Author Archives: admin

DS_06.05.09 1Kor. 8

HeavenWordDaily

David Servant

Paweł kieruje swoją uwagę ku drugiemu pytaniu zadanemu przez Koryntian, a dotyczącemu legalności jedzenia mięsa, które wcześniej było złożone w ofierze bałwanom. Zanim jednak zajmie się tą sprawą ostrzega najpierw przed trucizną, która często zatruwa tych, którzy posiedli poznanie, mianowicie: pycha. „Poznanie nadyma” mówi (8:1). Antydotum na pychę zrodzoną z poznania nie jest ignorancja, lecz miłość, składająca się z pokory, powściągliwości i troski o tych, którym tego poznania brakuje. U tych, którzy wzrastają w prawdziwym poznaniu Pana, rośnie również świadomość tego, jak niewiele wiedzą, więc pokora powinna wzrastać proporcjonalnie do wiedzy. Codzienni czytelnicy Biblii, uwaga!

Paweł odważnie staje po stronie tych wierzących, którzy wierzą, że nie ma nic grzesznego w jedzeniu mięsa, które było poświęcone wcześniej bałwanom. Z pewnością, Bóg jest obrażany przez ludzkie poświęcenie dla bałwanów, ponieważ całe oddanie prawnie należy się Jemu. Niemniej, ktoś, kto je mięso poświęcone bałwanowi przez kogoś innego, nie uczestniczy w grzechu tamtego. Łatwo jednak zrozumieć, że ktoś kto kocha Boga z całego serca, może myśleć inaczej i to właśnie stało się w Koryncie.

Paweł martwił się tym, że ktoś, kto, podobnie jak on sam, wiedział że jedzenie takiego mięsa nie było złe, mógł spowodować, że ci, którzy myślą inaczej, zaczną robić to, co sami uważają za grzeszne. Przedstawił taki przykład:

Albowiem, jeśliby kto ujrzał ciebie, który masz właściwe poznanie, siedzącego za stołem w świątyni pogańskiej, to czyż to nie pobudzi sumienia jego, ponieważ jest slaby, do spożywania mięsa składanego w ofierze bałwanom?„(8:10)

To znaczy, że wierzący (który myśli, że jedzenie tego mięsa jest złe) może zobaczyć współwierzącego (który uważa inaczej) jedzącego w restauracji połączonej ze świątynią bałwanów i może być kuszony do przyłączenia się do niego i robiąc to naruszy swoje sumienie. Pomimo że nie grzeszy jedzeniem poświęconego bałwanom mięsa, ponieważ myśli, że grzeszy, lecz grzeszy, ponieważ podejmuje decyzję, aby zrobić coś, co w sercu uważa za grzech. Jego serce słusznie potępia go, gdy je.

Paweł zajmuje się tym tematem również w Liście do Rzymian, pisząc:

Lecz ten, kto ma wątpliwości, gdy je, jest potępiony, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem; wszystko zaś co nie wypływa z przekonania, jest grzechem„. (Rzm. 14:23).

Dlatego też nie tylko wierzący o słabym sumieniu jest winny grzechu robienia czegoś, co uważa za grzech, ale też grzeszy przeciwko bratu w Chrystusie ten, kto spowodował jego potknięcie, aby naruszył swoje sumienie (8:12). Powinniśmy być wrażliwi na innych wierzących, którzy mają „słabe sumienie”, starając się nie robić niczego, co spowoduje, że zrobią to, co sami uważają za grzech. Niemniej, nie ma niczego złego w tym, aby próbować pomóc takiemu wierzącemu pokonać wątpliwości przez naświetlenie mu prawdy, jak dowodzi Pawła deklaracja właśnie z tego rozdziału, że jedzenie mięsa poświęconego bałwanom jest legalne.

Niestety, niektórzy wykrzywili to, co Paweł napisał o „chrześcijańskiej wolności” i promują wolność od Bożych przykazań. Standard został ustanowiony w Słowie Bożym. Pomimo że Paweł nie potępił chrześcijan jedzących poświęcone bałwanom mięso, potępił bałwochwalstwo jako całkowicie potępiony grzech, jak to napisał dwa rozdziały wcześniej (6:9-10). Podobnie jest w przypadku, gdy wierzący nie zgadzają się co do oglądania filmów, w których jest wiele nagości, i nic z tego, co przeczytaliśmy tutaj dzisiaj nie ma zastosowania do takiej sytuacji, lecz Pismo potępia wszelkie formy niemoralności, w tym niemoralność w umyśle.

Widzimy po raz kolejny, na podstawie tego rozdziału, jak ważne było dla pierwszego kościoła posłuszeństwo Panu i zachowywanie czystego sumienia, jak też pomaganie innym w ciele Chrystusa zachowywać czystość sumienia. Jeśli nie mamy pewności co do legalności czegoś to powinniśmy unikać tego, aż uzyskamy taką pewność. Jak to dziś czytaliśmy, człowiek o słabym sumieniu, może zostać „zraniony” i może się to skończyć dla niego „ruiną” (8:11-12), bądź, w innym tłumaczeniu, zostanie „zniszczony” (w BW jest „przyczyni się do jego zguby” – przyp.tłum.). Kolejny trudny wers do pogodzenia z ideą bezwarunkowego wiecznego bezpieczeństwa.

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

aracer.mobi

DS_05.05.09 1Kor. 7

HeavenWordDaily

David Servant

Oczywiste jest, że Paweł, zwracając się do mężczyzn i kobiet, którzy nie pozostają w związkach małżeńskich ze sobą, odpowiedział na pytanie Koryntian: „Czy to dobrze, jeśli mężczyzna nie odtyka kobiety?„, twierdząco. Jest to bezpieczne standard zabezpieczający przed niemoralnością na tle seksualnym, a co najmniej z fizycznego punktu widzenia. Jedno dotknięcie może prowadzić do następnego. Gdy magnesy zbliżą się za bardzo to przyciąganie staje się nie do pokonania.

Pociąg seksualny jest dany przez Boga, więc nie jest to nic złego samo w sobie. Ponieważ jest dany przez Boga, powinniśmy postępować zgodnie z zaleceniami wynalazcy – Tego, który rozumie to najlepiej. On wie, w jaki sposób jest to pobudzane, wie, jak silne stają się te pragnienia, gdy już zostaną pobudzone. Niemniej, jest to pragnienie, które ma być pobudzane i spełniane wyłącznie w ramach małżeństwa. Dodatkowo, zdrowa seksualny związek w małżeństwie zabezpiecza również przed niemoralnością. Tak więc, Paweł poleca mężom i żonom, aby nie zaniedbywali swoich „obowiązków” wobec siebie nawzajem w tym względzie (co wydaje się dość dziwnym sposobem na opisanie czegoś przyjemnego). Pokusa, aby ukraść Forda stojącego po drugiej stronie ulicy jest znacznie mniejsza, gdy ma się zaparkowanego w garażu Mercedesa. Często pomijany w tym rozdziale jest wgląd, jaki mamy tutaj na to, co powinno być normalnym chrześcijańskim oddaniem. Mężowie i żony mogą zgodzić się na chwilowe powstrzymanie od współżycia, aby oddać się pełniej modlitwie. Samotnym ludziom poleca się, aby pozostali samotni, ponieważ dzięki temu nie będą rozpraszani w oddaniu dla Pana, starając się podobać małżonkowi/małżonce. Nie są to jakieś odległe myśli dla tych, którzy kochają Boga nad wszystko inne, z całego serca, umysłu i wszystkich sił i którzy rozumieją to, że każdy, kto kocha ojca, matkę, syna czy córkę bardziej niż Jezusa, nie jest Go godzien (Mar. 10:37).

