Category Archives: Autor

Autorzy artykułów

Wspólne oświadczenie w sprawie zarzutów postawionych Mike’owi Bickle’owi

Tłum.: Google
Poniżej wstęp, dalsza część na stronie dr Brown’a. Oświadczenie jest z 7 marca br.

Michael Brown, Jack Deere, Dan Juster, Patricia King, Joseph Mattera, Sam Storms, Michael Sullivant, Terri Sullivant

Jako starsi w Ciele nasze serca są złamane zarzutami o duchową i emocjonalną dewastację spowodowaną skandalem wokół Mike’a Bickle’a i IHOPKC.

Niektórzy z nas wzywali do powołania niezależnej rady sądowniczej, która wysłuchałaby wszystkich dowodów i odpowiedzi, a następnie wydała decyzję. Sytuacja jest zbyt poważna dla kierownictwa IHOPKC, które w oczach wielu straciło wiarygodność, dlatego potrzebni są zewnętrzni przywódcy, którzy pomogliby bezstronnie ocenić sytuację.

Będziemy w dalszym ciągu nalegać na utworzenie tej niezależnej rady sądowniczej.

Ponieważ jednak nadal tak się nie stało, pomimo podjęcia poważnych kroków w celu zbliżenia tych przywódców, nawet z udziałem niektórych członków tego zespołu, uważamy, że należy już złożyć oświadczenie.

Od chwili, gdy po raz pierwszy postawiono zarzuty Mike’owi, zajmując się tym skandalem na różnych poziomach w naszych kręgach służbowych i w różnych miejscach publicznych, czekaliśmy na przeprowadzenie odpowiedniego dochodzenia i poznanie wszystkich zarzutów przed wydaniem ostatecznych , ostateczne stwierdzenia. Niektórzy z nas przez te miesiące pracowali także za kulisami, aby zapewnić przeprowadzenie odpowiedniego dochodzenia. Ponieważ jednak proces ten przeciągał się tak długo, nie możemy dłużej czekać i czuć świętą odpowiedzialność za wydanie tego jednoznacznego, wspólnego oświadczenia.

Dokładne rozważania, które skłoniły nas do przygotowania tego oświadczenia, obejmują:

Wspólne oświadczenie w sprawie zarzutów postawionych Mike’owi Bickle’owi

Czy Bóg udziela szatanowi zgody? – część 2

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Postanowiłem jednak podzielić to nauczanie na cztery części, a nie trzy. W rezultacie tego w tym tygodniu odniesiemy się do Nowego Testamentu, a w przyszłym zajmiemy się Księgą Hioba. Zacznijmy jednak od podstaw.

Ustaliliśmy, że szatan przebywa na ziemi, gdzie kusi, testuje i wystawia ludzi na próby
Jezus powiedział, że diabeł przychodzi, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ojciec w żaden sposób nie jest kuszony, testowany ani próbowany przez zło, ani też nie kusi, testuje ani nie wystawia ludzi na próby ku złemu. Dodatkowo też, ogranicza to, co szatan może uczynić, i zapewnia nam drogę ucieczki (Jan 10:10, Jak. 1:13, 1 Kor. 10:13).

Gdy wiemy już, że Bóg nie jest kuszony złem oznacza to, że nie udziela też diabłu przyzwolenia na działanie, a wręcz ogranicza, co on może uczynić. Oznacza to, że bez tego szatan mógłby zrobić o wiele więcej, gdyby mu tylko na to pozwolić. On chciałby tylko „kraść, zabijać i wytracać”.

Jak często zdawaliśmy sobie sprawę, że szatan mógł był nas zabić, ale jednak tego nie zrobił? Ile razy myśleliśmy, że gdyby nie Bóg, bylibyśmy już martwi, siedzieli w więzieniu lub tkwili w grzechu? Tak, szatan MÓGŁBY zrobić nam o wiele więcej krzywdy, jednak nasz Ojciec ograniczał go przez całe nasze życie. Zawsze ograniczał wszystkie próby, testy i pokusy do poziomu, który mogliśmy byli znieść. I zawsze zapewniał nam drogę ucieczki.
Nawet w Mat. 24:22 Jezus mówi o swoim powrocie, że skróci te dni, bo gdyby trwały dłużej, nikt by nie przetrwał. Więc nawet na końcu wszystkiego On dalej ogranicza to, co szatan może uczynić ludzkości.

