Category Archives: Pozostałe

JOM_14.09.07 Nie zgódź się na zgorzknienie#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo

14.09.07
Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen


Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą
usunięte spośród was wraz z wszelką złością.
(Ef. 4:31).

Zgorzknienie
jest skrajnie niszczącą siłą, wsiąka głęboko w serce, gdy decydujesz, że
nie chcesz komuś przebaczyć. Gdy trwasz w nieprzebaczeniu, zamyka ono Bogu
drogę do działania w twoim życiu. Biblia mówi nam nawet, że jeśli
nie przebaczymy innym, Bóg nie może usłyszeć naszych modlitw. Dzięki
Bogu za to, że on uzdolnił nas do przebaczania innymi i odrzucania zgorzknienia!

Ty musisz
podjąć decyzję, że odrzucasz zgorzknienie, abyś mógł żyć w wolności!
Może zostałeś niesprawiedliwie potraktowany, lecz sytuacja nie jest skończona,
dopóki Bóg nie skończy. Bóg ma zawsze ostatnie zdanie
do powiedzenia, a On jest Bogiem sprawiedliwości. Bóg widzie wszelkie
zło, jakie zostało ci kiedykolwiek uczynione. On rozumie każdą niesłuszną
sytuację i jeśli będziesz trwał w wierze, i zachowywał nadzieję, On wyprostuje
to zło. On doprowadzi do sprawiedliwości w twoim życiu. Twoja postawa powinna
być taka: „Może to było niesprawiedliwe, może wyrządzili mi zło, lecz nie
zgadzam się na zgorzknienie, wiem, że mój czas dopiero zbliża się”.
Jeśli zdecydujesz się na przebaczenie i skupisz swoje myśli na Słowie Bożym,
będziesz chodził w pełnej wolności w każdej dziedzinie swego życia!

Modlitwa
na dzisiaj:
Niebieski Ojcze, wyrzekam się zgorzknienia. Nie zgadzam się
na to, aby przeszłość trzymała mnie w miejscu. Teraz przebaczam tym, którzy
zranili mnie. Modlę się o błogosławieństwo dla nich, aby przyszli do poznania
Twojej Prawdy. Ojcze, dziękuję Ci za to, że uwalniasz dziś moje serce. Amen.

aracer

JOM_13.09.07 Skryte marzenia#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo


13.09.07 Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen


Rozkoszuj się Panem, a da ci, czego życzy sobie serce twoje
Ps. 37:4.


(W wersji ang. tłumaczenie rozszerzone AMP – Rozkoszuj się Panem,
a spełni pragnienia i skryte prośby twego serca” – przyp.tłum).


   Bóg zna ukryte prośby twego serca. On wie o wszystkich
tajnych marzeniach, jakie w tobie umieścił. Wie o tych rzeczach, o których
jeszcze nikomu nie powiedziałeś. Być może wydawało ci się, że one nigdy
się nie ziszczą czy może pogrzebałeś je już, ponieważ nie zrealizowały się
według twojego planu. Może, patrząc na to w naturalny sposób, wszystko
wskazuje, aby z nich zrezygnować. Bądź dziś zachęcony – Bóg
ciągle działa za sceną! On ciągle ma plan, aby zrealizować te marzenia. Czyń
to, co ten wersy mówią: rozkoszuj się Nim dziś. Słowo 'rozkoszuj’
faktycznie znaczy 'stań się miękki, podatny’. Przekazuje to obraz Pana jako
Garncarza i ciebie jako gliny. Pozwól Bogu kształtować twój
charakter. Pozwól Mu kierować twoimi planami i pomysłami. Zachowaj
dziś postawę wiary i oczekiwania, a gdy poddasz swoje drogi Panu i otworzysz
swoje serce na Jego prowadzenie, On spełni te ukryte prośby twojego serca!


   Modlitwa na dziś:
Ojcze, Ty powiedziałeś, że droga sprawiedliwego
staje się coraz jaśniejsza. Powiedziałeś, że nie zatrzymasz żadnego dobra
przed tym, kto chodzi w sprawiedliwości przed Tobą. Powiedziałeś, że jeśli
rozkoszuję się Tobą, to Ty spełnisz ukryte prośby mojego serca. Tak więc,
Ojcze, dziękuję Ci dziś za to, że kontrolujesz moje życie. Dziękuję Ci za
dobre rzeczy, które masz dla mnie przygotowane w zapasie na moją przyszłość.
W Imieniu Jezusa, Amen.

продвижение

JOM_12.09.07 Bądź niewolnikiem nadziei#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo

12.09.07
Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen


Wróćcie do twierdzy, wy więźniowie, którzy jeszcze macie nadzieję!
Nadto dziś ogłaszam: W dwójnasób ci oddam.

(to, co zostało skradzione wg. wersji ang. – przyp.tłum.)
(Zach.0 9:12).

  
Czy jesteś dziś w emocjonalnym więzieniu? Może nie myślałeś o tym w taki
sposób, lecz jeśli masz w sobie nieprzebaczenie czy zgorzknienie wobec
kogoś, kto źle cię potraktował – 5, 10 czy 30 lat temu – to jesteś
w emocjonalnym więzieniu.

  
Słowo Boże obiecuje, że jeśli wyjdziesz z tego więzienia i staniesz się niewolnikiem
nadziei, Bóg odpłaci podwójnie za twój problem! Znaczy
to, że jeśli ktoś źle cię potraktował to, zamiast nastawiać się negatywnie
i gorzknieć, powinieneś przyjąć postawę: „Po prostu zrobił mi przysługę, zakwalifikowałem
się do podwójnej odpłaty”. Taka postawa sprawi, że będziesz więźniem
nadziei. Gdy nim jesteś, po prostu nie jesteś w stanie przestać mieć nadziei.
Jesteś zamknięty! Zamknięty w postawie zwycięstwa, która mówi:
„Nie zostanę pokonany. Może to wyglądać na coś niemożliwego, lecz ja wiem,
że Bóg może robić rzeczy niemożliwe. Może mnie źle potraktowali, lecz
nie martwię się tym. Wiem, że Bóg jest moim

  
Obrońcą. Może to zajmie trochę czasu, lecz wiem, że w odpowiednim czasie będę
zbierał żniwo, jeśli nie zrezygnuję”. Stań mocno w miejscu nadziei, wiedząc
że wyjdziesz z podwójnym pokojem, podwójną radością, podwójnym
zwycięstwem!


Modlitwa na dziś:
Miłosierny, Niebieski Ojca, dziś decyduję się
uwolnić tych, którzy mnie źle potraktowali. Wiem, że Ty jesteś moim
Obrońcą. Ty jesteś moim Odkupicielem. Dziś, decyduję się być więźniem nadziei.
Naucz mnie patrzeć na innych w taki sposób jak Ty i widzisz. W Imieniu
Jezusa. Amen.

aracer

Doktryna wiecznego bezpieczeństwa, a problemy z nią związane


Michael Fackerell


http://www.christian-faith.com/forjesus/


a. Życie wieczne po prostu takie jest – wieczne czy na wieki wieków.


Jn 3:16

Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego
dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.


Niektórzy nauczają, że skoro to, co zostało zaoferowane wierzącemu
jest życiem wiecznym to, gdy już raz dar został przyjęty, nie jest możliwe,
aby ten dar kiedykolwiek znikł czy został stracony, skoro jest wieczny. Nie
jest to chwilowe życie lecz wieczne.


Problemy związane z takim punktem widzenia


Jest kilka innych sposobów rozważania zwrotu „mieć życie wieczne”,
które nie gwarantują wiecznego bezpieczeństwa narodzonej na nowo osobie,
która później odrzuca Pana i nigdy do Niego nie wraca.


To życie, które Bóg daje wierzącemu jest wieczne. Ono należy
do wiecznej, duchowej rzeczywistości. Jest to jakość boskiego życia, która
jest udzielana duchowi wierzącego. Niemniej jednak, sam fakt, że jest to
wieczne życie nie oznacza, że jego posiadanie jest z konieczności wieczne.
Na przykład, ktoś może być posiadaczem diamentu, którego trwałość
sięga milionów lat, lecz to nie sugeruje, że właściciel tego trwałego
diamentu nie straci go w ciągu tygodnia! Wierzący od chwili otrzymania życia
wiecznego, posiadają drogocenny dar. Nie wolno im go odrzucić.


Chrześcijanin kochający Boga nie boi się, że łatwo straci życie wieczne.
Bóg jest dobrym Ojcem i rozkoszuje się okazywaniem miłosierdzia. On
przygotował nasze zbawienie na długi czas i nie chce, abyśmy go stracili.
Bóg obiecał nam drogi wyjścia z każdego pokuszenia. Jeśli grzeszymy,
przychodzimy do Jezusa, wyznajemy, pokutujemy i zostajemy oczyszczani. Jeśli
nie znamy swego grzechu nadal możemy pozostawać usprawiedliwieni przed Bogiem
dzięki krwi. Jeśli odchodzimy od Boga to On zrobi wszystko, aby przyciągnąć
nas z powrotem, lecz ciągle pozostaje ta możliwość, że odstępca może umrzeć
w swoich grzechach – odmawiając powrotu do Pana, a nawet jest możliwe
bluźnienie Chrystusowi i Ewangelii.


Bóg mówi nam, że my jesteśmy domem Bożym:

jeśli aż do końca zachowamy niewzruszoną ufność i chwalebną nadzieję.

(Hebr. 3:6). Czy owo „jeśli” powinno tu się znajdować, czy nie? Czy jest
mylące?


Ten wers mówi nam o tym, że musimy trwać w zaufaniu do Boga, aż do
końca. Jeśli nie, może przyjść taka chwila, w której Bóg już
dłużej nie będzie mieszkał w nas, ponieważ uparcie odrzucamy Jego obecność
w naszym życiu.


Warto zwrócić uwagę na to, że prawdziwa wiara, która prowadzi
do usprawiedliwienia jest czymś więcej niż tylko „mentalną zgodą” z tym,
że jakaś szczególna doktryna jest prawdziwa. Nie jest to również
wierzenie w Jezusa przy pomocy naszej wyobraźni, która nie wypowiada
tych rzeczy, które są zapisane dla nas w czterech ewangeliach.


Natura wiecznego życia


Jn 17:3

A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego
Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś.


Tutaj „poznanie” oznacza osobistą więź z Chrystusem. Miara wiecznego życia,
którą się cieszymy zależy od intymności z Bogiem i Chrystusem. Jest
ogromna różnica między poznaniem Pana, a wiedzą o Nim. Jeśli ktoś
dochodzi do momentu, gdy już nie chce więcej znać Boga i nie chce wypełniać
Jego woli czy nadal zna Go? Niech Pismo wskaże na ten moment:


1 Jn 2:3,40

A z tego wiemy, że go znamy, jeśli przykazania jego zachowujemy.
Kto mówi: Znam go, a przykazań jego nie zachowuje, kłamcą jest i prawdy
w nim nie ma.


W Piśmie są również inne fragmentu, które sugerują, że mądrze
jest podchodzić z rozwagą do wyciągania zbyt wiele ze słowa „wieczny”. Na
przykład słowa jakie Bóg wypowiedział do kapłana Heliego:


1 Sam. 2:30

Mówiłem wprawdzie o twoim domu i o domu twego ojca,
że po wieczne czasy chodzić będziecie przed moim obliczem, lecz teraz taki
jest wyrok Pana: Nie będzie tak! Gdyż tych, którzy mnie czczą, i ja
uczczę, a którzy mną gardzą, będą wzgardzeni.


Zamiast widzieć całe Pismo przez okulary naszych uprzedzeń, lepiej zrobimy
biorąc pod uwagę to, że zwrot „mają życie” może mieć inne znaczenie, które
nie sugeruje wiecznego bezpieczeństwa. Być może mądrze by było spojrzeć na
wszystkie wskazania Pisma, zanim zdecyduje się, co Pismo musi mówić.


Bóg da pewność, że narodzony na nowo wierzący, nie jest stracony.
Każdy wierzący nie może zrobić niczego, aby powstrzymać Bożą wolę w tym względzie,
ponieważ wierzący należy teraz do Jezusa.


Jn 6:39

A to jest wola tego, który mnie posłał, abym z tego
wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wskrzesił to w dniu ostatecznym
.


Jn 6:47; Jn 3:36

Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto wierzy we mnie, ma żywot
wieczny.


Jn 10:27-29

Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za
mną.
I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z
ręki mojej. Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich
i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca.


Korzystając z tego fragmentu nauczane jest coś takiego: każdy, kto wierzy
w Jezusa ma życie wieczne (co, jak wcześniej stwierdzono, nie może zgasnąć).
Ci ludzie, którzy wierzą są dani Jezusowi przez Ojca. Nie należą już
do samych siebie. Słowo z Jn 6:36 uczy, że jest Boża wolą, aby nikt z tych
ludzi, których Bóg dał Jezusowi, nie zginął.


Ponieważ nie należą już do siebie samych (1 Kor. 6:19,20), nie mogą już sami
decydować do kogo należą. Ci (prawdziwie narodzeni na nowo) należą do Jezusa
i nie mogą wybierać, aby nie należeć do Jezusa. Nie mogą się sami wyrwać
z ręki Jezusa czy Ojca. Nic, cokolwiek zrobią, nie zmienia faktu, że należą
do Jezusa. Z tego powodu, dowodzi się, pójdą do nieba, a nie będą
straceni.