Pomimo że Paweł polecał pozostanie człowiekiem stanu wolnego, doskonale rozumiał to, że celibat jest darem Bożym, który niewielu posiada. Rozumiał również siłę pociągu seksualnego, zalecał więc małżeństwo tym, którzy w przeciwnym razie mieliby „płonąć pasją”(7:9). (W BT: „gorzeć” – przyp.tłum.) Paweł tak to powiedział.

Jego zalecenia jeśli chodzi o małżeństwo, rozwód i ponowne małżeństwo jest proste, logiczne i spójne z całą resztą Pisma. Chrześcijańskie małżeństwo ma się nie rozwodzić. Gdyby jednak tak się stało to powinni pozostać samotni (7:10-11). Chrześcijanin, który pozostaje w związku małżeńskim z osobą niewierzącą nie powinien się rozwodzić ze względu na negatywne skutki, jakie to ma na drugą osobę i dzieci (7:14). Pomimo że nie jest to tak jasne, jakbyśmy chcieli, łatwo można domyślić się, jak co może spowodować rozwód zainicjowany przez chrześcijanina; może to być przyczyną, że serca dzieci i małżonka(i) zatwardzą się na Chrystusa.

Z drugiej strony, zdumiewająca jest dla mnie obserwacja, jak to chrześcijańscy „pedantycznie nastawieni do Słowa” doradcy, pozbawieni są zdrowego rozsądku i doradzają kobiecie, która żyje w niewłaściwym związku, aby były „posłuszne Biblii” i nie rozwodziły się ze swymi bezwzględnymi mężami. Wydaje się, że Paweł ogarnia te wszystkie niezwykłe przypadki w swym końcowym stwierdzeniu: „Poza tym, niech każdy żyje tak, jak mu Pan Pan, w takim stanie, w jakim powołał go Bóg; ….” (7:17). Pozostawia to miejsce do badanie każdej sprawy indywidualnie. Pamiętaj: „Pan, twój Bóg, dał ci mózg!

Pomimo że Paweł zalecał chrześcijanom, którzy wcześniej rozwiedli się, aby byli samotni, wyraźnie stwierdza, że nie zgrzeszą jeśli ponownie zawrą ślub (7:27-28). Jedynym sposobem na pogodzenie tego ze słowami Jezusa, że „każdy, kto rozwiedzie się ze swoją żoną i poślubi inną, cudzołoży” jest taki, że Jezus mówił o takim przypadku, gdy rozwód jest potrzebny po to, aby poślubić kogoś, kto już jest na celowniku, a Paweł mówił do tych, którzy rozwiedli się, ponieważ nie mogli ze sobą wytrzymać. Gdyby tak było to łatwo jest zrozumieć, dlaczego Jezus potępił rozwód i ponowne małżeństwo, porównując to do grzechu cudzołóstwa, a Paweł nie.

Obrzezanie nie ma żadnego znaczenia ani nieobrzezanie nie ma żadnego znaczenia, ale tylko przestrzeganie przykazań Bożych” (1 Kor. 7:19). Pierwsza część tego wersu była postrzegana jako herezja przez Żydów. Niestety, druga jego połowa jest uważana za herezję wśród współczesnych kaznodziejów fałszywej łaski, którzy bagatelizują posłuszeństwo.

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

aracer.mobi

Psalmy Mesjańskie

 

Bogactwo ŁASKI objawiło się wszystkim ludziom” Tyt 2:11

 

Robert W. Reed
Czerwiec 2005

Psalmy Mesjańskie

„Potem rzekł do nich: To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach..”

Łk. 24:44

 

+ Chrystus w Psalmach +

Niektóre psalmy nazywane są Mesjańskimi, ponieważ są cytowane w Nowym Testamencie bezpośrednio w stosunku do Pana Jezusa Chrystusa. Księga Psalmów zwane jest też Psałterzem i mówi o Chrystusie więcej niż jakakolwiek inna księga Starego Testamentu. Jest to księga składająca się ze 150 modlitw i pieśni chwały dla Pana, które zostały umieszczone w kanonie Pisma, aby ludzie Boży czytali je i śpiewali. Przedstawiają Chrystusa w pełni jako boskiego Mesjasza. Jezus Chrystus jest w Psałterzu postacią centralną, a nam przekazywany jest pełny obraz Jego służby.
Zapisane są w nich Jego przyjście, wcielenie, cierpienie, śmierć, zmartwychwstanie, wstąpienie do nieba, urząd wstawiennika (Prorok, Kapłan, Król), życie, charakter, chwała i królestwo. Bogactwem Psałterza jest temat Króla i Jego Królestwa, Amen.

„Badacie Pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny; a one składają świadectwo o mnie.”
Jn 5:39

Poniższy artykuł składa się ze szkiców Psalmów Mesjańskich. Osoba i dzieło Chrystusa jest, jak to zaraz zobaczymy, w pełni przedstawiona w Psalmach. Oto dziesięć psalmów, które zawierają prawdę o Mesjaszu. Na podstawie tej ilości informacji, która jest przekazana w samych psalmach, można napisać biografię Jezusa Chrystusa. Autor Listu do Hebrajczyków wykorzystał psalmy do potwierdzenia, że Jezus jest Tym Mesjaszem. Aby dowieść nadrzędności Chrystusa nad wszystkim, autor wykorzystał Księgę Psalmów jako źródło autorytetu i jest ona cytowana w pierwszym rozdziale sześć razy. Niemal połowa wszystkich cytatów jakie znajdujemy w Liście do Hebrajczyków pochodzi z Psalmów. W Nowym Testamencie psalmy są cytowane częściej niż jakakolwiek inna starotestamentowa księga (ok. 50% wszystkich cytatów). Psalmy były cytowane przez samego Jezusa częściej niż inne księgi ST. W Nowym Testamencie znajduje się ponad 100 odniesień do Psalmów związanych z Chrystusem.
A teraz zastanówmy się na poszczególnymi psalmami i ich związkiem z Mesjaszem. Zasadniczo Mesjańskie Psalmy dzieli się na dwie grupy. Pierwsza to te, które mówią o tylko Chrystusie i o nikim więcej, odnosząc się bezpośrednio i wyłącznie do Mesjasza. Druga grupa to psalmy, które ostatecznie spoglądają ku Chrystusowi, lecz Dawid jest tam tylko typem Chrystusa.

Psalm 2 (Synostwo Mesjasza)
Ten psalm jest cytowany wielokrotnie w Nowym Testamencie w bezpośrednim związku z Jezusem Chrystusem, który wypełnia te wersy (Dz. 4:23-26, 13:33, Hebr. 1:5, 5:5, Obj. 2:27, 12:5, 19:15 . Jedynie Chrystus może mieć prawo do tego szczególnego Psalmu. Mówi on o zdeprawowanym stanie ludzkości i jej udziale w ukrzyżowaniu. Jezus wyraźnie jest tym „namaszczonym” (w. 6) i synem Ojca ( w. 7 ) i musi być przyjęty jako Zbawiciel, ponieważ w przeciwnym razie będzie trzeba cierpieć z powodu gniewu Bożego ( w. 12)

Psalm 8 (Panowanie Mesjasza)
Zasadniczo ten psalm mówi o panowaniu nad ziemią daną człowiekowi przez Boga (Rdz. 1:26), pomimo że obecnie jest to zniszczone przez grzech. Psalm jest cytowany w Liście do Hebrajczyków 2:6-8 w odniesieniu do Jezusa. To przez Jezusa wszystko zostanie odnowione.

