Category Archives: Pozostałe

Jak zmieniać ten świat

Ponieważ wczoraj byłem w podróży i spotykałem nowych ludzi, późno dotarła do mnie wiadomość o zdarzeniach w Paryż. Na Facebooku pełeno było smutku i gniewu z powodu ofiar. Jakże to straszliwa tragedia; ci wszyscy ludzie zgładzeni w imię bezwzględnej ideologii, która nie szanuje ludzkiego życia!

Wszyscy możemy sobie wyobrazić podobną sytuację z własnym udziałem i odczuwać horror jaki towarzyszy atakowi w najmniej spodziewanym miejscu, utratę życia bliskich w kwiecie wieku.

Oczywiście, media będą w szczegółach opisywać wszystko, tworząc stałe fale smutku i strachu, co jeszcze bardziej pogarsza ten stan poczuciem bezsilności. Dla większości z nas Paryż jest bardzo odległy, my zaś nie możemy wpłynąć w żaden istotnych sposób na te niespokojne wydarzenia na Środkowym Wschodzie.

Miałem interesującą rozmowę o tym, jak Bóg chce, abyśmy reagowali na naszych przeciwników miłując ich a to przecież oznacza sytuacje podobne do tej. Odpowiedziałem, że nie mam pojęcia. Gdy myślę o tych ogromnie kosztownych rzeczach w naszym świecie, nie wiem, jak miłość mogłaby funkcjonować wśród takich ekstremów. Może jednak nie o to tu chodzi. Nie da się zobaczyć jej znaczenia, ponieważ tak naprawdę nie jesteśmy zaangażowani w nie.

Możemy się smucić z powodu ludzi w Paryżu, możemy modlić się o Bożą interwencję w tych rozpaczliwych okolicznościach i o globalnych przywódców, aby z mądrością zajęli się chaosem w naszym świecie. Pomocą może być uświadomienie sobie tego, że media zasypują nas intrygami, przy pomocy informacji, które pobudzają emocje w związku z sytuacjami, na które nie mamy żadnego wpływu, a to może być paraliżujące. Opłakujemy ludzi, których nie znamy, bojąc się sytuacji, których nie możemy kontrolować. Nie wiem, jak pocieszać ludzi z Paryża ani jak zakończyć fundamentalistyczną agresję islamu na ten świat, lecz wiem, jak dziś kochać ludzi wokół mnie. Znam ludzi, którzy przechodzą przez bardzo bolesne doświadczenia, noszą swój własny smutek i tym mogę nieść ulgę. Znam takich, którzy traktują mnie z pogardą i odrzuceniem, a przecież jest bardzo jasne, co to znaczy, kochać ich. Tak naprawdę nie możemy kochać „tego świata” w jakikolwiek istotny sposób. Jest to coś zbyt abstrakcyjnego i ogólnego na poziomie makro, aby można było wpłynąć jakkolwiek, lecz miłość ma ogromnie bogate znaczenie w okolicznościach najbliższych naszego własnego życia.

Czy nie dlatego Jezus kazał nam „kochać siebie nawzajem”, a nie tłumy czy cały świat? Miłość ma być stosowana w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej. Jeśli chcesz zmieniać świat, przestań śledzić sytuacje, który nie kontrolujesz i przenieś wzrok na tych ludzi, którzy są i na te sytuacje, które dzieją się tuż wokół ciebie, patrz tam, gdzie twoja miłość może doprowadzić do zmiany.

Jeśli rozpaczasz z powodu cierpienia ludzi w Paryżu i czujesz się bezsilny, nie mogąc im pomóc, pomyśl o kimś, kto przechodzi przez głęboki ból czy życiowe wyzwanie i znajdź sposób, aby dziś dać mu zachętę. Zamiast odchodzić w strachu i frustracji z powodu ISIS, znajdź kogoś, kto wyrządził ci jakąś krzywdę i pytaj Jezusa czy jest jakiś sposób na okazanie dziś miłości, dzięki czemu zacznie się odwracanie cykl złego, który jedynie dodaje ból do bólu.

Nie zwyciężamy zła tego świata przeżywając zamieszanie i trapiąc się, lecz przez okazanie miłości komuś, kto jest blisko nas. Każdy akt wspaniałomyślności i dobroci wnosi na ten świat światło. Za każdym razem, gdy przynosisz ulgę złamanemu sercu, gdy oferujesz dobroć obcemu czy poświęcasz czas komuś samotnemu, wylewasz odrobinę królestwa na ten świat.