Problemy związane z takim punktem widzenia


Jezus powiedział, że Jego owce słuchają jego głosu (Jn 10:27). Jeśli więc
ktoś nie słyszy głosu Bożego, lub doszedł do miejsca, w którym nie
chce już nigdy więcej słyszeć głosu Jezusa, to jak może być pewien, że jest
Jego owcą? To ci, którzy słuchają głosu Jezus nie mogą zostać wyrwani
z ręki Ojca. Oni decydują się na słuchanie – Bóg nie pozwoli
nikomu i niczemu zniszczyć ich. Bóg zapewnia każdemu, kto słucha głosu
Jezusa zwycięstwo nad wszelkimi atakami przeciwnika, których celem
jest rozbicie ich wiary.


Czy ludzie, którzy nie chcą słuchać Bożego głosu mogą być pewnie, że
są owcami Jezusa? Czy ktoś, kto nie chce wierzyć i ufać Jezusowi mówi
prawdę głosząc, że ma życie wieczne?


Jak może ktoś, kto nie chce już więcej słuchać Jezusa czy wierzyć Mu, być
pewien faktu, że jest „oddany przez Ojca Jezusowi?” Jak może taki ktoś być
pewny swego wybrania ku życiu wiecznemu, gdy jego niewiara i postawa tak
zdecydowanie sprzeciwia się wymaganiom ewangelii, aby pokutować i wierzyć
(ufać) Jezusowi? A jeśli tak nie robi to czy ma jakiekolwiek „wieczne bezpieczeństwo”
w swych grzechach?


c. Kto się raz narodził na nowo – nie może ponownie przestać być narodzonym.
To jest zakończone.


Jn 3:3

Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam
ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.


1 Ptr 1:23

Jako odrodzeni nie z nasienia skazitelnaego, ale nieskazitelnego,
przez Słowo Boże, które żyje i trwa


Gal. 3:26

Albowiem wszyscy jesteście synami Bożym przez wiarę
w Jezusa Chrystusa


Z tych wersetów uczy się następująco: prawdziwie narodzona na nowo
osoba posiada niezniszczalne ziarno Bożego słowa w sobie. To ziarno czy to
życie nigdy nie może umrzeć w tej osobie. A skoro przez wiarę jest synem
Bożym przez narodzenie, to nie może nigdy stracić statusu bycia synem czy
dzieckiem Bożym. Dowodzi się, że jeśli ktoś ma syna, to złe rzeczy, które
on robi nie unicestwiają faktu, że nadal jest jego synem. Jest jego synem
przez narodzenie i takim pozostanie na zawsze. Zatem w duchowej rzeczywistości
wierzący są duchowymi synami Boga przez ich rzeczywiste duchowe narodzenie
a zatem zawsze nimi będą, bez względu na to, co robią. Co więcej, Bóg
przyjmie tych synów do wieczności, ponieważ wszystkie ich grzechy
– przeszłe, obecne i przyszłe, zostały przebaczone na zapas, gdy Jezus
umarł za nich na krzyżu.


Problemy związane z takim podejściem


Ten argument pochodzący z naturalnego synostwa „wychodzi poza to, co napisano”
w Piśmie i argumentuje z naturalnego punktu widzenia „raz syn, na zawsze
syn”. Niemniej nasze synostwo nie jest biologiczne, lecz duchowe. Nawet do
upadłych aniołów odnosi się Pismo jako do synów Bożych (I Moj.
6:2). Gdyby ich tam nie było czy byłoby czymś niewłaściwym, żeby ci synowie
Boży żenili się córkami ludzkimi? Job 1:6 może oznaczać, że nawet
sam Szatan jest zaliczany między synów Bożych. Adam jest nazywany
synem Bożym w ew. Łuk 3:38. Jeśli ma to być prawdą, to argument o synostwie
nie gwarantuje żadnej obrony przed ogniem piekielnym. Czy jest jakiś biblijny
dowód na to, że Adam jest teraz w niebie?


Jezus powiedział, że narodzenie w wody i Ducha (czy narodzenie na nowo) jest
konieczne, aby wejść do Królestwa Niebios, lecz nie powiedział w tych
wersach, że jest to wszystko, co jest konieczne. Nie powiedział w ew. Jana
3: „Jeśli się narodzicie na nowo, wejdziecie do Królestwa Niebios”.


Jesteśmy synami Bożym przez wiarę w Chrystusa Jezusa, lecz jeśli nie mamy
już więcej wiary w Chrystusa, czy nadal jesteśmy synami Bożymi usprawiedliwionym
przez wiarę?
Ziarno Boże może być niezniszczalne, lecz czy to wskazuje na to, żeby ziarno
nie mogło być świadomie odrzucone i wyrzucone z naszego życia? Słowo Boże
jest również niezniszczalne i wieczne. Jak to jest więc, że w ew. Marka
4:15 „Szatan przychodzi i zaraz wybiera słowo zasiane w nich?” Jeśli jakieś
niezniszczalne słowo może zostać skradzione przez Szatana nawet z życia wierzącego,
to jaką gwarancją jest słowo „niezniszczalne” przeciwko możliwości
całkowitego odrzucenia ewangelii, która była zasiana w sercu?


To wszystko nie oznacza, że ktoś traci relację z Ojcem z powodu jednego grzechu.
Niemniej jednak mówi nam się, że możemy stać wyłącznie przez wiarę.


Rzm. 11:20-22

Słusznie! Odłamane zostały z powodu niewiary, ty zaś trwasz
dzięki wierze; wzbijaj się w pychę, ale się strzeż. Jeśli bowiem Bóg
nie oszczędził gałęzi naturalnych, nie oszczędzi też ciebie. Zważ tedy na
dobrotliwość i surowość Bożą – surowość dla tych, którzy upadli, a
dobrotliwość Bożą względem ciebie, o ile wytrwasz w dobroci, bo inaczej i
ty będziesz odcięty.


Dobrowolna niewiara jest bardzo niebezpieczna i jeśli uchwycimy się takiej
niewiary myśląc, że mamy wieczne bezpieczeństwo to możemy znaleźć się w strasznym
szoku na końcu naszego życia. Czy wystarczy wówczas powoływać się
na nasze doktryny i interpretacje, gdy staniemy przed Panem.


Zgodnie ze słowami Jezusa Jn 8:34-35:


Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu.
A niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, lecz syn pozostaje na zawsze.


Wydaje się, że jest tutaj powiedziane co najmniej, że kto trwa w grzechu jest
niewolnikiem grzechu i nie pozostanie w domu Boga.


O ile te wersy mogą być używane do dowodzenia, że prawdziwy syn pozostanie
na zawsze w domu Boga, to nie można zaprzeczyć, że opisuje również
tego, kto jest prawdziwym synem, a kto nie, według tego, jakiego rodzaju
decyzje podejmuje. Nawet Paweł, pisząc do kościoła w Rzymie powiada


Rzm. 6:16

Czyż nie wiecie, że jeśli się oddajecie jako słudzy w posłuszeństwo,
stajecie się sługami tego, komu jesteście posłuszni, czy to grzechu ku śmierci,
czy też posłuszeństwa ku sprawiedliwości?


Paweł powinien był dodać: „chyba, że jesteś narodzonym na nowo chrześcijaninem,
bo w takim przypadku, jeśli stajesz się sługą grzechu to z pewnością nie
umrzesz, lecz jesteś pomimo wszystko sprawiedliwy”, jeśli nauczyciele wiecznego
bezpieczeństwa mają rację. Czy powinniśmy wierzyć, że śmierć wymieniona w
wersie 16 jakoś wyłącznie dotyczy śmierci biologicznej, podczas gdy wers
23 (zapłatą za grzech jest śmierć) dotyczy duchowej? Z jakiego powodu, jeśli
nie tylko po to, aby bronić doktryny, w którą wcześniej zdecydowaliśmy
się wierzyć, bez względu na wszystko? Jeśli więc prawdziwi synowie nie odpadną
i umrą w niewierze, to jak możesz być pewien, że jesteś prawdziwym synem,
jeśli


pójdziesz w rozmyślną niewiarę? Lecz jeśli niektórzy naprawdę
narodzeni na nowo ludzie odpadają i umierają w swoich grzechach i niewierze
to gdzie jest biblijna gwarancja, że niebiosa czekają na nich? Czy nie ma
ostrzeżeń starających się zniechęcić do robienia właśnie takiego założenia.


d. Nic nie może nas odłączyć od miłości Bożej


Rzm. 8:38,39

Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani
aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani
moce,
Ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć
od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.


Naucza się, że nie tylko żadna demoniczna moc ani inny problem nie może nas
oddzielić od miłości Bożej – lecz, że nawet my sami nie możemy oddzielić
się od niej. Zwrot „ani żadne inne stworzenie”, jak to się argumentuje, z
całą pewnością musi obejmować nas samych. Zatem, skoro nie możemy być oddzieleni
od miłości Bożej, to z całą pewnością pójdziemy do nieba, a nie do
piekła, co, jak się nam często mówi, znaczy „wieczne oddzielenie od
Boga”.


Problemy związane z takim podejściem

Wersy te zostały napisane dla zachęcenia wierzących, a nie do tych, którzy
rozważali odstępstwo jako łatwy sposób wyjścia. Bóg będzie
nas strzegł od demonicznych mocy, które chcą w nas uderzyć, nie mogą
więc tak zadziałać, aby przemocą oddzielić nas od miłości Bożej.


Niemniej jednak nie powinno się posuwać za daleko w interpretacji słowa „nic”
czy „żadne”, aby na ich podstawie ustanawiać doktrynę. Na przykład w ew.
Marka 1:4,5 jest napisane:


Na pustyni wystąpił Jan Chrzciciel i głosił chrzest upamiętania na odpuszczenie
grzechów. I wychodziła do niego cała kraina judzka i wszyscy mieszkańcy
Jerozolimy, a on chrzcił w rzece Jordanie wyznających grzechy swoje.


Nie możemy upierać się przy tym, że słowo „wszyscy” oznacza tutaj każdego
jednego człowieka. W podobny sposób, niemądrze byłoby przypuszczać,
że Rzym 8:38, 39 znaczy, że człowiek nie może oddzielić siebie od Boga.


Nawet gdyby takie było to znaczenie, to nadal pozostaje problem do rozważenia.
Być może Bóg nadal kocha ludzi w piekle i Bóg wie o tym, że
o wiele gorzej byłoby dla buntownika znaleźć się w niebie niż znosić agonię
piekła. Zatem nawet w piekle ten buntownik nie jest oddzielony od miłości
Bożej, choć z pewnością cierpi tam gniew i sprawiedliwy sąd Boży.


Często nauczane jest, że piekło oznacza „wieczne oddzielenie do Boga”. Nie
jest to bezpośrednio myśl z Biblii. Wręcz przeciwnie, psalmista Dawid mówi:


Ps. 139:9

A jeśli przygotuję sobie posłanie w krainie umarłych
(w wersji ang.: piekle),
I tam jesteś


V Moj. 32:22

Gdyż ogień zapalił się przez gniew mój I płonie
do głębin podziemi,
.


W Księdze Objawienia jest napisane, że ludzie będą dręczeni w obecności Baranka
i Jego aniołów.


W licznych przypowieściach mówił Jezus o bezużytecznym słudze, który
jest wrzucany do ciemności zewnętrznych i ognia. Nie będziemy bezużytecznymi
sługami, jeśli będziemy wpatrywać się w Jezusa i postępowali w prostym zaufaniu
do Niego.


e. Wieczne bezpieczeństwo obiecane w Rzm 10:9, 10 oraz 13.


Rzm. 10:9,10

Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz
w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem
sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.


1 Kor. 12:3

….I nikt nie może rzec: Jezus jest Panem, chyba tylko w Duchu Świętym


Rzm.10:13

Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie.


Nauczyciele wiecznego bezpieczeństwa wskazują, że zgodnie z tymi wersetami,
jeśli ktoś raz naprawdę uwierzy w swym sercu, że Bóg wzbudził Jezusa
z martwych i jeśli faktycznie wyzna swoimi ustami, że Jezus jest Panem, to
w tym momencie staje się nieodwołalnie narodzony na nowo i nigdy nie może
byś stracony, skoro obietnica wyraźnie stwierdza wobec takich ludzi: „będzie
zbawiony”.


Powtórzmy, Rzm. 10:13 mówi nam, że każdy, kto wzywa imienia
Pańskiego, będzie zbawiony. Ponownie jest to widziane jako obietnica czy gwarancja
zbawienia dla wszystkich, którzy prawdziwie wzywają imienia Pana.
Żadnych warunków nie można do tego dodawać.


Problemy związane z takim podejściem

Mnóstwo ludzi cytowało słowa „Jezus jest Panem” w trakcie głośnego
czytania Biblii, lecz czytanie Biblii nie oznacza, że ta osoba ma Ducha Świętego
i nie znaczy tego również puste wyznanie, które nie jest umiejscowione
w sercu.


Nawet jeśli uprzemy się przy tym, że Duch Święty dał takiej osobie zdolność
do głośnego wypowiedzenia słów to nie dowodzi to tego, że został narodzony
na nowo.


