John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
W studium tym omówiliśmy wiele różnych kwestii. Nie chodziło jednak o to, aby zawrzeć wszystkie teorie na temat drugiego buntu aniołów.
Jezus i autorzy Nowego Testamentu nie za wiele czasu poświęcali na kwestie błędnych nauk, skupiając się zamiast tego na wyjaśnianiu, co mówi Pismo Święte. I ja też miałem taki zamiar.
Dzisiaj zamykamy temat. Dziękuję, że wytrwaliście w nim ze mną do tej pory, bo choć może nawet nie macie z tym żadnego problemu, to może okazać się, że ktoś, kogo znacie, może się nad tą kwestią zastanawiać, a nawet wierzyć w błędne nauki.
Kiedy nawracamy się i zaczynamy kierować się wiarą, nie oznacza to, że mamy odrzucić zdrowe myślenie. W rzeczywistości, kiedy patrzysz na wszystko z perspektywy Pana, dostrzegasz, że On kieruje się logiką. Gdy będziesz rozmyślał nad tym wszystkim, weź pod uwagę to, że Bóg Ojciec jest dobry i od niego pochodzi wszelkie dobro oraz błogosławieństwo.
Synowie Boży – pobożna linia ludzkości
W ich żyłach płynęło wiele Bożego życia. Bezbożna linia Kaina rozmnożyła się i w końcu stało się nieuniknione, że obie te grupy musiały wejść ze sobą w kontakt. Rozsądne jest więc założenie, że zauważono wtedy recesywne geny gigantyzmu. Ostatecznie karłowatość i gigantyzm biorą się z zaburzeń kodu genetycznego, a olbrzymy w tamtych czasach, podobnie jak w czasach Dawida i Goliata, byli bardzo brutalnymi wojownikami, którzy nienawidzili Boga.
Z tego powodu werset 5 mówi, że Bóg widział, „że wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe” i że rozwój tej grupy ludzkości powodował zanikanie poznania Boga na Ziemi.
Wspomnę również werset 12. Bóg mówi: „I spojrzał Bóg na ziemię, a oto była skażona, gdyż wszelkie ciało skaziło drogę swoją na ziemi”. Zauważmy, że nie ma tu żadnego odniesienia do aniołów, ponieważ nie było żadnego drugiego buntu. Boży gniew był skierowany na człowieka, który skaził Jego drogi. Mieszane małżeństwa (bożych i ludzkich rodzin) sprawiały, że poznanie Boga mogło ostatecznie zaniknąć.
Jeśli wierzysz, że w czasach Noego doszło do drugiego buntu aniołów, to musisz wierzyć, że to aniołowie zainicjowali kontakty z ludźmi, więc Bóg musiałby swój gniew wylać na aniołów, którzy byliby w tym przypadku ofiarami, a nie na ludzi. Jednak tekst wyraźnie stwierdza, że Bóg był zły na człowieka – dotknięty jego złym postępowaniem. Jego sąd skierowany był przeciwko człowiekowi i temu, że „wszelkie ciało skaziło drogę swoją na ziemi”, a nie przeciwko aniołom.
Continue reading