(Co się dzieje, co nas czeka_1)
John Fenn
Pewien mój krewny wybrał się na próbną przejażdżkę koniem wraz z kilkoma innym krewnymi przyjaciółmi. To wysoki mężczyzna, emerytowany biznesmen, raczej nienawykły do koni. Kiedy ruszyli, konie szły jeden za drugim, dosłownie z nosem jednego przy ogonie poprzedniego, po skalistej, górskiej ścieżce, która często szła skrajem urwiska raz po jednej, raz po drugiej stronie. W jednym momencie gwałtownie wznosiła się w górę i konie wspinały się, a za chwilę leciała ostro w dół. Kiedy koń krewnego wszedł na taki szczyt, upadł na kolana, ponieważ droga gwałtownie spadała w dół. Niemal przeleciał przez głowę konia. Udało mu się odzyskać równowagę, koń złapał grunt pod kopytami i schodzili dalej ostro opadającą ścieżką.
Wkrótce znowu trafili na kolejne strome wzniesienie, za którym droga spadała ostro w dół i koń kolejny raz wylądował na kolanach. Również tym razem udało mu się szybko podnieść. Po drugim potknięciu mój krewniak krzyknął do przewodnika, który jechał na samym przedzie: „Ej, co jest nie tak z moim koniem? Ciągle się potyka?” Przewodnik odpowiedział: „Wszystko w porządku, on jest w porządku. Jest ślepy, więc nie widzi drogi, po prostu idzie za innymi końmi. Potrzebowałeś dużego konia, więc dałem ci tego, Wszystko będzie dobrze!”
Oczywiście, krewniak był przerażony, teraz jeszcze dodatkowo wiadomością o tym, że koń, któremu powierzył swoje życie na tak zdradzieckich terenach był całkowicie ślepy i szedł tylko za tłumem.
Dzielę się z wami proroczym wglądem na temat duchów stojących za prześladowaniami, ponieważ wielu chrześcijan jest podobnych do mego krewnego na ślepym koniu. Wydaje im się, że duchowy koń, którego dosiadają to wiara, ponieważ idą za tłumem, który daje pewne pokrzepienie, lecz rzeczywistość jest taka, że jadą na duchowo ślepej wierze, która potknie się, gdy ścieżka osiągnie swój szczyt i zacznie opadać na szybko dół.
Słyszeliśmy z Barbarą, ja trzykrotnie a Barbara dwa razy, jak Ojciec lub Pan powiedzieli do nas „Zbliża się taki czas, gdy wielu z tych, którzy sądzą, że wiedzą czym jest wiara, odkryje, że nie wiedzą o niej nic”.