Dla narodzonych na nowo chrześcijan zwykłą drogą otrzymania mocy Ducha Świętego wymaga co najmniej trzech rzeczy.
a. Chrzest (zanurzenie) w Duchu Świętym ( J 7:37-39; Dz. 1:5, 8:14-17). Zazwyczaj taki jest wstęp wierzącego do rzeczywistości działania mocy Bożej
b. Totalne poświęcenie Bogu. Oddanie w modlitwie, oddanie w miłości; oddanie zdobywaniu dusz dla Chrystusa; oddanie Słowu i głosowi Ducha Świętego. Wzrastanie w nieustannym oddaniu uniżaniu siebie, zrozumieniu autorytetu jaki mamy jako wierzący, uczeniu się słuchania głosu Ducha, w wierze i odwadze. Czasami w postach, jeśli Bóg pobudzi do tego.
c. Złamanie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nasza samowola, głupota i pycha są głównymi przyczynami naszych upadków w Bogu. Mamy świadomość tego, że my sami (nie w Chrystusie, lecz sami) jesteśmy zepsuci, zdemoralizowani i nie jesteśmy w stanie uczynić niczego dobrego (J 15:5, Rzm 7:18,19). Uczymy się więc szybko poddawać głosowi Ducha, nie ufając własnemu umysłowi, nie troszcząc się o naszą własną reputację. Kiedy popełnimy błąd, otrzymujemy łagodne napomnienie. Gdy odnosimy powodzenie, wszelką chwałę oddajemy Bogu. Prawdziwa pokora jest główną częścią chrześcijańskiego charakteru.
9. On napełnia nas (Ef 5:18). Poleca się nam, abyśmy byli stale napełniani Duchem. To stałe napełnianie wpływa na całą osobowość, naszą służbę dla Chrystusa oraz skupienie umysłu; wpływa również na całe nasze ciała (Rz 8:11, Łu 11:36).
10. Uczy nas jak się modlić (Rz 8:26,27; 1Kro 14:15). Duch Boży wie, o co powinniśmy się modlić – my nie wiemy. Dlatego też musimy pozwalać mu na to, aby nas prowadził Jednym ze sposobów jest specjalny język, który otrzymujemy, gdy zostajemy ochrzczeni w Duchu. Innym to inspirowanie naszych umysłów do modlitw, na które przychodzą odpowiedzi. Jeszcze innym jest głębokie wstawiennicze zawodzenie, które w nas wywołuje.
11. Mówi nam o tym, że jesteśmy dziećmi Bożymi (Rz 8:16). Duch Święty chce wprowadzić nas do miejsca, to wszystko jest częścią naszego życia. On wydaje w nas owoce Duch (Ga 5:22,23).
12. Wydaje w nas owoce Ducha Świętego. Duch Święty daje miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobroć, wierność, łagodność i samokontrolę, co należy do części naszego uświęcenia. Te cechy są kształtowane w nas dzięki stałemu poddawaniu się Duchowi Bożemu.
13. Daje nadnaturalne dary (1Kor 12:8-10). Dary dawane są przez Ducha Świętego tak, jak On chce. Niemniej, my nie jesteśmy bierną stroną jeśli chodzi o przyjmowanie i działanie w darach. Wykorzystanie tych darów wymaga wiary, odwagi i pewnego stopnia wrażliwości na Ducha. Te dary są dawane po to, aby pomóc ludziom nadnaturalną mądrością i mocą Bożą. Nie jest to produkt racjonalnego umysłu. Nadnaturalne działania Ducha Świętego mają miejsce w życiu tych wierzących, którzy są na nie otwarci. Są bardzo przydatne w ewangelizacji i w każdej dziedzinie chrześcijańskiej służby. Lekceważąc je, kościół lekceważy wagę nadanych przez Boga sposobów do osiągnięcia Bożego dzieła na ziemi.
