Category Archives: Brown Michael

Rząd w Kanadzie stał się niebezpiecznym Wielkim Bratem

Dr. Michael L. Brown

03.05.2019

Ta bardzo ważna sprawa krąży od kilku dni, lecz wstrzymywałem się z komentarzem. Dlaczego? Ponieważ nie chciałem napisać kolejnego artykułu o transgenderowym szaleństwie (dosł.: „transanity”). Kolejnego artykułu na temat skrajnego aktywizmu tego ruchu, o świecie wywracanym do góry nogami.

Lecz jest to zbyt pilne, zbyt niepokojące.

Dla rodziców żyjących w totalitarnym reżimie, jest to najgorszy koszmar nocny.

Mówię o pewnej rządowej interwencji. O wrogiej, zewnętrznej sile wchodzącej wprost do twojego domu i przywłaszczającej sobie twoją władzę. O sądach zabraniających ci wychowywania twoich dzieci i, co jeszcze gorsze, grożących ci karą, jeśli śmiesz to robić.

Pozwólcie, że wstrząsnę wami całkowicie odpowiednim, prawdziwym tytułem:„Orwellowski atak na rodzicielskie prawa: sąd grozi ojcu

„Orwellowski atak na rodzicielskie prawa: sąd grozi ojcu aresztowaniem, jeśli będzie nazywał swoją córkę, dziewczyną”.

Gdybym to wymyślił, nie uwierzylibyście.
Gdyby przewidział to 10 lat temu (no, choćby 5), powiedzielibyście, że zwariowałem.

Niemniej, to zdarzenie jest prawdziwe, dzieje się u naszego północnego sąsiada, w Kanadzie, w kraju, który z dnia na dzień staje się coraz bardziej orwellowski. (Tzn. widzisz to, jeśli jesteś zdeklarowanym konserwatywnym chrześcijaninem.)

Continue reading

Maska spada: Lewica LGBT chce uciszyć głosy chrześcijan


Michael L. Brown

19 marca 2019 (LifeSiteNews) — Radykalna lewica zawsze ma na celu jeden etap końcowy: uciszenie głosów sprzeciwu, w szczególności głosów konserwatywnych chrześcijan.

Ta radykalna lewica nie jest zainteresowana tylko zdobyciem rynku idei. Nie jest zainteresowana tylko zmianą serc i umysłów. Jej ostatecznym celem jest ucieszenie opozycji, w szczególności tej, która opiera się na biblijnym punkcie patrzenia.

Od lat mówię to, że ci, którzy wyszli z ukrycia (tzn.: radykalni aktywiście gejowscy), chcą nas umieścić w ukryciu (tzn.: tych, którzy identyfikują się z konserwatywnymi biblijnym wartościami). Przez lata ja sam i wielu innych dokumentowaliśmy to z powtarzającą się regularnością.

Zastanawiasz się może w jaki sposób chcą nas uciszyć? W jaki sposób chcą nas umieścić w ukryciu?

Przez: zastraszenie, wyszydzenie, wypędzenie, wykluczenie i prawne działania.

Wszystko cokolwiek możliwe oprócz cywilnej, pełnej szacunku debaty. Wszystko, aby tylko uniknąć szczerej dyskusji na temat różnic. Wszystko, aby tylko uniknąć prawdziwego dialogu.

Zamiast rozmowy, ci, którzy różnią się od radykalnej lewicy są demonizowani, stygmatyzowani, marginalizowani i uciszani.

Continue reading

Dlaczego, jakoś nie przejmuję się Antychrystem

michael-brown

Michael Brown

Jest wśród chrześcijan taka grupa ludzi, którzy tak bardzo skupiają się na czasach końca, że niemal więcej mówią o Antychryście, niż o Chrystusie. Osobiście nie tylko absolutnie nie skupiam się na nim, lecz nawet nie bardzo mnie on martwi.

Prawdą jest, że Biblia maluje straszliwe obrazy tego indywiduum, o którym Paweł pisze, że to „człowiek niegodziwości, syn zatracenia,” (2Tes 2:3). Dalej pisze, że: „ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić” (2Tes 2:9-10).

Ta sama postać jest opisana w Księdze Objawienia znacznie bardziej żywo, choć przy użyciu symbolicznej terminologii: „I widziałem wychodzące z morza zwierzę, które miało dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jego dziesięć diademów, a na głowach jego bluźniercze imiona. A zwierzę, które widziałem, było podobne do pantery, a nogi jego jak u niedźwiedzia, a paszcza jego jak paszcza lwa. I przekazał mu smok siłę swoją i tron swój, i wielką moc. A jedna z głów jego była śmiertelnie raniona, lecz śmiertelna rana jego była wygojona. I cała ziemia szła w podziwie za tym zwierzęciem” (Obj 13:1-3).

Patrząc na te opisy, łatwo jest zrozumieć, dlaczego niektórzy tak bardzo dużo mówią o Antychryście, spekulując na temat jego tożsamości i dyskutując, które wersy do niego pasują.