Czas użyty dla słowa „wyznać” w Rzm. 10:9 może sugerować stałe wyznawanie.
Jeśli takie jest prawdziwe znaczenie to nie ma tutaj bezwarunkowej obietnicy
zbawienia dla tych, którzy w pewnym momencie nie chcą już wyznawać
Chrystusa. Poleca się nam, abyśmy
trzymali się
niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo wierny jest Ten, który
dał obietnicę
(Hebr. 10:23). Paweł stwierdza
również w 2 Tym 2:12 mówiąc o Jezusie, że

jeśli się go wyrzekniemy i on się nas wyrzeknie

. Jezus mówi również (Mat. 10:33):

Ale tego, kto by się mnie zaparł przed ludźmi, i Ja się zaprę przed Ojcem
moim, który jest w niebie.


Nie jest to zachęcający obraz dla tych, którzy wyznają Chrystusa, lecz
później wyrzekną się go. Wzywanie imienia Pańskiego [Jezus] szczerym
sercem i pragnienie przemiany dokonywanej przez Boga powodują, że człowiek
dochodzi do przeżycia zbawienia, lecz to zbawienie musi być sprawowane stale.
Nie widzę żadnej obietnicy wiecznego bezpieczeństwa w żadnym z tych wersów
dla tych, którzy później odrzucają Jezusa jako Pana i Zbawiciela.


f. Jan napisał swój list, abyśmy wiedzieli, że mamy życie wieczne.
1 Jn 5:11-13
A takie jest to świadectwo. że żywot wieczny dał
nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. Kto ma Syna, ma żywot; kto
nie ma Syna Bożego, nie ma żywota. To napisałem wam, którzy wierzycie
w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny

.


Utrzymuje się, że człowiek raz przyjąwszy Jezusa (p. J 1:12), ma Syna, ma
życie – życie wieczne, które Bóg dał. Teraz wie o tym,
że ma życie wieczne.


Gdyby nasze życie wieczne miało zależeć od naszej wierności, dowodzi się,
to nigdy nie moglibyśmy wiedzieć czy byliśmy na tyle wierni czy dobrzy. Lecz
Jan pisze te słowa, abyśmy wiedzieli, że raz przyjąwszy szczerze Jezusa,
możemy wiedzieć, że mamy Jego obecność w naszym życiu, a zatem mamy życie
wieczne.


Problemy związane z takim podejściem

Pierwszym pytaniem jest: do kogo Jan pisał te słowa zapewnienia? Do wszystkich,
którzy otrzymują kopię jego listu – włączając w to sceptyków,
agnostyków i nienawidzących Boga? Oczywiście, że nie do wszystkich.
Powiedział, że pisze do tych, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa. Możesz
wiedzieć o tym, że masz życie wieczne, jeśli szczerze wierzysz w sercu w
imię Jezusa Chrystusa, lecz sam fakt, że życie jest wieczne, nie stanowi
dowodu na to, że masz je w posiadaniu wiecznym. Jak już wcześniej stwierdzono,
nie jest to jedyna możliwa interpretacja tych słów.


Cały 1 List Jana, który jest kontekstem tej obietnicy, to zdecydowane
słowa, zwrócone do tych, którzy dobrowolnie trwają w grzechu,
jak też i wiele innych fragmentów Pisma, jak choćby Hebr. 10:26-39.
Jan pisze:


1 Jn 3:6-9

Każdy, kto w nim mieszka, nie grzeszy; każdy, kto grzeszy,
nie widział go ani go nie poznał. Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto
postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy. Kto
popełnia grzech, z diabła jest, gdyż diabeł od początku grzeszy. A Syn Boży
na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie. Kto z Boga się narodził,
grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży jest w nim, i nie może grzeszyć, gdyż
z Boga się narodził.


Wydaje się, że to wskazuje, że ci, których Bóg uznaje za swoje
dzieci, nie trwają w grzechu. Jeśli trwamy w grzechu z premedytacją, jak
możemy w świetle tych wersów być pewni, że jesteśmy dziećmi Bożym
– prawdziwie narodzonymi z Boga?


Jan napisał również


1 Jn. 2:4

Kto mówi: Znam go, a przykazań jego nie zachowuje,
kłamcą jest i prawdy w nim nie ma


1 Jn. 2:15

Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie.
Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca.


Te i inne wersy są częścią „tych rzeczy”, które Jan napisał do prawdziwych
wierzących, aby wiedzieli, że mają życie wieczne. Prawdziwy wierzący będzie
pokutował, gdy Bóg przekona go o jego grzechu – ponieważ chce
się on podobać Bogu, ponieważ kocha Boga i chce, aby Bóg był zadowolony,
nie dlatego, że „musi” lub „jest to tragedią” – jakby wykonywanie Bożej
woli było jakąś uciążliwością, straszliwym zobowiązaniem.


Biblijne dowody i argumenty przeciwko doktrynie wiecznego bezpieczeństwa.

Należy stwierdzić, że Pismo musi być interpretowane w świetle Pisma. Jeśli  Pismo interpretuje się w taki sposób, że zaprzecza prostemu zrozumieniu  innych jego fragmentów, to możemy być pewni tego, że nie zostało ono poprawnie zinterpretowane, a zatem nastąpiło oszukanie.


Aby poprawnie interpretować Pismo musimy zrozumieć słowa, których używamy.  Czasami ważne jest znać rzeczywiste czasy słów jakich greka używa  w Biblii i co one znaczą. W przeciwnym wypadku, możemy zrozumieć coś, czego pierwsi czytelnicy nie rozumieli.


Należy również zadać pytanie do jakiego stopnia starotestamentowe deklaracje  dotyczące sprawiedliwości są uchylane przez deklaracje Nowego Testamentu.


Niewątpliwie kontrargumenty mogą być konstruowane przeciwko biblijnym dowodom przedstawionym poniżej. Przyjrzymy się również niektórym z  tych obiekcji.


1. Kilka wyraźnych ostrzeżeń Pisma

a. 1 Kor. 6:9,10
Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa  Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy  ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą
.


Większość z nas popadła w jedną z tych kategorii zanim poznaliśmy Chrystusa.  Gdybyś mógł być zawiązanym niebem chrześcijaninem i nadal być jednym  z wymienionych powyżej, Paweł napisałby zupełnie inaczej. Aby uniknąć wprowadzenia  ludzi w błąd i ryzyka niepotrzebnego zamartwiania się, powinien był napisać:  „Oczywiście, o ile nie narodzili się na nowo w przeszłości, ani cudzołożnicy, ani bałwochwalcy,…. nie odziedziczą Królestwa Bożego”.

Chrześcijan może robić te rzeczy i szczerze pokutować. Krew Jezusa obmywa  taką osobę do czysta i znów może cieszyć się akceptacją Bożą. Lecz  jeśli nie ma pokuty i jest to życie otwartego, rozmyślnego grzechu, to nie  wolno poddać się zwiedzeniu. Jasne znaczenie tego wersu jest takie, że tacy  ludzi mogą spodziewać się piekła. Nie ma wymówki dla grzechu, a jeszcze mniej dla osoby, która poznała moc Bożą do pokonania grzechu.


b. Gal. 5:19-21

Jawne zaś są uczynki ciała, mianowicie: wszeteczeństwo, nieczystość,  rozpusta, bałwochwalstwo, czary, wrogość, spór, zazdrość, gniew, knowania,  waśnie, odszczepieństwo, zabójstwa, pijaństwo, obżarstwo i tym podobne;  o tych zapowiadam WAM, jak już przedtem zapowiedziałem, że ci, którzy te rzeczy czynią, Królestwa Bożego nie odziedziczą


Paweł powtarza tutaj samego siebie. Słowa „nie odziedziczą” w tym fragmencie  odnosi się do czegoś w przyszłości. Próżne jest udawać, że te słowa  znaczą po prostu, że taka osoba straci tylko jakieś błogosławieństwo Królestwa  Bożego tylko w tym życiu. Te wersety mówią o przyszłych posiadłościach,  a nie z obecnych przyjemności.


2.
Jezus nauczał o tym, że wąska jest brama i wąska droga, które prowadzą do życia i tylko nieliczni ją znajdują.


Mat. 7:13, 14
Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest  brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest  takich, którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują


Zgodnie ze słowami Jezusa relatywnie niewielu ludzi wejdzie do królestwa.  Oczywiście nie mówi On o biologicznym życiu, lecz o wiecznym. Mówi  nam, że wąskie są ZARÓWNO droga jak i brama, które prowadzą  do życia wiecznego. Brama jest wejściem przez chwilę, lecz droga to coś,  czego musisz się trzymać, aby dotrzeć do celu. Lecz jeśli nauczanie o wiecznym  bezpieczeństwie jest prawdziwe to nie ma niczego czego musiałbyś się trzymać,  gdy już raz wszedłeś przez bramę. „I nawet jeśli opuścicie tą drogę, nie ma piekła i nie ma gniewu”.


3.
Jezus powiedział, że będzie miał takie sługi, którzy zostaną wrzuceni do piekła.


Matt. 25:30
A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.


4.
Ci, którzy nigdy nie zrobili niczego praktycznego dla Jezusa pójdą do piekła.


Spójrz na przypowieść o owcach i kozłach (Mat. 25:31-46).

I odejdą ci
[którzy nie czynią najmniejszemu z braci Jezusa] na kaźń wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.


Ci, którzy naprawdę wierzą w Jezusa, jeśli życie ich sięga choćby niewiele  poza chwilę zbawienia, z pewnością będą wyrażać swoją wiarę w uczynkach miłosierdzia  wobec innych. Religijna osoba, która nigdy nie wyraziła praktycznego miłosierdzia wobec innych dobrze pasuje do kategorii „kozłów”, a nie owiec.


5.
List do Hebrajczyków zawiera wiele ostrzeżeń przed apostazją.


Ten list został napisany do nowych wierzących, którzy znaleźli się pod presją powrotu do starego, żydowskiego systemu. Czytajmy:


Hebr. 2:3 pyta:

To jakże my ujdziemy cało, jeżeli zlekceważymy tak wielkie zbawienie?


Hebr. 3:14

Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku.


Hebr. 4:11
Starajmy się tedy usilnie wejść do owego odpocznienia,  aby nikt nie upadł, idąc za tym przykładem nieposłuszeństwa


Hebr. 6:4-12


Hebr. 10:26-39


Hebr. 12:14

Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana,
patrz również wersy: 15-17.

Hebr. 12:25
Baczcie, abyście nie odtrącili tego, który mówi; jeśli bowiem  tamci, odtrąciwszy tego, który na ziemi przemawiał, nie uszli kary,  to tym bardziej my, jeżeli się odwrócimy od tego, który przemawia  z nieba.

Nie ma w tych wersach niczego, co sugerowałoby, że ludzie czytający ten list  powinni czuć się zachęceni tym, że skoro narodzili się na nowo to mogą się zrelaksować wobec spraw dotyczących zbawienia.


6.
Jezus nauczał, że cudzołóstwo, gniew, nieprzebaczenie mogą sprowadzić na człowieka niebezpieczeństwo ognia piekielnego.


Mat.5:29
Jeśli tedy prawe oko twoje gorszy cię, wyłup je i odrzuć  od siebie, albowiem będzie pożyteczniej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby całe ciało twoje miało pójść do piekła.


Mat. 5:22
a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień piekielny

Jakże zwodnicze jest w rzeczywistości to nauczanie, jeśli ktoś twierdzi: „Jedyną  rzeczą, która zaprowadzi cię do piekła jest grzech nieprzyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela”.


Po co Jezus mówiłby te rzeczy, gdyby tak miało być?

Jezus powiedział, że Bóg nie przebaczy nam, jeśli my nie przebaczymy innym:


Mat. 6:14,15
Bo jeśli odpuścicie ludziom ich przewinienia, odpuści  i wam Ojciec wasz niebieski. A jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych.


Czy powinniśmy wierzyć w to, że te wersy nie mają zastosowania do nowo narodzonych  chrześcijan? Skąd możemy wiedzieć, które należy stosować, a które nie? Kogo nauczał Jezus?

Czy powinniśmy wierzyć, że wierzący może mieć przebaczenie u Boga i równocześnie  go nie mieć?


7.
Niektórzy poznali drogę sprawiedliwości i odwrócili się od niej


2 Ptr. 2:20,21
Jeśli bowiem przez poznanie Pana i Zbawiciela, Jezusa  Chrystusa wyzwolili się od brudów świata, lecz potem znowu w nie uwikłani  dają im się opanować, to stan ich ostateczny jest gorszy niż poprzedni. Lepiej  bowiem byłoby dla nich nie poznać drogi sprawiedliwości, niż poznawszy ją,  odwrócić się od przekazanego im świętego przykazania


Jakże doktryna wiecznego bezpieczeństwa może być prawdziwa? Skoro poznali  Pana, znali drogę sprawiedliwości i uciekli w zepsucie świata to czy możemy  przypuszczać, że nigdy nie narodzili się na nowo? Musieli narodzić się na  nowo, ponieważ tylko narodzeni z Boga przezwyciężają świat.