Narodzenie z Ducha i chrzest w Duchu
Każdy prawdziwy chrześcijanin jest narodzony z Ducha i jako taki doświadczył dzieła Ducha Świętego na kilka ważnych sposobów. Mogą to być następujące działania, choć nie On ograniczony tylko do tych sposobów: przekonanie (o grzechu), odnowienie i świadectwo Ducha w naszym życiu, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Niemniej zasięg Bożej mocy, którego Bóg udzielić Swoim dzieciom może być osiągnięty wyłącznie przez chrzest w Duchu Świętym. Jest Bożą wolą, aby każdy chrześcijanin został ochrzczony w Duchu Świętym (Dz 2:28,39).
Pomimo tego, że niektórzy chrześcijanie osiągają pewne wyniki bez rzeczywistego chrztu w Duchu, osiągnęliby znacznie więcej, gdyby poddali się Bogu tak, aby otrzymać chrzest w Duchu. Chrześcijanin może rozpoznawać pewne aspekty działania Ducha Świętego i w pewnej mierze uczestniczyć w Jego błogosławieństwach w życiu i służbie, bez przeżycia chrztu w Duchu w biblijny sposób. Niektórzy twierdzą, że chrzest w Duchu Świętym już współcześnie nie istnieje. Inni podchodzą w ten sposób, że KAŻDY narodzony na nowo chrześcijan jest chrzczony w Duchu Świętym w chwili narodzenia na nowo. Oba nauczania okradają wierzących z czegoś ważnego, w co Chrystus zaopatrzył ich jako część niezbędnego dziedzictwa.
Na podstawie Biblii zobaczymy, że chrzest w Duchu Świętym nie jest tym samym, co odnowienie. To ważne, aby budując nasza doktrynę i życie, nie dać tradycji – nawet „ewangelicznej tradycji” – zająć wyższego miejsca niż ma Słowo Boże.
Biblijny dowód na to, że są to dwa oddzielne dzieła
Pomimo, że Biblia podaje różne przykłady ludzi, którzy zostali ochrzczeni Duchem Świętym równocześnie z odnowieniem, zobaczymy, że nie zawsze tak się dzieje. Księga Dziejów Apostolskich pokazuje, że pokuta, chrzest wodny i chrzest w Duchu Świętym, choć należą do pakietu naszego zbawienia, niekoniecznie mają miejsce w takiej samej kolejności za każdym razem. Ciekawe jest to, że w Dziejach w tych miejscach, gdzie chrzest w Duchu ma miejsce równocześnie z ich nawróceniem Biblii kładzie nacisk na to, że apostołowie wiedzieli, że ci ludzie zostali ochrzczeni w Duchu: „ponieważ usłyszeli ich, jak mówili językami wywyższając Boga” (Dz 10:46; 11. 15-16). Naturalnie, nie wierzymy, że języki są dowodem narodzenia na nowo, niemniej, widzimy, że konsekwentnie jest to znakiem towarzyszącym nowotestamentowemu chrztowi w Duchu Świętym.
Ważne jest również powiedzenie, że każdy prawdziwi narodzony na nowo chrześcijanin ma Duch Świętego. „Jeśli ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, nie jest Jego” (Rz 8:9). Duch Święty jest udzielany przez Boga „tym, którzy są mu posłuszni” (Dz 5:32). Przyjęcie Chrystusa jest aktem posłuszeństwa, przez który człowiek poddaje się dziełu krzyża i staje się nowym człowiekiem (2Kor 5:17). Duch Święty wchodzi do ludzkiego ducha, gdy rodzimy się na nowo z Ducha Bożego (J 3:5-8). Jezus wchodzi w nas przez Swego Ducha (J 1:12). W miarę jak wzrastamy w Chrystusie, wydajemy owoce Ducha (Ga 5:22,23).