Continue reading

Czy Bóg udziela szatanowi zgody? – część 1

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Otrzymałem wiele e-maili z pytaniami, czy szatan przychodzi do Boga prosząc o zgodę, by mógł wnieść w nasze życie cierpienia i próby. Ludzie przytaczają fragment z Job 1, gdzie szatan rozmawia z Bogiem o Jobie. Poruszają też fragment w Łuk. 22: 31-32, gdzie Jezus mówi, ze szatan pragnął przesiać Piotra jak pszenicę.

Czy Bóg udziela mu zgody na to, aby nas dręczył? Czy szatan ma bezpośredni dostęp do Niego?
W tej serii odniesiemy się do rozmowy diabła z Bogiem i czy dalej ma ona miejsce w naszych czasach, abyśmy byli w stanie zrozumieć strategie złego.

Reguła interpretacji Biblii: Interpretujemy Stary Testament przez pryzmat Nowego.
Dwa główne wersety, które interesują nas w tej dyskusji: Jak. 1: 13 oraz 1 Kor. 10: 13.

Niechaj nikt, gdy wystawiony jest na pokusę, nie mówi: Przez Boga jestem kuszony; Bóg bowiem nie jest podatny na pokusy ani sam nikogo nie kusi (ku złemu)”. (Grecki wyraz użyty tu tłumaczy się jako kuszenie, próbowanie, testowanie.)
Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg (Ojciec)jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni (testowani i próbowani) ponad siły wasze, ale z pokuszeniem (testem i próbą) da i wyjście, abyście je mogli znieść”.

Te dwa fragmenty stanowią fundament naszego rozumienia
Najpierw Jak. 1: 13: widzimy tu niezmienny Boży charakter – On nie jest testowany / kuszony / próbowany przez zło.
Bóg próbuje ludzi, ale nie używa do tego zła, ponieważ sam nie jest przez nie kuszony. Dlaczego tak jest? Ponieważ Bóg nie posiada fizycznego ciała. Pokusa, aby zadziałała, wymaga fizycznego, ziemskiego ciała. Jezus, gdy stał się człowiekiem, był kuszony, jednak Ojciec nigdy tego nie doświadczył. Ojciec nie wie, co to znaczy być zmęczonym, głodnym, musieć skorzystać z toalety, być kuszonym seksualnie, kuszony jedzeniem, kuszony sytuacjami wymagającymi wyboru między dobrem a złem. Ojciec jest miłością, radością, pokojem itd. – On nigdy nie był kuszony.
Patrząc więc na Stary Testament – Job.1, który opowiada nam o rozmowie między szatanem a Bogiem, musimy rozumieć, że cokolwiek diabeł stara się powiedzieć, próbując nastawić Boga przeciwko Hiobowi, nie ma to na Niego absolutnie żadnego wpływu. Bóg wcale nie był kuszony, aby Job doświadczył zła.
Teraz 1 Kor. 10: 13: mówi o roli Boga jako naszego opiekuna, tego, który ogranicza diabelskie plany. Fragment ten stwierdza, że Bóg, który sam nigdy nie jest kuszony przez zło, gdy doświadczamy prób, testów i pokus w naszym życiu, On wkracza i ogranicza to, co szatan chce zrobić i przygotuje nam drogę ucieczki! (To samo słowo określające 'pokusę’ zostało użyte w Jak.1:13, więc wiemy, że autorzy mówią o tej samej rzeczy.)

Podsumowując: Bóg nie tylko nie wystawia nas na próby ku złemu, lecz także wkracza ograniczając jakiekolwiek testy, próby lub pokusy do tego stopnia, abyśmy mogli je znieść i zapewnia nam drogę ucieczki.

Continue reading

Bóg nie odciął mocy Pięćdziesiątnicy

J. Lee Grady
8 maja 2024 r

Wychowałem się w tradycji baptystów z Południa, a w wieku 18 lat przeżyłem doświadczenie zielonoświątkowe, będąc jeszcze baptystą. Ludzie żartują, że nazywają mnie teraz „baptykostalką”, ponieważ uważają to za dziwną kombinację doktryn. Dzieje się tak dlatego, że wielu baptystów jest cesasjonistami . Wierzą, że dary Ducha Świętego przestały działać po śmierci apostołów Nowego Testamentu.