Psalm 16 (Zmartwychwstanie Mesjasza)
Wersy 9-11 z tego psalmu cytowane są przez Piotra w kazaniu z Dz. 2:25-28 i przez Pawła w Dz. 13:35-36 i mogą odnosić się tylko do Jezusa. Dawid, autor tego psalmu, umarł i widział zepsucie swego ciała. Mamy tutaj zawartą gwarancję zmartwychwstania nie tylko Dawida, lecz zmartwychwstania każdego chrześcijanina.

Psalm 22 (Cierpienie Mesjasza)
W tym psalmie zawarty jest proroczy opis ukrzyżowania Syna Bożego. Pokazuje on plastyczne szczegóły cierpienia, przez które przeszedł Jezus na krzyżu. Pierwszy wers to słowa wypowiedziane przez Zbawiciela na krzyżu Kalwarii. Inne wersy opisują to, jak szydzono z niego (ws. 7-8), przebicie Jego rąk i stóp (w. 16), rozdzielenie Jego szat (w. 18). Psalm został napisany około 1000 lat przed wypełnieniem się.

Psalm 40 (Posłuszeństwo Mesjasza)
Psalm 40 należy do Mesjańskich, ponieważ został wykorzystany w Liście do Hebrajczyków 10:5-10.
Mówi w proroczy sposób o dobrowolnej ofierze Chrystusa. „Otwarte uszy” z
wersu 7 to symbol zobowiązania sługi wobec swego mistrza ( Wyj. 21:6 ) i jest tłumaczone w Hebr. 10:5 jako „aleś ciało dla mnie przysposobił”. Jezus dobrowolnie stał się oddanym sługą. Panu była miła Jego misja.

Psalm 41 (Wyparcie się Mesjasza)
Proroctwo Psalmu 41:9 zostało wypełnione w czasie Wieczerzy Pańskiej:
„Nawet przyjaciel mój, któremu zaufałem, który jadł mój chleb. Podniósł piętę przeciwko mnie”. W Nowym Testamencie zwraca się do niego Jn 13:18,
„Nie o was wszystkich mówię, Ja wiem, których wybrałem; lecz niech się wypełni Pismo: Ten, kto spożywa chleb mój, podniósł na mnie piętę swoją”

Te wersy wyraźnie potwierdzają, że jest to Psalm Mesjański.

Psalm 45 (Boskość Mesjasza)
Kolejny Mesjański Psalm obrazuje Króla ziemi w. 7-8,
„Tron twój, Boże, trwa na wieki wieków; berłem sprawiedliwym jest berło królestwa twego. Miłujesz sprawiedliwość, a nienawidzisz bezprawia; dlatego pomazał cię Bóg,.. twój Bóg olejkiem wesela jak żadnego towarzysza twego. Ten Król, o którym tutaj mowa, jako o Bogu, jest cytowany w Liście do Hebrajczyków 1:8 potwierdzając Mesjasza jako Samego Boga:
„Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego”.
W Hebr. 1:8-9, widzimy, że jedna Osoba Trójcy (Ojciec) mówi do drugiej Osoby – Syna.

 
Psalm 68 (Wstąpienie do nieba Mesjasza)
Ten psalm w wersach 17-19 pokazuje Mesjasza jako tego, który wstępuje z powrotem do nieba, po swym zmartwychwstaniu.Ten fragment cytowany jest w Nowym Testamencie w Liście do Efezjan 4:8-9 w odniesieniu do Jezusa Chrystusa:
„Dlatego powiedziano: Wstąpiwszy na wysokość, powiódł ze sobą jeńców i ludzi darami obdarzył. A to, że wstąpił, cóż innego oznacza, jak to, że wpierw zstąpił do podziemi?
Pan ogłosił wolność jeńcom i zaprowadził ich do raju. Jeńcy to ci wszyscy, którzy umarli w wierze, że przyjdzie zbawiciel i uwolni ich.
Mesjasz uratował tych, którzy byli zniewoleni przez wroga.

Psalm 110 (Wywyższenie Mesjasza)
Kolejny psalm jest używany przez autorów Nowego Testamentu do głoszenia Chrystusa częściej niż jakikolwiek inny pojedynczy fragment w Biblii ( Mat. 22:44, Mk. 12:36, Łk. 20:43, Dz. 2:34, 35, Hebr. 1:13, 5:6, 7:17-21 ).

Cały psalm ma charakter Mesjański, pokazując Jego królewskie kapłaństwo w Jego wywyższonej pozycji na prawicy Ojca. Piotr cytuje Psalm 110:1 w Dz. 2:34, aby udowodnić, że Jezus odebrał Swoje należne Mu miejsce po prawicy Ojca i jest teraz Panem i Chrystusem:
„Albowiem nie Dawid wstąpił do nieba, powiada bowiem, Rzekł Pan Panu memu ” siądź po prawicy mojej”.

W Ewangelii Mateusza 22:44 , sam Jezus używa tego psalmu w rozmowie z faryzeuszami i uczonymi w Piśmie, aby dowieść Swojej boskości, mówiąc, że On jest zarówno Synem Dawida jak i Dawida Panem.

Psalm 118 (Mesjasz jako Kamień Węgielny)
Wersy 22-26 mówią o Mesjaszu jako Kamieniu Węgielnym, który został odrzucony przez wielu, lecz został uczczony przez Pana i Jego lud. Ewangelia Mateusza 21:42 wiąże znaczenie tego psalmu z Jezusem Chrystusem:
„Rzecze im Jezus: Czy nie czytaliście nigdy w Pismach: Kamień który odrzucili budowniczowie, st6ał się kamieniem węgielnym;’ Pan to sprawił i to jest cudowne w oczach naszych”.
Inne odniesienia Nowego Testamentu do tego psalmu to: Mk. 12:10, Łk. 20:17, Dz. 4:11, oraz IPtr. 2:7. Prawdopodobnie w Ewangelii Mateusza 26:30 ten psalm jest pożegnalnym hymnem Jezusa, którym zakończyli Paschę.
Nasz Zbawiciel był na Swej drodze do Getsemane i na Kalwarię.

Chwalmy Boga za Mesjańskie Psalmy, Amen.
„Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony ty i cały twój dom”.
Dz. 16:31

Victory Baptist Church

Pastor Robert W. Reed

14473 Bellingrath Road

P.O. Box 257

Coden, Alabama 36523

(251) 873-4422aracer.mobi

Wiara w skończone dzieło

Dr James B. Richards

Jeśli chodzi o wiarę to najczęściej pojawia mi się w umyśle słowo „sprzeczności” (niekonsekwencje). Wydaje się, że wierzący stale walczą o swoją wiarę, aby konsekwentnie działała. Wierzymy w wiele rzeczy i niektóre z nich wydarzyły się, a inne nie. Takie nieprzewidywalne wyniki podkopują nasza wiarę i są poważną przyczyną powątpiewania! Nasze przekonania (wiara) dotyczące wiary wyciągają nas ze zniechęcenia zawodu wiary i próbujemy znowu. Problem polega na tym, że staramy się ponownie przy pomocy tego samego podejścia, które nie było skuteczne za poprzednim razem. Ponieważ nie rozumiemy wewnętrznego działania wiary, spraw serca, robimy to, co widzimy u innych w nadziei, że w końcu zadziała.