Jeśli narodzeni na nowo wierzący mają wieczne bezpieczeństwo, bez względu  na późniejsze świadome grzeszenie, jak Piotr mógł powiedzieć,  że lepiej by było dla nich, żeby w ogóle nie poznali drogi sprawiedliwości,  jeśli później zamotali się i zostali pochłonięci przez zepsucie świata.  W końcu, dla takich wierzących to jest lepiej, ponieważ oni mieli pewność nieba, tak? Źle!


Wnioski

Można cytować i dodawać inne wersety. Celem tego artykułu nie jest wyczerpanie  tematu, lecz raczej wskazanie na niektóre problematyczne punkty doktryny wiecznego bezpieczeństwa.

Nie wszystkie możliwe obiekcje zostały tutaj poruszone. Celem nie jest stworzenie  „mentalności uczynków” w wierzącym, lecz raczej dostarczenie wszystkim  solidnego, biblijnego ostrzeżenia, aby trwali w wierze i trzymali się mocno  ewangelii łaski Bożej jak to czytamy w Biblii.
Wierzę, że nie trzeba wierzyć w wieczne bezpieczeństwo, aby służyć Bogu z  właściwej motywacji – jedynej: z miłości. Wierzę, że można szanować  Boga, który nie gwarantuje wiecznego zbawienia tym, którzy odrzucają Go i Jego drogi.


Jeśli Bóg zamierza zmusić do posłuszeństwa w niebie, tych ludzi, którzy  nie chcą być posłuszni na ziemi, to jaka może być możliwa przyczyna, aby  miał dopuścić kogokolwiek do piekła? W końcu, przecież Jezus zapłacił cenę  za grzechy całego świata.

Nie wierzą w to, że automatycznie traci się wszystko w chwili popełnienia  świadomego grzechu, lecz rzeczywiście wierzę, że prawdziwy wierzący nie ma  potrzeby grzeszyć z premedytacją, a taki wierzący zrobi to, to powinien i musi szybko przyjść do krzyża po oczyszczenie, przebaczenie i miłosierdzie.


Niech Pan pomoże nam wszystkim kochać Go prawdziwie, uciekać od bałwochwalstwa  i zachować siebie samych niesplamionych przez świat.


Michael Fackerell

topod.in

TGIF_11.09.07 Jeśli Pan nie pójdzie z nami

Logo_TGIF2

Rzekł do niego Mojżesz: Jeżeli oblicze twoje nie pójdzie z nami, to nie każ nam wyruszać
2 Moj. 33:15


Mojżesz znajdował się w samym środku swojej podróży przez pustynię, prowadząc lud Izraela z Egiptu. Ludzie właśnie zgrzeszyli
czcząc złotego cielca. Mojżesz wstawiał się za nimi i Bóg zachował ich życie. Mojżesz rozmawiał z Panem twarzą w twarz, wiedział o tym, że nie jest w stanie prowadzić tych hardych ludzi bez Bożej obecności. Zdał sobie sprawę z tego, że bez Bożej obecności, nie jest w stanie zrobić niczego.


Po czym bowiem można poznać, że znalazłem łaskę w oczach twoich, ja i lud twój, jak nie po tym, że Ty pójdziesz z nam bo wtedy będziemy wyróżnieni, ja i lud twój, sposród wszystkich ludów, które są na powierzchni ziemi.

2 Moj. 33:16


Nie chciał ruszyć dalej bez zapewnienia, że Bóg będzie poruszał się razem z nim. Wiedział o tym, że to jest sytuacja krytyczna: albo życie, albo śmierć i szukał Pana z całego swojego serca w tej sprawie.

To jest dobre pytanie (33:15). Jeśli mamy być skuteczni w czymkolwiek, co robimy dla Pana, Pan musi być pośród nas. Dopóki Boża moc nie jest pośród nas widoczna, będziemy po prostu następnymi ludźmi, którzy mają religię. Dopóki nie będziemy manifestować Jego życia innym, to będą oni dostrzegać w nas tylko dobre zachowania, które łatwo jest podrobić przez ludzi o wysokim morale.

Działanie na podstawie przypuszczeń skończy się upadkiem i frustracją. Poproś Pana dziś, aby zapewnił cię o Swojej obecności i moc w tym, co robisz. Wtedy będziesz pewien tego, że będziesz wyróżniony wśród wszystkich innych ludzi na obliczu ziemi.

продвижение сайтов seo раскрутка сайта обучение

Maoz Israel Report – sierpień 07#MaozIsrael ministries

#

Maoz Israel: August 2007, It’s All About Worship



 


 


                  
              Zawsze chodzi o cześć



Report: sierpień 2007
Av – Elul  5767


Click for PDF

Dennis Lindsay
 


Izrael: Naród przeznaczenia


Jestem przekonany, że Izrael jest miarą, planem, szkicem i programem
Bożym jeśli chodzi o to, co On zamierza robić z pozostałymi narodami świata.
Jest całkowicie niemożliwe, aby tak drobny kraj mógł dominować
nocne wiadomości dzień w dzień, każego tygodnia, każdego miesiąca. Kimże
jest Izrael? Coż takiego jest w drobinie ziemi, która jest wielkości
pinezki na mapie świata? Dlaczego jest w centrum uwagi przez tysiące lat?
Odpowiedź na to pytanie jest prosta: Zawsze chodzi o cześć/uwielbienie.


    Ostatnia wojna na Środkowym Wschodzie między Izraelem,
a Libanem została  błędnie nazwana.. W rzeczywistości w tej wojnie
nie chodzi o Izrael zwalczający  Hezbollach  czy na odwrót;
nie jest to też walka Izraela z Syrią,  Iranem czy choćby  nawet
Islamem. Wojna, którą prowadzi Izrael  jest i będzie walką aż 
do końca tego wieku i która istnieje między siłami Szatana i siłami 
Boga.Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba – Bóg Izaela, Jahwe –
jest  Jego imię. Hezbollah jest po prostu jedną z wielu terrorystycznych
organizacji,  które Szatan zwiódł  do walki ze
swoim głównym wrogiem:  Bogiem. Tak więc wrogiem Izraela, 
jak i Ameryki, nie jest Hezbollah, Hamas,  Palestyńczycy, Syryjczycy, 
Iran, Islam czy Allah. Wrogiem jest raczej, i zawsze nim był ten, który 
pragnie uwielbiać tylko siebie – Szatan.          
                     
                     
                     
                     
                     
     
   
                     
   


                  
         


    Jedną z lekcji, których uczy Ksiąga Joba to mowa
o toczącej  się  walce w okręgach niebieskich. Bóg chciał
nauczyć Joba – i wszystkie   pokolenia – czegoś na temat walki o dusze
ludzkości. W księdze Daniela 12:2,12 i w Liście do Efezjan 6:10-12 również
widoczne jest natężnie tej  walki.


  Izrael: centrum konfliktu


  Lecz dlaczego Izrael jest tak centralny w tej wielowiekowej walce?
Co jest  takiego w Izraelu, że jest tak atrakcyjny?  Z pewnością
nie jest to naturalne  piękno. Podróżowaliśmy po Izraelu 
i po wielu innych krajach świata  wielokrotnie i porównanie
do Izraela  takich miejsc jak europejskie czy szwacjarskie Alpy, tropikalne
wyspy, czy  naturalne parki Ameryki wypada  bardzo blado dla
naszego kraju. Czy są to może  naturalne złoża przyciągające 
przeciwników Izraela do pokonania go?   Trudno byłoby wycenić 
ziemię izraelską za kurz i piach spoczywający na niej.  W rzeczywistości, 
większość tego kraju jest wypalona, gdzie dosłownie nic  nie rośnie.
Bez nawadniania i ożywiania, które zaczęto niecałe  60 lat
temu, gdy Izrael stał się państwem, ta ziemia byłaby faktyczna pustynią. 
Nie, to nie piękno ani naturalne surowce powodują, że otaczające arabskie 
kraje chcą tego miejsca.              
               


  Jeruzalem: Klucz do konfliktu


  Jakie jest więc źródło tego  konfliktu? Odpowidzią
jest Jerozolima.  Przyczyną takiej atrakcyjności Izraela  dla
przeciwników jest Jerozolima.  A jednak Jerozolima nie daje
się porównać  z tak pięknymi miastami jak  Paryż, Londyn
czy Rzym. Każde większe miasto na świecie ma swoje wielkie zalety: rozmiar,
architekturę, bogactwo i wielkie  turystyczne atrakcje. Co powoduje,
że Jerozolima jest o wiele bardziej pożądana  niż te główne
miasta świata? Odpowiedź znajdujemy w Biblii. Jerozolima  jest znana
z tego, że należy do Boga i Bóg wybrał ją na miejsce dla  Swojego
Imienia. Pewnego dnia ludzie ze wszystkich narodów przyjdą 
i będą czcić Jego Imię w tym Świętym Mieście. Jerozolima będzie centrum uwielbienia 
ziemi. Biblia ogłasza, że Jerozolima jest miastem Bożym. Przeczytajmy Ps. 
132:13,14


                   
                     
       
                     
     


  Albowiem Pan wybrał Syjon i chciał go na swoje mieszkanie.Tu
miejsce odpocznienia  mego na wieki; Tu zamieszkam, bo upodobałem
je sobie.


W 2 Księdze Kronik 33:7, Bóg mówi:


W tej świątyni i w Jeruzalemie, które wybrałem spośród
wszystkich plemion izraelskich, umieszczę imię moje na wieki


    Wzgórze Świątynne: Centralny punkt konfliktu


    Mówiąc bardziej szczegółowo, punktem konfliktowym
jest Wzgórze   Świątynne, gdzie zostały zbudowane i zburzone
pierwsza i druga światynia. Obecnie Wzgórze Świątynne jest domem
Meczetu na Skale i Al-Aksa – islamskich domów chwały dla boga księżyca.
Jak stwierdzili moja siostra Shira   Sorko-Ram wraz z mężem, 
Arim, w kwietniowym Liście Maoz, „Jest to kosmiczna  wojna, epicentrum
duchowych zmagań o los ludzkiej rasy”.


Wzgórze Świątynne to miejsce,
gdzie Abraham ofiarował na ołtarzu Izaaka Bogu – akt skrajnego oddania czci.
To miejsce, gdzie Salomon wzniósł Świątynię dla ludzi Bożych, aby
tam czcili Boga. Wzgórze Świątynne jest miejscem, gdzie któregoś
dnia wszyscy ludzie zbiorą się, aby uczcić Boga Stworzyciela. Biblia mówi
o tym wyraźnie:


W owym czasie będą nazywać Jeruzalem tronem Pana i tam w Jeruzalemie
zgromadzą się wszystkie narody w imieniu Pana i już nie będą postępować
według uporu swojego złego serca

 
(Jer. 3:17).


I stanie się w dniach ostatecznych, że góra ze świątynią Pana
będzie stać mocno jako najwyższa z gór i będzie wyniesiona ponad
pagórki, a tłumnie będą do niej zdążać wszystkie narody.I pójdzie
wiele ludów, mówiąc: Pójdźmy w pielgrzymce na górę
Pana, do świątyni Boga Jakuba, i będzie nas uczył dróg swoich,
abyśmy mogli chodzić jego ścieżkami, gdyż z Syjonu wyjdzie zakon, a słowo
Pana z Jeruzalemu.


(Iz. 2:2,3).


  Szatan: istota tego konfliktu


  Największym pragnieniem serca Szatana jest, aby był czczony.
Czytamy w  Księdze Izajasza o odrzuceniu Szatana sprzed obecności
Bożej. W rozdziale 14  ujawnione zostaje  5 „pragnień” Szatana:


O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony
jesteś na ziemię, pogromco narodów! A przecież to ty mawiałeś w
swoim sercu: Wstąpię na niebiosa,
swój tron wyniosę ponad gwiazdy
Boże i zasiądę na górze narad,
na najdalszej północy. Wstąpię na
szczyty
obłoków, zrównam się z Najwyższym.

(Iz. 14:12-14, podkreślenia dodano).


Wszystkie „Ja …. ę” wskazują na to, że chce on być na wyższym szczeblu,
  chce być Bogiem;chce być czczony. Gdy kusił Chrystusa, Jezus odpowiedział 
mu:


  I rzekł do niego  diabeł: Dam ci tę całą władzę i chwałę
ich, ponieważ została  mi przekazana,  i daję ją, komu chcę. Jeśli
więc Ty oddasz mi pokłon, cała  ona twoja będzie.  A odpowiadając
Jezus rzekł mu: Albowiem napisano: Panu  Bogu swemu pokłon oddawać
i tylko jemu będziesz służył.

(Łuk 4:6-8).


