566 595  ·
Fax (D) 089-5464 5964
eMail: http://mail.google.com

Info@VisionfuerIsrael.de”
Info@VisionfuerIsrael.de



Web:  www.VisionfuerIsrael.de

Piątek, 22 maja 2009


Błogosławiony ten, który zważa na biednego, Wyratuje go Pan w czasie niedoli! Pan ustrzeże go i zachowa przy życiu, Szczęśliwy będzie na ziemi; I nie wyda go na pastwę nieprzyjaciół jego”
Psalm 41,2-3

NOWY JORK: ZATRZYMANIA MUZUŁMANÓW, KTÓRZY PLANOWALI ATAK NA SYNAGOGĘ W środę FBI zatrzymało czterech muzułmańskich terrorystów, którzy mieli zamiar zaatakować dwie żydowskie synagogi, a na koniec planowali dokonać ataku rakietowego na samoloty wojskowe. FBI poinformowało, że ludzie ci chcieli jeden samochód załadowany plastikiem zdetonować obok synagogi Riverdale na Bronxie i rakietami ziemia-powietrze typu Stinger zaatakować samoloty wojskowe w bazie gwardii narodowej w Nowym Jorku. Zatrzymanie było rezultatem wielomiesięcznego śledztwa, które zaczęło się w Newburgh, Nowy Jork, około 110 km od New York City. (Haaretz)


NIE IGNORUJCIE DEMOKRATYCZNYCH WYBORÓW Członek Knessetu Jakob Katz wezwał w tym tygodniu prezydenta Obamę by pamiętał, że ostatnie wybory w Izraelu pokazały, że wyborcy opowiedzieli się przeciw rozwiązaniu „dwa państwa – dwa narody”. „Jako naród jesteśmy suwerenni i możemy postępować jak chcemy. A ponieważ wybory wygrały partie narodowe, które są przeciw takiemu rozwiązaniu, Obama musi zaakceptować wynik tych demokratycznych wyborów. … Sporne tereny są naszym dziedzictwem i ojczyzną od 3.000 lat. I było to tak dawno, jeszcze przed powstaniem Isalmu i o wiele dawniej, niż Amerykanie mogli pomyśleć, że należy im się jakiś kraj. Świat religii monoteistycznych wie, że mamy Boże prawo do tej ziemi. Kto mówi co innego, zaprzecza Biblii, księdze ksiąg i występuje przeciwko Bogu.”(INN)

Wrzawę zuchwalców stłumiłeś jak upał cieniem obłoku, przerwałeś pieśń zwycięstwa tyranów.

Izajasz 25,5

ZASTĘPCA PREMIERA: JEROZOLIMA NIE BĘDZIE PODZIELONA – „Jerozolima pozostanie na wieki stolicą Izraela – na zawsze” – tak stwierdził w środę wicepremier Silvan Schabom. „Król Dawid ogłosił to prawie 3000 lat temu, a Król Salomon wybudował na Górze Moria tzn. Górze Świątynnej pierwszą świątynię. Kiedy miasto upadło i zostało nam zabrane, żydowscy wygnańcy w Babilonie płakali i poprzysięgli nigdy jej nie zapomnieć. Od tego czasu miasto zakorzeniło się mocno w sercach narodu żydowskiego i jest najwyraźniejszym symbolem naszej samoświadomości jako Żydów.” (INN)