Na początku lat siedemdziesiątych słuchałem mojego ulubionego radiowego kaznodziei, który wyjaśniał w jaki sposób korzystał ze swej wiary, aby uzyskać uzdrowienie. Jasno przedstawił każdy krok, który doprowadził go do uzdrowienia, po czym, w bardzo krasomówczy sposób zakończył, sugerując: „Jeśli zrobisz to samo, co ja, będziesz uzdrowiony!” Byłem zdumiony.
Siedziałem w samochodzie na parkingu, robiąc notatki, żeby wiedzieć, co zrobić następnym razem. Gdy tak siedziałem, przeglądając notatki, Duch Pański przemówił do mnie i powiedział: „To się tak nie stało”. Początkowo myślałem, że to był mój własny krytycyzm, lecz On mówił dalej: „Tak właśnie wyglądało to na zewnątrz, lecz to co widać na zewnątrz nie spowodowało cudu”. Pan pokazał mi to, że cały nacisk został położony na zachowania i działanie. Pomimo że nie użył wtedy dokładnie tej terminologii, zdałem sobie sprawę z tego, że muszę zobaczyć, co stoi za zewnętrznymi czynami. Możemy być jak małe dzieci Izraela, które obserwowały działania Boga, bądź możemy być jak Mojżesz, który nauczył się Bożych dróg (Ps. 103:70). Aby mieć spójną (konsekwentną) wiarę, musimy poznać Anatomię cudu! Anatomia to wewnętrzne działania; to jest to, co dzieje się na poziomie serca.
To, co ludzie robią, co jest widoczne, to tylko działania pomagające sercu w wierze w prawdę.

Jeśli to, co robię nie działa to nie próbuję tego robić dalej. Próbowanie tego samego z większą pasją nie spowoduje, że zadziała, lecz wywoła tylko większe zniechęcenie, gdy znów zawiedzie. Tak naprawdę, jak poucza Przyp. 13:12, taki cykl odwlekanej nadziei niszczy serce ( Przewlekłe oczekiwania sprawia sercu ból,… ). Jeśli osiągasz niespójne wyniki to zazwyczaj stajesz się jeszcze bardziej niekonsekwentny.
Jeśli twoja wiara działa konsekwentnie, to będziesz stawał się jeszcze bardziej konsekwentny. Wiara i doświadczenie naszej wiary stają się nieskończonym cyklem powtarzanej i błędnej logiki. Nasze wierzenia kształtują nasze doświadczenia. Wtedy, opierając się na tych samych wierzeniach, które stworzyły nasze doświadczenia interpretujemy nasze doświadczenie i przez to umacniamy się w logice, która stworzyła to doświadczenie. Jezus powiedział to w ten sposób: „Kto ma, temu będzie jeszcze dodane; lecz kto nie ma, temu odbiorą i to, co ma„. W dziedzinie wiary nieustannie próbowaliśmy tych samych rzeczy, które nigdy nie działały, lecz jesteśmy przekonani, że jeśli będziemy próbować jeszcze usilniej, to zadziałają.

Nie mielibyśmy problemów z tego typu sprawami, gdyby nie miliony błędnych pojęć o wierze, które są rozpowszechnione i chętnie akceptowane jako prawda. W kontekście przypowieści o siewcy i ziarnie, zdajemy sobie sprawę z tego, że jedynym sposobem na przełamanie tego cyklu jest zmiana wierzeń naszego serca. Zmiana wierzeń zaczyna się od elastycznej postawy, która umożliwia zmiany. Musimy chcieć prawdy bardziej niż chcemy zachować naszą religijną kulturę, po czym musimy wiedzieć, gdzie tej prawdy szukać. Ludzie czasami myślą, że mogą przypadkowo wybierać wersy z Biblii i znaleźć prawdę, niemniej prawda przestaje być prawdą, jeśli zostanie wyjęta z kontekstu.

Wiele z tego, co używamy jako „teksty dowodowe”, aby wyjaśnić nasze okoliczności, to fragmenty, które nie mają zastosowania w Nowym Przymierzu. Starotestamentowe wersy nie mogą być źródłem naszego zrozumienia nowotestamentowych prawd. Moja wiara powinna spoczywać wyłącznie i całkowicie na skończonym dziele Jezusa; wszystko inne to tylko szczegóły! Gdy wydaje się, że nasza wiara zawodzi, przedstawia się mnóstwo przyczyn, a wszystkie one podkopują naszą wiarę. Najpowszechniejszym są: „Nie masz na tyle wiary”, „Musi być jakiś grzech w twoim życiu!” i stara podpora: „Musiałeś otworzyć drzwi diabłu i on powstrzymuje twoje modlitwy!”
Jedna wspólna cecha tych błędnych koncepcji jest taka, że oskarżają ciebie! Oskarżenia są dziełem diabła. Jego imię oznacza „oskarżyciel” lub „oszczerca”. Jak mówi nam Jezus, oskarżenia są pierwszą rzeczą, która przychodzi, aby ukraść Słowo Boże z naszego serca!

Drugą sprawą związaną z tego rodzaju wyjaśnieniami jest to, że kierują ku uczynkom sprawiedliwości. Zawsze jest tutaj stawiany nacisk na coś, co musisz zrobić, aby twoja wiara zaczęła działać. Jak czytamy w Kol. 1:12-13, jeśli jesteś w Jezusie, już kwalifikujesz się do objęcia dziedzictwa i jesteś uwolniony spod panowania mocy ciemności. Ef. 2:8 mówi, że zostaliśmy zbawieni, uzdrowieni, uwolnieni, mamy powodzenie, ochronę, uzdrowienie i zostaliśmy oddzieleni przez wiarę, a nic z tego nie jest z nas, lecz jest darem Bożym. Bóg dał nam pełną miarę wiary! Mamy wystarczająco dużo wiary!

A oto sprawdzian: Co pokazuje nam Jezus? On jest naszym Wzorem. On jest Autorem i Dokończycielem naszej wiary, Kapitanem naszego zbawienia. To na Niego powinniśmy patrzeć się, aby określić jak wygląda doskonały wzór.
Nigdy nie zdarzyło się, aby Jezus starał się poprawiać ludzi, sprawiać aby ludzie, którym usługiwał, nadawali się do tego. Ani razu nie starał się ich doprowadzić do miejsca wiary! Nawet jeśli ostrzegał przed ewentualnymi przyszłymi szkodami związanymi z prowadzeniem grzesznego życia, najpierw uzdrawiał! Błędnie sądzimy, że cuda są zapłatą z prowadzenie wystarczająco dobrego życia, co oznaczałoby, że nie jest to już więcej dzieło wiary! Na cuda się nie zasługuje; w cuda należy wierzyć – zdaniem Jezusa!