Niemniej, jest wzmocnienie przez Ducha Świętego, które jest czymś innym od narodzenia z Boga. Otrzymujemy prawo (exousia), aby być synami Bożym przy nowym narodzeniu (J 1:12), lecz otrzymujemy moc (dunamis), gdy Duch Święty zstąpi na nas i zostaniemy napełnieni Duchem Świętym ( Dz 1:8). Apostołowie otrzymali Ducha Świętego, gdy zostali odnowieni przez wstąpieniem Jezusa, gdy tchnął na nich i powiedział: „Przyjmijcie Ducha Świętego (J 20:22). Wtedy narodzili się na nowo z Ducha przez zmartwychwstanie Jezusa (1Ptr 1:3). Było to jednak przez Pięćdziesiątnicą. Jezus powiedział im później, aby oczekiwali na Obietnicę Ojca w Jerozolimie (Dz 1:4), na chrzest w Duchu Świętym (Dz. 1:5), po tym, gdy otrzymali Ducha w odnowieniu. Tak więc, w przypadku apostołów chrzest w Duchu i narodzenie z Ducha były dwoma oddzielnymi wydarzeniami. Narodzili się z Ducha w J 20:22, przez wstąpieniem Jezusa do Nieba, lecz zostali ochrzczeni w Duchu w dniu Zielonych Świąt po Wstąpieniu. Ważne jest również, aby zwrócić uwagę na to, że w życiu wierzących wypełniła się wtedy nie tylko obietnica z Mk16:17, lecz wraz z początkiem Pięćdziesiątnicy „zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli mówić językami, jak im Duch poddawał (Dz 2:4).
Samarytanie uwierzyli ewangelii i zostali ochrzczeni (Dz 8:12). Wielu zostało uzdrowionych i uwolnionych. Narodzili się na nowo przez pokutę i wiarę w Chrystusa, lecz dla Filipa było oczywiste, że czegoś im brakowało. Pod wpływem służby Filipa, ci wierzący nie zostali ochrzczeni w Duchu, zatem później, aby mogli otrzymać Ducha Świętego, jak powinni, przybyli Piotr i Jan (Dz 8:14-17). Moc, którą przekazywali apostołowie zrobiła takie wrażenie na Szymonie, który był w tym czasie sławnym czarownikiem, że on chciał kupić ją i móc pokazywać ludziom. Oczywiście, było to złe i głupie pragnienie, ponieważ chciał robić na innych wrażenie mocą tego samego rodzaju, która towarzyszyła przyjęciu Ducha Świętego. Pismo nie sugeruje, jakoby przyjęcie Ducha Świętego było jakiegoś rodzaju cichym błogosławieństwem. Niektórzy wskazują na to, że w tym przypadku nie ma informacji o tym, żeby mówili językami, co nie znaczy, że tak się nie stało. Niektóre autorzy z pierwszego kościoła, powiedzieli, że tak było, lecz z tego wydarzenia powinniśmy się nauczyć tego, że bez względu na to jak cudowne jest nasze przeżycie zbawienia, zwrócenia się do Pana, nie powinniśmy poprzestawać na tym, lecz podążać dalej z Bogiem, aż otrzymamy Ducha w wielkiej demonstracji i mocy.
Kolejnym dowodem na to, że chrzest w Duchu Świętym nie zawsze, a nawet zazwyczaj, występuje w chwili nawrócenia i wiary możemy zobaczyć w życiu Pawła (byłego Saula). Saul spotkał Jezusa na drodze do Damaszku i wyznał Go jako Pana, co oznacza, że nawrócił się (Dz. 9:3-8, Rz 10:9). Bóg jednak wiedział, że Paweł potrzebował jeszcze czegoś więcej, więc trzy dni później posłał Ananiasza, aby włożył na Saula ręce, aby przywrócić mu wzrok i aby został napełniony Duchem Świętym (Dz 9:17). Czy Paweł mówił wtedy językami? Pozwólmy tutaj mówić Pawłowi. Pisząc do Koryntian, powiedział: „Dziękuję Bogu za to, że mówię językami więcej niż wy wszyscy” (1Kor 14:18). Oczywiście, nie tyle w kościele, co poza spotkaniami, samemu, aby budować siebie . W ten sposób było zrozumiałe i w mocy to, co głosił i czego nauczał (1Kor 14:19; 2:1-4 oraz Ju 20!).