UE SPONSORUJE PRO-ARABSKIE STANOWISKO W SPRAWIE JEROZOLIMY Według osiadłej w Jerozolimie organizacji „NGO-Monitor“ (czuwa nad organizacjami pozarządowymi) Unia Europejska wydaje miliony Euro dla ugrupowań popierających arabskie dążenia do aneksji Jerozolimy. Do winnych należy IrAmim i B’Tselem – obie one określają mieszkających w Jerozolimie Żydów jako „osadników”, chociaż cała okolica historycznie patrząc jest żydowska. Wszystkie tereny okupowane przez Jordanię od 1948 do 1967 roku określane są jako prawnie arabskie, chociaż od stuleci jeszcze przed powstaniem państwa izraelskiego mieszkali tu Żydzi. B’Tselem i jeszcze inne organizacje popierane przez Unię Europejską w tym „Instytut nauki stosowanej“  określa żydowskie osiedla wewnątrz historycznej Jerozolimy jako „nielegalne osadnictwo” a armię izraelską IDF jako „izraelską władzę okupacyjną”. Stanowisko tych grup odzwierciedla pozycję PA, która uważa, że ma prawo do całej niegdyś okupowanej przez Jordanię Jerozolimy w tym starego miasta, Miasta Dawida i Wzgórza Świątynnego.

Schodzą się, czyhają, śledzą kroki moje, Ponieważ nastają na życie moje. Czyż ujdą kary za niegodziwość? Boże, upokórz w gniewie tych ludzi!“
–  Psalm 56,7-8

NETANJAHU W BIAŁYM DOMU W tym tygodniu amerykański prezydent Obama spotkał się z izraelskim premierem Netanjahu w Białym Domu. Rozmawiali o wspólnych celach: jak powstrzymać Iran od budowy broni jądrowej oraz o budowaniu pokoju między Arabami i Żydami. Netanjahu nie podzielał jednak stanowiska Obamy w sprawie rozwiązania nazywanego umownie „rozwiązaniem dwóch państw”. Premier podkreślił, że dla niego ważniejsze jest kontrolowanie poczynań Iranu, niż podejmowanie zamrożonych rokowań, tym bardziej, że przywództwo arabskie jest w tym podzielone. USA chce by Izrael podjął rokowania, a równolegle rozwiązana by została sprawa Iranu. Netanjahu chce jednak kwestię Iranu rozwiązać jako pierwszą, a później Izrael mógłby zająć się sprawą traktatu pokojowego z Arabami.
Według Netanjahu warunkiem ich podjęcia jest uznania prawa do istnienia państwa izraelskiego przez PA.
(Washington Post)

76 SENATORÓW ŻĄDA POKOJU BEZ TERRORU Dzień po spotkaniu Obamy i Netanjahu wystosowany został podpisany przez ponad 250 parlamentarzystów USA list do prezydenta Obamy. Czytamy w nim, że w Izraelu nie będzie pokoju dopóki kraj nie przestanie być gnębiony atakami terrorystycznymi. W ten sposób 195 członków izby reprezentantów oraz 76 senatorów przesłało wyraźny sygnał sytuacji Izraela prezydentowi Obamie. (Arutz)

CIA OSTRZEGA IZRAEL: ŻADNEJ AKCJI W POJEDYNKĘ Szef CIA, Leon Panetta ostrzegł Izrael przed atakowaniem instalacji atomowych w Iranie. Panetta powiedział, że amerykańskie służby wywiadowcze wiedzą, że Iran jest krajem destabilizującym cały Bliski Wschód, mimo że USA zachowuje się wstrzemięźliwe. „Zagrożenie ze strony Iranu angażuje całą naszą uwagę. Mimo, że administracja USA próbuje zbliżenia z Iranem na drodze dyplomatycznej to w ocenie sytuacji nie jest naiwna” – powiedział Panetta. (Arutz 7)

Wzburzyły się narody, zachwiały się królestwa, Odezwał się głosem swoim, i rozpłynęła się ziemia. Pan Zastępów jest z nami, Warownym grodem jest nam Bóg Jakuba. Sela.
– Psalm 46,7-8

UDANY TEST RAKIETY DALEKIEGO ZASIĘGU W IRANIE Irański prezydent Mahmud Ahmadinedżad podał w tym tygodniu do wiadomości, że jego kraj przeprowadził udane testy nowych rakiet typu „ziemia-zmienia” o zasięgu 2.000 km. Tak więc rakiety typu Sejil-2 mogą dosięgnąć zarówno celów w Izraelu jak i baz woskowych USA w Zatoce Perskiej.(AP)


