Czy cierpi serce twoje?


  Rada dla tych, którzy cierpią z powodu pysznych i ambitnych przywódców kościelnych.

 Spotkałem Joe’go (imię zmienione) w zeszłym tygodniu. Nie był sobą, takim jak zwykle, pełnym miłości i radości. Był kościelnym przywódcą zawsze troskliwym, który spędzał większość swojego czasu na świadczeniu innym. Spotkał Jezusa jako swojego Zbawiciela dziesięć lat temu w czasie podróży służbowej. Wrócił do domu jako nowy człowiek i przyłączył się do lokalnego zboru. Kościół liczył wówczas około 500 członków i Joe bardzo szybko został liderem z powodu pasji do zdobywania dusz i swego oddania kościołowi. Brał udział w większości zborowych programów – spotkaniach modlitewnych, zamorskich misjach, jako lider grupy domowej itd.

W zeszłym tygodniu Joe był zupełnie innym człowiekiem. Jego żarliwość dla Jezusa znikła, stało się coś dramatycznie niedobrego. Ze łzami w oczach wylał przede mną swoje serce. Zasadniczo, w jego kościele wydarzyły się trzy rzeczy.

Kościół wzrósł do kilku tysięcy członków. Przywódcy nie chodzili już więcej w miłości i nie mieli czasu dla swoich członków. Tydzień za tygodniem lider pysznił się ze swoich osiągnięć dla Boga. W wyniku tego Słowo Boże było rzadko głoszone z kazalnicy, a zamiast tego ludzie słuchali planów liderów jak: koszty budowania kaplicy, kościelne programy, o sprzedaży książek i kaset prowadzonej przez tego lidera.

 Kościół zaczął mierzyć swoje powodzenie ilością darów i dziesięcin, i postępem programu dzięki systemowi grup domowych. Wszystko jest robione jak w komercyjnej organizacji, a osiągnięcia w dziedzinie finansowej i ilości członków mają szczytowe znaczenie.

 Ten lider uzurpował sobie władzę. Nikomu nie wolno kwestionować jego postępowania. Gdybyś tylko próbował, zostałbyś posiekany na kawałki. Z kazalnicy był nawet w stanie powiedzieć wierzącym, aby odeszli, jeśli nie podoba im się przywódca.

Krytykuje on też inne kościoły i służby z kazalnicy. Okazuje nawet swój gniew, gdy mówi o innych służbach, których nie lubi. Czasami jego kazania były wyraźnie w duchu krytycyzmu i często członkowie, którzy słyszeli te słowa, przyjmowali tego samego ducha.

W kościele jest duch konkurencji. Te zespoły, w których grupy domowe wzrosły ponad założony plan dostają specjalne bonusy i finansowe nagrody. Budowanie charakteru nie jest ważne w tym kościele. Przywódca często porównuje swój zbór z innymi i wymyśla programy, które mają doprowadzić do prześcignięcia tamtych.

Lider tego kościoła żyje w izolacji. Nie bierze udziału ani nie współuczestniczy w innych programach, aby zjednoczyć liderów razem do modlitwy i dzielenia się doświadczeniami. Uważa, że jego kościół jest najlepszy i nie chce tracić czasu na spotykanie się z innymi lokalnymi sługami.

 Jeśli czytasz to i serce twoje rani, podobnie jak Joe’go, to mam nadzieję, że poniższe wskazówki pomogą ci:

  Nigdy nie wolno nam patrzeć na człowieka, gdy podążamy w tej duchowej podróży. Jer. 19:9-10 opisuje ludzkie serce: „Podstępne jest serce, bardziej niż wszystko inne, i zepsute, któż może je poznać. Ja, Pan, zgłębiam serce, wystawiam na próbę nerki, aby oddać każdemu według jego postępowania, według owocu jego uczynków”. Każdy człowiek narodzony na tym świecie ma zwodnicze serce, może upaść w każdej chwili, nawet wielcy mężowie Boży. Nasze zaufanie powinniśmy składać wyłącznie w Jezusie.