Cała rodzina Korneliusz i jego bliscy przyjaciele zostali ochrzczeni Duchem Świętym w chwili swego nawrócenia. Skąd Piotr wiedział o tym? „Ponieważ słyszeli ich, jak mówili językami i wielbili Boga” (Dz 10:46). Ci ludzie przyjęli Ducha tak jak apostołowie (Dz 10:47). Piotr zdał sobie sprawę zt ego,że oni nie tylko narodzili się na nowo, lecz również zostali ochrzczeni Duchem Świętym w tym samym czasie (Dz 11:15,16). Skąd? „Ponieważ słyszeli ich, jak mówili językami i wielbili Boga”(Dz 10:46). To zdecydowało o zdaniu Piotra. W Biblii mówienie nieznanymi językami jest biblijnym znakiem tego, że nastąpił prawdziwy, nowotestamentowy chrzest w Duchu Świętym (Dz 2:4, 19:6, Mk 16:17). Pamiętajmy o tym, że Bóg nie powierzył spisania Nowego Testamentu nikomu, kto nie mówił językami. Ludzie, którzy odrzucają języki, ponieważ ich kościół nie wierzy w nie, robią ten sam błąd, co ci z tradycyjnych kościołów, którzy odrzucają ideę odnowienia przez Ducha w chwili pokuty i wiary, ponieważ jest to sprzeczne z dogmatami utrzymywanymi przez lata przez ich kościół. Biblia musi decydować o tej sprawie, a nie nasze tradycje, teologia czy brak doświadczenia. A Biblia mówi: „Pragnijcie żarliwie tego, aby prorokować, a językami mówić nie zabraniajcie” (1Kor 14:39).
Wierzący w Efezie, których Paweł spotkał w 19 rozdziale Dziejów Apostolskich, nie byli prawdziwymi chrześcijanami w pełnym sensie tego słowa. Znali tylko chrzest pokuty Jana. Nawet nie wiedzieli, że Duch Święty został dany. Po wyjaśnieniach Pawła dotyczących Jezusa „zostali ochrzczeni w Imieniu Pana Jezusa Chrystusa. Paweł włożył na nich ręce i Duch Święty zstąpił na nich i mówili językami, i prorokowali” (Dz 19:5,6). Widzimy tutaj, że Paweł zainteresował się stosunkiem tych uczniów do Ducha Świętego. Pokazał om, że jest taka potrzeba, aby zostali ochrzczeni w wodzie i w Duchu Świętym. Ponownie, mówienie językami jest tutaj pokazane jako zjawisko towarzyszące początkowemu wylaniu Ducha Świętego na wierzących.
Dodatkowo do świadectwa Pisma mamy do dyspozycje rozsiane po całej historii kościoła, a szczególnie w XX wieku, tysiące a teraz dziesiątki milionów ludzi, którzy poświadczają otrzymanie tej mocy od Boga jakiś czas po nawróceniu do Jezusa Chrystusa.
Podsumowując: Pismo pokazuje, że narodzenie z Boga nie zawsze ma miejsce równocześnie z chrztem w Duchu. Pismo dalej pokazuje, że zawsze jest to godne pragnienia i że Bóg chce, aby ludzie byli napełniani Duchem Świętym w taki sposób, aby zostali ubrani w moc Bożą i mówili innymi językami (Ef. 5:18, 1Kor 14:5). To wszystko jest obiecane wierzącym, którzy gorliwie szukają relacji poddania Słowu Bożemu i Duchowi Świętemu.1