Zawsze, gdy strach ustępuje miejsca miłości, która funkcjonuje bezpośrednio w naszych własnych, otaczających nas sytuacjach, ten świat zmienia się trochę, a moc niegodziwości jest łamana. Znajdź kogoś, komu okażesz miłość, zachęcisz czy pobłogosławisz dzisiaj, a będziesz miał udział w czymś znaczącym. Te większe sprawy możesz zostawić w ręku Ojca, który ma wszelkie możliwości, aby doprowadzić do tej zmiany.

8 cech współczesnego faryzeusza

ViolaFestival

F. Viola

Oglądam sagę „Wojny Gwiezdne” od 1977 roku i oczekuję mającej wkrótce pojawić się nowej serii. To taki smakowity kąsek na rozpoczęcie tekstu poniżej.

Choć to było „dawno, dawno temu w odległej galaktyce” kiedy faryzeusze spotykali się w „Centrum Jeden”, robiąc problemy Bożym posłańcom to faryzeusza i faryzeizm są jednak ciągle obecne z nami.

Oni są jak ubodzy: Zawsze będą z wami.

O ile faryzeizm bardzo mocno współcześnie podupada (przeżywając zaawansowane stopnie stężenia pośmiertnego) to faryzejski duch ciągle istnieje i jest powodem tego, że tak wielu niechrześcijan nie chce mieć nic wspólnego z Jezusem.

W wieku 18 lat spędziłem mnóstwo czasu z grupą, która mnożyła faryzeuszy jak króliki i ze wstydem przyznaję, że byłem jednym z nich.

Niemniej, dzięki Bogu, przeżyłem życiową pralnię, która wypłukała sporo (bądź, mam nadzieję, wszystko) z tego faryzeusza ze mnie. Niestety, nie każdemu się to zdarza. Wielu chrześcijan marnuje swoje cierpienia i pozostają tak samo zatwardziali, zgrubiali, sprawiedliwi we własnych oczach i osądzający, jak byli jako młodzieńcy.

Oto 8 cech charakterystycznych „chrześcijańskich” faryzeuszy:

1. Faryzeusze spędzają więcej czasu na tym, czego nienawidzą niż na tym, co kochają.

A faryzeusze nienawidzą ludzi. No, tych, którzy grzeszą inaczej niż oni sami. (Czyż to nie jest wygodne, że Bóg nienawidzi tych samych ludzi, co faryzeusze?). Eghm.

W umyśle faryzeusza uczniowie Jezusa, którzy trzymają się innej teologii nie powinni być w ogóle dopuszczani do dzieci i małych zwierząt domowych. Jeśli mówisz takiemu: „Nie zgadzam się z tobą” to on uważa, że „ewangelia jest zagrożona” i skacze z wysokiego klifu w kulturalno-teologiczną wojnę przeciwko tobie i twoim przyjaciołom.

To z powodu faryzeizmu chrześcijanie znani są głównie z tego, czemu się sprzeciwiają, zamiast być znani z tego za czym stoją. Jest tak dlatego, że określenie „ewangelikalny” zaczęło oznaczać fanatycznych zelotów, którzy do perfekcji doprowadzili taktyki „kulturowej wojny” i reprezentują groteskowo nienawistną wersje chrześcijaństwa powszechnie powszechnie wyrażaną przez ambitnych polityków.

2. Faryzeusze powiększają grzechy innych, minimalizując, czy nawet ignorując, własne.

Jezus powiedział, abyśmy strzegli się faryzeuszy, którzy są hipokrytami. A.W. Tozer ujął to tak: „Faryzeusz jest twardy dla innych, lecz delikatny dla siebie, lecz duchowy mąż jest miękki dla innych, a twardy dla siebie”.

3.Faryzeusze wierzą w (i rozpowszechniają) oskarżenia przeciwko innym, nie zwracając się do nich bezpośrednio, czego przecież domagałbyś się, gdybyś to ty był szkalowany (Mt 7:12).

Niestety, „chrześcijańscy” faryzeusze produkują więcej jadowitej krytyki i szerzą więcej trucizny niż katastrofy takie jak wybuch elektrowni jądrowej w Czernobylu. Szerzenie oszczerstw jest w biblii określane jako „trucizna”, ponieważ naraża ona niewinne dusze na toksyczne substancje, które są duchowo zabójcze.

