Category Archives: Autor

Autorzy artykułów

Poddanie się, a autorytet 3

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

„Pod czyim jesteś okryciem” lub też „autorytetem” – to przekonanie, że wszyscy wierzący muszą znajdować się pod „autorytetem” jakiegoś kościoła czy też jakiegoś lidera. Taki lider rozciąga nad nimi swój autorytet, dzięki czemu Boże błogosławieństwa mogą teraz na nich spływać i są teraz chronieni przed diabłem. Z tego powodu bardzo często relacja mentorska opiera się na strachu. To sprawia, że prowadzona osoba z jednej strony wciąż boi się, że rozminie się z Bożą wolą lub Go zawiedzie, a z drugiej, że może ją dopaść diabeł, gdy podejmie złą decyzję lub sprzeciwi się swojemu mentorowi.

Czy nauczanie o „byciu pod okryciem” jest biblijne?
Nauczanie to jest pozostałością Ruchu Pasterskiego wspomnianego w części 1. Jest ono powszechnie przyjmowane jako fakt biblijny, jednak nie jest to prawdą. To Jezus jest twoim „okryciem”, a następnie „okrywamy” siebie nawzajem.

Zastanówmy się, o czym mówi to nauczanie? Poniekąd stwierdza, że między człowiekiem a Bogiem zawsze musi znajdować się jakiś inny człowiek lub organizacja. To ignoruje Chrystusa, który jest w każdym wierzącym i kieruje go, aby to nie w Nim szukał wskazówek, ale u innego człowieka. To prowadzi do myślenia, że wierzący, w którym mieszka Chrystus, nie jest w stanie samodzielnie podejmować decyzji i że potrzebuje kogoś, kto to za niego zrobi. To naprawdę jest bardzo przewrotne.

Zdrowy przykład duchowego przewodnictwa
Duchowy przywódca, mentor, powinien być w stanie potwierdzić to, co Pan najpierw umieścił w twoim sercu. Taki lider czuwa nad duszą człowieka, a nie nad jego życiem w świecie naturalnym (praca, dom, szkoła to rzeczy naturalne). Wskazówki pastora lub innego lidera powinny koncentrować się na rzeczach duchowych oraz na duszy człowieka. Oczywiście naturalne rzeczy też się czasem pojawiają, jednak zdrowa relacja mentorska będzie zawsze wskazywała prowadzonej osobie na Chrystusa, który w niej jest i odkrywanie tego, czego On chce.

Continue reading

DNA Cudów!

Jeśli narodziłeś się na nowo i Duch Święty mieszka w tobie to atmosfera cudów jest w twoim DNA

Daniel Pontious
Zawsze myślałem, że Pan czynił cuda i znaki dla naszego dobra, że robi tak dla nas, gdy Go prosimy. Zdałem sobie jednak teraz sprawę z tego, że nie chodzi o to, że cuda dzieją się po prostu dlatego, że nas kocha, ale dlatego, że istotą Jego natury jest Cudowność!

Zastanówmy się nad tym, że całe stworzenie, wszystko, co jest, stało się ponieważ Bóg uczynił coś cudownego. Powiedział i cud zaczął się dziać jako dzieło stworzenia, wszystko, cokolwiek teraz widzimy i czego doświadczamy zaczęło istnieć dzięki Bożemu cudowi.
O ile to wszystko nie powinno nas dziwić to może być szokiem, że ty masz to samo duchowe DNA w sobie. Boża stwórcza moc czynienia znaków i cudów żyje wewnątrz każdego Wierzącego.

Bóg umieścił w tobie swoją niesamowitą zdolność czynienia cudów, gdy sprawił, że ten sam Duch Święty, który unosił się nad wodami podczas stworzenia, został umieszczony w twoim życiu (Rdz 1:2).
Ten Duch Święty jest Mocą, która wypływa z Jego Zmartwychwstania (Flp 3:10) jest Mocą Tego, który wzbudził Chrystusa Jezusa z martwych (Rzm 8:11) i który trzyma wszystko Słowem Swej Mocy (Kol 1:17).

Jeśli należysz do Niego to Bóg zmienił zapis twojego DNA i dał ci tego samego Ducha, którego otrzymał Jezus i sprawił, że jest w tobie Umysł Chrystusa. Bóg pragnie, abyśmy, mieszkając w Nim, nosili Jego obraz, Jego podobieństwo i Jego Królestwo. Jeśli mieszkamy w Nim to nawet większe rzeczy niż to, co widzieliśmy u Jezusa (J 14:12), są dla nas dostępne.