W naturze Szatana zawsze jest zwrócić cześć ku sobie. Jezus,
z drugiej strony, zawsze zwraca rozmowę w kierunku Ojca


Podstawowy konflikt na planecie Ziemi: cześć


  Największa bitwa na planecie Ziemi toczy  się o to, kogo
czy co każdy z  nas będzie czcił. Ludzie zostali stworzeni,  aby
być czcicielami. Człowiek  zawsze będzie czcił kogoś lub coś. Ostatecznym 
celem Szatana dla człowiek  jest to, aby czcili jego. Czytamy w 13
rozdziale  Księgi Objawienia, że wielu  ludzi będzie to robić.
Jest również oczywiste  z Pisma i wydarzeń  dni współczesnych,
że Szatan ma obsesję na punkcie  Wzgórza  Świątynnego.
To tam Szatan kusił Jezusa, aby wyskoczył ze szczytu, aby ludzie  zobaczyli
cud przetrwania upadku. Święte Świętych jest miejscem, gdzie pojawia 
się Boża chwała i kusząc Jezusa Szatan miał nadzieję pochwycić go, lecz
zawiódł  się. Setki lat później Szatan zwiódł 
sługę Kalifa Omara, w  VII wieku, aby przejął w posiadanie Górę
– miejsce  przeznaczone dla  Króla Królów
i Pana Panów. Teraz  Szatan szuka  swojej drugiej szansy
na górze Bożej – Wzgórzu  Świątynnym.  Niemniej
jestgo ucieczka będzie szybka i ostateczna.


A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia
i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni
dniem i nocą na wieki wieków


(Obj. 20:10)


  Izrael: Centrum Czci/Uwielbienia


Tak mówi Wszechmocny Pan: Tak jest z Jeruzalemem. Umieściłem
je pośród narodów, a dokoła niego kraje.


(Ezek. 5:5).


Połowa z
2000 uczestników na Konferencji Messianic Jewish Alliance of America
w czasie, gdy uwielbiają Boga Izraela


  Izrael jest geograficznym centrum świata, jest pępkiem Azji,
Afryki i Europy.  Jest centrum świata jeśli chodzi o objawienie. To
tam Mojżesz napisał prawo;  tam prorocy żyli i nauczali; tam została
napisana Biblia. Jest to miejsce,  gdzie narodził się Mesjasz; żył,
mieszkał, nauczał, został ukrzyżowany, pochowany i powstał z martwych oraz
wstąpił do nieba. Jest to również miejsce, do którego On
wróci.                 
 


    To dlatego Izrael jest na frontowej linii całego świata
i dlatego będzie   miejscem ostatniej bitwy stoczonej na ziemi. Będzie
to centrum Bożej chwały,   gdyż Mesjasz będzie rządził i panował nad
całą ziemią z Jerozolimy. Będzie   to wieczne centrum chwały dla jedynego
i jedynie prawdziwego Boga.


      Bóg stworzył, zarządził, ukochał, powołał
i strzegł Izraela   od samego jego poczęcia, które zaczyna
się od cudu dokonanego przez   Abrahama i Sarę. Izael trwa dzięki cudownej
ochronie. Egipt nie był w stanie   zniewolić go, Czerwone Morze zatopić,
wieloryb Jonasza pogrążyć, ognisty piec  spalić, złość Hamana powiesić,
narody ziemi nie były w stanie zasymilować,   a największe światowe
dyktatury unicestwić.
Izrael doświadczył niewypowiedzianych prześladowań i

okrucieństwa ze strony władców zaczynając od farona poprzez
Nabukadnezara, od Nerona do Hitlera od Rosjii do tych, którzy nazywają
siebie chrześcijanami. Teraz zaś, przy ponad miliardowej liczebności Arabów
mieszkających wokoł, ostatnio terrorystycznych grup Hezbollahu i Hamasu,
zagrożenie totalnego zniszczenia wydaje się nieuniknione. Niemniej, Boże
Słowo ogłasza coś przeciwnego.


  Izraela nie da się zniszczyć


Izraela nie da się zniszczyć, jak ogłasza Jeremiasz 31:35-37:


Tak mówi Pan, który ustanowił słońce, by świeciło w
dzień, który wyznaczył księżyc i gwiazdy, by świeciły w nocy, który
wzburza morze tak, że szumią jego fale, Pan Zastępów jego imię:
Jeżeli by te prawa miały się zachwiać przede mną – mówi Pan – to
i ród Izraela przestałby być ludem przede mną przez wszystkie dni.
Tak mówi Pan: Jak nie mogą być zmierzone niebiosa w górze
i zbadane fundamenty ziemi w dole, tak i Ja nie odrzucę całego potomstwa
Izraela mimo wszystko, co uczynili – mówi Pan.

Pan ostrzega również tych, których serca nastawiają
się na zniszczeni i zdobycie Jerozolimy. Mówi do nich

:

W owym dniu będę dążył do tego, aby zniszczyć wszystkie narody, które
wyruszyły przeciwko Jeruzalemowi.


(Zach. 12:9).


  Grobowce historii głoszą: „Izrael wciąż życje!”

 
   Gdzie są ci wszyscy, którzy prześladowali Izraela
przez stulecia?   Są tylko historycznymi przypisami, pogrzebanymi
w grobowcach ludzkiej historii.   Gdzie jest Izrael, gdzie Żydzi?
Żyją i mają się dobrze, stojąc na samym przedzie kosmicznej walki wieków.
Będą trwać nadal długo po tym, gdy Hezbollach i Hamaz zostaną pogrzebane
w grobowcach. Flaga Izraela będzie ciągle nad  starożytnymi ścianami
miasta Jerozolimy i nad izraelskim państwem.
  (“The Church and Israel” message. Christian Friends
of Israel   Conference. Hagee, John: 14 Sept 2006.)



Czczący Boga chrześcijanie w Izrael przy Wschodniej Ścianie


Wojna jeszcze się nie skończyła


I oddali pokłon smokowi za to, że dał zwierzęciu moc, a także zwierzęciu 
oddali pokłon, mówiąc: Któż jest podobny do zwierzęcia i
któż  może z nim walczyć?


(Obj. 13:4).


   Szatan nie jest skończony, ciągle zwodzi świat i wielu
światowych przywódców. Może nie uda mu się przekonać zachodnich
krajów, aby ruszyły za bogiem księżycem islamu, lecz nadal wyszykuje
inne zwodnicze boginie. Ostatnią taktyką jest  ruch New Age. NIe jest
to nic innego, jak tylko to samo stare Szatańskie kłamstwo przekazane Ewie
w ogrodzie Eden pod nową nazwą: „Jesteśmy bogami w przebraniu” głoszą.
Zatem celem  mirażu New AGE jest okrycie swojej własnej boskości. Oczywiście,
to kłamstwo zaczęło się w sercu Lucyfera, gdy zdecydował, że chce być Bogiem.
Następnie przekazał to zwiedzenia Ewie i dalej kontynuuje żerowanie na ofiarach,
które chca wielbić same siebie jako bogów. W przeciwieństwie
do tego, nasz Bóg szuka pośród ludzkości czcicieli, którzy
zastąpią tych, którzy prowadzili uwielbienie w niebie przed buntem
Lucyfera.


   Chcesz być błogosławiony?


Módlcie sie po pokój dla Jeruzalemu; niech żyją w powodzeniu
ci, którzy cię miłują

 
Ps. 122:6 (ASV). Jedną z najbardziej zdumiewających
zasad jakich nauczyłem się jeśli chodzi

o naród izraelsk

i jest to, że ci, którzy się z nim utożsamiają, są błogosławieni.
W Księdzie Rodzaju 12:3 czytamy:

I będę błogosławił błogosławiącym tobie, a przeklinających cię przeklinać
będę; i będą w tobie błogosławione wszystkie plemiona ziemi.

 


  Oznacza to po prostu, że Bóg będzie błogosławił jednostki,
kościoły,  instytucje i kraje, które błogosławią Izraela. W
Piśmie znajdujemy  liczne na to przykłady. Gdy Izraelici opuścili Egipt
w czasie Exodusu, wszyscy  Egipcjanie, którzy utożsamiali się
z nim byli błogosławieni. Później,  gdy Izrael miał wkroczyć
do Ziemi Obiecanej, nierządnica Rahab utożsamiła  się z Izraelitami
i ona oraz jej rodzina zostały pobłogosławione, ponieważ  ich życie
zostało zachowane w czasie zniszczenia Jerycha. Później, Rut – która
była poganką, o pogańskim pochodzeniu – utożsamiła się z żydowską teściową
i została pobłogosławiona tak bardzo, że znalazła się w linii rodowodowej
Mesjasza.
  W Nowym Testamencie znajdujemy jeszcze więcej przykładów
tych, których to błogosławieństwo dotknęło. Ewangelista Łukasz mówi
nam (7:1), o rzymskim  setniku, który otrzymał nadnaturalne
błogosławieństwo w wyniku okazanej  Izraelowi dobroci. Następnie w
dziesiątym rozdziale Dziejów Apostolskich  widzimy poganina,
który otrzymał zbawienie za swoją miłość do Izraela.  Ci, którzy
odmówili okazania tej dobroci znajdują się pod sądem  Bożym.


Nasza szkoła Christ For The Nations nauczła się tej lekcji i identyfikuje
się z Izraelem. Moja matka pracowicie przypomina studentom CFNI o 
błogosławieństwie, które przychodzi, gdy wspieramy Izraela i Żydów.


   Chrześcijanie Stoją  w Jedności za Izraelem


  Podczas, gdy cały świat zwraca się przeciwko tej okruszynie ziemi,
wielkości  stanu New Jersey, kto stanie w wyłomie, aby wstawiać się
za nią? Jako chrześcijanie  musimy być zjednoczeni we wspieraniu Żydów.
Jest bardzo jasne dla mnie, że Bóg szuka takich chrześcijan, którzy
będa się modlili o niego gorliwie, aby mieszkańcy nawrócili się
do Mesjasza.


  W Księdze Objawienia ujawniony jest dramatyczny koniec historii
świata.  Ostateczny konfllikt o Armagedon szybko zbliża się. Linia Bitwy
już się formuuje a ostatni rozdział byłskawicznie się realizuje. Ostateczne
pytanie, jakie Bóg  zadaje ludzkości brzmi: „Kogo decydujesz
się czcić?”


      Dennnis Lindsay prezesem  i  CEO 
(dyrektorem) Christ for  the Nations w Dallas,   Texas


   Czego nauczyliśmy się
w czasie naszych wakacji.


   Shira Sorko-Ram


  Otrzymaliśmy z mężem, Arim, od pewnego wspaniałomyślnego zboru 
USA dar wakacji . Wybraliśmy wyjazd na dwa tygodnie do Bawarii w Alpy.
Chcieliśmy  zobaczyć góry i zielone wzgórza, krystaliczne
rzeki. Wiecie,  z dala od zgiełku, ulicznego ruchu, wojennych wiadomości,
niesprawiedliwości  i zepsucia. Te wakacje były snem, utopią, fatazyjną
ziemią, gdzie wydawało  się, że wszelkie zło świata był równie
daleko jak nastepna planeta.  Zatrzymaliśmy się w starym niemieckim
hotelu liczącym sto lat, około pół  kilometra w górę
Alp. Oddychaliśmy niesamowitym górskim tlenem,  jak się mówi,
uzdarwiającym (faktycznie) wszystko, co ma zwiążek  z oddychaniem
. W rzeczywistości ludzie przez stulecia przyjeżdżali tu na  leczenie.


Przy śpiewie „Singing in the Rain” (Deszczowa piosenka) wspięliśmy się
na strome urwisko idąc ramię w ramię pod wielkim parasolem, gdy niemal codzinny
deszcz obmywał welwetowe zielone zbocza i wspaniałe lasy. Wyżej, choć blisko,
chmury wysypały na szczeliny i szczyty śnieg, tam gdzie tylko wytrawni
wspinacze mają odwagę się wybrać.


W tym idyllicznym świecie tak cudownym i czystym spędziliśmy pierwszy
tydzień, wypoczywając, spacerując, modląc się i kosztując w małej dziwacznej
restauracji niemieckiej kuchni domowej.


  W drugim tygodniu podróżowaliśmy nieco i powolutku zacząło
do nas docierać, że jesteśmy zaledwie 3 km od miejscowości, w której
Hitler  zbudował swoje miszkanie i kwaterę główną, i gdzie
spędził sporą część  swego publicznego życia. To w Obersalzburgu ten
mężczyzna siedział na balkonie  przyglądając się jednej z znajbardziej
zdumiewających scenerii na świecie a słuchając muzyki klasycznej Wagnera,
wymyślał plany wzięcia całego świata, całkowitego zniszczenia Żydów
i ustanowienia królestwa, które,  jak twierdził, 
miało trwać 1000 lat.

                  
           

  Wraz z pieknem nautry, które odzwierciedla wspaniały majestat
Samego  Boga, Hitler  pochylał się nad badaniami i zapisami wskazującymi
rozmieszczenie 16 milionów Żydów w Europie i na całym świecie,
i planował zakładanie obozów koncentracyjnych służących do przeprowadzenie
ich eksterminacji. Powiedziano nam, że musimy odwiedzić „Orle Gniazdo”,
inżynierski cud, gdzie pomieszczenie  restauracyjne jest wkute w skalisty
szczyt na 900 metrów jak warownia  średniowiecznego mocarza.
Hitler zabawiał swych gości nad chmurami, zamierzając  przytłoczyć ich
swą super-ludzką mocą i niezwyciężonością. 