Mamy wielu wspaniałych pionierów wiary, bez których nie bylibyśmy teraz w tym miejscu, w którym jesteśmy. Stoimy na ramionach wszystkich, którzy byli przed nami. To dzięki ich pomocy spoglądamy dziś na Królestwo Boże, mając nadzieję na to, że zobaczymy dalej niż oni byli w stanie widzieć.
Większość błędnych koncepcji na temat wiary nie pochodzi od tych pionierów, lecz jest dziełem ich następców, tych którzy byli ich uczniami. Niektórzy nie chodzili drogą życia, lecz zwyczajnie starali się powtarzać informacje. Ci mężczyźni i kobiety, którzy prowadzili nas ścieżkami wiary, przekazali nam wszystko, co odkryli w swym życiu; lecz ja pytam: „Dlaczego miałbym się tutaj zatrzymać?” 11 rozdział Listu do Hebrajczyków jest znany jako „lista mężów wiary” Wyraźnie jest napisane, że oni wszyscy poumierali nie otrzymawszy obietnicy. Nie zatrzymaliśmy się tam, gdzie oni stanęli; budujemy na tym, co nam pokazali. Podobnie i dziś, budujemy na tym, co pokazali nam nasi poprzednicy. Przecież nie hańbimy ich, jeśli wychodzimy poza to miejsce, w którym oni byli!

Problem z wiarą jest nie tyle w tym, że źle byliśmy nauczani, lecz w tym, że pewne brakujące elementy  uniemożliwiły zrozumienie. Te brakujące elementy pomogą nam zająć się wewnętrznymi uczynkami serca, zamiast powtarzać zewnętrzne zachowania! Myślę, że wspaniały miejscem, które prowadzi do zrozumienia najbardziej podstawowej części wiary znajduje się w Hebr. 11:1-2: „Wiara jest substancją tych rzeczy, na które mamy nadzieję, dowodem tych rzeczy, których nie widzimy” (wg wersji angielskiej – przyp.tłum.).
Chciałbym, abyśmy pokrótce przyjrzeli się perełkom ukrytym w tym fragmencie!
Wiara oznacza pełne wierzenie w coś. Podoba mi się zwrot „całkowicie przekonany”.
Gdy funkcjonujemy w wierze, nie ma powątpiewania, ponieważ jesteśmy absolutnie pewni. Dopóki nie ma absolutnej pewności, nie znajdujemy się jeszcze w miejscu wiary. Tak naprawdę, przedwczesne włączenie się wywoła presję, która doprowadzi nas do powątpiewania. Nie jest możliwe, aby uchwycić się (przyjąć) tego, co Bóg nam dał, gdy wątpimy! Tak więc, wiara ma być „całkowitym przekonaniem!”.
Słowo „substancja” zawiera w sobie kilka bardzo interesujących myśli. Powszechnie w grece oznacza ono „akt własności”. Akt własności to coś, co otrzymujesz, gdy nabywasz ziemię na własność, to dowód twojej własności. Pomimo że ziemia czy przedmiot zakupu może leżeć w innym państwie i nie ma możliwości, aby ją zobaczyć, wiesz, że należy do ciebie, ponieważ masz dokument – dowód własności! Gdy więc, ktoś jest w pełni przekonany, posiada dowód własności! Nie powątpiewa!
Innym interesującym aspektem znaczenia tego słowa jest „pod-struktura”.
Starożytni rozumieli to, co współcześnie naukowcy wyjaśniają w technicznych terminach, że cała materia pojawiała się z niewidzialnego, subatomowego świata. Wiemy, że Bóg rzekł i Jego wiara dostarczyła tych pod-struktur, które zorganizowały subatomowy świat w te rzeczy, w które On wierzył. Podobnie jest z nami, gdy wierzymy, ta wiara staje się pod strukturą, która umożliwia wejście w niewidzialną rzeczywistość i doprowadzenie do zaistnienia tego, czego aktualnie nie widać. Tak więc, ten fragment Listu do Hebrajczyków można przeczytać w taki sposób: „Całkowite przekonanie jest dowodem własności, który dostarcza pod struktury,… ”
Słowo „rzeczy” ma bardzo ważne implikacje. Nie są to rzeczy w ogólnym znaczeniu; to słowo może oznaczać „rzeczy, które zostały osiągnięte”.
Tutaj jest właśnie miejsce na nasze ugruntowanie w skończonym dziele Jezusa, albo nasza wiara będzie miała więcej do czynienia z domniemywanie niż z czymkolwiek innym.

W oparciu o skończone dzieło Jezusa nie mogę zdecydować się na wiarę w jakiś szczególnego rodzaju samochód. (Wierzę, że możemy spożytkować prawa serca i wierzyć w różne rzeczy, lecz nie ma tutaj miejsca, aby to wyjaśniać.)
Jeśli wierzę w oparciu o skończone dzieło Jezusa, mogę być całkowicie przekonany, jeśli wiem, że przedmiot mojej wiary zawiera się w Jego śmierci, pogrzebie i zmartwychwstaniu.
Muszę być pewny tych rzeczy, które zostały osiągnięte, na które mam nadzieję, czy których z przekonaniem oczekuję. Prawdopodobnie do tej chwili już zorientowałeś się, że idea „pewności”, czy nawet słowo „wiara”, oznacza „śmiałe oczekiwanie”.
Aby być przekonanym o tych rzeczach, których oczekuję, muszę mieć jakieś podstawy tej wiary. Podstawą mojej wiary nie jest moja wiara! Podstawą mojej wiary jest skończone dzieło Jezusa. Co zrobił Jezus przez swoją śmierć, pogrzeb i zmartwychwstanie? Uwolnił mnie od wszelkiego przekleństwa Prawa (Gal. 3:13), dał mi wszelkie prawo do obietnic (2 Kor. 1:20), odarł diabła i umieścił pod moimi stopami (Kol. 2:15).
Dalej czytamy w tym fragmencie Listu do Hebrajczyków, że wiara to dowód na to, czego nie widzimy. Oto jedna z największych prawd wiary: WIARA NIE JEST ŚLEPA! Wiara zawsze opiera się na dowodzie; niemniej, nie jest to dowód, który otrzymujemy przez któryś z naszych pięciu zmysłów, lecz jest to dowód, który w tej chwili jest niewidzialny. Nie jest tak, że on nie istnieje, lecz jest niewidzialny!

Hebr. 11:3 mówi nam, że „przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boa, tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk„.

W Ewangelii Marka 11:22 Jezus mówi nam, abyśmy mieli Bożego rodzaju wiarę. Działaj w wierze w taki sam sposób jak Bóg. Bóg rzekł do tej rzeczywistości i stworzył wszystko, co widzimy z subatomowej energii, której nie widzimy. Jego wiara i jego słowa doprowadziły to, co niewidzialne do formy widzialnej. Właśnie dlatego autor listu mówi o tym.
Abyśmy byli w stanie doprowadzić coś z niewidzialnego świata do istnienia, musimy wiedzieć, że to już istnieje w niewidzialnej formie. Abyśmy wiedzieli, musimy mieć dowód na to! Jeśli zawsze walczysz bojem wiary, który odbywa się w dziedzinie duszy (myśli, uczuć i emocji) to powstaje pytanie: w co wierzysz? Mogę ci bez wahania powiedzieć, że będziesz wierzył w to, na co masz najlepszy dowód!