Masz w sobie cud narodzin, który czeka, aby się przez ciebie zamanifestować, ponieważ ta sama Moc i zdolność, której Bóg użył do stworzenia wszystkiego wokół ciebie, żyje w tobie!
Duch Święty może uczynić znacznie więcej, obficiej ponad wszystko, o co możemy Go prosić czy pomyśleć (Ef 3:20) – wszelki dobry i doskonały dar zstępuje od Ojca Światłości (Jk 1:17).

Przyjdź Duchu Święty i przemień od wewnątrz na zewnątrz każde życie, w którym żyjesz. Spraw, abyśmy rzeczywiście stali się więcej niż zwycięzcami przez Chrystusa, który nas umacnia (Rzm 8:37)! Przyjmujemy od naszego Niebiańskiego Ojca Umysł Chrystusa i DNA ! Jezusie Chrystusie dziękujemy ci za to,k że zaadoptowałeś nas, dzięki czemu wołamy ABBA Ojcze!
Czy wiesz, kim jesteś ???❤️❤️❤️

Poddanie się, a autorytet – część 2

Tytuł tego nauczania brzmi: „Poddanie się, a autorytet”. Powinienem więc zdefiniować obie te rzeczy i przy okazji pokażę, jak zostały dzisiaj wypaczone i wykorzystane, aby manipulować ludźmi.

Poddanie jest…
… łaską w sercu. Poddanie się nie jest posłuszeństwem. To łaska okazana w sercu wobec kogoś lub czegoś.

Posłuszeństwo zaś jest działaniem.
Posłuszeństwo to działanie w zgodzie z zasadami, poleceniami i wskazówkami. Poddanie się, czy też uległość jest stanem serca, gdy ktoś oddaje własną wolę pod kontrolę innego człowieka.

Kol. 3:18 mówi: „Żony, bądźcie uległe mężom swoim, jak przystoi w Panu”.
Ef.5:22: „Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu”.

Zwróćmy uwagę, że nie ma tu mowy o posłuszeństwie, tylko o uległości. Powtórzę jeszcze raz: uległość, poddanie się jest postawą serca. Napisane jest także: „…uległe, jak przystoi w Panu” i „uległe jak Panu”. Pan nie wymagałby uległości ani posłuszeństwa od kogokolwiek, kto nie jest w Nim.
Pan nie prosiłby żony, aby zrobiła coś niemoralnego, nieetycznego lub naruszającego suwerenność jej ciała. Czy mąż może wyobrazić sobie, że Jezus prosi żonę o coś takiego? Jeśli nie, to żona nie musi być tej kwestii poddana, ani też się tego słuchać. „Jak Panu” oznacza: zgodnie z tym, o co poprosiłby Jezus. W takim właśnie stopniu żony powinny być uległe (okazywać łaskę w sercu) swoim mężom.
Oznacza to, że jeśli mąż prosi żonę o zrobienie czegoś (w posłuszeństwie), o co Pan by nie poprosił lub z czym by się nie zgodził, żona nie musi temu ulegać. Poddanie się oznacza, że oddaje ona swą wolę własnemu mężowi, więc gdy jest proszona o coś „nie w Panu”, może się na to nie zgodzić.

Kontekst Ef. 5:20-21 zapewnia nam lepsze zrozumienie: „Ulegając jedni drugim w bojaźni Chrystusowej. Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu”. Małżeństwo jest łaską, gdzie dwie strony wzajemnie poddają się sobie.
„Ulegając jedni drugim” oznacza, że mężowie poddają się swoim żonom, tak, jak ich żony poddają się im. Jednak związane jest to z dwoma warunkami: w bojaźni Bożej i jak przystoi przed Panem.
To pokazuje, że mężowie, którzy mają bojaźń Bożą, nie będą prosić żony o coś, o co Jezus by jej nie poprosił, ponieważ sami czują własną odpowiedzialność przed Panem.

Continue reading

Poddanie się, a autorytet – część 1

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

W 1981 roku zostałem zatrudniony przez służbę kampusu uniwersyteckiego, aby wnieść równowagę w nauczanie ich pracowników i członków. Zaangażowali się oni w „Ruch Pasterski”. Był to program mentorski, który szybko przekształcił się w takie działanie, w którym członkowie kościoła nie mogli podejmować żadnych decyzji życiowych bez wcześniejszego zezwolenia ze strony kierownictwa kościoła. Wkrótce w powodu powstałych zranień, wszystko to się rozpadło.