  Obecnie restauracja jest otwarta dla publiczności, zaś Ari, będąc
praktykiem,  zdecydował, że musi skorzystać z talerza spagetti w miejscu,
gdzie był Hitler  – Haman XX wieku, który nigdy nie pomyślałby
o tym, że Żyd postawi  tu stopę. Tak więc, my, dwójka izraelitów,
sieliśmy na zewnętrznym  patio i spoglądaliśmy na nie do opisania
scenerię gór, jedząc spagetti.
  Spoglądając w dół na chmury zbierające się na kolejne deszcze,
nie  mogłam wyjść ze zdumienia nad lekcją jaką daje postać Hitlera
zastosowana  do współczesnego Hamasu. Choć nie jest Bożą wolą,
aby ludzkość cierpiała  głód i niedolę, to zasadniczo nie te
rzeczy wywołują u człowiek zło.  Hitler miał wszystko, co świat mógł
zaoferować. Dzięki sprzedaży swej  książki Mein Kampt stał się
bardzo bogaty,był czczony przez  miliony swoich rodaków i miał
solidną polityczną bazę, z której mógł zrobić bardzo wiele
dobrego dla swojego kraju. Zamiast tego siedział w tej cudownej krainie
i poddawał obróbce największe dokonania zła, jakich świat był kiedykolwiek
świadkiem.

   
                     
         
Dziś, światowi politycy i dziennikarze opłakują fakt, że bieda i niedola
powodują, że islamski dżihad marzy o unicestwieniu Izraela i uśmierceniu
Zachodu. Światowi liderzy stale nie przyjmują do wiadomości, że Al Qaida
i mnóstwo pozostałych przywódców islamskich terrorystów
pochodzi z w yższych klas i wykształconych rodzin. Sam Bin Laden wywodzi
się z rodziny, której majątek został wyceniony na 5 miliardów 

(CNN special Jan  2001).


  Problemem nie jest proste „z powodu ubóstwa”, choć ci,
którzy  są posłuszni Bożej woli, zawsze będą mieli w sercu,
aby pomóc biednym wyjść ich ubóstwa. Korzeń wszelkiego terroryzmu
nie jest materialny, lecz duchowy. Źródłem jest zło, które
znajduje się w sercu niezbawionego człowieka. Dziś, jego największą manifestają
jest filozofia ustanowienia światowego królestwa islamskiego z prawiem
Szaria.
  Jednak Izrael jest Bożą „zapłatą z góry”, Jego przypomnieniem,
że  ostatecznie to sprawiedliwi odziedziczą ziemię, Jego witryną
wystawową  tego, w jaki sposób On zbawia ludzi od ich grzechów.
Jak Bóg  utrzymuje swoje obietnice dane dzieciom Jego umiłowanego
Abrahama, tak też  zachowuje Swoje obietnice dla naszych dzieci i
dzieci naszych dzieci w odpowiedzi  na nasze modlitwy.
Hitler odeszedł na wieczny sąd, podczas gdy Żydzi siedzą jedząc obiad
w jego restauracji.
Pewnego dnia całe zło zostanie wymazane ze świata i, jak powiedział
prorok  Daniel,

jaśnieć będą ci, którzy wielu wiodą do sprawiedliwości, jak gwiazdy
na wieki wieczne                
             

(Daniel 12:3).


Armia Pana, którą jesteś i którą my jesteśmy, będzie jedyną
armią, która zobaczy swoje cele zrealizowane!
Któregoś dnia Jihad odejdzie, Bin Laden odejdzie, samobójcy
wysadzający się w powietrze odejdą, a także wszyscy inni, którzy
realizowali Ego, zamiast Boga. Lecz nasza przyszłość jest wspaniała wraz 
naszym Księciem, Księciem Pokoju i nie będę zaskoczony jeśli w czasie owego
1000 lat panowania Mesjasza nad ziemią czy w niebie zobaczę Ari’ego, jak
prosi anielskie zastępy o talerz spagetti, aby świętować radość wicznejgo
zwycięstwa, którego dokonał na tym świecie Jeszua


Hebrew Book of the Month presents:


 


Sierpień 2007


Drogi partnerze Maoz ,


W Izraelu zawsze mówimy o wojnie. Biblia również ma wiele
do powiedzenia o wojnie, szczególnie o duchowych zmaganiach. Duchowa
wojna w Izraelu jest taka sama jak gdzie indziej – niebezpieczna, pełna
pułapek, niespodzianek i zasadzek. Jedynym sposobem na zwycięstwo jest pełne
oddanie.


Cel naszej duchowej wojny – która jest o wiele ważniejsza od
każdej innej wojny na Bliskim Wschodzie – koncentruje się wokół
duszy tego narodu. Aby wygrać, musimy mieć wyraźne cele. Zeszłoroczne niepowodzenie
Izraela w wojnie z Hamasem w znacznym stopniu było spowodowane przez brak
bezkompromisowych celów, od których Izrael nie może odstąpić
dopóki ma ich świadomość.


Cele naszej duchowej wojny są bardzo wyraźne. Musimy doprowadzić do tego,
aby Izraelici zrozumieli i przyjęli dar zbawienia. I to my mamy szkolić Izraelitów,
aby byli oddanymi wierzącymi, pracownikami, przywódcami po to, aby
następne pokolenie wierzących zdawało sobie sprawę z zawsze rozszerzającego
się Królestwa Bożego.


Jesteśmy więc, duchową armią mającą takie same potrzeby jak regularna
armia. Musimy mieć siły lotnicze wstawienników, którzy często
rozmiękczają terytorium wroga. Nasi bojownicy w modlitwie mogą zostać powołani
do misji specjalnych, gdy przeciwnik mocno uderzy lub gdy nowe dokona się
nowych postępów.
Potrzebujemy techników, którzy przygotują ekwipunek i stworzą
programy, które wspomogą nauczycieli, przywódców dla
wszystkich wieków. To oni utrzymują komputer w gotowości i całą maszynerię
w działaniu.
W ziemskiej wojnie, oddziały kwatermistrzowskie regularnie zaspokajają
potrzeby oddziałów, dostarczając żywności, ubrań, broni i pomieszczeń.
Na oficjalnej stronie internetowej armii Izraela głosi się, że ten oddział
jest jednym z najważniejszych elementów całej armii.
Podobnie jest w duchowej rzeczywistości. Gdy nasz zespół uwielbiający
prowadzi zgromadzenie do obecności Bożej, robią to przy pomocy instrumentów
i systemu dźwiękowego dostarczonego przez Boże Oddziały Kwatermistrzowskie
– WAS – wiernych ofiarodawców, którzy mają 
w sercu pasję i pragną zobaczyć jak ta służba zostaje wyposażona, aby wykonać
swoje zadanie.
Armia nigdy nie jest w stanie wykonać swojej roboty bez linii zaopatrzenia.
Nasza izraelska armia odkryła to zeszłego lata, w czasie wojny z Hezbollahem,
gdy została zerwana ważna linia zaopatrzenia. Żołnierze niemal konali z braku
wody i ważnego wyposażenia jak okulary i płaszcze, które nie były
dostępne w samym środku bitwy.
Gdy służby logistyczne armii działają zgodnie z planem nakarmieni i dobrze
uzbrojeni żołnierze – ci z linii frontu – mogą skutecznie prowadzić
do zwycięstwa. W duchowej rzeczywistości, członkowie zespołu Maoz oraz zborowi
żołnierze są takimi wojownikami – pomagają kształcić zgromadzenie,
ucząc i nauczając nowe pokolenie izraelskich dzieci, rozwijając służbę gospodarczą,
szkoląc przywódców, produkując materiały drukowane, audio i
wideo oraz płyty CD z uwielbieniem.
To dlatego jesteście ważni. Jesteście ogromnie ważną i niezastąpioną częścią
zsynchronizowanej armii Bożej. Jesteście „oddziałem kwatermistrzowskim”,
który utrzymuje linię zaopatrzenia, dzięki której frontowi żołnierze
mogą funkcjonować.

Obyśmy wszyscy byli skupieni na głównym celu, razem z innymi frontowymi
pracownikami w całym kraju; celem jest zdobycie całego narodu dla Boga. Chcemy,
aby wykonać naszą część, która została nam przypisana przez Kapitana
Orszaków Niebieskich.
Dni świętowania i ucztowania nagle przyjdą do nas, lecz do tej pory, wszyscy
razem będziemy trwali w bitwie, aż zobaczymy, że wojna została wygrana.
Gdy Bóg obiecał, że „będzie zbawiony cały Izrael”, Jego zamiarem
było i jest, abyśmy, Jego Ciało, walczyli dobry bój wiary, aż zobaczymy
jak te obietnice wypełniają się.

Wasi współbojownicy,

Ari & Shira Sorko-Ram


Support our Tel-Aviv Congregation, Tiferet Yeshua


 


 


 


To Donate to Maoz Ministries, Click Here



EMAIL THIS

PRINT THIS



раскрутка

Maoz Israel Raport – lipiec ’07 MaozIsrael ministries

Akapit

Shira Sorko-Ram

Shira Sorko-Ram

Życie w Izraelu może być bardzo stresujące, lecz mieszkanie w Sderot, Izrael, jest nie do opisania. Tysiące rakiet Kassam wyposażonych w szrapnele spdało na to nieszczęsne miasteczko zamieszkałe przez  23.000 mieszkańców, głównie imigrantów żydowskich. Pomimo, że miasto znajduje się pod ogniem przez siedem długich lat, ostatnio
ataki się zaostrzyły tak, że 10.000 mieszkańców uciekło do przyjaciół i rodzin w różnych częściach Izraela. Wielu innych opuściłoby je na stałe, ale wiedzą, że nikt nie kupi ich domów. Serdot jest około 1.5km od pasma Gazyi dowodem na to, że Hamas i inne ugrupowania dżihad są wszędzie, na każdej ulicy i w każdym sąsiedztwie.
Codziennie spada od 10-30 Kassamskich rakiet niemal wszędzie. Ostatnio szkoły zostały zamknięte, a samochody i piesi należą do rzadkości. Dzieci śpią w dusznych, pozbawionych okien schronach,
ubite jak sardynki w puszce.

Przed nastaniem Kassmas, Sderot było całkiem spokojną, małą społecznością, z kilkoma fabrykami, wysoko zaawansowanymi technicznie przedsiębiorstwami, szkołami jeszivot (ortodoksyjny Talmud), parkami i dobrze rozwijającym się obszarem biznesowym. Dziś 75% małego biznesu jest na stałe lub czasowo zamknięte.
Z ogromnej potrzeby dorośli biegiem udają się po zakupy i biegiem wracają do domu. Niewielu zostało zabitych, lecz prawdziwym żniwem jest stałe zniszczenie, które wpływa na psychiczny i emocjonalny upadek mieszkańców Serodot.
(Metro, 1Jun07)

Stale powtarzający się scenariusz wygląda następująco: kilka dni temu 10-letnia dziewczynka, Mayan, została posłana na drugą stronę ulicy, aby przyprowadzić samotnego sąsiada z naprzeciwka w związku z błogosławieństwem zaczynającego się Sabatu. Wtedy zabrzmiał przez publiczny system „czerwony alarm”, a nagrany kobiecy głos nagląco powtarzał: „Kolor Czerwony, Kolor Czerwony” – kod oznaczający nachodzącą rakietę, po którym nieuchronnie odzywa się gwizd i straszliwy wybuch. Mayan siadła na trawie krzycząc i nie mogąc się poruszyć do chwili,  gdy przybyła karetka, której personel uspokoił ją. Jednak, oficjalnie, „nie było żadnych rannych”. Faktem jednak jest, że załoga karetki pozbierała pewną ilość dorosłych i dzieci, którzy złapani na zewnątrz przez atak, po prostu zamierają i padają na ziemię płacząc. „Psycholodzy i psychiatrzy opisują tę populację, która ulega paraliżowi wywołanemu terrorem ostatniego czerwonego alarmu i przerażonych następnym….”

“Ludzi trzęsą się, nie mogą poruszyć, płaczą, pocą się i znajdują się w stanie szoku…. dotyka to każdetgo – młodych, starych, kobiety dzieci” – mówi psycholog i doradca.
(International Herald Tribune, 1Jun07)

Prysznic może być szczególnie stresujący, ponieważ szumiąca woda może uniemożliwić usłyszenie alarmu. (Pamiętamy to, gdy irackie rakiegy spadły na Tel Aviv w 1991 roku, branie prysznica było bardzo traumatycznym przeżyciem – szczególnie dla naszych dzieci – ponieważ mieliśmy tylko sekundy na owinięcie ich w ręcznik i ucieczkę
do uszczelnionych pomieszczeń.) Celem pracy lekarzy psychiatrów w Sderot jest zapobieżenie, aby zaburzenia post-traumatycznego stresu utrwaliły się w postaci chronicznego stanu, który może zrujnować życie. Niemniej, w obecnej chwili nie ma żadnego, ponieważ ze  strony Kassmas nie ma końca niszczenia na chybił trafił Sderot w każdej chwili dnia i nocy.
(Ibid)

Burmistrz Sderot stoicko rozmyśla: „Cierpię tutaj, ponieważ ludzie w Tel Avivie mogą spokojnie i w ciszy siedziec w kafejkach. To jest Lud Izraela, to jest część naszej historii
(Jerusalem Post, 31May07)

Około $50 millionów zostało wydanych na wzmocnienie szkół  w samym Sderot i wokoł. Jest to wysoka cena dla ciasnej kasy izraelskiego  państwa, lecz nie ma innej możliwości, jesli dzieci w czasie wojny mają
dalej chodzić do szkoły.