Słuchając
http://impactministries.com/store/scripts/prodView.asp?idproduct=41291447

 „Faith:The Missing Pieces” dowiesz się jak znaleźć dowód, który doprowadzi cię do pełnego przekonania. Rozwiniesz zdolność do przyjmowania tego, co niewidzialne. Chcę przeprowadzić cię przez pięć prostych kroków wiary Bożego rodzaju i pomóc ci dojść do wiary, która nigdy nie wątpi.topodin

DS_04.05.09 1Kor. 6

HeavenWordDaily

David Servant

Wielu z nas było uczonych, że moralne ocenianie kogokolwiek jest złe, ponieważ Jezus powiedział swoim uczniom, aby nie osądzali, a jednak dowiadujemy się teraz, że byliśmy winni braku równowagi w tej sprawie. Jezus powiedział raz do tłumu: „Nie sądźcie z pozoru, lecz sądźcie sprawiedliwie” (Jn 7:24). Dlaczego nikt nigdy nie cytuje tego przykazania? W poprzednim rozdziale 1 Listu do Koryntian dowiedzieliśmy się, że całkowicie w porządku jest, aby oddany uczeń Jezusa osądzał niesprawiedliwych ludzi w kościele po to, aby kościół mógł zachować czystość. Ta myśl została doprowadzona do skrajności przez niektórych faryzejskich pastorów, którzy ustanowili ludzkie standardy, takich jak: długość włosów czy kwoty dziesięcin, aby utrzymywać swoją drżącą trzodę „czystą” czy poddaną im. Za tym jednak Biblia nie stoi. Paweł napisał o osądzaniu ludzi, którzy twierdzą, że są uczniami Chrystusa, a jednak są winni oczywistych grzechów, które według Pisma, zasmucają Boga, a należą do nich: niemoralność seksualna, bałwochwalstwo, chciwość i pijaństwo, złodziejstwo itd.

Dziś, dalej pojawia się temat osądzania w kościele i dowiadujemy się o tym, że „święci będą świat sądzić” jak i aniołów (6:2-3). Chciałbym, aby było więcej wersów, które dałyby nam głębszy wgląd w tą sprawę, lecz to, co napisał Paweł, z pewnością powinno motywować nas do wyostrzenia naszych umiejętności sądzenia. W przyszłości będziemy brali udział w jakimś bardzo znaczącym sądzie a nasza ocena ludzi i aniołów będzie oczywiście oparta na Bożych standardach tego, co prawe, a co nie. Tak więc, byłoby dla nas tragedią rezygnować z naszej odpowiedzialności sądzenia w obecnym czasie w mniejszych sprawach w ramach kościoła.

W korynckim kościele zdarzało się, że wierzący stawali naprzeciwko siebie w sądzie, po to, aby niewierzący rozsądzali sprawy między nimi. Paweł pyta, czy nie ma choćby jednej mądrej osoby w zborze, która mogłaby rozstrzygać spory, tak jak to Jezus zalecił (Mat. 18:15-17). Jeden brat mógł wygrać sprawę przeciwko drugiem, lecz straty dla kościoła spowodowane przez to, że świat przygląda się temu, mogą być wyższe niż zyski.

W przypadku, gdy w kościele jeden człowiek oszuka drugiego, właściwe jest postępować według zaleceń Jezusa z Mat 18:15-17, dzięki czemu cały sąd odbywa się między wierzącymi w kościele. Jeśli ten, kto oszukał drugiego nie chce ostatecznie pokutować, powinien być wykluczony ze zboru (ekskomunikowany), ponieważ Paweł ostrzegał, że nie tylko cudzołożnicy, bałwochwalcy, homoseksualiści, złodzieje nie odziedziczą królestwa Bożego, lecz również oszuści. Tacy ludzie, jeśli nie pokutują, nie są prawdziwymi wierzącymi w Pana Jezusa.

Czy słowa Pawła: „wszystko mi wolno, lecz nie wszystko jest pożyteczne” (6:12) oznaczają, że chrześcijanie nie mają żadnych praw, które mieliby przestrzegać skoro są „pod łaską”, jak niektórzy uczą? Oczywiście nie, jako że trzy wersy wcześniej Paweł poważnie ostrzega, że niesprawiedliwi nie odziedziczą Królestwa Bożego (6:9-10). O co mu więc chodziło, gdy pisał, że „wszystko mu wolno”? Paweł mógł odnosić się tylko do relacji między wierzącym a Prawem Mojżeszowym, a staje się to jeszcze bardziej jasne dalej w tym liście, gdzie zajmuje się tą sprawą. Rozdział dziesiąty powtarza ten sam zwrot, że wszystko wolno, lecz tym razem wystarczy powiedzieć, że Paweł znał swoja wolność wobec charakterystycznych wymagań Prawa Mojżeszowego takich jak prawa dotyczące diety itd., a jednak był na tyle mądry, aby niektóre z nich przestrzegać, przede wszystkim z miłości do żydowskich wierzących.

Następnie zwraca uwagę na temat seksualnej niemoralności, od której śmierdziało w Koryncie. Zarówno mieszkańcy jak i goście dogadzali sobie seksem ze świątynnymi prostytutkami w ramach „religijnych” przeżyć. Paweł wylicza kilka przyczyn tego, że taka niemoralność jest zła dla chrześcijan, z czego głównym powodem jest to, że nasze ciała są świątyniami Ducha Świętego. Gdy pamiętamy o tym, łatwiej nam unikać wielu innych rzeczy, które zasmucają Ducha Świętego. Duch Święty nie chce mieć udziału w niczym, co jest nieświęte, a to obejmuje nie tylko czyny niemoralne, lecz również wyobrażenia i myśli tego rodzaju. Uciekajcie od wszelkiej niemoralności! Wszelka niemoralność zaczyna się jako niemoralne myśli.

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

особенности продвижения сайтов недвижимости

Wizja dla Izraela 01.05.09

AKTUALNOŚCI  Z JERUZALEMU


Informacje i intencje do modlitwy za służbę Składu Józefa i za Izrael


źRóDŁO: Vision für Israel e.V.


Tel. (D)089-566 595 · Fax D) 89-5464 5964
eMail:

href=”http://mail.google.com  Info@VisionfuerIsrael.de”
Info@VisionfuerIsrael.de




Web:  www.VisionfuerIsrael.de


Piątek, 1 maja 2009

Przeto przyobleczcie się jako wybrani Boży, święci i umiłowani, w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, łagodność i cierpliwość,
Kolosan 3,12

UROCZYSTOŚCI DNIA PAMIĘCI ROZPOCZĘŁY SIĘ 27 KWIETNIA Kiedy Izrael jako naród skłonił swoje głowy uczcił swoich 22.570 źołnierzy którzy zginęli w obronie Izraela od 1860 roku. W tamtym roku Żydzi opuścili stare miasto w Jerozolimie i osiedlać zaczęli się w innych częściach kraju. W roku poprzednim zginęło 133 żołnierzy i funkcjonariuszy bezpieczeństwa. (Jerusalem Post)


Posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone.“ – Izajasz 61,1

IZRAEL ŚWIĘTUJE SWOJE 61 URODZINY Każdego roku obchodzi Izrael dzień niepodległości z okazji rocznicy założenia państwa w roku 1948. Dzień wcześniej służył pamięci tych, którzy złożyli życie dla odzyskania i utrzymania niepodległości. To że te uroczystości sąsiadują ze sobą jest zamierzone. Ma to nam uświadomić jak dużą cenę musieliśmy zapłacić za wolność. Uroczystości niepodległościowe rozpoczęły się od zawieszenia flagi na maszcie na Górze Herzla we wtorek wieczorem. Świętowano także całą środę. (Izraelski MSZ).


