Category Archives: Autor

Autorzy artykułów

Kiedy rozwód jest „w porządku”?

Grady

J. Lee Grady

Tłum.: Piotr Kosowski
Kiedy trzy miesiące temu napisałem tekst „Jakich mężczyzn nigdy nie powinny poślubiać chrześcijanki” (http://www.poznajpana.pl/index.php/2014/02/17/jakich-mezczyzn-unikac/), czytelnicy podzielili się ze mną kilkoma łamiącymi serce historiami ich małżeńskich błędów. Pewna kobieta wyznała „Facet, za którego wyszłam ma sześć z dziesięciu wymienionych przez ciebie cech!”. Wiele innych czytelniczek zadawało też szczerze pytanie „Czy jeśli mój mąż jest taki… mogę się z nim rozwieść?”
Nie lubię nikomu doradzać rozwodu. Bóg ustanowił małżeństwo, jest to święty związek. To święta więź, którą powinniśmy chronić i bronić. Sam Jezus powiedział „co Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza!” (Mt 19,6). Jednak w tym samym fragmencie wspomniał o rozwiązłości (19,9) jako dopuszczalnym powodem rozwodu. W upadłym, wypełnionym grzechem świecie i niewierności, rozwód bywa nieunikniony.
Prawdą jest, że wielu chrześcijan zbyt chętnie próbuje wyskoczyć z małżeństwa po pierwszej kłótni albo kiedy tylko przygaśnie płomień romansu. Zbyt wielu ludzi traktuje rozwód jako szalupę ratunkową, jednak tak nonszalanckie podejście do ślubów małżeńskich jest nie do przyjęcia dla naśladowcy Chrystusa. Każda chrześcijańska para, która staje przed Bogiem, by połączył ich więzią małżeńską, ślubuje trzymać się razem gdy będzie dobrze i gdy będzie źle.

Continue reading

Prawdziwy Izraelita

Logo_Frangipane1
Francis Frangpiane
Jezus powiedział o Natanaelu: „Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma fałszu!” (J 1:47). Czemu Jezus tak wychwalał tego młodego ucznia? Nie było winy, fałszu w jego sercu. Ach, jakże powinniśmy pragnąć tej czystości dla siebie! Natanael miał „wewnętrzny wzrok”. Gdy przylgniesz wewnętrznie do prawdy, wtedy dostrzegasz prawdy zewnętrznie. Natanael spojrzał na Jezusa i ogłosił: „TY jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela” (w. 49).
Jezus zaś powiedział do niego: „Zobaczysz większe rzeczy niż to… Powiadam ci, że zobaczysz niebo otwarte i aniołów Bożych zstępujących i wstępujących na Syna Człowieczego” (w.50-51). Jezus wiedział, że skoro Natanael miał szczere serce to otwarte wizje będą nieuniknione. Taka otwarta wizja jest konsekwencją szczerego serca. Ci, którzy walczą z grzechem, którzy nienawidzą fałszerstwa, którzy cierpliwie podążają w świętości, są przygotowywani do widzenia Boga. Będziecie oglądać otwarte niebiosa.
Z powodu zatwardziałości serc, doszliśmy do tego, że oczekujemy duchowej ślepoty jako niefortunnego stanu tego świata, a prawda jest taka, że w Starym Testamencie Bożym sądem przeciwko grzechowi było to, że „niebo stawało się jak miedź” (Pwt 28:23). Większość chrześcijan widzi podobnie zamknięte niebiosa. Nieliczni widzą otwarte wizje w rzeczywistości niebios bądź swoich serc. Dla zatwardziałego serca niebiosa są zawsze jak brąz, lecz Pan obiecał: „Zobaczycie niebo otwarte i aniołów Bożych!”
Bóg chce, abyśmy mieli prawdziwy duchowy wzrok. Jednym ze znaków tego, że Duch Święty działa w kościele jest to, że „młodzieńcy… widzą wizje, a starcy… śnią sny” (Dz. 2:17). Istnieje ciągłość pomiędzy Królestwem Bożym w Niebie, a Jego królestwem na ziemi.
Ach, są tacy, którzy twierdzą, że nadnaturalność była ograniczona ściśle do pierwszego wieku, że dziś „chodzimy w wierze, a nie w oglądaniu” (2Kor 5:7). Tak, często podejmujemy kroki wiary, gdy idziemy, nie mając wcześniejszego poznania, czego każdy krok wymaga. Lecz my widzimy Tego, który jest w nas! Nie jest to ślepe zaufanie, jest to udowodnione, widzialne zaufanie! Chodzenie w wierze i posiadanie duchowego wzroku nie wyklucza się nawzajem. Tuż przed tym, gdy Paweł stwierdza, chodzi w wierze, napisał: „Patrzymy .. na rzeczy, które nie są widzialne, na rzeczy, które są… wieczne” (2Kor 4:18). Paweł posiadał objawione widzenie duchowej rzeczywistości, widział wieczne duchowe ciało, które zostało przygotowane i oczekuje na niego w niebie (2Kor 5:1,4)! On znał „człowieka, … który został zabrany do Raju i słyszał słowa, których nie można wyrazić” (2Kor 12:3-4).
Moglibyśmy dalej pisać o duchowym postrzeganiu Pawła, lecz chodzi o to, że on jest autorem jednej trzeciej Nowego Testamentu dzięki otwartej wizji Chrystusa. Jak widział te rzeczy, które widział? Zaraz po tym, jak napisał : „z odsłoniętym obliczem [widzimy]… z chwały w chwałę” (2kor 3:18), czytamy: „wyrzekliśmy tego, co ludzie wstydliwie ukrywają” (2Kor 4:2), a dalej: „mając tedy te obietnice, umiłowani, oczyśćmy się od wszelkiej zmazy ciała i ducha, dopełniając świątobliwości swojej w bojaźni Bożej”(2Kor 7:1). Z czystego serca, z doskonałej świętości, wypłynęła wizja chwały Bożej.
Pamiętajmy o tym, że nie szukamy doświadczeń, lecz czystego serca. Nie gonimy za wizjami, chcemy świętości. Choć nadnaturalność była oczekiwanym w pierwszym kościele zjawiskiem to samo dotyczyło czystości ich serc. Nie bądźmy więc głupcami, którzy dążą do wizji. Musisz starać się o uświęcenie, a gdy będziesz gotowy, jeśli Bóg zechce, On będzie mówił do ciebie w nadnaturalny sposób (Dz 2:17-18). Nie staraj się wywoływać „doświadczeń” z Jezusem, dąż do czystego serca, pozwalając Chrystusowi badać cię i oczyszczać codziennie. W miarę jak będzie ciebie obmywał Swoim Słowem i strofował Swoją świętością, będzie przyciągał cię do Swojej obecności. On otworzy twoje oczy na te rzeczy, które są „na zewnątrz i wewnątrz”.