Jako nastolatek nie widziałem żadnej sprzeczności w byciu baptystą i zielonoświątkowcem. Pastorzy baptystów zawsze mi mówili: „Jeśli jest to w Biblii, powinieneś w to wierzyć”. Ceniłem Słowo Boże i Słowo Boże nauczyło mnie o Duchu Świętym i Jego darach. Chciałem wszystkiego, co Bóg obiecał w swoim Słowie!

Kiedy dowiedziałam się, że mogę zostać ochrzczony w Duchu Świętym i doświadczyć darów Ducha, o których mowa w 1 Koryntian 12, zapragnęłam tego. Od tego dnia regularnie doświadczam darów Ducha w moim życiu, co zaowocowało wieloma zmianami w życiu. Moje doświadczenie zielonoświątkowe ostatecznie popchnęło mnie do służby podróżującej i obecnie głoszę w 39 krajach dzięki cudownemu wzmocnieniu, które otrzymałem w 1976 roku.

Dziś wciąż spotykam cesasjonistów, którzy twierdzą, że Bóg nie czyni już cudów. Wierzą, że po kanonizacji Biblii nie potrzebowaliśmy wizji, uzdrowień, proroctw, mówienia językami ani wybawienia od demonów. Twierdzą, że Bóg przestawił przełącznik i wyłączył moc, którą Jezus obiecał swoim pierwszym uczniom. Niektórzy posuwają się nawet do twierdzenia, że ​​Bóg nie przemawia już do swego ludu w sposób osobisty – chyba że poprzez strony Biblii.

Uważam moich braci-cesasjonistów za część mojej duchowej rodziny, ponieważ wierzą, że Jezus jest Synem Bożym. Kocham ich mocno. Spędzimy razem wieczność w niebie. Nie mogę się jednak zgodzić z tym stanowiskiem i uważam, że utrudnia ono sprawę Chrystusa, osłabiając wiarę ludzi w to, co Bóg może zrobić. Oto trzy powody, dla których cesacjonizm jest szkodliwą doktryną:

Continue reading

Złożone wydarzenie


KEVIN BAUDER
10 MAJA 2024

Czasami wydarzenia z proroctw biblijnych są stosunkowo proste. Przepowiedziane wydarzenie następuje i proroctwo się wypełnia. Od tego momentu odchodzi w przeszłość. Noe przepowiada potop i on nadchodzi. Eliasz prorokuje suszę i deszcz ustanie. Micheasz prorokuje śmierć Achaba i Achab zostaje zabity. Nawet jeśli wydarzenie wymaga czasu, jest to pojedyncze, proste wydarzenie.

Innym razem wydarzenia z proroctw biblijnych są złożone. W tym przypadku złożony niekoniecznie oznacza skomplikowany, ale raczej składający się z wielu części . Najbardziej złożonym wydarzeniem w proroctwach biblijnych jest przyjście Mesjasza.

Prawdopodobnie pierwsze proroctwo mesjańskie dotyczy potomstwa niewiasty, która zmiażdży głowę węża ( Rdz 3,15 ). Jakub przepowiedział przyjście „Szilo” z rodu Judy, od którego nie odejdzie berło ( Rdz 49:10 ). Balaam widział gwiazdę wychodzącą z Jakuba i berło z Izraela, którego nazywa: „Ten, który będzie panował”.

Do tych wcześniejszych przepowiedni późniejsi prorocy dodali wiele szczegółów. Nadchodzący Mesjasz będzie prorokiem na wzór Mojżesza ( Deut 18:15 ). Miał być królem z rodu Dawida ( 2 Sam 7:11–16 ). Będzie kapłanem na zawsze na wzór Melchizedeka ( Ps 110:1 , 4 ). Będzie rządził narodami laską żelazną ( Ps 2:8–9 ). Oddałby swoje życie za niegodziwości swego ludu (Iz 53 ). Dziesiątki innych proroctw przepowiadało wydarzenia związane z narodzinami, życiem, działalnością, śmiercią Mesjasza, a według 1 Koryntian 15:4 nawet Jego zmartwychwstania.

Proroctwo Daniela o siedemdziesięciu tygodniach wcisnęło nową zmarszczkę na mesjańską linię czasu ( Dan. 9:24–27 ). Dzięki temu proroctwu możliwe stało się poznanie dokładnego roku przyjścia Mesjasza na setki lat wcześniej. Daniel jednak nie przepowiedział narodzin Mesjasza, ale najprawdopodobniej Jego triumfalny wjazd.
Ta zmarszczka prowadzi do pytania, co dokładnie oznacza przyjście Mesjasza. Kiedy badacze Biblii powinni uznać, że Mesjasz przyszedł? Przy Jego narodzinach? Jego chrzest? Jego triumfalny wjazd? Jakieś inne wydarzenie?