Trochę historii, ponieważ jest to wciąż obecne w różnych formach
W „pasterzowanie” doszło do takiej kontroli, że nawet niektórzy przywódcy kościelni mówili ludziom, kogo mają poślubić lub też np. zerwać z kimś, kogo kochali, ponieważ przywódca „otrzymał słowo od Pana” albo też „nie miał w sobie świadectwa” w tej sprawie. Posługiwali się Bożym imieniem, aby poprzeć swe własne, ludzkie porady.

Wkrótce cały ten ruch się rozpadł. Wpłynęło to bardzo na służbę kampusu i cały kościół i z tego właśnie powodu zostałem poproszony o przywrócenie równowagi w nauczaniu. W całym kraju wiele kościołów upadło a wiele osób zostało skrzywdzonych z tego właśnie powodu. Wielu ludzi odeszło od Pana, wiele małżeństw, które nigdy nie powinny były być zawarte, a do których doszło w wyniku manipulacji starszych, zakończyło się rozwodem.

Jednak to niezrównoważone nauczanie i praktyki pozostają wciąż żywe i mają się dobrze do dzisiaj w wielu kościołach. Jakieś 15 lat później po wydarzeniach w kampusie, gdy pracowałem w jednym z wielkich kościołów, młoda, niezamężna studentka szkoły biblijnej, w której byłem dyrektorem, poprosiła mnie o rozmowę. Czuła się potępiona rozmawiając ze mną – liderem spoza jej własnego kościoła, jednak potrzebowała pomocy, ponieważ musiała porozmawiać z kimś neutralnym na temat nauk głoszonych przez jej pastora.

Continue reading

Bóg wzbudza do życia to, co wydawało ci się już nigdy nie wrócić!

Daniel Pontious
Żyjąc w Kalifornii przez wiele lat wielokrotnie spędzałem przy różnych okazjach czas na plaży.
Doświadczyłem tego, co to znaczy, gdy przychodzi wysoka fala/przypływs, ale też obserwowałem, co się dzieje tuż po wielkim sztormie. Za każdym razem (po wysokiej fali i ogromnym sztormie) widziałem, że pojawiały się różne rzeczy, które morze zostawiało na plażach.
Dla wielu z was to, co będzie się działo w przyszłym roku, będzie skutkiem Nowej Fali czy Sztormu, które spowodują poważne zmiany w waszym życiu. Choć nowa burza zabiera ze sobą pewne rzeczy, będzie miała miejsce przemiana.

Stare rzeczy przeminą, a nowe i świeże zostaną zdeponowane (2 Kor 5:17).
Niektórzy z was czuli się tak, jakby życiowe burze zatopiły to, co pływało po morzu waszego życia, ale te rzeczy, o których myśleliście, że odeszły, ponownie pojawią się na waszych plażach.
Nad tym, co zatonęło w czasie tych burz i zostało zmyte z waszych brzegów, zostanie uwolnione Zmartwychwstałe Życie.
Wiele starych rzeczy ta burza zabierze, lecz to, z czym Bóg zamierza was popchnąć do przodu ponownie pojawi się w waszym życiu na „plażach”! Myśleliście, że one już na zawsze znikły, lecz Duch Święty Wzbudza z martwych te rzeczy, które wydawało się, że zostały skradzione przez przeciwnika – lecz ONE WRACAJĄ!

To jest noworoczne podejście! Rok wypełnionych obietnic, rok Nowych Początków i rok wielkiej Odnowy! Wiele z tych rzeczy, które były ukryte w Głębi waszego Morza, pojawi się, gdy Fala odpłynie, a Burza ustąpi.
Bądźcie gotowi na Dynamiczną Zmianę.

Czy wiesz kim jesteś ???❤❤❤

Jak sobie radzić, gdy próby cię przytłaczają?

J. Lee Grady
6 grudnia 2023r.
Oryg.: TUTAJ

Czy kiedykolwiek doszedłeś do punktu, w którym życie było zbyt trudne? Czy kiedykolwiek modliłeś się: „Panie, chcę być bardziej podobny do Ciebie”, a potem rozpętało się piekło? Mam przyjaciela, który czuje się teraz przytłoczony. Życie jest dla niego po prostu za trudne.