NOWY SZEF BBC DO SPRAW RELIGIJNYCH JEST MUZUŁMANINEM Po raz pierwszy w 87 letniej historii brytyjskiego radia i telewizji BBC muzułmanin jest szefem redakcji programów religijnych. Kościół Anglikański dał wyraz swoim zwątpieniom czy chrześcijańskie wartości nie zostaną zepchnięte na stronę. Arcybiskup Canterbury Rowan Wilmas powiedział, że „głosy chrześcijańskie” zostały w chrześcijańskiej Wielkiej Brytanii zepchnięte na margines. BBC z jednej strony jest operatorem publiczno-prawnym, a z drugiej największą rozgłośnią na świecie. (INN)


JERUSALEM: ODKRYTO PRZEDMIOTY Z PIERWSZEJ ŚWIĄTYNI Archeolodzy zaprezentowali publicznie niedawno odkryte przy wykopaliskach w Mieście Dawida przedmioty. Oba pochodzą z czasów pierwszej świątyni. Jednym z nich jest stempel z kości z napisem „Saul”. Drugi to uchwyt starożytnego kubka z napisem „Menachem”. (INN)


POMÓŻ NAM ODPOWIEDZIEĆ NA WYZWANIA IZRAELA W TYCH CORAZ BARDZIEJ PORUSZAJĄCYCH I TRUDNYCH CZASACH – Zakres biedy i bezrobocie nadal się rozszerza w Żydowskim państwie. Datki z zagranicy spadły bo dolar stracił na wartości.
Rzadko kiedy zapotrzebowanie na hojność było tak duże jak obecnie.

Wizja dla Izraela i Skład Józefa nadal przekazuje środki medyczne szpitalom na południu kraju. Proszę pomóżcie nam nadal pomagać ofiarom terroru, całym rodzinom, które cierpią niedostatek, ich dzieciom i starszym ludziom i wszystkim potrzebującym w Izraelu.
Módlcie się nadal by akcja humanitarna Składu Józefa mogła się rozwijać we wszystkich kierunkach.

KONFERENCJA Z OKAZJI ŚWIĘTA NAMIOTÓW OD 4 DO 7 PAŹDZIERNIKA I TOWARZYSZĄCA WYCIECZKA PO IZRAELUSerdecznie zapraszamy Was do Jerozolimy na naszą jesienną konferencję i towarzyszącą jej wycieczkę po Izraelu. Wywyższymy razem Króla Izraela! Bliższe informacje pod tym adresem internetowym:

http://www.wizjadlaizraela.org/swietoszalasow/”

http://www.wizjadlaizraela.org/swietoszalasow/


Dziękujemy za Wasze modlitwy

Barry, Batya i team VfI


Tłum. za zgodą niem. VfI – MWN

продвижение

DS_22.05.09 2Kor. 4

HeavenWordDaily

David Servant

Ten rozdział oferuje nam wgląd w serce i służbę apostoła Pawła. Rozważanie ceny jaką zapłacił, aby im zwiastować Ewangelię, powinno dotknąć serc korynckich wierzących. Zamiarem Pawła, jak podejrzewam, było subtelne przeciwstawienie siebie fałszywym nauczycielom, którzy przeniknęli do Koryntu, ludzi, którzy mieli egoistyczne motywacje. Dlatego właśnie każdy duchowny, usługujący i każdy chrześcijanin czytający ten rozdział, powinien być zainspirowany do naśladowania posługi apostoła i jego twardej postawy pośród prześladowań. Ze względu na powołanie do służby, Paweł uznawał to, że musi być święty i że musi „wyrzec się tego, co ludzie wstydliwie ukrywają” (4:2). Każdy duchowny musi zrozumieć, że powołanie do służby jest, przede wszystkim, powołaniem do świętości, dlatego że na celem każdego sługi Bożego jest czynienie uczniami, którzy będą posłuszni wszystkim przykazaniom Chrystusa.

