-
17 września 2008
Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
PRAWO ŻYCIA
Chip Brogdenhttp://www.theschoolofchrist.org/articles/law.html
Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i
obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. (Mat. 11:28).Podobnie jak narkoman nigdy nie jest usatysfakcjonowany, tak też człowiek religijny nigdy nie jest zadowolony. Jeden i drugi zawsze muszą szukać większych i lepszych stanów haju. Bez tego haju są poirytowani i rozdrażnieni. Odmów im „działki” a stają się nieznośni. Zasugeruj, że mają problem, a oni zaczną CIEBIE uważać za problem. Niektórzy twierdzą, że ci ludzie są naprawdę głodni i spragnieni Boga, więc będą chodzić tu i tam, ponieważ chcą „świeżego wiatru” czy „większego namaszczenia”, czy cokolwiek innego. To czego rzeczywiście są spragnieni to działki, duchowego przeżycia, poczucia mocy i manifestacji, wrażenia wiejącej na nich delikatnej bryzy, kogoś kto machnie ręką nad nimi i da im „nowe słowo”, i tak dalej. Gdzie jest w tego rodzaju atmosferze Chrystus? Nie da się go nigdzie znaleźć wśród takiej orgii sensacji.
Musimy przestać szukać Jezusa „gdzieś tam” i zacząć szukać tego Chrystusa, który jest w nas. Gdybyśmy choć raz przyszli do Chrystusa w prostocie, natychmiast spotkalibyśmy Go. Lepiej by było zamknąć się samemu w pokoju i po prostu siedzieć przez godzinę w ciszy przed Panem, niż jeździć tam i z powrotem na te wszystkie spotkania w poszukiwaniu czego głośnego, mocnego i demonstracyjnego. To Duch daje Życie; ciało nic nie pomaga. Mam jedno pytanie: czy jesteś usatysfakcjonowany po tych wszystkich doświadczeniach? Jeśli tak, to dlaczego musisz ciągle biegać wokół, żeby dostać jeszcze więcej? Czy mieszkasz w Chrystusie, który jest Życiem, czy nie? A jeśli nie jesteś zaspokojony to czy nie możesz zobaczyć, dlaczego?
Subscribe
to these daily messages:http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html
eBooks,
MP3 Teachings and Bible studies:http://www.TheSchoolOfChrist.Org/students
(New users click „Register”)Order
Infinite Supply in print: