John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
W zeszłym tygodniu przyjrzeliśmy się, dlaczego księgi Henocha nie zostały uznane za natchnione przez Boga i dlatego nie włączone do Starego Testamentu. Zostały napisane mniej więcej w czasie, gdy dokonano kompilacji Starego Testamentu, mniej więcej 100 lat przed narodzinami Jezusa.
Dzisiaj zaczynamy od rozważań nad możliwością drugiego buntu aniołów w czasach Noego.
Drugi bunt aniołów?
Ponieważ Księga Henocha została odrzucona przez rabinów kompilujących Stary Testament, naszym źródłem pozostaje tylko Pismo Święte. Widzimy w nim (w Starym i Nowym Testamencie), że był tylko jeden bunt i że miał on swego przywódcę.
Istnieją dwa główne wersety używane przez tych, którzy myślą, że miał miejsce drugi bunt, interpretując, że „synowie Boży widzieli, że córki ludzkie były ładne…” to oznacza, że do buntu musiało dojść. Później pokażę wam, że „synowie Boży” nie byli wcale aniołami, ale najpierw skupmy się na dwóch fragmentach użytych do uzasadnienia wiary w drugi bunt.
2 Ptr. 2:4-5. Jego kontekst zaczyna się w wierszu 1 i mówi o fałszywych prorokach i ich ostatecznym losie w piekle. Następnie czytamy: „Bóg bowiem nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz strąciwszy do otchłani, umieścił ich w mrocznych lochach (w łańcuchach ciemności), aby byli zachowani na sąd; również starożytnego świata nie oszczędził, lecz ocalił jedynie ośmioro wraz z Noem, zwiastunem sprawiedliwości…”
Niektórzy czytając to mogli by pomyśleć, że Piotr odnosi się tu do anielskiego buntu, tuż przed Noem. Kontekst tego wersetu, jeśli czytasz wersety przed i po, pokazuje, że Piotr porównuje sąd z łaską, a nie układa rzeczy w chronologicznej kolejności wydarzeń.
Ale pamiętajcie, ponieważ Księga Henocha nie wchodziła do kanonu Pisma, Piotr nie miał wcale takich wierzeń i wiedział, kim naprawdę są synowie Boży – i nie chodziło to wcale o drugi bunt. Nie – Piotr mówił tu o wyrzuceniu Lucyfera z nieba, pierwszym i jedynym buncie anielskim. To właśnie jego zgromił Jezus w Mat. 16 za sugerowanie Mu, aby nie szedł na krzyż: „Precz ode mnie, szatanie…” Piotr wiedział, że zanim Jezus rozpoczął swoją służbę, był kuszony przez szatana, a nie przez szatana i drugiego przywódcę innego anielskiego buntu.
Zauważcie, że aniołowie zostali skazani na mroczne lochy (łańcuchy ciemności)
Gdybym miał zrobić łańcuchy z papieru, powiedziałbym, że byłeś związany łańcuchami z papieru – to papier cię wiązał. Tak więc „łańcuchy ciemności” oznaczają bycie związanym ciemnością – na zawsze pozbawieni prawa wstępu do Bożego światła.
Nie mogą uciec z łańcuchów, które są ciemnością królestwa szatana. Nigdy więcej nie będą mogli wejść do Bożego światła. Czy szatan chodzi wokoło jak ryczący lew, jak napisał Piotr? Tak, ale robi to w królestwie ciemności, które jest jego łańcuchami i stara się wciągnąć innych w tę samą niewolę. „Ojcu, który nas wyrwał z mocy ciemności i przeniósł do Królestwa Syna swego umiłowanego”. (Kol 1:13)
Drugim fragmentem jest Jud. 6: „aniołów zaś, którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach w ciemnicy na wielki dzień sądu”. Juda, brat Jezusa*, zgadza się tu z Piotrem, że zbuntowani aniołowie są trzymani w ciemności, związani ciemnością, to ich łańcuchy, które ograniczają ich do tego królestwa. *Mt 13:55
W całym Starym Testamencie
Od Hioba do Dawida, do Izajasza 14:12-15, który nazywa Lucyfera po imieniu, do Ezechiela 28:12-19, gdzie dowiadujemy się, że Lucyfer był na początku cherubem – jedną z wieloskrzydłych anielskich istot stojących wokół tronu, które widzimy w Obj. 4. Biblia mówi o jednym buncie i jednym jego przywódcy. Nie ma śladu po drugim buncie.
Jezus był świadkiem wyrzucenia Lucyfera z nieba
Pomyśl o tym: W Łuk.10:18, kiedy 70 wróciło podekscytowanych, że mogli wyganiać demony za pomocą imienia Jezusa, zasadniczo powiedział im, aby się uspokoili, bo był świadkiem wyrzucenia szatana z nieba i że powinni cieszyć się, że są obywatelami nieba a nie, że wyrzucali demony. (Oczywiście nie powiedział, że widział szatana spadającego z nieba właśnie dzisiaj, ale stwierdził, że istniał wcześniej i był świadkiem buntu i upadku szatana – szatan był już upadły, kiedy kusił Adama i Ewę).
Jezus nie powiedział, że widział Lucyfera wyrzucanego z nieba i „a przy okazji, widziałem też drugi bunt za dni Noego.”