Faryzeusze są biegli w oczernianiu, bombardując innych tym, że „Bóg jest po naszej stronie”, a tak naprawdę to nie wiedzą, co ze sobą zrobić dopóki nie 'walczą’ dla Jezusa.

Continue reading

W Nowym Przymierzu obowiązuje tylko jedno Prawo

Jedynym prawem obowiązującym w Nowym Przymierzu jest prawo miłości, które wynika z Jego słów skierowanych do uczniów: „Nowe przykazania daję wam, abyście się nawzajem miłowali. Jak ja was umiłowałem, tak macie miłować siebie nawzajem” (J 13:34). Aby właściwie zrozumieć to prawo miłości, musimy najpierw zrozumieć dwie grupy ludzi, którzy istnieli w I wieku: judaistów i antynomistów. Judaiści byli teologami przymierza, którzy chcieli przywlec stare przymierze do nowego. W odpowiedzi na ten błąd judaistów, Paweł napisał cały List do Galacjan i walczył z tym fałszywym nauczaniem wszędzie, dokąd się udawał. Całkowitym przeciwieństwem judaistów była antynomia, której zwolennicy twierdzili, że nie ma prawa. Anty znaczy „przeciw”, a nomian – „prawo”. Dosłownie byli przeciwko wszelkiemu prawu. Wierzyli, że łaska oznacza, że mogą grzeszyć ile tylko chcą. Przeciwko temu Paweł napisał List do Rzymian.

Stanowisko Lepszej Teologii Przymierza (Better Covenant Theology) nie stoi ani po jednej ani po drugiej stronie, nie jest również jakim gruntem pośrednim. Jest czymś całkowicie odmiennym, ponieważ prawo Chrystusa nie pasuje do żadnej z tych dwóch idei. Nie jest to Prawo starego przymierza i nie jest to odrzucenie prawa. Jest to idea całkowicie oddzielna, zwana prawem Chrystusa. Gdy mówimy, że prawem Chrystusa jest miłość, jest to właściwe podsumowanie, lecz jest to tylko podsumowanie. Ludzie słysząc to mogą skończyć z całym mnóstwem różnorodnych interpretacji, z czego niektóre mogą prowadzić do bardzo niemoralnych decyzji. Kwestią zasadniczą jest to, kto definiuje czym jest miłość? Innymi słowy: prawo miłości może wydawać się sprawą bardzo subiektywną.

Continue reading

Codzienne rozważania_19.10.2015

Hurynowicz_rozwazania

Iz 53:5.
LECZ ON ZRANIONY JEST ZA WYSTĘPKI NASZE, STARTY ZA WINY NASZE, UKARANY ZOSTAŁ DLA NASZEGO ZBAWIENIA A JEGO RANAMI JESTEŚMY ULECZENI.

Jeśli jesteś daleko od Boga pomyśl o swojej nieśmiertelnej duszy, o tym, że Syn Boży poniósł karę, abyś ty miał pokój. Czy wiesz, że musisz pojednać się z Bogiem, aby nie zostać skazany na wieczną mękę w krainie ciemności? Jezus Chrystus jeszcze czeka. Dzisiaj jest czas łaski, czas zbawienia.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Miłość w lustrze!

scary mirror

Luty, 2015

Ojciec poprosił mnie, aby spojrzała w wysokie lustro i KOCHAŁA TĄ kobietę, którą zobaczyłam. Powiedział mi, aby kochała ją tak, jak On kocha. Ja jednak chciałam uciec przed tym lustrem i wypić tyle wina, aby zagłuszyć tą myśl. Nie chciałam zaakceptować tej kobiety, jako siebie. Nie chciałam jej kochać, jako siebie.