LIEBERMANN: SYRIA NIE JEST PARTNEREM DO POKOJU Izraelski minister spraw zagranicznych Viktor Liebermann oświadczył, że Syria nie może być postrzegana jako prawdziwy partner do rozmów pokojowych z państwem Żydów, ponieważ wspiera arabskie i libańskie organizacje terrorystyczne, a ponadto popiera atomowe plany Iranu. Lieberman zaznaczył, że Syria udziela schronienia szefom terrorystów arabskiego Hamasu i islamskiego dżihadu, które to organizacje w Damaszku mają swoje kwatery dowodzenia. Damaszek wspiera także libańską terrorystyczną grupę Hisb-Allah oraz przemyt broni na południu Libanu. (Haaretz)

SYRIA: PRZEMOWA AHMADINEDŻADA ODZWIERCIEDLA ZAMIARY ARABSKIEGO ŚWIATA Syria chwaliła wystąpienie irańskiego prezydenta Mahmuda Ahmadinedżada na antyrasistowskiej konferencji. Uwagi te znalazły szerokie echo w świecie arabskim, chociaż zachodni dyplomaci w geście protestu opuścili obrady nie godząc się na antyizraelskie stanowisko Iranu. Irański przywódca, jak wiadomo, krytykował powstanie „totalnie rasistowskiego rządu w zajętej Palestynie” w roku 1948 i określił Izraela jako „najstraszliwszy i najbardziej represyjny reżim” na świecie. Ahmadinedżad, wielokrotnie nawołujący do wyeliminowania żydowskiego państwa, uważa, że Zachód wysyła emigrantów z Europy i USA, by utworzyć rasistowski rząd mający rządzić w „Palestynie”.
Na uwagi te 23 delegacje z UE (w tym Polska) powstały i opuściły konferencję.
(AFP)


KHOMENEI: TO USA I IZRAEL SA ODPOWIEDZIALNE ZA ATAKI BOMBOWE W IRAKU Najwyższy przedstawiciel Iranu Ajatollah Ali Khomenei w ostatnią sobotę przypisał winę USA i Izraelowi za trwający w Iraku festiwal przemocy, po tym jak w dwóch zamachach bombowych zginęło wielu irańskich pielgrzymów. Wśród zabitych 65 osób było przynajmniej 20 irańskich pielgrzymów. Około 80 rannych spośród 120 osób było Irańczykami. Kolejnych 52 irańskich pielgrzymów zginęło w grupie 56 zabitych w ataku samobójczym w restauracji na ulicy w północno wschodnim Bagdadzie zaledwie dzień wcześniej. Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton określiła uwagi Khomenei`ego jako „rozczarowujące”. Za ataki samobójcze winą obciążyła pozostałości Al-Kaidy i innych grupy posługujących się przemocą. Chcą one zatrzymać postępy w Iraku. (Yahoo)

PREZYDENCJA UE: EUROPA NIE DOCENIA ZAGROŻENIA ZE STRONY IRANU Unia Europejska „nie docenia zagrożenia ze strony Iranu” – tak stwierdził czeski premier Mirek Topolanek, którego kraj dzierży akurat prezydencję UE.
Na końcu swojej wizyty w Izraelu i u urzędników PA Topolanek ostro skrytykował europejskich polityków, którzy nawoływali do zamrożenia stosunków między UE i Izraelem. Topolanek uważany jest za najbliższego w Europie sojusznika Izraela.
(Haaretz)


Bo On wie, którzy ludzie są fałszywi, widzi niegodziwość i bierze ją poważnie.“ – Hiob 11,11


VILNAI: WOJNA MOŻE WYBUCHNĄĆ LADA DZIEŃ – Cały teren Izraela leży w zasięgu rakiet Hamasu i Hisb-Allahu a ludność musi być przygotowana na wojnę każdego dnia” – powiedział zastępca ministra obrony Matan Vilnai w poprzedni czwartek. Vilnai przemawiał podczas spotkania burmistrzów i radnych miast przygotowujących manewry, które odbędą się w czerwcu na terenie całego kraju. Mają one przygotować ludność na wypadek wojny. Kiedy 2 czerwca o godzinie 11:00 zawyją syreny, ludność ma schronić się w przygotowanych bunkrach lub schronach. (Jerusalem Post)


I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle.” – Mateusz 10,28

TERRORYSTA Z BAT AJIN POJMANY–  Terrorysta, który w osiedlu Gusch Zion zamordował 13 letniego Schlomo Nativa został pojmany przez armię izraelską. Nativ został zaatakowany siekierą przez terrorystę, który wdarł się na teren osiedla. Także jeden siedmiolatek został ranny podczas ataku. Po ataku armia przeczesała cały teren. Pewien podejrzany 26 letni mężczyzna z Kirbet Safa w Samarii zeznał, że atak przeprowadził z powodów religijnych i chce umrzeć jak męczennik. Udało mu się wedrzeć na teren osiedla, zobaczył dzieci i chciał je zabić. (Ynet)

Proszę módlcie się nadal o ochronę wszystkich Izraelitów przed atakami terrorystów.

GROBOWIEC JÓZEFA ZBEZCZESZCZONY W poprzednim tygodniu odwiedzający grób Józefa w Nablusie byli wstrząśnięci, gdy zobaczyli swastyki i inne antysemickie napisy na świętym dla Żydów miejscu. „Na ścianie narysowano gwiazdę Davida, którą deptał jakiś but, tak stwierdził David Haivri – rzecznik regionalnej rady z Samarii. „W arabskim świecie podnieść na kogoś stopę oznacza najwyższy stopień znieważenia.
Smutnym jest, że tak potraktowano święte miejsce” – stwierdził.“
(Jerusalem Post)


IZRAEL ZDOBYWA PUNKTY W AMERICAN FOOTBALL Izraelska liga amerykańskiego footballu wchodzi w swój drugi sezon. W ciągu zaledwie dwóch lat ilość drużyn z trzech wzrosła do pięciu i oczekuje się dalszego wzrostu. Zawodnicy, Żydzi i Arabowie pochodzą z całego Izraela. W części świata, gdzie zwalczanie się wydaje się normą, widok zwycięzców i przegranych ściskających się znaczy naprawdę wiele.(INN)

HISB-ALLAH CELUJE W IZRAEL –  Komórki terrorystyczne Hisb-Allah na egipskim Synaju miały zamiar szkolić muzułmańskich Izraelitów jak szmuglować do Izraela materiały wybuchowe. W arabskich mediach jest mowa o tym, że urzędnicy egipscy znaleźli przy 25 podejrzanych detonatory, materiały wybuchowe i inne przedmioty do przemytu. Cała grupa planowała prawdopodobnie dokonać zamachów na turystów na półwyspie Synaj i zaszkodzić swobodzie żeglugi na Kanale Sueskim. Tajne służby Izraela wychodzą z założenia, że głównym celem mógł być również egipski prezydent Hosni Mubarak. (Haaretz)


Modlitwy zostają wysłuchane. Plany terrorystów odkryto, zanim zaczęto je realizować. Proszę módlcie się nadal za tych, od których zależy bezpieczeństwo Izraela żeby wykrywali gdzie i kiedy planuje się kolejne zamachy terrorystyczne.