Nasze życie powinno być prowadzone przez Ducha Świętego, a może się to dziać tylko wtedy, gdy zbliżymy się do Jezusa. Gdy zbliżamy się do Niego, On zbliża się do nas. Gdy czytamy Biblię i modlimy się, stopniowo będziemy poznawali głos Ducha Świętego. Pamiętaj, że Duch Święty jest naszym Pocieszycielem, gdy do Niego przychodzimy.

Buduj Królestwo Boże w swym sercu. Zgodnie ze słowami Ewangelii Łukasza 17:21, Królestwo Boże jest w tobie – nie w służbie i nie w budynku. Ono jest w twoim sercu. Gdy nasze serca są spragnione Jego, On nas napełni.

Jeśli służysz Bogu w jakikolwiek sposób, nie powinno to wywoływać w twoim życiu napięcia. Jezus powiedział w Ewangelii Mateusza 11:29-30: „Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się do mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię lekkie”. A zatem, gdy służymy Bogu, powinno to być lekkie i miłe.

 Ucz się odpoczywać przed Panem. Psalm 62:1-2 mówi tak: Jedynie w Bogu jest uciszenie duszy mojej. Od niego jest zbawienie moje. Tylko On jest opoką moją i zbawieniem moim, Twierdzą moją, przeto się nie zachwieję”. Jest coś nadnaturalnego, gdy uczymy się odpoczywać w Panu. Powstaniemy wtedy z siłą, która nie pozwoli nam zachwiaćsię, bez względu na to, co się dzieje. W czasie usługiwania często uczę się jak zrelaksować się przed Bogiem i to właśnie wtedy dzieją się wszystkie cuda.

Kościół do którego uczęszczasz nie jest jedynym kościołem w mieście. Naucz się poruszać wraz z duchowym życiem. Poszukaj kościoła, w którym będziesz się czuł pokój, miłość i radość. Pamiętaj o tym, że na każdego upadłego ucznia, jest jedenastu, którzy wykonują dzieła Boże.

Być może ciągle masz w umyśle pytania, które mieszają ci w głowie, jak na przykład: „Boże, dlaczego dopuszczasz do czegoś takiego w kościele?” czy „Dlaczego twoje namaszczenie ciągle przez tego człowieka przepływa?”

Bóg ma na wszystko swój czas, ale być może następujące wersety pomogą ci:

 Jer.23:1-4

Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce mojego pastwiska, mówi Pan! Dlatego tak mówi Pan, Bóg Izraela, o pasterzach, którzy pasą mój lud: To wy rozproszyliście moje owce i rozpędziliście je, a nie zatroszczyliście się o nie. Toteż ukarzę was za złe wasze uczynki – mówi Pan. I sam zgromadzę resztę moich owiec ze wszystkich ziem, do których je wygnałem, i sprowadzę je na ich pastwisko; i będą płodne i liczne. I ustanowię nad nimi pasterzy, którzy je paść będą, i nie będą się już bały ni trwożyły, i żadna z nich nie zaginie – mówi Pan.

Rzym 11:29

 Ponieważ nieodwołalne jest powołanie i dary Boże.  Gdy dotrzemy do nieba to zostaniesz zaskoczony tym, że to nie ci wszyscy dobrze rozreklamowani i powszechnie czczeni kaznodzieje otrzymają największe nagrody.

Mat 5:11-12

Błogosławieni jesteście, gdy wamzłorzeczyć i prześladować was będą i kłamliwie mówić na was wszelkie zło ze względu na mnie! Radujcie i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebie; tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.

Łuk. 6:35

Ale miłujcie nieprzyjaciół waszych i dobrze czyńcie, i pożyczajcie, nie spodziewając się zwrotu, a będzie obfita nagroda wasza, i synami Najwyższego będziecie, gdyż On dobrotliwy jest i dla niewdzięcznych, i dla złych.

Mat 7:21-23

 Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie,czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie.

Kontakt do pastora Randy Tan:

rantan48@yahoo.com

deeo

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.