Skuliłam się. Przepraszam, ale tak zrobiłam. To, co widzę ciągle w głowie to nie ona. Ona jest kimś, kim nigdy bym nie pomyślała, że się stanę. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia jak ona się tutaj dostała i przejęła moje ciało! Byłam zła na to i zniechęcona. Usiłowałam zmusić ją do poddania się. Próbowałam. Naprawdę, próbowałam. Ale ona się nie poddała. Rosła coraz większa i starsza. Głodziłam ją. Odcinałam jej cały cukier, węglowodany i stosowałem złote diety. Jakiś czas pracowałam nad tym, lecz nie byłam w stanie tego utrzymać. Pragnęłam chleba, słodyczy i małej popijawy. A ona śmiała się ze mnie, przeciwstawiała mi się; rosła. Ćwiczenia stały się trudne, starzała się, oczy jej obwisły, policzki opadły, kark pomarszczył się, a ramiona schowały się pod spodem. Stawała się coraz gorsza i gorsza. Wtedy zaczęły się poważne problemy zdrowotne. Wycieczka na pogotowie. Jedzenie nie był jej przyjacielem, a jej towarzyszem zostało zniechęcenie. Zamieszkał w niej smutek. Gdy ją widziałam, przerażała mnie. Bałam się o nią. Przegrywała bitwę. Dalsza droga w tym kierunku dawała raczej słabe prognozy.

Ach, Ojcze, chcesz, żebym ją taką jak jest kochała? Przecież to nie jest to, co najlepsze. To jest to, co najgorsze. Nigdy nie był mocna. Nigdy nie była chorowita, nigdy nie była słaba i godna pożałowania. Nigdy nie była stara. Ojcze, dlaczego chcesz, aby kochała tą kobietę? Nie możesz mnie nauczyć tego, jak odwrócić ten proces? Czy nie mogę dowiedzieć się, co mogę zrobić, aby była lepsza?

Continue reading

Prorocze słowo dla starszych duchowych przywódców

Oryginał TUTAJ

Wydaje się, że dziś każdy, kto ma jakąś służbę, ma jakiś punkt widzenia, jakieś tajemne objawienie, jakiś unikalny czynnik,.. ta próba dokonywana przez starszych liderów wykucia niszy jest zanieczyszczaniem Bożego słowa, przesłania ewangelii, okradaniem Boga Chwały i wprowadzania zamieszania świętym. Musimy ponownie przejrzeć główne prawdy Ewangelii. Mamy tak wielu kaznodziejów, twierdzących, że mają takie czy inne głębokie wejrzenie w Boże rzeczy, że ludzie toną.

To wszystko to tylko krzykliwa próba niektórych budowania swojej służby, przyciągnięcia członków, znalezienia akceptacji, zdobycia rozgłosu, żeby nastąpił postęp na ich drodze do kariery w służbie.

Przestańcie, proszę. U wielu wprowadzacie swoją głupotą w zamieszanie . Należycie wykładajcie słowo… Nie bzikujcie. Słyszałem pewnych najgłupszych kaznodziejów, głoszących o takich rzeczach jak kolor brody Aarona, o żonie i nożu Mojżesza oraz o najsławniejszym LODABAR, które jest skuteczne wyłącznie w akustycznym brzmieniu. Słyszałem, jak tak wielu kaznodziejów intonowało „LOW DE BAR”, donośnym głosem, zupełnie nie traktując tego poważnie,.. zwykłe chmury bez deszczu.

Mnóstwo z tego, co się ostatnio dzieje, Czerwone Księżyce, Szemitah, Harbinger (Zapowiedź) jest tego samego rodzaju głębią. Równie głupie jak facet, który głosił, że Jezus powróci w 1988 roku, ponieważ on znalazł 88 powodów po temu. Harold Camping zrobił to samo. Sprzedał kupę książek i pomniejszył Ciało Chrystusa z tego powodu.

To wszystko zanieczyszcza przesłanie o Królestwie, .. to, które Jezus głosił przez 40 dni po Swoim zmartwychwstaniu.
Wróćmy do podstaw. Jeśli masz jakieś objawienie, prawdopodobnie jest ono dla CIEBIE, … zachowaj je dla siebie. Rozmyślaj nad nim. Jim Jones miał unikalne objawienie, które zabiło setki istnień. Mahomet miał głębokie objawienia i spisał Koran… co doprowadziło do zamieszania, które trwa do dziś. Kiedy ten świat nabiera się na te głupie głębokie rzeczy, wywołuje to panikę, w którą nikt nie powinien wpadać, bądź zwodzi naiwnych.

Nie znaczy to, że nie mamy walczyć o Boże rzeczy i nie dokopywać się do prawd, lecz starajmy się trzymać z dala od głupoty… W porządku?

TO jest słowo Pana dla NIEKTÓRYCH NA DZIŚ.