W pewnym sensie każde z kilku wydarzeń można wskazać na przyjście Mesjasza. Rzeczywiście, w najpełniejszym tego słowa znaczeniu, Mesjasz jeszcze nie przyszedł, ponieważ nie sprawuje jeszcze pełni królewskiej władzy nad ziemią za pośrednictwem Izraela. Być może właśnie ten czynnik mieli na myśli uczniowie Jezusa, gdy pytali: „Jaki będzie znak twojego przyjścia?” ( Mat. 24:3 ). Chociaż Mesjasz był tuż przed nimi i nawet z nimi rozmawiał, nie przyszedł jeszcze w pełni swojej mocy.

Jezus odpowiada na ich pytanie w sposób, który ujawnia jeszcze więcej Jego przyjścia. Mówi o tym w czasie przyszłym. Twierdzi, że nastąpi to dopiero po serii coraz surowszych wyroków. Kiedy to się stanie, będzie to tak samo wyraźne jak błyskawica przecinająca niebo ( Mat. 24:27 ). Jej kulminacją będzie znak Syna Człowieczego na niebie ( Mat. 24:30 ). Gramatyka w tym ostatnim zdaniu prawdopodobnie zawiera dopełniacz przyłożenia: kiedy Syn Człowieczy pojawi się na niebiosach, będzie On znakiem.

Pod koniec Ewangelii staje się jasne, że Jezus opuści ziemię i pewnego dnia powróci (Ew. Jana 14:1–3 ). Na początku Dziejów Apostolskich wstępuje cieleśnie do nieba ( Dzieje Apostolskie 1:9–10 ), pozostawiając wiele proroctw mesjańskich, które mają się wypełnić po Jego powrocie. Innymi słowy to, co Stary Testament nazywa wydarzeniem (przyjściem Mesjasza), okazuje się serią wydarzeń, a nawet serią przyjścia. Chrześcijanie mówią teraz bez wahania o pierwszym przyjściu Jezusa, które już minęło i Jego drugim przyjściu, które wciąż jest przyszłością. To, o czym Stary Testament mówi jako o jednej rzeczy – o przyjściu Mesjasza – jest zatem wydarzeniem złożonym.

To, co jest prawdą w odniesieniu do przyjścia Jezusa w ogóle, jest również prawdą w odniesieniu do Jego drugiego przyjścia w szczególności. Drugie przyjście jest również wydarzeniem złożonym. Nie wszystkie proroctwa, które mają się wypełnić, wydarzą się jednocześnie. Niektóre spełnią się, gdy On przybędzie na ziemię. Inne spełnią się, gdy ustanowi Swoje tysiącletnie królestwo. Inne nie spełnią się aż do końca Tysiąclecia.

Continue reading

Dekonstrukcja wiary – 2

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Wyjaśniłem, jak działa proces „dekonstrukcji wiary”, o którym mówi wielu znanych osobistości w chrześcijańskim świecie. Jednakże rzeczy te nie dzieją się tylko tam, lecz dotyka to też naszych synów i córek, wnuków i przyjaciół, którzy często obecnie dekonstruują (niszczą) swą wiarę.
Dekonstrukcja to nie reformacja, która to polega na ponownym przeformowaniu tego, co wiemy i jak rozumiemy naszego Pana. To akt odrzucenia wszystkiego, czego wierzący nauczyli się i co znali do tej pory i zastąpienie tego poglądami popkultury.

Dekonstrukcja wiary potrzebuje jakiegoś kryzysu
Cały proces uruchomiany jest poprzez kryzys wiary. Może to być jakieś tragiczne wydarzenie, które nie przystaje do tego, co człowiek myślał o Bogu. Może nie widział odpowiedzi na modlitwy za kogoś, kogo kochał, a kto zmarł z powodu choroby czy zginął w wypadku. Może np. widział upadek moralny lidera, za którym podążał i którego stawiał na piedestale.

Człowiek zaczyna zauważać rzeczy, z którymi się nie zgadza i które kwestionuje i nie znajduje na to odpowiedzi we własnym kościele. Może dorastał w izolacji od innych światopoglądów i nagle znalazł się w środowisku, które podważa wszystko to, w co do tej pory wierzył.

