Żyj w Światłości
5 stycznia 2010
James Ryle
„W Nim było życie, a życie było światłości ludzi” (Jn 1:4).
Jezus jest Światłością świata, przyszedł na ten świat jako światłość świecąca w ciemności i przyniósł nam jedyne prawdziwe objawienie Boga: pokazując nam miłość Ojca i zmieniając nasz świat na zawsze. On chce, abyśmy to potraktowali osobiście.
Jan mówi: „W Nim było życie, a życie było światłością ludzi” (Jn 1:4). Pewne tłumaczenie wyraża to tak: „Słowo dało życie wszystkiemu, co zostało stworzone, a Jego życie oświetliło każdego”, a to znaczy, że nawet ciebie i mnie!
Pamiętasz z naszych poprzednich postów, że światło, które nam przyniósł jest „objawieniem Bożej miłości”. Bóg chce, abyśmy żyli w świetle Jego miłości. Jezus powiedział: „Ja jestem droga, i prawda, i żywot„. Jezus jest drogą, abyśmy mogli być zbawieni; jest prawda, abyśmy mogli być pewni; jest życiem, abyśmy mogli być zadowoleni! Mówiąc praktycznie znaczy to, że gdy otwierasz swoje serce na Jezusa, Jego życie wchodzi do ciebie i przynosi objawienie Bożej miłości w całym twoim świecie, zmieniając wszystko. Zbawiając cię, dając ci pewność, satysfakcjonując cię!
„Byłem ślepy, a teraz widzę!” – krzyczał mężczyzna, gdy Jezus uzdrowił go.
„Co takiego, drogi bracie, teraz widzisz”
„Wszędzie widzę Bożą miłość, spójrzcie!”
Niech modlitwa apostoła Pawła spełni się w życiu każdego z was:
„Modlę się, …., by sprawił według bogactwa chwały swojej, żebyście byli przez Ducha jego mocą utwierdzeni w wewnętrznym człowieku, żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości, zdołali pojąć ze wszystkimi świętymi, jaka jest szerokość i długość, i wysokość, i głębokość, i mogli poznać miłość Chrystusową, która przewyższa wszelkie poznanie, abyście zostali wypełnieni całkowicie pełnią Bożą” (Ef. 3:16-19).
Albo, jeśli mogę to podsumować w czterech słowach: „Niech stanie się światłość!„