Dlaczego nie widujemy więcej Bożych uzdrowień 4/4

The Church Without Walls

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Część 1

Paweł został napełniony Duchem Świętym i był przez niego prowadzony w chwili, gdy w Dz. 13: 9-11 nakazał, aby czarownik Elymas oślepł na jakiś czas. W Dz. 20: 8-10 wskrzesił Eutychusa po tym, jak zginął wypadając z okna z trzeciego piętra. Wspomniał też inne znaki, cuda i „wielkie dzieła” których doświadczył w swej służbie (2 Kor 12:12).

Jednak były też sytuacje, w których żadne nadprzyrodzone uzdrowienie ani cud się nie wydarzył. Między innymi nakazał Tymoteuszowi, aby pił wino z wodą z powodu dolegliwości żołądkowych (1 Tym. 5:23). Opuścił również chorego Trofima w Milecie (2 Tym. 4:20), a w Fil. 2: 25-27 opowiada, jak Epafroditis był już blisko śmierci, ale jednak wyzdrowiał.
Tak jak wtedy, tak i dzisiaj nie widzimy żadnej reguły odnośnie cudownych uzdrowień.

Imię Jezus
Imię Jezus jest do dzisiaj bardzo pospolite na całym świecie. W języku hiszpańskim to Jes’us (hay-sus), po arabsku jest to Isa, po hebrajsku Joshua, a po grecku, skąd pochodzi angielskie słowo „Jesus”, to Iseous. Wielu chrześcijan nazywa Go Jeszuą lub używa innych form tego imienia.
Jednak to tylko imię. Nawet w czasach Jezusa ludzie musieli dodawać określenie: „Jezus z Nazaretu”, który to był kimś innym niż Jezus z Kany lub Jezus z Nain. W Jan. 1:45 doprecyzowali to nawet bardziej mówiąc „Jezus z Nazaretu, syn Józefa”.
To, co jest wyjątkowe jeśli chodzi o naszego Pana Jezusa, to fakt, że Ojciec potwierdził Jego imię, czyniąc je najwyższym i najbardziej czczonym imieniem we wszechświecie, na dźwięk którego pewnego dnia każde kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią  się zegnie i wszelki język wyzna, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga (Fil. 2:11).

To, że Ojciec potwierdził to imię oznacza, że Jego Duch jest na zawsze częścią tego Imienia. W ten sposób Słowo (Jezus) i Duch są zgodni. Musi tak być, aby ze sobą współdziałali. Próba poruszania się w sferze duchowej bez użycia Imienia prowadzi do błędów, a próba używania Imienia bez wsparcia Ducha oznacza porażkę.
Kiedy to imię jest używane dla celów Ojca, zgodnie z Jego wolą i przez Jego Ducha, to to działa, lecz jeśli używa się tego imienia niezgodnie z Jego wolą i zamiarami, Duch Św. za tym nie stanie.

Imię nie jest odpowiedzią na wszystko
W dzisiejszych czasach niektórzy ludzie używają imienia Jezusa jako przekleństwa – jednak Duch Święty nie miesza się do tego.
W Dz 19: 13-18 niektórzy używali imienia Jezusa, próbując wypędzać demony, ale nie było w tym Ducha Świętego, więc demony nie musiały być temu posłuszne – człowiek opętany pobił tych ludzi.

Mamy też chrześcijan, którzy nie mają najmniejszego pojęcia o powyższym i myślą, że mogą rozkazywać to lub owo w tym imieniu. Nie rozumieją, że trzeba wiedzieć dokąd idzie Ojciec przez Swojego Ducha, ponieważ Słowo i Duch muszą być zgodne, jeśli cudowna Boża moc ma być uruchomiona. Wciąż jeszcze są ludzie pod wpływem Ruchu Wiary, który naucza, że mamy po prostu rozkazywać w tym imieniu i to się stanie. Nikt ich nie nauczył tego, że Duch i Słowo są jedno. Wiara nigdy nie jest niezależna od woli Ojca.

Możesz rozkazać w imieniu Jezusa, aby Ferrari przyszło do ciebie, ale dopóki Ojciec nie aktywuje w tym Swojego Ducha, nic się nie wydarzy. Imieniu Jezusa musi towarzyszyć Duch Święty, ponieważ to Duch Święty w rzeczywistości dokonuje uzdrowienia lub cudu.

W Mat 12: 24-33 oskarżono Jezusa o używanie mocy szatana do wypędzania demonów. Oskarżyciele nawet rozpoznali, że Jezus używał jakiejś zewnętrznej mocy, aby wypędzać demony. Mówili, że to moc demoniczna, jednak Jezus dał im pod rozwagę inną alternatywę:
…jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże”.

Musimy również pamiętać o tym, że w J 5:19 i 30 Jezus powiedział, że czynił  i mówił tylko to, co widział i słyszał od Ojca. Jezus podążał za Duchem Świętym we wszystkim, co robił – Słowo i Duch są zgodne, są jedno.