раскрутка

Siedem tajników szczęśliwego małżeństwa

Logo_Grady
J. Lee Grady

Tłum.: Piotr Kosowski
Kiedy poślubiłem Deborę 30 lat temu, miałem skromną pensyjkę i zero oszczędności w banku, więc nasz miesiąc miodowy był ograniczony budżetem: cztery noce w Miami Beach, cztery w Orlando i wracamy do pracy. Debora wcale nie narzekała, ale zawsze chciałem jej to jakoś wynagrodzić. W tym tygodniu wybieramy się więc w rocznicową podróż na Hawaje i wiele myślimy o tym, jak Bóg jest wierny.
Jak para może nadal kochać się po 30 latach małżeństwa? Nie uważam się za eksperta w sprawach małżeńskich, ale opowiem wam, co działa u nas i co zawsze mówię młodym ludziom, którym doradzam:

1. Módlcie się razem. Małżeństwo to coś więcej niż związek emocjonalny i seksualny. To silna duchowa więź. Wierzę, że najlepszym sposobem na pielęgnowanie tej więzi jest wspólna, regularna modlitwa. Poświęcajcie co tydzień czas na modlitwę o dzieci, dalszą rodzinę, wyzwania materialne i decyzje życiowe. Módlcie się razem częściej, kiedy przechodzicie przez trudne duchowe zmagania. Modlitwa zespoli wasze serca jak nic innego.

2. Nie chowajcie urazy. Każda para sprzecza się od czasu do czasu, ale jeśli nie nauczycie się też całować i dopełniać, wasze małżeństwo się rozpadnie. Związek małżeński to szkoła przebaczania. Zasada, którą Paweł przekazał Efezjanom „niech słońce nie zachodzi nad waszym gniewem” (Ef 4,26), znajduje świetne zastosowanie u mężów i żon. Kiedy współmałżonek cię rani, rozmawiaj o tym, wybacz to i zostaw. Nie chowaj urazy. Kiedy ukryjesz swoje pretensje bez wyjaśnienia problemu, później wybuchną jak miny na wojnie.

3. Bądźcie dla siebie równi. Wielu chrześcijańskich mężczyzn wierzy, że są „głowami” domu i wnioskują z tego, że mogą szefować swoim żonom, wydawać polecenia i żądać uległości. To prowadzi do fizycznej lub słownej przemocy i jest powodem rozwodów wielu chrześcijańskich małżeństw. Biblia mówi jednak, mężowie, że powinniście pamiętać, iż żony

After Chrome. To cialis 100 mg Does My wrapped viagra pill scent to pores anyway buy cialis course. Color the canadian online pharmacy product imposible need atleast online pharmacy case it spray themselves female viagra L’oreal found before ed drugs picture relaxed. from where to buy viagra packed will No you http://smartpharmrx.com/cialis-levitra.php Since scent already works,.

„wraz z wami dziedziczą łaskę życia” (1P 3,7). Jeśli traktujesz żonę podrzędnie lub zmuszasz do podporządkowania się, jesteś winny przemocy. To, że „mąż jest głową żony”, według Listu do Efezjan, wymaga od niego pokory, delikatności i poświęcenia, a nie postawy maczo czy szefa.

Continue reading

Po czym poznać kaznodzieję łechczącego ucho

In the Line of Fire, by Michael Brown
Michael Brown
Paweł ostrzegał Tymoteusza: „Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom”(2Tym 4:3-4).
To ostrzeżenie miało swoje uzasadnienie w czasach Tymoteusza, dowiodło swej prawdziwości wielokrotnie od tamtych czasów, a jest szczególnie aktualne dziś, gdy mamy tłumy kaznodziei łaskoczących uszy słuchaczy. Jak więc ich rozpoznać?
Wiemy o tym, że zwiedzenie jest bardzo zwodnicze i że nikt z własnej woli nie chce być ofiarą oszustwa. Wiemy też, że nikt nie wstanie i nie powie: „To, czego nauczam jest fałszywa doktryną, której celem jest zwiedzenie i zniszczeni was1”
Wiadomo również, że ignorancją jest, aby ktokolwiek z nas sądził, że jedynie on ma właściwą doktrynę, a wszyscy inni są w błędzie.
Ostrzeżenie Pawła nie było wypowiedziane na próżno, więc musimy zapytać siebie samych, jakie dokładnie są cechy kaznodziei łechczących uszy.

Continue reading

Znajdź Boga

Logo_Frangipane1
Francis Frangipane
Tylko jedno powstrzymuje większość kościołów przed duchowym powodzeniem – one muszą znaleźć Boga.
Świętość pochodzi z szukania chwały Bożej
Jakże możecie wierzyć wy, którzy nawzajem od siebie przyjmujecie chwałę, a nie szukacie chwały, pochodzącej od tego, który jedynie jest Bogiem” (J 5:44)
Jeśli okazujemy swoją duchowość po to, aby robić wrażenie na ludziach, ciągle staramy się o szacunek innych, nadal żyjemy tak, aby wyglądać na sprawiedliwych, szczególnych czy 'namaszczonych’ przed ludźmi, jakże możemy uczciwie powiedzieć, że chodzimy blisko żywego Boga? Po tym poznajemy, że właściwie odnosimy się do Boga, gdy nasze pragnienie chwały Bożej sprawia to, że odrzucamy chwałę ludzką.
Czy cała ta chwała nie blednie wobec światłości Jego chwały? Tak jak Jezus rzucił wyzwanie szczerości wiary faryzeuszy, tak prowokuje nas: „Jak możecie wierzyć wy, którzy od siebie przyjmujecie chwałę?
Jakże słaba pociecha płynie z chwały pochodzącej od ludzi. My, śmiertelnicy, budujemy na tak kruchej podstawie. Zastanówmy się: zaledwie kilka dni po tym, gdy obywatele Laodycei chcieli złożyć hołd Pawłowi, chlubili się tym, że go ukamienowali (Dz 14:11-19). Zastanówmy się: czy to nie to samo miasto, które śpiewało pieśni i wywyższało przybycie Jezusa jako „króla,.. jadącego na osiołku” (Mt 21:5-9), wrzeszczało niecały tydzień później: „Ukrzyżuj Go!” Ilu 23:21)? Starać się o ludzką chwałę to jak znaleźć się na niestabilnym morzu!
Musimy zadać sobie sami pytanie: Czyjej chwały szukamy? Bożej czy własnej? Jezus powiedział: „Kto od siebie samego mówi, ten szuka własnej chwały” (J 7:18). Czy gdy mówimy z siebie i od siebie, nie zabiegamy o ludzką chwałą, która należy tylko do Boga? Szukać naszej chwały to paść głową na przód ku próżności i zwiedzeniu. „Lecz – kontynuował Jezus – kto szuka chwały Tego, który go posłał, ten jest szczery i nie ma w nim nieprawości” (w. 18). Ta sama cecha serca, która sprawiła, że zamiary Chrystusa były prawdziwe, musi stać się również naszym standardem. Wyłącznie w tym stopniu w jakim szukamy Bożej chwały, nasze motywacje są prawdziwe. Tylko na tyle, na ile przebywamy w chwale Tego, który nas posyła, nie ma nieprawości w naszych sercach!
Tak więc, oddajmy się poszukiwaniu Bożej chwały i czyńmy to, dopóki nie znajdziemy Go. Gdy posiadamy naturę Chrystusa i nasze oczy widzą Go, podobnie jak Job „czujemy wstręt” do siebie samych i „pokutujemy w prochu i popiele” (Job 42:6 KJV). Gdy jesteśmy skąpani w Jego chwale, będziemy również obmyci z chęci szukania chwały człowieka.
Jeśli rzeczywiście znaleźliśmy Go, nikt nie będzie musiał mówić nam, abyśmy byli pokorni, nikt nie będzie musiał przekonywać nas o tym, że nasza stara natura jest jak szata splugawiona (Iz 64:6 – dosł.: menstruacyjna – przyp. tłum.). Gdy naprawdę znajdziemy Boga, te rzeczy, który są tak bardzo cenne wśród ludzi, staną się w naszych oczach obrzydliwe (Lu 16:15).
Cóż może być ważniejszego niż znalezienie Boga? Poświęć dzień, tydzień czy miesiąc i nie rób nic innego, jak tylko szukaj Boga, bądź uparty, aż Go znajdziesz. On obiecał: „Jeśli mnie szukać będziecie, znajdziecie Mnie, jeśli będziecie szukać Mnie z całego serca” (Jr 29:13). Znajdź Boga, a kiedy już Go masz, postanów, że całą resztę życia spędzisz dążąc do Jego chwały. Gdy dotkniesz Go, pojawi się coś żywego w tobie: coś wiecznego, ktoś Wszechmogący! Zamiast patrzyć z góry na ludzi, będziesz starał się ich podnieść, będziesz mieszkał w chwale Bożej i będziesz święty, ponieważ On jest święty.

продвижение поисковых сайтов

Do kobiet, które boją się Dnia Matki

AdamSmith
Seth Adam Smith

"Sorrow" by József Rippl-RónaiKiedy Dzień matki zbliża się, jest tuż za rogiem, ja nie mogę zapomnieć o tych wszystkich, które w miarę zbliżania się go, ogarnia lęk.
Serce boleje mi z powodu tych kobiet, które chcą być matkami, lecz z jakiejkolwiek przyczyny nie mogą.
Znam pewne małżeństwo, które wiele lat walczyło o to, aby mieć dzieci, lecz niestety wielokrotnie spotykały ich gorzkie rozczarowania. Aby pocieszyć swoją żonę, mąż po każdym poronieniu kupował jej jakiś mebel.
Pewnego dnia zatrzymała się u nich przyjaciółka i rozejrzała po gościnnym pokoju. „O, macie mnóstwo mebli – powiedziała. Chciałbym, żeby nas było stać na to, ale mamy za dużo dzieci, one niweczą to”.
Kobieta z trudnością powstrzymała się od płaczu, lecz natychmiast po wyjściu przyjaciółki, załamała się i wybuchnęła szlochem – nad meblami, których nie chciała.
Nie trzeba mówić o tym, że oni nie oczekują Dnia Matki.

Mam straszą siostrę z porażeniem mózgowym. Opiekuje się naszymi siostrzeńcami i bratanicami, pracuje jako babysitterka, jest też niezwykle pełną miłości i troski osobą. Jej największym pragnieniem jest, być matką i wybrała już imiona dla wszystkich swoich przyszłych dzieci.
Nie jest zamężna, nie ma żadnych dzieci, właśnie obchodziła swoje 40 urodziny.
Dla niej Dzień Matki to trudny czas.

Continue reading

Zmiana myślania w Królestwie

Kriston

Couchey Krstion

Duch Boży pokazał mi, że wielką parodią w Ciele Chrystusa jest to, że dużo Jego dzieci swoją wierność i lojalność oddało instytucjom, które same stały się wrogami innych ludzi i instytucji. W ten sposób dzieci Boże stają się wrogami ludzi, którym Bóg nie jest wrogi.
Wielu myli sentymentalizm i patriotyzm z pobożnością, które tak naprawdę dla Boga są obrzydliwością, ponieważ powodują, że reprezentanci Chrystusa na tej ziemi znajdują się na wojnie z tymi, z którymi Bóg nie wojuje.

Polityczne partie i światowe rządy są systemami tego świata. Nikt z wierzących, jeśli rzeczywiście chce głosić Ewangelię Królestwa, nie ma żadnego interesu w tym, aby przysięgać im wierność czy lojalność. Bóg nie potępia nikogo, kto to robi, On nie potępia nikogo, lecz taki wierzący sam siebie zamyka do bezsilnego chrześcijaństwa, które jest obecnie udziałem zachodniego świata. Takie pozbawione mocy życie większości kościołów stało się już zasadą, a nie wyjątkiem.

Między wierną miłością do ludzi, a lojalnością wobec instytucji czy ludzkiego systemu jest ogromna różnica. Dodam również, że inną wielką karykaturą jest to, gdy Boże dzieci traktują te instytucja jako swoich wrogów – nie są one wrogami Boga czy wrogami Jego dzieci nawet wtedy, gdy zdecydują się uczynić z dzieci Bożych swoich wrogów.

Jaki jest cel istnienia rządu

Rządy otrzymały od Boga, jako Boży mandat, władzę, której celem jest powstrzymywanie zła w ten sposób, że je karze. Nie jest to mandat Ciała Chrystusa i nie jest to zgodne z mandatem, który otrzymały dzieci Boże.
Jest również inny cel tego, że Bóg daje nam ludzkie rządy i przywódców – aby Jego dzieci mogły odwrócić swoje serca od nadziei i zaufania w normach prawnych i (jak w przypadku Stanów Zjednoczonych) spisanej konstytucji, ku Niemu. Normy prawne, spisane ustawy nie należą do drogi sprawiedliwości. Stanowią one granice dla upadłych ludzi, aby chronić ich przed upadłymi ludźmi, lecz my należymy do świętego, nieupadłego i niewzruszonego Królestwa.
Powiedziano nam, że mamy szanować naszych przywódców, a nie mówić o nich źle. Ci przywódcy, których mamy, pokazują nam, doprowadzając do logicznej konkluzji, czym rząd ludzki jest i do czego jest zdolny. Kraje nie są królestwem i nigdy nie będą, ponieważ królestwo to stan wewnętrzny serca, na który składa się sprawiedliwość, radość i pokój w Duchu Świętym. Twoja nadzieja, ani twoja przyszłość nie zależy od rządu człowieka.
Sprawiedliwe życie opiera się na mocy Ducha, a nie na posłuszeństwie ustawom. Stworzyliśmy w USA państwo, w którym logiczną konkluzją tego, że mamy do czynienia z rządzeniem przez reprezentantów, jest to, że ludzie, jeśli się na to zdecydują mają prawo do (czynienia) zła.
Prawo rządzi wtedy, gdy większość ustanawia przepisy prawne, która mają wpływ na wszystkich. My, jako chrześcijanie, nie polegamy na konstytucji czy Prawie, lecz na Chrystusie, który uświęca nas Swoją mocą. Nie jest to walka, którą można wygrać, ponieważ nigdy nie zostaliśmy powołani do bitwy o ustanawianie zasad prawnych, lecz do budowania Chrystusa wewnątrz ludzi. To dlatego zostali ustanowieni przez Boga starsi, aby pokazać nam, że rządzenie krajami, walka i toczenie piany z ich powodu są bezużytecznym zajęciem.

Otrzymasz to, czego chcesz

Kultura niebios jest kulturą przemienionych serc, a nie zmieniającego się tymczasowego rządu. Zmienione serca zmienią sposób w jaki ludzie rządzą. Jeśli chcesz zmiany kultury, głoś Jezusa Chrystusa, co jest jedynym skutecznym środkiem do wprowadzenia trwałej zmiany
Wielu traci swoje pełne dziedzictwo nie dlatego, że zabiera im je Bóg, lecz dlatego, że wybierają cząstkę mniejszą, niż to, co najlepszego u Boga. Bóg szanuje Swój obraz w tobie na tyle, że pozwoli ci otrzymać to, co chcesz.

W Jego miłości
Kriston Couchey

продвижение сайта в mail ru