Ron McGaltin
Pomimo że istnieją pewne podobieństwa między królestwem Bożym i królestwami ziemskimi, są też ogromne różnice. Ziemskie królestwa są zazwyczaj zarządzene przez królewskie dekrety prawa i porządku z zapisami o groźnych konsekwencjach dla łamiących je. Ludzie mają bardzo ograniczony dostęp do sali tronowej, a i to tylko na specjalne zaproszenie króla.
Zwykle król nie udziela wielkiej zachęty do zachowywania prawa jego królestwa poza karaniem. Nie udziela również wewnętrznego wzmocnienia ani uprawomocnienia swoim poddanym, którzy zachowują to prawo i żyją zgodnie z prawem ziemi. W naturalnym świecie król może okazać łaskę – lub nie – poddanym, którzy łamią prawo, niemniej nie ma możliwości udzielać swym poddanym umacniającej łaski, aby żyli zgodnie z prawem jego królestwa.
Królestwo Miłości
Królestwo Boże/Niebios nie da się zdefiniować przy pomocy ludzkiego zrozumienia, ludzkimi słowami. Liczne przypowieści mogą przybliżać pewne aspekty Królestwa, niemniej wyłącznie Duch Boży może przekazywać rzeczywistość czy zrozumienie Królestwa. Ludzkie istoty nie mają możliwości zobaczyć ani zrozumieć Królestwa Bożego przy pomocy naturalnego umysłu (1Kor. 2:14).
Królestwo Boże jest Duchowym królestwem i jest znacznie ponad wszystkimi innymi królestwami. Chrystus Jezus jest tym Królem, przez którego i dla którego wszystko zostało stworzone i w którym wszystko istnieje. Cała pełnia Boskości mieszka w Nim i On jest przed wszystkimi rzeczami (Kol. 1:15-19).
Rzeczywistość naturalna została stworzona i jest utrzymywana (istnieje) dzięki rzeczywistości Ducha. Rzeczywistość Ducha jest nadrzędna i dominująca nad naturalną.
Cechą charakterystyczną królestwa Bożego jest MIŁOŚĆ Boża. Królestwo Boże jest porządkowane przez Bożą miłość. Ponowne ustanowienie Królestwa Bożego na Planecie Ziemi jest dziełem Chrystusa Jezusa. To Królestwo jest ustanawiane na ziemi przez Chrystusa Jezusa, którego zmartwychwstałe życie jest wlewane przez Ducha Świętego do serc i życia odkupionej ludzkości i przez nich dalej.
Królestwo Boże jest jedynym królestwem na ziemi, w którym Król udziela wewnętrznej zachęty Jego miłości, przyciągając nas do Swego Królestwa i odzwierciedlając ją przez nas światu wokół nas. Jego miłość i łaska umacniają w nas przekonanie, aby zachowywać prawa Boże i nie wymaga to wysiłku. Nasze serca są przepojone miłością do Niego i pragnienie podobania się Jemu. Jego wola i pragnienie są naszą wolą i pragnieniem, w miłości stajemy się jedno z Nim. Jego umacniająca łaska przepływa przez nas i wszystko jest możliwe dla Chrystusa, który jest w nas. W miarę jak żyjemy przez Jego Ducha i chodzimy w Jego duchu, jak stajemy się podobni do winorośli trwających w Krzewie Winnym, przynosimy owoce Królestwa.
Królestwo intymności
Królestwo Boże jest jedynym królestwem, w którym poddani czy słudzy stają się synami Bożymi i mają pełny dostęp do sali tronowej Króla. Ten dostęp jest możliwy przez intymną relację z Chrystusem Jezusem. Królestwo Boże przepływa z nieba do Jego ludu przez przewodnik, którym jest Duch, w intymnej relacji z Bogiem.