URZĄD PRACY: 130.000 IZRAELITÓW STRACI PRACĘ PRZED KOŃCEM ROKU Zgodnie z szacunkami, możliwe jest, że 130.000 Izraelitów do końca 2009 roku straci swoje miejsca pracy.
Powiedział to w środę Jossi Fari szef izraelskiego urzędu pracy.
Przed komisją finansów Knesetu powiedział on że prawdopodobnie już 100.000 ludzi straciło pracę w minionych 6 miesiącach. Dodał, że z końcem roku szukających pracy będzie już 300.000 osób. „Każdy bezrobotny to mniejszy popyt i mniejsza sprzedaż. To prowadzić będzie do dalszych zwolnień.”
(Haaretz)


Wzywaj mnie w dniu niedoli, Wybawię cię, a ty mnie uwielbisz!“ – Psalm 50,15


POPYT NA PRACOWNIKÓW Z BRANŻY HIGH TECH SPADŁO O 21 PROCENT Przemysł wysokich technologii dotknie ciężki kryzys. Zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników w I kwartale tego roku wobec IV poprzedniego spadło o 21%. Zapotrzebowanie to w marcu było jeszcze o 5% niższe niż z lutym i tendencja ta utrzymuje się dłuższy czas. (Ynet)


Kto daje ubogiemu, nie zazna braku.“ – Przysłów 28,27


POMÓŻ NAM ODPOWIEDZIEĆ NA WYZWANIA IZRAELA W TYCH CORAZ BARDZIEJ PORUSZAJĄCYCH I TRUDNYCH CZASACH –  Zakres biedy i bezrobocie nadal się rozszerza w Żydowskim państwie. Datki z zagranicy spadły bo dolar stracił na wartości.
Rzadko kiedy zapotrzebowanie na hojność było tak duże jak obecnie.

Wizja dla Izraela i Skład Józefa nadal przekazuje środki medyczne szpitalom na południu kraju. Proszę pomóżcie nam nadal pomagać ofiarom terroru, całym rodzinom, które cierpią niedostatek, ich dzieciom i starszym ludziom i wszystkim potrzebującym w Izraelu.
Módlcie się nadal by akcja humanitarna Składu Józefa mogła się rozwijać we wszystkich kierunkach.


EUROPEJSKA KONFERENCJA WIZJI DLA IZRAELA W HOLANDII
Za dwa tygodnie w dniach od 8 do 10 maja 2009 w Delden w pobliżu niemieckiej granicy odbędzie się druga europejska konferencja VfI z Barrym i Baty’ą.
Szczegóły pod adresem:

http://www.visionfuerisrael.de/europakonferenz/

http://www.visionfuerisrael.de/europakonferenz/



lub w naszym Monachijskim biurze. Będziemy się cieszyć, jeśli zechcecie przyjechać.

Módlcie się proszę o obecność Bożą podczas konferencji.


Dziękujemy za Wasze modlitwy

Barry, Batya i team VfI

Tłum. za zgodą niem. VfI – MWN

aracer.mobi

DS_01.05.09 1Kor. 5

HeavenWordDaily

David Servant

Dlaczego Paweł nie polecił korynckim wierzącym, aby, w stosunku do mężczyzny współżyjącego ze swoją macochą, postąpili według trzech stopni kościelnej dyscypliny podanych przez Jezusa, o których czytamy w Ewangelii Mateusza 18? Przyczyna jest taka, że ten trzystopniowy proces napominania należy stosować wobec wierzących, lecz Paweł w słuszny sposób osądził, że taki zboczony mężczyzna nie był prawdziwym wierzącym. Już wcześniej polecił Koryntianom, aby nie przebywali z tymi, którzy są tak zwanymi braćmi, jeśli są to osoby niemoralne, chciwe, bałwochwalcy, pijacy, oszuści, aby nawet z nimi nie jadać (5:11). Ten, kto twierdzi, że jest wierzącym w Chrystusa, a żyje niemoralnie, nie jest wierzącym w ogóle. Jest to prawda, która dotyczy również chciwych, bałwochwalców, pijaków i oszustów. Zaraz w następnym rozdziale tego listu czytamy:

Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą” (1 Kor. 6:9-10).

Paweł ostrzega: „Nie łudźcie się”. Jakże tragiczne jest to, że tak wielu w ewangelicznym chrześcijaństwie wierzy w kłamstwo, mówiące, że takich ludzi można sklasyfikować jako „cielesnych chrześcijan”, całkowicie zbawionych, lecz chodzących według ciała i nieodróżnialnych od niewierzących. Koryntianie przyjęli podobną postawę. Pyszniąc się swoją tolerancją, przyjęli wyznanie wiary tego mężczyzny jako szczere, podczas gdy powinni byli raczej rozpaczać nad tym, że dopuścili czegoś takiego w ciele Chrystusa (5:2). Jest oczywiste, że niemoralny mężczyzna nie był prawdziwym chrześcijaninem. Paweł mówił o nim, że jest winien takiej niemoralności „o jakiej nie ma nawet wśród pogan” (5:1), a jako „tak zwany brat” (5:11) był wart ekskomunikowania i przekazania Szatanowi na zniszczenie ciała, nie jako człowieka aktualnie zbawionego (5:5), lecz jako „złego” (5:13).

Bez przepraszania, Paweł stwierdza, że już „osądził” niemoralnego mężczyznę (5:3). Oczywiście, nie ma niczego złego w takim osądzaniu. Tak naprawdę, wszystko jest w porządku. Paweł niewątpliwie stwierdził, że to ci w kościele mają obowiązek osądzać tych, którzy należą do kościoła (5:12). Jakąż odświeżającą równowagę wprowadza to do powszechnego niezrozumienia co do wydawania osądów wobec innych. Jezusa zakaz osądzania dotyczył wynajdywania błędów u innych przez tych, którzy sami popełniają jeszcze większe (Mat. 7:1-5). Lecz moralni ludzie w kościele mają wszelkie prawdo do tego, aby osądzać niemoralne osoby spośród siebie.

Widać wyraźnie, że kościół Jezusa Chrystusa ma być świętym, samo oczyszczającym się ciałem, a odpowiedzialność za to samo oczyszczanie nie spada wyłącznie na ramiona pastorów. Paweł nie pisał tylko do pastorów. Pisał do całego ciała w Koryncie. Powinniśmy być oddani utrzymywaniu światła kościoła Chrystusa, aby świeciło w światowych ciemnościach; aby był czysty i święty, posłuszny naszemu Panu.

Ta najbardziej podstawowa jakość kościoła jest faktycznie niemożliwa do osiągnięcia w ramach powszechnej współcześnie struktury kościoła, gdzie kościół to grupa ludzi bardzo niewiele wiedząca o sobie, zbierająca się na cotygodniową produkcję prowadzoną przez pastora, który niewiele o nich wie. Ciało Chrystusa nie może trwać w czystości przed światem bez biblijnej formy, gdzie kościoły są małe a ludzie dobrze się znają.

Ekskomunikując niemoralnego mężczyznę, korynccy wierzący przekazywali obserwującemu ich światu informację: „Jeśli chcesz być jednym z nas, musisz być czysty jeśli chodzi o seks”. Było to też przekazanie niemoralnemu mężczyźnie: „Nie uznajemy szczerości twojego wyznania wiary w Pana. Niemniej, nie ekskomunikujemy cię z nienawiści, lecz raczej z miłości, mając nadzieję, że nasze działanie odwróci cię od oszukiwania siebie samego, abyś mógł pokutować, naprawdę narodzić się na nowo i być zbawionym „w dniu Pana Jezusa” (5:5). Widocznie korynccy wierzący formalnie przekazali niemoralnego mężczyznę „Szatanowi, na zatracenie ciała” (5:5). Jest nadzieja, że gdy będzie chory lub umierać zostanie zbawiony. Rzeczywiście poważna sprawa!

– – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

aracer.mobi