SUGEROWANE ROZWIĄZANIA
Rabbi Mordechai Eliyahu, były przewodniczący żydów sefardyjskich,  wzywa do odpowiedzenia ogniem w celu przerwania raz na zawsze rakietowych  taków z Gazy. Sprzeciwia się wysłaniu pieszych oddziałów, aby weszły do Gazy, ponieważ z pewnością spowoduje to liczne straty wśród żołnierzy izraelskich. Jest on raczej zwolennikiem nalotów dywanowych na ten obszar z którego Kassamas odpala pociski, cytując Psalm: „Będe ścigał nieprzyjacół moich i pojmę ich, i nie odstąpię, dopóki ich nie wyplenię”.
Prawicowy polityk, minister d/s zagrożeń strategicznycy, Avigdor Lieberman, również sugeruje zdecydowaną reakcję. Mówi, że Izrael powinien bombardować Gazę po każdym rakietowym uderzeniu Kassam. W swoim blogu pisze:
„Zaraz po opuszczeniu przez Izrael ostatniego cala Gazy oni (Palestyńczycy) zdecydowali wykorzystywać tą ziemie do odpalania z niej rakiet przeciwko izraelskim miastom i cywilom”. Nalega, aby „decydenci zapłacili cenę za atakowanie Izraela, a nie niewinne masy (Palestyńczycy)”.
(Ibid.1Jun07)

PRZYCZYNY POWSTRZYMYWANIA SIĘ IZRAELA
Oczywiście, nie ma wielkich szans na to, aby te sposoby zostały przyjęte. Rzeczywiscie, Izrael pokazuje nadzwyczajne opanowanie wboec tych niszczących i nieustannych ataków, z jednej przyczyny. Zgodnie ze źródłami pochodzącymi z Izraelskiej Obrony, obecnie nie zaleca się, aby armia przeprowadziła główną ofensywę naziemną na Gazę, ze względu na obawy, że jescze tego lata może wybuchnąć wojna na północy

Syria zakupuje sprzęt od rosyjskich agentów wojskowych
Ten argument jest rzadko oficjalnie wymienianiy, zgodnie informacjami poważanej gazety Haartetz, ponieważ izraelski wywiad ciągle nie jest przekonany, czy syryjski prezydent Bashar Assad rzeczywiście zamierza zacząć
wojnę czy też po prostu próbuje wywierać nacisk na Izraela, aby rozpocząć pokojowe rozmowy.
Jedno jest pewne dla izraelskich wojskowych: Syria przygotowuje się do wojny dokonując intesywnych ćwiczeń oddziałów i zakupów sprzętu wojskowego. W związku z tym Izraelska Obrona jest przekonana, że musi być
przygotowana na tą możliwość, a gdyby Izrael miał zostać uwikłany w militarną ofensywę na południowym froncie, to osłabiłoby ich zdolność do obrony przed Syrią.
(Haaretz 1Jun07)

ALTERNATYWA: ROZMOWY POKOJOWE?
Czy Izrael powinien przystąpić do rozmów pokojowych z Syrią? Czy powinien zaofeować Syrii Wzgórza Golan w zamian za „pokój”, cokolwiek to może znaczyć? Niektórzy mówią: „tak”. To, co rzeczywiście mają na myśli to: „Rzućcie wyzwanie syryjskiemu blefowi!” Kluczowym pytaniem jest: „Dalczego Syria napomina o tym, że chce rozmów pokojowych z Izraelem?” Oczywistą odpowiedzą jest to, że Assad bardzo chce odwrócić uwagę od masowego potępienia Syrii przez światową społeczność z powodu wyraźnego jej udziału w zabójstwie poprzedniego prezydenta Libanu, Rafika Harari, popularnego polityka, który był zdecydowany wycofać Syrię w Libanu.
Narody Zjednoczone .głosowały za powołaniem trybunału, który znalazłby i osiądził morderców Harari’ego. Syria i jej sojusznicy ostro zwalczali tę decyzję NZ , pomimo że Assad zaprzeczał wszelkiemu zaangażowaniu w to
morderstwo. W skrócie, wszelkie znaki wskazują wprost na dyktoatora Assada. Zarzuty świata są na tyle poważne, że Bashar szybko musi znaleźć coś, co rozproszy zainteresowanie i wyciągnie go z tych kłopotów.
Czy to jest właśnie przyczyna tego, że Assad chce „rozmów z Izraelem?

CZY IZRAEL POWINIEN RZUCIĆ WYZWANIW SYRYJSKIEMU BLEFOWI?
Skoro możliwość pokoju z Syrią wydaje się tak odległa i niewykonalna, Izrael rozważa czy powinien nazwać blef Assada po imieniu? Negocjacje z Assadem powinny pokazać całemu światu, że on nigdy nie zrezygnuje ze wspierania
terrorystycznych organizacji.  Czy jednak powinny? Gdy takie negocjacji zaczną się, wielu izraelskich polityków obawia się, że światowy nacisk może spaść na Izrael, aby zmusić go do oddania Wzgórz Golan po prostu w zamian za kawałek papieru  podpisany przez dykatotora Bashar Assad’a.
“Pozostaje wiele poważnych kwestii co do Bashara, jego reżimu, zamiarów i możliwości” – mówi Itamar Rabinovich, były izraelski ambasador w Waszyngtonie. – „a wejście nieprzygotowanym do negocjacji z arabskim przywódcą może mieć katastrofalne wyniki, jak to już widzieliśmy w przypadku drugiego Camp David [gdy Clinton usiłował wynegocjować umowę pokojową między Arafatem i Barakiem].”

CYWILE PRZYGOTOWUJĄ SIĘ DO WOJNY
Podczas, gdy politycy zastanawiają się nad kolejnym posunięciem, armia przygotowuje się do rzeczywistej możliwości wybuchu wojny z Syrią i Hezbollachem jeszcze tego lata. Zostały wprowadzone intensywne szkolenia wojskowe a izraelskie Home Front Command planuje uruchomienie publicznej kampanii przygotowującej cywilów do wojny.

“Naszym zadaniem jest przygotowanie się do pełnej wojny” – mówi Hilik Sofer, szef Home Front Command Population Division. “Przygotowujemy się na różnorodne możliwości, ponieważ nie ma to znaczenia skad przyjdzie zagrożenie”
(Jerusalem Post 31May07)

Hamas posiada Kassams, które mogą sięgać aż do Aszkalonu. Rakiety Hezbollachu mogą dotrzeć aż do Hadara, płd. Haifa. Pociski Syryjskie mają zasięg sięgający do dowolnego miejsca w Izraelu, wkrótce Iran będzie miał broń jądrową, które może spowodować, że główne miasto może zniknąć w ciągu minuty. Uniwersytet w Tel Avivie prowadzi w zatłoczonych audytoriach regularne seminaria ze znakomitymi wykładowcami mówiącymi o różnych aspektach bezpieczeństwa. Ostatnio tematem było: „Co zrobi Tel Aviv w przypadku, jeśli spadną bomby?” W czasie wykładu powstawały spory, przerywane wyuchami newowego śmiechu. Izrael dochodzi do przekonania, że cały kraj musi być przygotowany na atak rakietowy. Ponownie, w długiej historii Żydowskiego narodu, holokaust siedzi na horyzoncie.

GDYBY NIE PAN
Dla wierzących jest nadzieja. Wiemy, że końcem historii Izraela nie będzie wymazanie.Tak naprawdę, pewnego dnia w Jerozolimie góra ze świąynią Pana, będzie wyniesiona wysoko, ponad wszystkie inne góry a wszystkie narody podążą do niej „.
Lecz, co się musi wydarzyć w międzyczasie, aby Izrael wrócił  do swojego Króla?
Izraelscy politycy rozważają wszystkie za i przeciw
Niewielu izraelskich polityków wierzy, że mogłoby coś dobrego wyniknąć z takich negocajcji, jeśli Assad poważnie traktuje następujące korzyści:

Syria jest głównym sponsorem Hezbollahu w sąsiednim Libanie i źródłem zaopatrznia w rakiety i uzbrojenie grup, z których wiele pochodzi z Iranu.
Premier Izrale Ehud Olmert odwiedza oddziały strzegące Izraelsko-Syryjskiej granicy na Wzgórzach Golan

Syria jest również miejscem kwater głównych Hamasu i islamskiego dżihadu, wyliczanych przez Stany Zjednoczony jak i Unię Europejską jako grupy terrorystyczne. Będąc w przeważajacej części sunnicka, Syria, jest jedynym sprzymierzeńcem szyickiego państwa irańskiego. Wyrwanie Assada z irańskiej orbity i zwrócenie jej ku bardziej umiarkowanemu sunnickim państwom jak Egipt, Jordan czy nawet Arabia Saudyjska, byłoby ogromnym strategicznym zwycięstwem. Pokój między Izraelem i Syrią zatrzymałby ataki z sąsiedztwa Syrii, które ma nowoczesne myśliwce i ciężkie, celne rakiety.

Faktem jest, że wielu izraelskich polityków oddałoby Assadowi Wzgórza Golan w zamian za zerwanie współpracy z Iranem i powstrzymanie się od uzbrajania Hezbollahu, oraz pokój z Izraelem. Niemniej, nie tylko autor tego artykułu mówi: „Głupota!”. Niestety niewielu mieszkańców Izraela rzeczywiście wierzy, że Assad poważnie traktuje pokój z Izraelem, ale dyktatorzy muszą zawsze mieć zewnętrznego wroga, dzięki któremu utrzymują swój własny lud zjednoczony wokół tego i Izrael jest nim!

Czego potrzeba?
Pytanie jest takie: „Czego potrzeba, aby sprowadzić Izrael z powrotem do Boga? Co otworzy oczy i uszy Izraelitów, aby uwierzyli słowom Mojżesza”
Jeszua powiedział, Gdybyście bowiem wierzyli Mojżeszowi, wierzylibyście i mnie. O Mnie boweim on napisał. Ale jeśli jego pismom nie wierzycie, jakże uwierzycie moim słowom?
Jn 5:46-47

Jak wiele zniszczeń musi mieć jeszcze miejsce w Izraelu, zanim ludzie, którzy zostali nazwani Jego Imieniem, zegną swoje sztywne karki i oddadzą serca i życie swemu Bogu?
Oto, co Mojżesz, mąż Boży napisał do tych ludzi:
I rzeł Pan do Mojżesza….
W tym dniu zapłonie mój gniew przeciwko niemu. Opuszczę ich i zakryję moje oblicze przed nimi. Zostanie pochłonięty i dosięgną go liczne niedole i uciski, i będzie mówił w tym dniu: Czy nie dlatego, że nie ma Boga pośród mnie, dosięgły mnie te niedole? Lecz Ja zakryję całkiem w tym dniu moje oblicze z powodu wszelkiego zła,
jakie popełnił, zwracając się do innych bogów.

Dalej Mojżesz mówi:

Znam bowiem twój upór i twój twardy kark. Wszak oto już dziś, gdy jeszcze żyję między wami, byliście oporni wobec Pana, a cóż dopiero po mojej śmierci?
Wiem bowiem, że po mojej śmierci ulegniecie całkowitemu zepsuciu i zejdziecie z drogi, którą wam nakazałem, i spotka was w przyszłości nieszczęście, bo będziecie czynić to, co jest złe w oczach Pana, drażniąc go dziełem swoich
rąk.

V Moj. 31:17-18, 27, 29
Lecz, chwała niech będzie Jedynemu Prawdziwemu Bogu, Mojżesz nie zatrzymał się na tym! Na dzień przed śmiercią zapisał następującą obietnicę:
Gdyż Pan upomni się o prawo ludu swego, Ulituje się nad sługami swoimi, Gdy zobaczy, że znikła siła I że nie ma ani niewolnika, ani wolnego.Wysławiajcie, narody, lud jego, gdyż pomści krew sług swoich I zemstę wywrze na wrogach
swoich, Ale ziemię swoją i lud oczyści z grzechu.

V Moj. 32:36,43
Odkupienie oczekuje na Izrael według Bożego planu, który On udostępnił przez Swego własnego Syna. Czego więc potrzeba, aby Jego ludzie którzy nie mają pieniędzy uklękli przed Bogiem i nabyli wino i mleko  bez pieniędzy i kupowania? Czego potrzeba, aby Jego ludzie zaakceptowali darmowy Chleb Żywota?

Jeszua, nasz Mesjasz, odpowiedział na to pytanie. Powiedział nam, że wielu w Izraelu jest gotowych do zwrócenia się do Niego, jeśli tylko tylko przyjmą wiarę przez słuchanie Słowa Bożego.

Czy wy nie mówicie: Jeszcze cztery miesiące, a nadejdzie żniwo?
Otóż mówię wam: Podnieście oczy swoje i spójrzcie na
pola, że już są dojrzałe do żniwa. Już żniwiarz odbiera zapłatę i zbiera
plon na żywot wieczny, aby siewca i żniwiarz wspólnie się radowali.