Czysta święta relacja miłości pobożnego człowieka i jego oblubienicy jest w tym stworzonym świecie obrazem duchowej intymnej relacji miłości do KRÓLA. Czysta święta pasja człowieka do jego pięknej świętej oblubienicy jest obrazem miłości Boga do Jego Oblubienicy i Żony, a zbiorowo Nowego Jeruzalem. Doskonała miłość, adoracja i wspaniały szacunek, który pobożna oblubienica ma dla swego męża jest obrazem pełnej pasji miłości, adoracji i uwielbienia jaką mamy dla naszego Męża, Pana i Króla: Jezusa Chrystusa. Królestwo Boże zstępujące na ziemię jest efektem intymnego odnoszenia się do Boga. Przez wiele stuleci przehandlowaliśmy tą intymną relację z Bogiem przez Ducha Świętego na religijne zrozumienie, rytuały i praktyki. Niemniej, z powodu Jego miłosierdzia i pragnienia bycia z ludźmi (prawdziwą Oblubienicą i wieloma synami) Bóg wykorzystał te religijne systemy kościelne na ile tylko mógł. Nasz miłujący, potężny Bóg, który skacze po górach jak gazela czy jelonek, nie włamie się ani nie przebije przez ściany, które stworzyliśmy. On nie włamuje się, aby nawiedzić nas siłą.
Pan czekał na zewnątrz, zaglądając przez fantazyjne okna, tęskniąc za nami i wzywając nas do wejście w intymną relację z Nim w Duchu. Gdy otwieramy drzwi i wchodzimy do intymnej otwartości z Nim, królestwo Boże jest w nas i płynie z nas, aby kochać i zmieniać świat wokół nas w Jego królestwo.
PnP.2:8 -10: „Słuchaj! To mój miły. Oto idzie on, wspina się po górach, skacze po pagórkach. Mój miły podobny jest do gazeli lub do młodego jelonka. A oto już stoi za naszą ścianą, patrzy przez okno, zagląda przez kraty. Mój miły odzywa się i mówi do mnie: Wstań, moja przyjaciółko, moja piękna! Chodź!„
Wielu synów Bożych tkwiło w religijnych systemach kościelnych w odrętwieniu wobec intymnej relacji Ducha z duchem, z Bogiem, która prowadzi do rzeczywistości życia Królestwa Bożego teraz. Jednak nasze serca zaczęły się budzić. Usłyszeliśmy, jak Pan puka do drzwi, a jednak okazało się, że to wezwanie, aby wstać i wyjść z Nim, nie pasowało do religijnej rutyny, w której byliśmy wychowani. Przez nasze wahanie, straciliśmy pierwsze nawiedzenie i gdy już poszliśmy otworzyć drzwi, Pana tam nie było. Tęskniąc za więcej, opuściliśmy nasze otoczone murami domy, aby szukać Go.
PnP. 5:2-6: „Ja spałam, lecz moje serce czuwało. Słuchaj, to mój miły puka: Otwórz mi, moja siostro, moja przyjaciółko, moja gołąbko bez skazy! Gdyż moja głowa pełna jest rosy, moje kędziory pełne wilgoci nocnej. Zdjęłam już moją suknię, jakże więc mam ją znowu przyoblec? Umyłam moje nogi, jakże więc mam je znowu pobrudzić? Mój miły wsunął rękę przez otwór, a wtedy zadrżały moje wnętrzności. Wstałam, aby otworzyć mojemu miłemu, a z moich rąk kapała mirra, z moich palców ciekła mirra na rękojeść zasuwy. Otworzyłam mojemu miłemu, lecz mój miły już odszedł, znikł; Byłam zrozpaczona, że odszedł. Szukałam go, lecz go nie znalazłam, wołałam go, lecz mi się nie odezwał„.
Dziękuję Bogu za to, że mogę należeć do pokolenia prekursorów, odkrywających głębię rzeczywistości jaką jest stawanie się jedno z Chrystusem, tajemnica Chrystusa w nas, nadziei chwały, która została po raz pierwszy odkryta 2000 lat temu.
Przez dwa tysiąclecia było to zakopane pod górą fałszywych, religijnych doktryn, mieszaniny kłamstwa z prawdą i utrzymywanych przez tradycje ludzkie. Ewangelia Królestwa, dobra nowina o tym, że Królestwo Boże jest u drzwi, ponownie jest głoszona na ziemi. Ludzie zakochani w Bogu są kształtowani do przeżywania Królestwa Bożego na ziemi, jak jest w niebie.
„Święć się imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jak w niebie tak i na ziemi„.
„Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam dodane„.
~ Jezus.
Dążcie do miłości, ona nigdy nie zawodzi,
a królestwu Jego nie ma końca.
Ron McGatlin
basileia @ earthlink.net