Niemniej, mamy do dyspozycji dużo całkiem dobrych powodów, aby się nie skupiać na Antychryście, i dzięki którym, osobiście nie martwię się tym, co jest przed nami.

Wyjaśnię.

1. Biblia nieustannie powtarza nam, abyśmy skupili swój wzrok na prawdziwym Chrystusie, a nie na fałszywym.

Śmierć, zmartwychwstanie i powrót Jezusa jest fundamentem naszej wiary i centrum naszego duchowego życia. Gdy skupiamy się na Nim, wszystko inne znajduje swoje właściwe miejsce. To dlatego autor Listu do Hebrajczyków mówi nam, że kluczem do zachowanie wiary jest „patrzeć na Jezusa” (Hbr 12:2).

Continue reading

Czy chrześcijanie powinni się bronić?

Brown

Michael Brown

Obecnie na całym świecie chrześcijanie są okrutnie prześladowani za swoją wiarę. Są zmuszani do ucieczki, porywani, gwałceni, torturowani i ścinani.

Czy jest w porządku, aby walczyć z tym. Czy powinni wziąć broń i nie dopuszczać bądź zabijać napastników?

Mamy kilka solidnych powodów, które sprzeciwiają się temu, aby chrześcijanie brali miecz i bronili siebie z powodu ewangelii. Oto kilka z nich:

1) Przykład Jezusa sprzeciwia się temu. On poszedł na krzyż dobrowolnie i polecił Swoim uczniom, aby nie walczyli o Niego (Jn 18:36). Wezwał również wszystkich, aby brali swoje krzyże i szli w Jego ślady (Mt 16:21-26).

2) Przeciwne temu są również przykład apostołów i chrześcijańska historia. Jak podaje tradycja, wszyscy z wyjątkiem jednego czy dwóch zginęli śmiercią męczeńską i żaden z nich nie opierał się ukrzyżowaniu, ścięciu, kamienowaniu czy utopieniu. Taki było wzorzec w historii kościoła, aż do czasu, gdy Tertulian wypowiedział sławną uwagę, że krew męczenników jest nasieniem kościoła. Czy możemy sobie wyobrazić apostoła Pawła prowadzącego bunt przeciwko Rzymowi, aby powstrzymać zabijanie uczniów Jezusa, z których wielu spłonęło żywcem jako pochodnie, aby zabawić cesarza?
Continue reading

Duchowe samobójstwo; europejskie kościoły sprzedają swoje dusze islamowi

Michael Brown

02.10.2015

W tym czasie, gdy chrześcijanie, którzy na Środkowym Wschodzie nie wyrzekli się Jezusa, są torturowani, ścinani i krzyżowani, chrześcijanie w Europie, a raczej powinienem powiedzieć tak zwani chrześcijanie, wyrzekają się Wielkiego Nakazu i usuwają (dosłownie) krzyże, aby panował pokój z muzułmanami.

Co to za szaleństwo?

W zeszłym miesiącu, w Szwecji, biskup(ka) Sztokholmu „zaproponowała kościołom w swojej diecezji, aby zostały usunięte wszystkie krzyże a w zamian zostały umieszczone znaki wskazujące kierunek do Mekki dla korzyści muzułmańskich czcicieli”.

Jak przekazuje Breitbart.com: „Po nazwaniu w kościele muzułmańskich gości „aniołami” biskup wyjaśniła na swoim oficjalnym blogu, że usuwanie chrześcijańskich symboli i przygotowanie budynku do muzułmańskich modlitw, nie powoduje, że kapłan przestaje być obrońcą wiary. Przeciwnie, uczynić cokolwiek mniej sprawia, że jest on „skąpym wobec ludzi innych wiar”.

Czy jest w tym cokolwiek dziwnego, że ta „chrześcijańska” liderka, Eva Brenne, zasłynęła w 2009 roku, gdy została ustanowione pierwszą, otwartą lesbijką, biskupką Kościoła Szwecji?

Miała dobry powód Pamela Geller, wykrzykując: „Szwecja poddała się bez jednego wystrzału. Przegrali. Szwecja składa ofiarę ze swego własnego dziedzictwa po to, aby dogadzać imigrantom, którzy nie będą tak dogadzać niemuzułmańskim Szwedom. Ta biskup toruje drogę dla islamizacji Szwecji”.

Continue reading

Moje stanowisko w sprawie czerwonych księżyców i szemitach

worldnetdailymichael-brown

Michael Brown

Regularnie jestem pytany o mój punkt widzenia na zjawisko czerwonych księżyców oraz „tajemnicę Szemitach”. Czy Bóg mówi do nas o złowieszczych zdarzeniach, czy też jest to najnowszy, największy, szybko przemijający proroczy kaprys.