Najpierw była fala dramatów rodzinnych, pełnych oskarżeń, zdrady i zranionych uczuć. Potem w pracy pojawiło się oskarżenie, które wywołało wątpliwości co do jego pracy. Co więcej, jedno z jego dzieci zostało przewiezione do szpitala z powodu infekcji wirusowej. Zaraz potem jego najmłodsze dziecko upadło na szklany stół i z krwawymi ranami pojechało na pogotowie.

Mój przyjaciel wysłał flarę. Kiedy wezwał mnie do modlitwy, powiedział: „Po prostu nie wiem, czy będę w stanie znieść więcej prób”. Kiedy jesteśmy w płomieniach, naszą pierwszą reakcją jest panika. Biblia daje nam jednak znacznie lepsze możliwości. Jeśli czujesz, że próby się nasilają i jesteś na skraju załamania, niech Słowo Boże da ci siłę, gdy będziesz przypominać sobie te prawdy:

— Życie nigdy nie jest wolne od wyzwań. Apostoł Piotr, który poniósł męczeńską śmierć, napisał: „Umiłowani, nie dziwcie się ognistej próbie, jaka was spotyka w waszej próbie, jak gdyby przydarzyło wam się coś dziwnego” (1 Piotra 4: 12, NASB 1995). Dlaczego jesteśmy zszokowani, gdy przydarzają nam się złe rzeczy? Jeśli Piotr i pierwsi chrześcijanie przechodzili próby, dlaczego mielibyśmy być odporni na trudności? W niebie nie będzie łez, ale po tej stronie wieczności będzie ich mnóstwo.

Continue reading

Czy powinniśmy obchodzić Boże Narodzenie?

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.

Co roku pojawia się to pytanie. W związku z dużą ilością nowych czytelników, zdecydowałem poruszyć ten temat jeszcze raz.
Pozwólcie, że zacznę od stwierdzenia, że jeśli znacie kogoś, kto nie obchodzi świąt Bożego narodzenia wraz ze wszystkimi rzeczami z tym związanymi, to robi to dla Pana. Pan zaś akceptuje go tak samo, jak tych, którzy świętują o tej porze roku Jego narodziny. Celem tego tekstu jest podanie dobrych, biblijnych i logicznych powodów, którymi obie strony mogą poprzeć swoje przekonania.

Zacznę od Pisma Świętego i historii, a potem przejdę do naszych czasów
Chrześcijaństwo rozwijało się w kulturach, które otwarcie czciły setki różnych bogów. W czasach Pawła, wierzący nie odseparowali się od „pogańskich korzeni”, jak ma to miejsce dzisiaj na Zachodzie. Jednak zachodnie chrześcijaństwo to nie wszystko, co można znaleźć w Ciele Chrystusa. Obecnie na całym świecie chrześcijaństwo nadal rozwija się w otoczeniu pogańskich religii, bogów i bóstw.
W czasach Pawła ówczesne religie może miały inne nazwy niż dziś, ale pojawiła się wtedy kwestia pokarmów składanych innym bogom. Odniósł się do tej kwestii Paweł w 1Kor 8 i 10 oraz w Rzym 14.

Koryntianie chcieli wiedzieć, czy nie obrazili Boga…
…jeśli zjedli w karczmie lub kupowali mięso, czy też napoje na targu poświęconym różnym bogom, Paweł stwierdził stanowczo, że nie – nie obrazili Boga, jedząc lub pijąc takie rzeczy.
Powodem tego jest to, co napisał w 1Kor 8:4-8:
Co więc dotyczy spożywania mięsa, składanego w ofierze bałwanom, wiemy, że nie ma bożka na świecie i że nie ma żadnego innego boga, oprócz Jednego. … Lecz nie wszyscy (wierzący) mają właściwe poznanie; niektórzy bowiem, przyzwyczajeni dotąd do bałwochwalstwa, spożywają mięso jako składane w ofierze bałwanom i sumienie ich z natury słabe, kala się”.
Rozumował w ten sposób: skoro bogowie są niczym, a Chrystus mieszka w nas, to pożywienie, niezależnie od jego źródła, nie kala nas, ani nie obraża Boga.
Powiedział także, że ci, którzy mają problem z pogańskim pochodzeniem jedzenia mają „słabe sumienie”. Powiedział, że pokarm w żaden sposób nie wpływa na nasze chodzenie z Bogiem, więc nie ma żadnego znaczenia, czy poświęcono go przedtem jakiemuś bożkowi. Dodał też, że najlepiej niech każdy decyduje, co chce jeść, a czego nie chce, tylko aby nie gorszył innych.

Continue reading