Kiedy Iz. 14:13-14 wspomina o pięciu deklaracjach* Lucyfera, czego pragnął, nie powiedział „A także przywódca tego drugiego buntu w czasach Noego również powiedział…”. Nie – jest tu mowa jedynie o Lucyferze. Ez. 28:12-19 wspomina, że był on kiedyś cherubem stojącym przed tronem, który został wywyższony ze względu na swe piękno i autorytet, ale nigdy nie mówi „oraz ten inny anioł, który zbuntował się w czasach Noego”.
(*Wstąpię do nieba, mój tron wyniosę ponad aniołów Bożych, zasiądę na miejscu władzy, wstąpię ponad obłoki, będę jak Najwyższy.)
A Obj.12, gdzie jest mowa o wojnie w niebie, nie ma wzmianki o drugiej wojnie aniołów, którzy nienawidzą Boga, Izraela oraz ludu Bożego – nie, mówi tylko o szatanie.
Wniosek – był tylko jeden bunt aniołów w niebie, bo to jest wszystko, o czym mówi Pismo Święte. Juda i Piotr, którzy mieli edukację i teologię, które odrzuciły księgę Henocha jako nienatchnioną, dobrze to rozumieli.
Nawiedzenie Pańskie: Co Jezus powiedział o aniołach i demonach…
To, czym się tutaj dzielę, to po części rzeczy, których nauczyłem się w czasie wizytacji Pańskich. Jedną z rzeczy, o które prosiłem Pana, był dowód – ponieważ widziałem mnóstwo demonów życiu (ale po prostu o nich nie mówię) lecz znacznie więcej aniołów. Demony bardzo różnią się wyglądem od aniołów więc raz spytałem Pana, czy to ma coś wspólnego z buntem.
Spytał wtedy: „Kiedy widzisz demony, jak one wyglądają?” Odpowiedziałem, że są zawsze nagie, bez względu na ich rozmiar, zawsze są nagi i wiele z nich wyglądają jak jakieś pokurczone twory, pokurczone przez grzech i ciemność.
Najlepsze porównanie, jakiego mogę tu użyć…
…to stara osoba, zniszczona światem, której skóra i oblicze wyglądają na stare, zmęczone, przedwcześnie pomarszczone, zużyte. Wszystkie wyglądają jak zniszczone przez świat i są brzydkie.
Kiedy powiedziałem: „One są zawsze nagie i zniszczone”, zapytał: „A jak wyglądają anioły?” Powiedziałem, że zawsze widzę je ubrane w jakieś piękne, kolorowe, ozdobne szaty i workowate spodnie. Wtedy powiedział: „Aniołowie, podobnie jak ludzie, mieli wolną wolę, a ci, którzy Mnie wybrali, zostali zapieczętowani szatami sprawiedliwości, podczas gdy upadli aniołowie zostali obdarci z wszelkiej sprawiedliwości. Dlatego są nadzy i wyglądają, jak wyglądają”.
To, że w Duchu jesteśmy odziani w szaty sprawiedliwości, możemy zobaczyć w kilku miejscach. Efez. 5 mówi o mężu i żonie jako obrazie Pana, który chce przedstawić nas sobie w szatach „bez zmazy i skazy”. Obj. 6:11, 19: 8, 14 wspomina o szatach z bisioru, czystych i białych, którymi są sprawiedliwe uczynki świętych.
Szczególnie wspomniał to w Obj. 3:15-19…
…i co powiedział letniemu kościołowi w Laodycji. Mówili on, że niczego nie potrzebują, ponieważ są bogaci i zamożni, jednak On powiedział, że są duchowo nadzy i wezwał ich do pokuty „aby nie została ujawniona hańba waszej nagości”. Poradził im, aby pokutowali i otrzymali białe szaty sprawiedliwości. Posłużył się tymi wersetami, aby wyjaśnić, dlaczego demony są nagie, a anioły przyodziane oraz nauczając mnie o sprawiedliwości, ale nie ma to związku z dzisiejszym tematem.
Na marginesie: Ludzie pytają mnie, czy nie ma szansy na to, że za np. 10 000 lat się zbuntują i odstąpią od Pana, chociaż teraz Go miłują? Odpowiadam, że nie, ponieważ jesteśmy zapieczętowani Duchem Świętym, a zwłaszcza, gdy już otrzymamy uwielbione ciała z niebiańskiej materii, co oznacza że będziemy pozbawieni grzesznej natury, gdzie nie będzie szatana, który mógłby kusić, gdy już dokonaliśmy wyboru, to cała nasza istota należy w 100% do Boga bez możliwości lub chęci, by kiedykolwiek ponownie się zbuntować.
Nasze uwielbione ciała, stworzone z niebiańskiej materii, mogą zatem jedynie tęsknić za rzeczami Bożymi. W przeciwieństwie do tego, nasze ziemskie ciała, stworzone z ziemi, tęsknią za rzeczami ziemskimi i sferą zmysłową, dlatego też ludzie zastanawiają się nad takimi rzeczami. Jednak my już dokonaliśmy wyboru i otrzymaliśmy szaty sprawiedliwości, podobnie jak aniołowie, którzy zostali z Bogiem, zamiast iść za Lucyferem.
W przyszłym tygodniu – dlaczego Bóg musiałby być zaangażowany w drugi bunt anielski, aby mogło do tego dojść. Do tego czasu wiele błogosławieństw.
John Fenn