Gdy przyjąłem wiarę w 1971 roku jako uzależniony od heroiny, używający LSD, 16 letni, żydowski, hippisowski, rockowy perkusista, powiedziona mi, że Jezus może przyjść w każdej chwili i że wszystkie znaki wskazują na jego szybki powrót.

W tamtym czasie bestsellerem była książka Hala Lindsey’a “Late Great Planet Earth” (Świętej Pamięci Wielka Planeta Ziemia). Całość opierała się na zabranych faktach, które zdawały się wyraźnie wskazywać na to, że koniec tego świata wisi nad nami i że wszystko już się poukładało, w szczególności powrót Jerozolimy w ręce Żydów w 1967 roku.

Po co myśleć o szkole przyszłości czy robić długoterminowe plany? Koniec jest blisko!

Było to dawno temu, moja najstarsza wnuczka ma teraz 14 lat, a Jezus ciągle nie wrócił i nie ustanowił Swego królestwa na ziemi. Czy czerwone księżyce i Szmitach są po prostu

ostatnim przykładem manii końca świata kościoła ? Czy będziemy na to wkrótce spoglądać wstecz w taki sam sposób jak patrzymy na książki typu „88 powodów powrotu Jezusa w 1988 roku”, czy, co jeszcze gorsze, nieudanych proroczych pism Harolda Campinga?

Jeśli chodzi o czerwone księżyce poświęciłem dwie oddzielne audycje radiowe na ten temat. W pierwszej przeprowadziłem wywiad pewnym chrześcijańskim astronomem oraz chrześcijańskim filozofem-teologiem. Obaj odrzucili pomysł, jakoby były jakiekolwiek powody ku temu, aby Bóg mówił przez czerwone księżyce ( cztery kolejno występujące w ciągu 2 lat zaćmienia wypadające w biblijne święta).

Ten astronom odkrył, że dane są niespójne i przypadkowe, filozof-teolog nie znalazł żadnych biblijnych podstaw do twierdzenia, że istnieje jakiekolwiek prorocze znaczenie związane z czerwonymi księżycami.

Przeprowadziłem też wywiad z Markim Biltz, autorem książki: “Blood Moons: Decoding the Imminent Heavenly Signs”, który przedstawił silne argumenty za proroczym znaczeniem tych zjawisk.

Continue reading

Czego należy nauczyć się z włamania na stronę dla cudzołożników

The Ashley Madison hack reveals that sin will always be exposed.

Włamanie się na The Ashley Madison pokazuje, że grzech zawsze będzie ujawniony (Reuters).

Po wielu tygodniach straszenia anonimowi hakerzy wypuścili prywatne informacje milionów użytkowników strony Ashley Madison reklamowanej jako „najskuteczniejsza strona, gdzie można znaleźć romans i oszukujących partnerów”, chlubiąca się tym, że „jest wiodącym na świecie randkowym serwisem przeznaczonym dla ludzi będących w związkach małżeńskich szukających dyskretnych spotkań” (dosł.: „most successful website for finding an affair and cheating partners” …. „the world’s leading married dating service for discreet encounters”).

Tak wiele, że wymaga dyskrecji.

Czego możemy nauczyć się z ujawnienia milionów nazwisk użytkowników szukający cudzołożnych związków?

1. Wcześniej czy później twój grzech znajdzie ciebie (Lb 32:23). Czy to na tym świecie, czy na tym, który ma przyjść, nie odwrócisz się od swoich grzechów, ani ich się nie wyrzekniesz – one cię dopadną. Możesz na to liczyć.

Jak napisał Paweł do Tymoteusza: „Są ludzie, których grzechy są jawne i bywają osądzone wcześniej niż oni sami; ale są też tacy, których grzechy dopiero później się ujawniają” (1Tym 5:24).

W taki czy inny sposób, wcześniej czy później, zbierzesz to, co zasiałeś, a jeśli chcesz uniknąć żenującego żniwa, nie siej żenującego ziarna.

Czy zrobiłbyś dziś prywatnie coś brzydkiego, gdybyś wiedział, że jutro cały świat dowie się o tym? Pewnego dnia, cały Wszechświat się dowie. W porównaniu z tym, co nadchodzi, włamanie się na The Ashley Madison jest dziecięcą zabawą.

2. Nic nie ukryje się przed Bogiem. Prawdziwa głupot „ukrytego” grzechu jest taka, że nie jest on wcale ukryty, a Ten, którego opinia liczy się najbardziej, wszystko widzi.

Możemy ukrywać pewne rzeczy przed współmałżonkami i przyjaciółmi.

Możemy ukryć je przed naszymi pastorami i współpracownikami.

Pastorzy mogą ukrywać pewne rzeczy przed swoimi radami i zgromadzeniami.

Lecz Bóg widzi to, co robimy w ukryciu i jeśli hakerzy mieli dostęp do prywatnych informacji, o ileż bardziej ma je Pan?

Żyj i zachowuj się tak, jakbyś był w obecności świętego Boga, ceń Jego aprobatę bardziej niż aprobatę ludzką.

Continue reading