Tak samo mowa jest tutaj o drugiej cesze charakterystycznej Pawła, którą warto naśladować w każdej służbie, to jest o jego przekonaniu, aby „głosić Chrystusa Jezusa, że jest Panem” (4:5). To właśnie powinno być istotą każdego głoszenia, ale nie tylko zużytym stereotypem, pozbawionym znaczenia, lecz najbardziej fundamentalną i żywotną doktryną prawdziwego chrześcijaństwa, aby słuchacze zrozumieli, że Chrystus powinien panować w każdym aspekcie ich życia.

Paweł nie tylko głosił panowanie Chrystusa i żył zgodnie z tym, co głosił, lecz konsekwentnie uważał siebie za sługę wszystkich, co jest właściwe tylko dla tego, kogo Panem jest Chrystus, ponieważ Chrystusa nauczał, abyśmy byli sługami. Słowo „minister” (ang.: minister, poseł, pastor, duchowny) nie oznacza „mały król” jak można pomyśleć obserwując niektórych współczesnych duchownych, lecz jest rzeczywistym synonimem „sługi”. Pragnienie apostoła, aby służyć, motywowało go do tego, aby stale znosić naturalne trudności i prześladowania, co określił jako: „zawsze śmierć Jezusa na ciele swoim noszący, aby i życie Jezusa na ciele naszym się ujawniło” (4:10). Szerszy kontekst wydaje się wskazywać na to, że chodziło mu o nierozerwalny związek między jego cierpieniem, a skutecznością służby. Tak jak skutkiem śmierci Chrystusa stało się nowe życie dla innych, tak cierpienia Pawła (aż do ukamienowania i pozostawienia martwym) miały wkład w życie, którym cieszyli się Koryntianie. „Tak tedy śmierć wykonuje dzieło swoje w nas, a życie w was” (4:12). Ta świadomość pomagała Pawłowi nie tracić sił w czasie cierpienia. Nie tylko to, wiedział przecież też o tym, że pewnego dnia czego go nagroda: „Albowiem nieznaczny chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną obfitość wiekuistej chwały” (4:17). Paweł miał przed oczyma nie tylko to, co widzialne i chwilowe, lecz to, co niewidzialne i wieczne. Tak samo powinno być i z nami. Chwilowemu „chrześcijaństwu” poważnie brakuje takiej perspektywy, a książki o takich tytułach jak: „To, co w życiu najlepsze, teraz” (Your Best Life Now), stają się bestsellerami. Jeśli idziesz za Chrystusem, jest do zapłacenia cena. Co najmniej będziesz niezrozumiany i wyobcowany. Niemniej nie powinniśmy być zaskoczeni, ponieważ jesteśmy obcymi na tej ziemi (1Ptr. 1:1; 2:11)!

Bądź więc dziś zachęcony. Możliwe, że twoje cierpienia są bardzo minimalne w porównaniu do tego, co przeżywał Paweł. Powinno to być również zachętą do tego, aby być gotowymi na większe cierpienia i ponoszenie większych ofiar, jeśli wiemy, że ci, którzy cierpią więcej, otrzymają na końcu większą nagrodę.

Dzisiejsze czytanie zawiera krótki fragment, który czasami jest wyciągany z większego kontekstu po to, aby zachęcać do niebiblijnych praktyk pod sztandarem „walki duchowej”. Paweł napisał, że jego ewangelia jest zakryta „dla tych, którzy giną, w których bóg tego świata zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa,..” (4:4). Zwróć uwagę na to, że Paweł nie polecał „związywać demonów w atmosferze, aby uwolnić ludzi spod Szatana, który ich wiąże”. Czytając resztę Pisma wiemy, że związanie przez Szatana jest drugorzędną przyczyną odrzucenia przez ludzi ewangelii. Główną przyczyna jest zatwardziałość ich serc. Szatan po prostu dostarcza kłamstw, które zatwardzają serca. Szatan nie może nikogo powstrzymać przed uniżeniem się i uwierzeniem.

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ Continue reading