Jn 4:35-36

„Ja jestem z Nowego Pokolenia izraelskich wierzących”

Arieh opowiedział Rachel Rachewsky

Moje pierwsze wspomnienia z dzieciństwa sięgają Białorusi, byłego Zwiąsku
Sowieckiego. Ponieważ ojciec opuścił dom, gdy miałem jeden miesiąc, byłem
wychowywany przez matkę i starszego brata. Ojciec odwiedzał nas, lecz byo
to nieprzyjemne, gdy przychodził do naszego domu, pił i zaczynał kłócić
się z nasza rodziną. Mama była Żydówką, lecz wychowaną w całkowicie
świeckim domu, jak większość Żydów w komunistycznym obszarze. Gdy
miałem pięć bądź sześć lat znajomy świadczył mojej mamie i ona znalazła Zbawiciela,
Jeszue, Mesjasza. Znaleźliśmy Mesjanistyczny zbór i spotkaliśmy się
z innymi wierzącycmi, lecz w tym czasie nie rozumiałem wiele z Biblii czy
o wierze w Boga
W miarę narastania problemów z moim ojcem, matka miała coraz większe
trudności z utrzymaniem nas pracując jako dyrygent orkiestry dziecięcej.
Gdy miałem 7 lat zdecydowała, że najlepsze dla nas wszystkich będzie wyemigorowanie
do Izraela. Dlaczego Izrael? Ponieważ nasz zbór, do którego
chodziliśmy w Białorusi, wiele mówił o Bożej przychylności spoczywającej
na Świętej Ziemi i naszych Żydach. Tak więc, cała nasza rodzina licząca
15 osób zdecydowała się wyjechać.
Gdy przyjechałem do Izraela wszystko wydawało się takie dziwne. Było lato,
gdy wysiedliśmy z samolotu i zeszliśmy w upalną falę, czego nigdy, na Białorusi,
wcześniej nie przeżywałem. Sprowadziliśmy się do małego miasteczka niedaleko
Tel Avivu. Gdy zacząłem trzecią klasę szyscy zaczęli mówić do mnie,
a ja niczego nie rozumiałem. Był tam jeszcze jeden uczeń, którego
rodzice pochodzili z Białorusi i on mówił nieco po rosyjsku, więc
pomógł mi więc w nauce hebrajskiego.
Następną rzeczą, która była mnie bardzo dziwiła to fakt, że na Białorusi
wszyscy uczniowie siedzieli całkiem cicho i z szacunkiem w czasie lekcji,
lecz w Izraelu dzieciaki wrzeszczały, psociły zupełnie nie zwracając uwagi
na nauczyciela. W ciągu roku umiałem mówić po hebrajsku i stanąłem
na tym samym poziomie co reszta uczniów. I mogę powiedzieć, że uczniowie
dziesiątej klasy, gdzie teraz jestem, są znacznie ciszej niże te z podstawówki!

Po około 5 latach przeprowadziliśmy się do Jaffy, w sąsiedztwo Tel Avivu,
aby być bliżej naszego zgromadzenia. Niemniej, ja sam nie byłem zainteresowany
pójściem za Jeszua. Wiara nie była żywa w moim sercu. Chodziłem na
spotkania, aby podobać się mamie, lecz tak naprawdę nie rozumiałem tego,
co się tam działo.
Miałem jednego przyjaciela ze szkoły, który miał na mnie duży wpływ.
Wśród wielu rzeczy, które robiliśmy, chodziliśmy kraść metalowe
symoble firmowe z samochodów. Trwało to tak długo, dopóki
nie przyłapał nas na tym nasz nauczyciel.

Punkt zwrotny w moim życiu wydarzył się, gdy miałem 13 lat, gdy przygotowywałem
się do mojego Bar Micwah *). Czytałem z moim pastorem, Ari, i to,
co wówczas mi powiedział rzeczywiście pobudziło moje serce. Wtedy
zacząłem zadawać pytania takie jak: Po co ja w ogóle chodzę do zobru?
Czy też, dlaczego powinienem iść za moja matką? Dlaczego potrzebuję Boga?
Czy tak naprawdę byłem pewny, że w ogóle jest Bóg?

Gdy Ari wyjaśnił mi wagę Bożych przymierzy z Izraelem, a dokładniej Bożego
Przymierza z Abrahamem, nagle to wszystko nabrało sensu. To, co do mnie
przemówiło, to fakt, że Bóg obiecał, że uczyni wielki naród
z Abrahama i że to rzeczywiście Izrael miał być błogosławieństwem dla wszystkich
narodów ziemi.
Motti, nasz młodzieżowy pastor, mówi, że śledził moje postępy z
boku, obserwując jak zaczynam się nagle zmieniać, nawet podczas przygotowań
do moich Bar Micwah. Mówi, że stałem się bardziej dojrzały a nawet
sposób w jaki modliłem się uległ zmianie, z modlitwy 'obligatoryjnej’
w głęboką i poważną modlitwę.

Zacząłem szukać towarzystawa innych młodych wierzących i wspólnego
działania. Po odcięciu więzi z tym kolegą, który miał na mnie negatywny
wpływ, szukałem ludzi, którymi rzeczywiście cieszyłem się. Chciałem
mieć przyjaciół, którzy mieliby na mnie dobry wpływ.

Odkryłem, że kiedy spotykam się z moimi nowymi przyjaciółmi, zawsze
mamy coś nowego do roboty, nigdy się nie nudzimy, co zawsze się działo,
gdy byłem z niewierzącymi. Bardzo mi to pomogło. Wcześniej czułem się samotny
na tym świecie, ale dzięki pomocy moich wierzących przyjaciół, zobaczyłem,
że nie jestem sam.
Motti chciał dodać do mojej historii to: „Gdy Arieh zaprzyjaźnił się z
młodzieżą w naszym zborze, nastąpił 'zwrot’: nagle został otoczony przez
przyjaciół w szkole, podczas gdy wcześniej miał cih niewielu. stał
się jak światło, jak magnes”.

Zacząłem dzielić się swoją wiarą w Jeszua z nowymi przyjaciółmi
w szkole, lecz nie wiedziałem dokładnie, jak im wyjaśnić wszystkie aspekty
mojej wiary. Zaprosiłem więc niektórych z nich w piątek rano do naszego
budynku na wspólne gry i zabawy, gdzie Motti i inni mogli się z nimi
spotkać i porozmawiać w głębszy sposób i tak zastało zasiane ziarno.

Gram w koszykówkę w zespole z sąsiedztwa w Jaffa i jestem taki zadowolony,
że nie jestem tam jedynym wierzącym. Ten drugi chłopak jest z innego zboru
z Tel Avivu. Mogę tylko powiedzieć, że jest to wielkim błogosławieństwem
mieć innego wierzącego przyjaciela w tym zespole. Gdy sprawy nie mają się
dobrze, wspieramy się nawzajem w modltwie.

Moje marzenia na przyszłość? Chciałbym zobaczyć więcej uświęcenia wśród
młodzieży. Moi przyjaciele ze szkoły mówią o seksie przez cały czas,
poza tym jest internet, telewizja przepełnione pozamałżeńskim seksem lecz
oni nie rozumieją tego. Zapytałem ich, co mają z, że są dziewczynami, lecz
oni tego nie zrozumieli.
Z pewnością, wierzę, że muzyka jest potężnym narzędziemy wpływającym na
młodzież. Wszystkie popularne piosenki dla nastolatków mówią
o tych samych martwych uczynkach, wiele mówi o seksie, a żadna o Bogu.

Chciałbym, żeby było takie miejsce, gdzie mógłbym przyprowadzić
moich niewierzących przyjaciół, aby mogli posłuchać 'czystej’ muzyki,
miejsce poza nudziarstwem ulic. Gdy nastolatki są znudzone, robią głupie
rzeczy i chciałbym, aby było takie miejsce, które przyciągałoby młodzież
przez muzykę… miejsce z chwałą i uwielbieniem, nauczaniem, wspólnotą
przez radosną aktywność.
Widzę takie miejsce ze sceną, ludzi wchodzących z powodu muzyki, którą
słyszeli na zewnątrz.

Chciałbym widzieć zbawionego Izraela… Chciałbym zobaczyć przebudzenie!

Support our Coffee House Outreach to the Young People

Testament: Czy to konieczne?

Ktoś wyliczył, że w ciągu życia człowiek poświęca średnio ponad 97.000
godzin na budowanie i zbieranie majątku trwałego. Ta sama osoba poświęca
mniej niż cztery godziny na zadysponowaniem swoim majątkiem.
Odwlekamy, bądź dokumenty są gdzieś umieszczone i niemal zapomniane aż
do krytycznych życiowych wydarzeń.

I
Jeśli potrzebujesz zrobić zapis testamentu, lub chcesz aktualizować ten,
który już posiadasz, zrób to teraz. Kilka minut planowania
może zrobić ogromną różnicę dla tych, których kochasz –
rodziny, przyjaciół i organizacji dobroczynnych. Możesz zainwestować
w Izrael i dokonać trwałego wkładu do duchowego powrotu Izraelitów
do ich Boga i Jego Baranka, dopóki nie powróci Mesjasz Jeszua.

Zastanów się też nad włączeniem Maoz Israel Ministries do twojego
testamentu

„Będę błogosławił, błogosławiących tobie” I Moj.12:3

In the U.S. or Canada, call Jim Morrison at Maoz 800-856-7060.
In Great Britain, call Stewardship at 020-8502-5600.
Otrzymasz pełną poradę dotyczącą zapisu na rzecz Maoz Israel Ministries

bez jakichkolwiek zobowiązań.

Support our Coffee House Outreach to the Young People

Lipiec 2007

Drogi Partnerze Maoz,

Gdy pracowaliśmy nad tym wydaniem Raportu Maoz Izrael nasz młodzieżowy
lider, Motti Cohen, przyszedł do biura z pewnym żołnierzem. Motti przedstawił
go nam i powiedział, że jest to nowy wierzący w Jeszuę. Zapytaliśmy go,
jak to się stało, że uwierzył i zostaliśmy zaskoczeni przez odpowiedź.
W wieku 15-16 lat oglądał w telewizji usługujących Ewangelią. Wziął do
ręki Biblię, aby sprawdzić te twierdzenia i okazało się, że to, co mówili
było prawdą. Gdy przystał do wojska kilka lat później, okazało się,
że stacjonował w okolicy Tel Avivu. Miał dostęp do internetu i znalazł naszą
stronę maozisrael.org, skorzystał z numeru do biura, zadzwonił i dowiedział
się o naszym zborze. Mieszka na północy i jeździ na weekendy do domu,
lecz może uczestniczyć w spotkaniach młodzieżowych i innych wydarzeniach
w ciągu tygodnia.
To pokolenie młodych ludzi, którzy nawrócili się do Pana
jest Bożą odpowiedzią na przyszłość Izraela.
Naszym zadaniem i przywilejem jest zachęcać, kierować i budować tych nastolatków,
naszych żołnierzy i młodych dorosłych, tak aby byli skuteczni w zanoszeniu
Ewangelii swoim przyjaciołom i rodzinom.
To dlatego planujemy pod koniec tego miesiąca uruchomienie służby
kafejki dla młodzieży w centrum Tel Aviwu. Jak wspomnieliśmy w poprzednim
miesiącu, Souled Out Ministries z Chicago będzie współpracował
z nami, aby tą kafejkę uruchomić.
Jesteśmy bardzo pobudzeni tą możliwością, gdy słyszymy jak nasza młodzież
wyraża swoje zaangażowanie i słyszymy jak oni planują wyjścia i przyjaźnie.
Możesz być częścią tego cudownego nowego rozwoju Maoz, aby zdobywać naszych
młodych Izraelitów.
Możesz być częścią każdego z wielu aspektów działalności Maoz Israel
Ministries w Izraelu, gdzie publikujemy książki, pomagamy biednym wierzącym,
wspieramy finansowo prześladowanych przez skrajnie ortodoksyjne siły, wspieramy
arabski zbór pastora Yosef Haddad’a, pomagamy naszemu zborowi Tiferet
Yeshua być silnym światłem w Tel Avivie, aby wymienić tylko kilka z naszych
służb.

Dziękujemy ci z wyprzedzeniem, w samym środku naszej letniej działalności,
że kochasz naszego Boga tak bardzo, że masz czas, aby błogosławić Jego wybrany
lud.
Troszczysz się na tyle, aby nieść jedyne przesłanie, które kiedykolwiek
da stałe rozwiązanie naszym ludziom, którzy rozpaczliwie potrzebują
Boga.

Z Jego Ziemi,

Ari & Shira Sorko-Ram

*) Bar micwa
– to uroczystość żydowska, obchodzona od XIV w. Podczas takiej uroczystości
chłopiec żydowski staje się pełnoletni wobec prawa.

Pierwszego dnia po 13 urodzinach chłopców uznaje się za dorosłych
(tj. zdolnych do przestrzegania przykazań Prawa Mojżeszowego). Od tego czasu
są odpowiedzialni przed Bogiem za swe czyny. Mogą brać pełny udział w uroczystościach
religijnych, odbywających się w synagodze. (przyp.tłum.
Dary dla
Maoz Ministries, kliknij tutaj

EMAIL THIS
PRINT THIS

This interest

All interests

Search:

Powered by Convio Copyright 2002
– 2006 Maoz Israel Ministries All Rights Reserved |
Terms of Use |
Privacy Policy

Copyright 2002
– 2006 Maoz Israel Ministries All Rights Reserved |