Czasami kryzys zaczyna się, gdy ktoś nie może pogodzić się z biblijnymi historiami pełnymi przemocy, niewolnictwa, kary śmierci za rzeczy błahe wg. dzisiejszych standardów. Taka osoba popełnia oczywisty błąd, starając się spojrzeć współczesnymi oczyma na kulturę sprzed 3 czy więcej tysięcy lat, zamiast umieścić to, co czyta, w kontekście ówczesnej kultury i historii.

Continue reading

Dekonstrukcja wiary – 1

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Wielu z nas widziało znanych chrześcijańskich muzyków, pastorów i inne osoby, które „odpadły od Pana”. W dzisiejszych czasach mówi się o tym, jako o „dekonstrukcji” ich wiary.
Do znanych chrześcijan, którzy „zdekonstruowali swą wiarę” należą min.: Marty Sampson, były lider uwielbienia Hillsong, Kevin Max z DC Talk, Derek Webb z Caedmon’s Call, Michael Gungor (lider uwielbienia).
Kevin Max (DC Talk) powiedział, że „przez dziesięciolecia dokonywał dekonstrukcji” wiary i teraz podąża za „Uniwersalnym Chrystusem”, dostrzegając „boską obecność dosłownie w każdej rzeczy i w każdym człowieku”.

Dekonstrukcja: „Proces rozkładu wierzeń, które człowiek do tej pory posiadał” (A.J. Swoboda w After Doubt)

Czasami linie (podziału) są niewyraźne
Czasem osoba, która zdekonstruowała swoją wiarę myśli, że doświadczyła reformacji. Trzeba jednak powiedzieć, że dekonstrukcja jest zburzeniem jakiejś istniejącej konstrukcji, niezależnie czy mówimy tu o np. jakiejś budowli czy też o chodzeniu z Panem. To nie jest to proces aktywnego przekształcania.

Reformacja to akt przekształcenia własnych przekonań. To całkiem normalny i pozytywny proces.

Raper Lecrae napisał na Twitterze:
„Jeden rodzaj dekonstrukcji w rzeczywistości polega na posługiwaniu się Biblią, by zburzyć wszelkie niezdrowe praktyki i idee.” To dobry, zajmujący całe życie proces, w którym dostosowujemy własne myślenie do Bożych dróg i prawd.
Z drugiej jednak strony zauważył: „Wielu milenialsów wykorzystuje kulturę do kwestionowania Biblii. To często prowadzi to do tego, że kultura zaczyna brać przewagę nad Pismem i, niestety, ludzie zaczynają dekonstruować swą wiarę. Zaczynamy kwestionować Biblię, ponieważ nie przystaje ona do naszej współczesnej kultury.”

Współczesny rodzaj dekonstrukcji: większa wiara w to, co mówi dzisiejsza kultura niż w to, co mówi Biblia, niż w to, co mówi Pan. To stan pomieszania emocji i myślenia, który prowadzi do dekonstrukcji wiary.

Holenderski reformator Jodocus Lodenstein napisał w 1674 roku: „Kościół zawsze jest reformowany przez Boże Słowo”.

Oto klucz: czy dekonstrukcja ma na celu odbudowanie, zreformowanie wiary poprzez Boże Słowo, czy po prostu jej dekonstrukcję? Czy przestajesz wierzyć w fałszywe doktryny i zastępujesz je poprawnym, zrównoważonym zrozumieniem, czy też po prostu niszczysz swą wiarę w Pana, wiarę w Pismo Święte?

Kultura popularna i dekonstrukcja
Kiedy ktoś na podstawie współczesnej kultury dekonstruuje swoją wiarę, zaczyna wtedy postrzegać Biblię jako narzędzie ucisku – staromodne i oderwane od rzeczywistości – a nie jako standard prawdy, którego trzeba się uczyć i według którego należy żyć.

Podążając tą ścieżką musi dojść do miejsca, gdzie znaczenie ma tylko jego własna prawda, a nie to, co ma do powiedzenia na ten temat Biblia. Dlatego każdy ma swoją własną prawdę – to, co dla mnie jest prawdziwe, wcale nie musi być prawdą dla ciebie. Coraz częściej w kulturze popularnej słyszy się „każdy musi odnaleźć własną prawdę”. Innymi słowy, gdy człowiek odrzuca Pismo Święte jako ostateczny autorytet, to pozostają mu wtedy tylko różne ludzkie opinie. Każdy człowiek zaczyna mieć wtedy swoją własną wersję prawdy.

Continue reading