Wymagane objawienie
W Mat 16: 16-17, kiedy Piotr powiedział „Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego”, Jezus skomentował to mówiąc, że musiał objawić mu to Ojciec. Potem dodał, że nazywa się Piotr (Kefas, mały kamień) ale na tej skale (greckie: Petra, góra) On zbuduje Swój kościół.
Góra (skała), o której mówił Jezus, jest objawieniem od Ojca, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga żywego. Objawienie wychodzi od Ojca, przez Jego Ducha, do Jezusa (Chrystusa w nas) i dochodzi do człowieka. Całe królestwo Boże opiera się na objawieniu wychodzącym od Ojca przez Jego Ducha, że Jezus jest Panem – wszystko z tego wypływa.

Dlatego też wszystko działa, gdy masz pokój lub otrzymujesz objawienie, aby iść w jakimś kierunku i zaczynasz w to wierzyć. Ale kiedy robisz to na własną rękę, myśląc, że coś jest rozwiązaniem, wszystko idzie nie tak, jak trzeba. Jedna rzecz to podejmowanie decyzji na podstawie otrzymanego objawienia, a druga to założenie, że można używać  imienia Jezus niezależnie od woli Ojca i poruszenia Ducha – co jest błędne.

W dwóch poprzednich częściach mówiłem o różnych przeszkodach w uzdrowieniu, lecz zdecydowanie największym powodem, dla którego ludzie nie widzą więcej cudów w swoim życiu, jest brak objawienia.
Powiedzmy, że ktoś dostaje trudną diagnozę medyczną i natychmiast prosi o modlitwę. Zaobserwowałem, że gdy ludzie zostają sam na sam z Ojcem, znajdują pokój, odkrywają Jego wolę dla siebie, kierunek, w którym należy iść – wtedy doświadczają wielkiej łaski i często są szybciej lub w bardziej dramatyczny sposób uzdrawiani. Kiedy nie mamy objawienia, to robimy po prostu to, co wiemy, że trzeba robić – ufając, że On nas prowadzi i obdarza Swą łaską.
Całe królestwo działa poprzez objawienie. Najpierw poświęć czas na uwielbienie, modlitwę, stając w pozycji przyjmowania od Ojca – zobacz jak On chce, abyś postąpił w danej sytuacji – a potem używaj w tym celu imienia Jezus. Tak działa królestwo.

Trwajcie i czekajcie na Pana
Za około miesiąc będziemy mieli konferencję w Broken Arrow (przedmieścia Tulsy) i w tym czasie każda osoba, która tego chce, będzie mogła doświadczyć modlitwy z nałożeniem rąk. Usiądzie na krześle, po czym kilka osób otoczy ją i wszyscy będą czekać przed Panem, aby zobaczyć, co im powie. Co robimy? Czy oferujemy własne słowa zachęty? Nie – czekamy w obecności Ojca, obecność Jego Ducha pośród nas oraz w nas, chcąc otrzymać objawienie, które przychodzi w formie proroctwa, słów wiedzy i mądrości, mini-wizji oraz uzdrowienia.

Tak działa normalny kościół domowy – kiedy ktoś potrzebuje modlitwy zbieramy się i czekamy, aby usłyszeć, czego chce Ojciec, A NASTĘPNIE wymawiamy imię Jezus. Nauczyłem się tego około 1974 roku, kiedy jako nastolatek uczestniczyłem w spotkaniach modlitewnych w ramach odnowy charyzmatycznej. Dzięki temu było to tak żywe, dynamiczne i cudowne – zbieraliśmy się i czekaliśmy aby zobaczyć, co Ojciec chce uczynić; w jakim kierunku chce pójść.

To Duch Święty wykonuje tę pracę. Posługuję się czasem przykładem ojca, który kazał synowi umyć samochód. Ojciec chce, aby samochód został umyty. Syn spryskuje samochód wodą, ale to woda faktycznie myje auto. Tak właśnie działają Ojciec, Syn i Duch Święty – to Duch daje życie (Jan. 6:63), to Duch faktycznie wygania demony (Mt 12,28), to Duch ożywił twojego ducha ( J 3, 3-5). To nie samo imię Jezus zadziałało, lecz imię wypowiedziane pod wpływem Ducha, zgodnie z wolą Ojca. Ten sam wzór widzimy w J 5:19 – robimy to, co widzimy, że Ojciec robi. Ojciec-Duch-Syn (ciało Chrystusa).

Jesteśmy w Chrystusie, więc to wygląda tak, jakby ojciec kierował synem, gdzie ma lać wodę  – która część samochodu potrzebuje być umyta. Stajemy przed człowiekiem chcąc usłyszeć od naszego Ojca, gdzie On chce skierować „wodę”, aby go oczyścić, uzdrowić lub dotknąć w inny sposób.

Jest dużo więcej niż można powiedzieć. Jakiekolwiek (informacje) otrzymujesz, nic nie mów. Nie wygłaszaj swojej opinii ani nie rób tego, co wydaje ci się, że powinieneś zrobić. Bądź po prostu cicho i czekaj na Ojca aby zobaczyć, w jakim kierunku chce iść. Objawienie to skała i wszystko z niego wypływa, wliczając w to użycie imienia Jezus czy to w celu modlitwy czy też w celu wypędzenia demonów, czy też ku uzdrowieniu. Wszystko zaczyna się od objawienia.

Zostawiam was z wieloma rzeczami do przemyślenia

John Fenn

Click to rate this post!
[Total: 3 Average: 4.7]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *